Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aspia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Aspia


  1. Jagoda,mam nadzieję że nie obraziłam cię uwagami na temat tej \"mikstury\". Lekarzom też tak do końca nie wierzę, nie z braku zaufania, ale dlatego, że sama lepiej znam swój organizm, zresztą dziś lekarze leczą człowieka \"po kawałku\" i różnie się to czasem na pacjencie odbija,często niekorzystnie.Sama przeszłam i nadal przechodzę przez piekło ,stąd i moja śmiałość w tych uwagach,wcale nie jest lżej gdy inni cierpią szczególnie młode osoby, które ma ją szansę na wyleczenie.Pozdrawiam.Aspia

  2. Witam nerwuski!Niedawno odkryłam tę stronę.Od dawna choruję na nerwicę i depresję lękową. Skarżycie się na kołatania i niemiarowośc bicia serca.Ze swojego doświadczenia powiem tak, owszem na początku m.in.dokuczało mi serce, ale też występowały inne objawy.Trzeba zwrócić uwagę w jakich okolicznościach serduszko żle pracuje, może być to również chora tarczyca, albo brak potasu.Jeśli macie inne jeszcze objawy, dopiero wtedy iść od razu do psychiatry, takiego który zechce wysłuchać i wszystko dokładnie opowiedzieć.Co do Hydroksyzyny-ja jestem uprzedzona, spadało mi zawsze i tak niskie ciśnienie, a do tego jeszcze mieszanka,można przedawkować.Czy nigdy po Hydroxyzynie nie bolała was głowa?Pozdrawiam.

  3. Cześć Asieeeeeeeeeeeek i pozost.nerwuski.Ja mam to straszne uczucie o którym mówisz, sypią mnie wtedy plamy jak szkarlatyna, no to już naprawdę zwracam uwagę, a znajome wypinają każdą plamkę nawet niewielką, nic tylko pod ziemie się zapaść .Lekarz trafił wreszce z lekami-p.lękowe i uspokajajace i tak uzbrojona mogę wyjść między ludzi. Jedna w głębi ten utrwalony już lęk pozostał, dlatego lepiej zadziałać ja najwcześnie.Aspia.

  4. Aniu!Każdy czuje się inaczej, najważniejsze jak ty się czujesz po tym, czy sprawia ci jakąś ulgę, przeczytaj uważnie ulotkę.Lek jest dla \'chorego nie na chorobę\", na mnie akurat żle działal, ale były pacjentki [zwykle te silniejsze],które sobie ten i inne dla mnie koszmarne leki chwaliły.Tak że to zalęży wyłącznie od organizmu i rodzaju choroby.Pozdrawiam.Aspia.

  5. Witajcie \"nerwuski\"!Czytałam wasze posty,ja mam to samo z nawrotami od lat.Sama depresja czy nerwica nie pojawia się od tak z niczego.Ratujcie się póki czas,nawet nie macie pojęcia jakie spustoszenia w organiżmie depresja, czy nawet nerwica robi, jeśli lek jakiś nie pomaga prosić o zmianę, czytać skład chemiczny leku i obserwować jak na was działa, czasem trzeba zmienić lekarza na takiego,który wysłucha zrozumie i czasem doradzi.Ale przede wszystkim starać odsunąć od tego co u was wywołuje objawy.Marzena i chyba JAGÓDKA [nie zapamiętałam ]wiedzą o czym mówie.Nie dajcie sobie zmarnować życia.Ja nie zrobiłam nic i teraz zupełnie wyniszczona dopełzam końca.Leczyłam tylko depresje.Na stany lękowe b.skuteczny jest Coaxil, oprócz tego okresowo uspokajacze i dzięki temu nie wylądowałam na O/zamkniętym.Chodziłam natomiast na Oddział dzienny.Bardzo mi to pomogło przetrwać trudne chwile.A co do diagnozy nerwica czy depresja,poczytajcie w internecie.Nerwicę ma podobno każdy ,a deprsja objawia się właśnie tak jak opisujęcie,z czasem może się utrwalić i przejść nawet w chorobę psychiczną.Trochę Was może postraszyłam ale niejedno przeszłam i widziałam.Pozdrawiam,polecam Was opiece Jezusa Miłosiernego i Matki Bożej Uzdrowienia Chorych.Może wydam się wam śmieszna, ale módlcie się, to również a może przede wszystkim pomaga.Mnie teraz ciężko skupić się nawet na modlitwie to prosze, pomódlcie się za mnie,b.cierpię.Aspia.

  6. Witaj Meggi! Nie ma co zwlekac , to choroba 21 wieku-depresja, wybierz dobrego psychiatre i śmiało do walki z choroba, im wcześniej tym lepiej, to samo radziłam dziewczynie, która skarży sie na lęki.Sama na to choruję, gdyby mi ktos pomógł, a nie dołował każdego dnia, może już byłaby zdrowa, a tak trwam tylko dzięki lekom, choć czasem nie chce mi sie z domu wyjść ani rozmawiać z ludżmi, czasem właśnie ten paniczny lęk.Życzę powodzenia wsparcia najbliższych i przyjaciół ,jeśli ich jeszcze macie.Aspia.

  7. Witaj Meggi! Nie ma co zwlekac , to choroba 21 wieku-depresja, wybierz dobrego psychiatre i śmiało do walki z choroba, im wcześniej tym lepiej, to samo radziłam dziewczynie, która skarży sie na lęki.Sama na to choruję, gdyby mi ktos pomógł, a nie dołował każdego dnia, może już byłaby zdrowa, a tak trwam tylko dzięki lekom, choć czasem nie chce mi sie z domu wyjść ani rozmawiać z ludżmi, czasem właśnie ten paniczny lęk.Życzę powodzenia wsparcia najbliższych i przyjaciół ,jeśli ich jeszcze macie.Aspia.
×