Aspia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aspia
-
Pozdrawiam i współczuję nowego towarzystwa
-
Pozdrawiam
-
Idą Święta wielkim krokiem Pachnie drzewko w twoim domu Patrzysz na nie ciepłym wzrokiem I życzenia złożysz komuś Bóg się rodzi dla nas wszystkich W stajni płacze tak ukradkiem Znów odwiedzisz swoich bliskich I podzielisz sie opłatkiem Na te Święta co nadchodzą Życzę wszystkim ciepła i miłości Niech Was ludzie nie zawodzą I niech uśmiech w sercach gości.
-
Witaj Amarylis-dlaczego nie chcesz mi w domu zakwitnać,zawsze mi cebulka za bardzo podsycha, a póżniej ledwo listeczki pusci uparciuch i czasem dwa śliczne kielichy i to raz w roku. A teraz serio-STOKROTKI kwitną zawsze -są nawet pod śniegiem. Jest jakiś krzew,który kwitnie zimą i nie mogę go nigdzie spotkać,muszę sięgnąć do lektury - to napiszę o jaki mi chodzi. Pozdrawiam i życzę wszystkim mnóstwo stokrotek . Pamiętacie taki film \"Nie jedzcie stokrotek\"?
-
Niech sie stanie - PRZESYŁAM CZASSSSSSSSSSSSSSSSSS Mnie jest zimno,zakopałam sie do nory. Pozdrawiam .
-
Witam i pozdrawiam wszystkie panie!Najweselszy i najsmaczniejszy topik jaki spotkałam,pozwólcie że się włączę. Na poczatek stawiam dobre wino i napoleonki. Smacznego. I moze humor:Nauczycielka wyjasnia dzieciom znaczenie słowa \"relaks\". -No ,na przykład :tato Jasia pracował cały dzień i jest bardzo zmęczony.Jest piętnasta ,skończył juz pracę. -Jak myślisz Jasiu,co on wtedy robi? -Proszę pani,mama tez chciałaby to wiedzieć.
-
Wiki,milo że pomyślałaś również o tych czytających-ostatnio w tej grupie się znalazłam.Ja również wszystkie wspaniałe ,gospodarne ,zapracowane panie pozdrawiam serdecznie życząc miłych ,spokojnych ale radosnych dni .
-
Podpis Bosi-\"żyj tak aby po twojej śmierci zrobiło się nudno\"-tak sobie czytam to uważnie i wiecie co dziewczyny ?Doszłam do wniosku że nie muszę umierać - bo już wszystkim się znudziłam. Jeszcze tylko te karpie im usmażę,albo w jakąś galaretę wrzucę,co za różnica,nawet tego nikt nie zauważy-zjedzą,każdy pójdzie w swoją stronę,ja do swojego kąta skąd będę na daleki świat spoglądać.
-
Melduję się i pozdrawiam wszystkie zmarznięte,zakatarzone ,spracowane słoneczka. Takisku-wielki plus ode mnie,oczywiście przekazałam swój głos.
-
Palemko!Nikt z odrobiną kultury nie wrzeszczy, a takiego \"pana\" ochrona powinna wyprowadzić lub wezwać policję.Skoro tego nie zrobiono i nie ma w szkole takich zasad, to przynajmniej nie wdaj się z kimś takim w dyskusję - nie ten poziom. Poza tym - kto u ciebie jest dyrektorem,jesli pozwala na takie ekscesy.To dyrektor jest zobowiązany rozpatrzyć sprawę i sprawiedliwie osądzić,a jesli nie szanuje nauczyciela to..........,wiem łatwo radzić jak o pracę trudno ale zdrowie ważniejsze. Ja z kolei jako matka miałam sytuacje odwrotne, na szczęście mam to już za sobą/ale moje dzieci żle wspominają i zostawiło to ślad na ich psychice/ Mając tylu nauczycieli w rodzinie zawsze starałam się współpracować i dzieci moje, szczególnie syn b.żle na tym wyszły. Nauczyciele wówczas /lata 1991-2004/cenili sobie u uczniów tzw inicjatywę,dziecko spokojne,broń Boże nieśmiałe miało przechlapane.Tak więc zamiast dzieciom pomóc jeszcze zaszkodziłam ,również i sobie ,bo każda rozmowa wprawiała mnie w rozstrój nerwowy-ale nigdy nikomu nie ubliżyłam. Dziś mamy skutki rozwijania tej inicjatywy u dzieci. Łobuzy szalały bezkarnie po klasie ,ale one właśnie miały inicjatywe,co najwyżej gdy przesadziły zaraz było zaświadczenie lekarskie,że albo ma ADHD,albo jest po przebytym dawno temu wstrząsie. A teraz ty i młodsi nauczyciele zbieracie żniwo takiego modelu szkoły.Pozdrawiam serdecznie i nie daj się Palemko.
-
Dzień się kończy, a ja już 3 raz tekst kasuję.A chciałam życzenia złożyć wszystkim paniom ,ktore związane są ze \"służbą\"zdrowia, bo to dziś Sw.Łukasza patrona lekarzy.Jeśli wam będzie już dobrze,to może i na nas pacjentów jakaś łaska skapnie,A co do nauczycieli - to cóż inni winni że im tak pracę ustawiono,tego nie wolno,tamtego nie rusz,podręcznikow sterty-jednym słowem bałagan że zwariowac można.Pewnie,że zdarzają sie i tacy którzy od tego zawodu powinni się trzymać z daleka,ale tak było od zawsze. Naszatko-gdzie ucha nastawię,to jeżdżą do KRYNICY,Ciechocinka,Naleczowa,USTRONIA i.t.p.A Busko latem jest ładne,ale kojarzy mi sie z b.smutnym dla mnie faktem-operacji córki,wiele b.trudnych póżniej lat,które do dziś procentuja,stąd taka niechęć.Pozdrawiam gorąco wszystkie koleżanki,cieszę sie,że powoli wszystko wraca do normy i zdrówka i tak trzymajmy.Całusy dla wszystkich.Dobrej nocy i poranka.
-
Cześć Naszatko!Berecik śliczny,różowy/w przeciwieństwie do nastroju/, a muszem jechać do Buska- nie mylić z Buzkiem/,przyłącz się,poszalejemy,bo ja tam do reszty zwariuję.Uzdrowisko może i niezłe,ale dziura straszna.Tylko latem odbywają się festiwale im.K.Jamróz i podobne imprezy,no i zawsze jak dzień dłuższy można pospacerować,a tak - pozostanie zalewać robaka,tylko z tym akurat mam problem.
-
Huuuuuuuuuuuuuuura!Wiedziałam drogie towarzyszki,że mogę na Was liczyć.Bo to wiecie,rozumiecie swój,swojego nie zgniecie. A zajrzałam tu jeszcze,bo cierpię na bezsenność/pewnie w oczekiwaniu na efekt wyborów-jako nominowana myślę,że nie muszę się już do urny fatygować-sami mnie tam wsypią/. Zerwałam kartkę z kalendarza i takie świetne przysłowie znalazłam: Lepiej śpiewać Niż się gniewać\" I to wszystkim polecając ,śpieszę do barku oblewać poparcie towarzyszek niedoli.
-
A do nas 17 pażdziernika przyjeżdża Chór im.Aleksandrowa.Może i nagrody z tej okazji przywrócą.Dziewczyny szykujcie portfele na świeżą gotówkę.Ofka - ja chyba też na Olka-może nie będzie lepiej, ale za to wesoło ,wóda już teraz od samej góry się poleje. Ja tak od końca zaczęłam,bo mi zeżarło cały pięęęęęęęęęękny list. Do wszystkich.Spróbuję:Ewelinki - pod pierzynki -koniecznie z bańkami, Ewunia sie nie odzywa to chyba z Wysp Szczęśliwych nici,Ktosiu - musimy sie ratować tutaj,też mam co rusz doły/ja je już tunelami be świateł nazywam,Spinakerku-dobiłaś mnie ,bo tak-: mam jechać do sanatorium ,nie chcem ale muszem, przygotowałam sobie milutki,cieplutki ,moherowy berecik - no i co teraz? Obciach? Muszę wziąść zwykły z antenką. Bosiu!co z tym kręgosłupem,bo mnie boli tak samo i ustaje ból jak się zmusze do wyjścia-nikt nie zna przyczyny.
-
Witam !Bosiu ,bardzo się cieszę-mam nadzieję,że to koniec zmartwień.Tylko................................... I na tym poprzestanę,napisałam dużo,pewnie jak zwykle za dużo i skasowałam. Nie mam prawa. Ewuniu!Wyślij mnie na jakie Wyspy Szęśliwe-gdzie nie ma chorób,trosk,a czas w miejscu stoi............................ Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
-
Witaj Bosiu!Masz świętą rację z tymi nagrodami i.t.p.,w mojej rodzinie polowa to nauczyciele/ki/.Jednak jest to zawód szczególny,to niemal misja,dlatego powinien być adorowany przez wszystkich.A zajrzałam tu tak wcześnie ,bo jak zykle piszę ukradkiem-a wtedy są niedopowiedzenia lub myśli niewyważone i kolejny powód do nieporozumień. Chodzi mi Radio Maryja -wspaniałe,potrzebne tysiącom,może milionom ludzi.O.Rydzyk stworzył wspaniałą sprawę,ale ostatnio i On i niektórzy słuchacze kompromitują to Radio ,a cierpią na tym pozostali słuchacze ,dla których to Radio jest albo jedynym kotaktem ze światem zewnętrznym /samotni,chorzy/,lub Ojczyzną ,co do innych rozgłośni dla ludzi poważnych starszych -można mieć sporo zastrzeżen,to mniej więcej taki styl jak obecna telewizja. A że jeszcze niektórzy do tych win Ojca dokładają trochę kamyków to tak zwykle bywa-reakcja zbiorowa. Ja mimo wielu zastrzeń,słucham niektórych audycji tego Radia,dowiedziałam się wielu faktów publikowanych znacznie póżniej w innych mediach,nie dałam grosza na to radio-to dobra wola ludzi nie wiem dlaczego za to obwiniani są ojcowie.I znowu muszą kończyć bo mi się oberwie od męża,tak że przepraszam jeśli kogoś uraziłam. Może tylko powiem że trzeba bardziej myśleć sercem i nie słuchać wszystkich kalumni. Moją szczerą intencją były tylko życzenia dla koleżanek nauczycielek i pozostańmy przy tym.Pozdrawiam.
-
P.s.Dla Was kochane nauczycielki wspaniały tort z czerwoną ,piękną różą .
-
Kochane beleferki!Z okazji z okazji Waszego ŚWIĘTA,o którym usłyszałam dopiero w tak ośmieszanym radiu jak Radio Maryja /inne media milczą/- życzę Wam dużo zdrowia,zadowolenia z pracy,samych sukcesów zawodowych,no i również satysfakcji finansowej.Słuchałam po godz.8-ej wypowiedzi Księdza z Częstochowy/zapomniałam nazwisko ze wzruszenia,tak pięknie mówił o znaczeniu waszej pracy o misji/.Obudziło to we mnie wspomnienia moich wspaniałych nauczycielek-na polonistkę w podstawówce prywatnie mówiłyśmy Mamo-kochałyśmy ją,uczyła nas piosenek z powst.warszawskiego chociaż to było zakazane.Również w średniej szkole miałam świetnych nauczycieli, m.in.wyobrażcie sobie moją wychowawczynią była obecna aktorka Anna Milewska.Naszą edukacje zaczęła od zasad dobrego wychowania,higieny,estetyki wyglądu-ubioru,nie sądzę,żeby to było zgodne z programem.B.ciekawa osobowość. Wszyskich/ prawie/ wspominam serdecznie,ale trzeba też przyznać,że byliśmy trochę inni niż obecne dzieci,młodzież. Jeszcze raz życzę wszyskiego najlepszego. P.s.Bosiu-dziękuję za piękne dobre serduszko.
-
Witaj Diana!Pozdrawiam serdecznie i dzięki za radę
-
Nie porownuję i nie mam żadnej recepty.Wiem jedno-chleb składa się z wielu kłosów i wielu ziaren zboża, na kielich wina -wody składają sie krople,tak i z ludzką niedolą i próbą zaradzenia.Jeśli każdy bodaj ziarnko przekaże,czy -jeśli wierzący modlitwą wesprze lub dobrym słowem - to już coś, a poza tem nie było to z mojej strony apelowanie do wszystkich o pomoc ale po prostu chciałam sie podzielić osobistą refleksją . Nie chcę i nie potrafię nawet pisać o osobistych kłopotach staram się jak mogę nie myśleć o nich,stąd moje zainteresewonanie tym co się dzieje wokół,ale to też na dobre mi nie wychodzi. A co do plotek - powinnam napisać wprost, o co chodzi a nie zostawiać w sferze domysłów,ale myślę że nie warto.Każdy ma inne spojrzenie na świat,ma do tego prawo,ważne jest jednak,żeby baczniej się przyglądać temu co czytamy,kto jest autorem,czy to co napisał jest uczciwe i zgodne z prawdą.Ofka- napisałam na koncu wypowiedzi-że nie dotyczy to ciebie. To wszystko zresztą nieważne ,nie będziemy zajmować się publicystyką, od tego mamy mnóstwo mądrali. Te kwiaty z liści jesiennych robi też moja córka ,są naprawdę piękne i długo stanowia dekoracje w wazonie.Pozdrawiam jesiennie i nos-talgicznie /złapałam katar/.Nie całuję,żeby nie zarazic nikogo.
-
Ofeńko droga - co do sloganów to sporo ich sie tu przywołuje, a Afryka całe wieki skolonializowana,służyła niektórym krajom jako żródło zaopatrzenia ,natomiast nie powstał żaden przemysł,nikt nie dbał o edukację- bo po co. Specyfika tego klimatu,brak wody pitnej, w niektórych krajach susze trwajace latami - powoduje wlaśnie takie tragiczne dla tych ludzi skutki.Nie byłam w Afryce,nie jestem jakimś znawcą problemu,czytam ,oglądam filmy przyrodniczo-geograficzne,stąd cała wiedza na pewno niepełna w tym przedmiocie.A temat stał mi się bliski z dwóch powodow- nie umiem się pogodzić z cierpieniem ,któremu można zaradzić:a drugi powód- obawiam się że Polskę konsekwentnie od wielu lat sprowadza sie do poziomu Afryki.Najpierw wyniszczono przemysł-jaki on tam był,ale jednak był stąd mamy od lat bezrobocie,wyniszcza się naród modą na alkochol- kto dziś nie pije?, obłożono podręczniki szkolne wysokim podatkiem- wprowadzając równolegle różnorodne,żeby bron Boże nie mozna było ze starych korzystać - mam dalej wyliczać?Trzeba uwaznie się rozgladać i wyciągać własne wnioski,a nie powtarzać niesmacznych plotek za innymi. To taka ogólna uwaga nie tycząca twojej wypowiedzi.
-
Po okropnej porannej mgle wyszło sloneczko,może rozgrzeje nasze zmarznięte kosteczki, bo serca i bez tego mamy gorące. Życzę wszystkim tego słońca wszędzie - w domach, w pracy, niech wygoni wszystkie smutki,strapienia,bóle. Pozdrawiam serdecznie-wirtualne całusy/ciągle jeszcze na piśmie,nie udało mi się wklejanie emotkonków/
-
Jeszcze zamiast słońca- cytat z Rozważań Matki Teresy: \"Na świecie jest bardzo dużo cierpienia. Ludzie cierpią na skutek głodu,bezdomności,rozmaitych chorób, ale wydaje mi się,że największe cierpienie to być samotnym,czuć się niekochanym,nie mieć nikogo\"...................... Rozmawiałam dziś z misjonarzami ze słonecznego Kamerunu, ciągle jestem pod wrażeniem;tyle bogate kraje marnują jedzenia, wody,lekarstw,tyle przeznaczaja na zbrojenia, nowe samochody, dziwaczną modę-nikomu nie potrzebną ,a spokojnie patrzą na cierpienia i głod milionów ludzi...... Śpieszmy się kochac ludzi,tak szybko odchodzą.................
-
Czas jest najlepszym lekarzem.................... Ileż ja razy mówiłam,tego to juz nie zapomnę,nie przebaczę, jeden usmiech,wyciągnięta dłoń- przebaczyłam ,z czasem przyszło zapomnienie.
-
Jest jeszcze taka miłość ślepa bo widoczna jak szczęśliwe nieszczęście pół radość pół rozpacz ile to trzeba wierzyć milczeć cierpieć pytać skakać rano do skrzynki pocztowej by dostac nic za wszystko Miej serce i .....nie patrz w serce odstraszy cię kochać Jak sie nazywa Jak sie nazywa to nienazwane jak się nazywa to co uderzylo ten smutek co nie łączy a rozdziela przyjażń lub inaczej milość niemożliwa to co biegnie naprzeciw a bylo rozstaniem wciąż najważniejsze co przechodzi mimo przykrość byle jaka jak chłodny skurcz w piersi ta straszna pustka co graniczy z Bogiem to - że jeśli nie wiesz dokąd iść sama droga cię poprowadzi..............Ks.J.Twardowski I jeszcze jeden cytat z wiersza:Sprawiedliwość Gdyby -wszyscy mieli po cztery jabłka gdyby- wszyscy byli tak silni jak konie gdyby-każdy miał to samo Nikt - nikomu - nie byłby potrzebny. Serdecznie pozdrawiam- ze łzą w oku