Scorpio83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Scorpio83
-
Mega, giga teradolllllll :-( :-( :-(:-( TRzymajcie sie Dziewczynki!!Odezwe sie jak bede miala sile by egzystowac wsrod ludzi....
-
Hej Dziewuszki!! Oj jakie pustki:-( JA bylam u kolezanki i jej malenstwa...Strasznie mi smutno po wizycie u nich:-( . O. ma problem w zwiazku i to taki powazny, a ja nie moge pomoc.Z reszta nawet glupio sie mieszac w takie sprawy Tylko tak przykro mi patrzec co tam sie dzieje:-( Teraz uciekam do kina na ratatuj,bo jest wyjscie organizowane dla obcokrajowcow wiec postanowilam skorzystac...:-D Oczywiscie z dieta lipnie, bo skusilam sie na pierniki u kolezanki...I niestety zupelnie nic mnie nie tlumaczy!! Odjutra zaczynamy od nowa....:-( Milego wieczorka!!!
-
Hej Dziewuszki!! Oj jakie pustki:-( JA bylam u kolezanki i jej malenstwa...Strasznie mi smutno po wizycie u nich:-( . O. ma problem w zwiazku i to taki powazny, a ja nie moge pomoc.Z reszta nawet glupio sie mieszac w takie sprawy Tylko tak przykro mi patrzec co tam sie dzieje:-( Teraz uciekam do kina na ratatuj,bo jest wyjscie organizowane dla obcokrajowcow wiec postanowilam skorzystac...:-D Oczywiscie z dieta lipnie, bo skusilam sie na pierniki u kolezanki...I niestety zupelnie nic mnie nie tlumaczy!! Odjutra zaczynamy od nowa....:-( Milego wieczorka!!!
-
Hej Dziewczynki!! U mnie niestety tez pogoda kiepska, ja planowalam na dzis mega dlugi spacer po zajeciach, ale niestety chyba nic z tego nie bedzie bo od dobrych 4 godzin leje bezustannie. Bede musiala sie wybrac autem do koleznaki... Kizia-no u mnie dieta od poniedzialku. Ale zwazyc sie chce dopiero w przyszly poniedzialek ;-) Tak jak pisalam darowalam sobie te kopenhaska.Zobaczymy co z dzialam teraz...I tak jak pisalam musze sie doksztalcic na temat mm i wtedy ostro bedziemy dzialac;-) Asiu-grtauluje!! Ja zawsze chcialam miec parke :-) Madziarku-ja nie jestem w ciazy a @@ mam tak nabrzmiale , ze nie wiem o co chodzi :-( Po @ bylo juz lepiej, a od wczoraj znow mi ciaza :-o:-o Balbi,Gugajna, Mushelka,Alex
-
To ja jestem po zajeciach i tez jestem totalnie zamulona, a ma mnie czekac jeszcze nauka :-o Wlasnie zjadlam cos ala obiad-mozarelle z pomidorkiem. Wiem, ze mozarella ma duzo kalorii, ale mialam taka ochote... Dzis jeszcze aerobic, wiec moglam sobie pozwolic;-) Madziarku-przykro mi:-( Najgorsze jest to , ze nic na takich ludzi poradzic nie mozna :-( Ale pamietaj, ze los nie zostawia takich zachowan bez odpowiedzi!! On jeszcze za to zaplaci... U mnie szaro i ponuro...Humor taki sredni. Mecze sie tutaj.Na studiach ciezko:-( I tak juz bym chciala by to byl koniec studiow bym mogla wrocic do Polski. Najgorsza ta samotnosc:-( Moj T.ma teraz mnostwo roboty i nawet nie ma czasu na smsowanie:-( Ah...Ale koniec tego marudzenia.Zabieram sie za sprzatanie i moze troszke za nauke...Do pozniej!!
-
Dzien dobry Dziewczynki!! Ja tylko sie przywitac i uciekam na zajecia!! Napisze pozniej!!
-
Kizia-straszna sprawa :-( Przykro mi... Wiem, ze w takich sytuacjach slowa nie za wiele moga pomoc...Ale wiedz, zejestesmy z Toba... A ja jestem glodna.Wiec chyba pora udac sie do wyrka... A o jakich serwatkach mowicie? ;-) Do jutra!!
-
Jestem dziewczynki1! Jak tam dietka? Nie dam rady przeczytac co naskrobalyscie... U mnie dieta tragicznie:-( Ale od dzis juz lepiej. Mialam zrobic te kopenhaska,ale nie dam rady. Czuje , ze mam oslabiony organizm, a jeszcze mialabym sie tak maltretowac to chyba bym wogole oszalala:-( Na razie bede trzymala sie zasady mniej zrec i tego co bylo wczesniej, tzn.ograniczenie weglowodanow, wiecej plynow i zero jedzenia po 18,a potem jak dobrze sie doksztalce co do mm to postaram sie tego trzymac. Wczoraj mowilam jeszcze Mushellce ze na 100% ta kopenhaska, ale na razie nie mam sily na to:-( Moze jak juz naprawcde nie bedzie efaktow w racjonalnym odchudzaniu...Ale przynajmniej teraz moge normalnie sie wziac za siebie.Przed wyjazdem, bylam wrecz pewna, ze od was przeniose sie na topik Lipiec 2008, ale sie okazalo, ze jednak nie;-) Z jednej strony to dobrze,a z drugiej poczulam uklucie rozczarownia;-)
-
Ja tylko na chwilke. Uciekam pod prysznic. JEstem totalnie padnieta :-( Wiec sie wyplumkam i ide spac. A o 6 znow pobudka,bo ruszam do domu. A moj kochany braciszek zazyczyl sobie bym odebrala go z bydg. Czyli musze liczyc troche dluzej na droge:-o A potem jade po moje Kochanie. Dzis poszedl na siatke i wybil sobie kciuka...Cos czuje ,ze bede sie bawila w pielegniarke przez weekend:-o ;-) ale to nic, najwazniejsze ze bedziemy razem:-D Wiec ja pewnie odezwe sie za tydzien w niedziele. Juz teraz zycze Wam udanego weekendu!!Trzymajcie sie dziewuszki!!
-
To ja ruszam do tego Wismaru. Tak mi sie nie chce:-( Ale jak mus to mus...Do wieczorka!!
-
DZiewczynki!! Postanowilam!! :-D Teraz jade do domu i nie mam nawet co marzyc o jakiejs diecie, a to urodzinki, a to spotkania z psiapsiolami... Ale wracam tutaj 4.11 a od poniedizalku tj. 5,11 przechodze na kopenhaska. Musze sie jakos zmobilizowac,bo na tej mojej diecie to nie widac rezultatow:-( No a po tych 2 tyg przechodze na mm. Bedzie to dobre rozwiazanie, bo pomoze mi zachowac diete,a przy okazji pomoze mojemu chorobsku!! Jakbym przez przypadek o tym zapomniala,co tu teraz napisalam to prosze mi przypomniec;-) A tak wogole to jutro jade na te konferencje.Wroce pewnie wieczorkiem , w piatek rano ruszam do domu, a wieczorkiem przyjezdza do mnie T.i zostaje u mnie na caly tydz. Wiec pewnie nie bede miala czasu do was zagladac. Ale po powrocie tu nadrobie zaleglosci. Wiec jakbym juz nie wpadla dzis to zycze milego wieczorka ,udanego weekendu i calego przyszlego tygodnia!!! No i trzymajcie dietki:-D
-
Aniu!!Jejku nie mozesz miec tak niskiego zdania o sobie!! Pamietaj, ze ludzie Cie widza,tak jak Ty sama siebie postrzegasz!! Chyba musimy przeprowadzic jakas psychoterapie :-D Ja tez mam takie dni , ze najchetniej potluklabym wszystkie lustra w okolicy 100 km by nie musiec na siebie patrzec!! Ale czasem, wlasnie jak sie ladnie ubiore, pomaluje,zaloze ladne buty czuje sie atrakcyjniejsza ,ladniejsza,przyciagam wzrok facetow...A najwazniejsze jest dla mnie jak moj T.powie, zeladnie wygladam!! Ja mialam tak cholernie niskie poczucie wlasnej wartosci i czesto tak ludzie mnie potem tez spostrzegali. Mialam taki czas , ze nawiazywalam znajomosci przez neta. wiadomo jakas wymiana zdjec itd.I zawsze zastrzegalam,ale uwazaj,zeby sie nie przestraszycv,bo jestem gruba brzydka i w ogole... I faktycznie ludzie zauwazali to jak im to powiedzialam... wiec bardzo duzo zalezy od nas samych! Ja mam duze piersi i kiedys to byl moj najwiekszy kompleks.A teraz staram sie tak dobierac ciuchy,bu je eksponowac,bo dzieki temu,ze ludzie zwracaja uwage na moj biust nie dostrzegaja innych mankamentow figury. Ty przeciez jestes bardzo ladna,sympatyczna, zadbana i tak maja Cie ludzie widziec!!!! Ale jak bedziesz caly czas przedstawiac siebie w najgorszych kategoriach to tak beda Cie tez inni widziec. A co do diety- to ja Wam powiem,ze jak patrze na niektore moje znajome,szczuplizny i patrze ile one jedza to otwieram oczy szeroko ze zdumienia.Jak ja bym tyle jadla to 200 bym spokojnie juz wazyla :-o A co do tej diety mm towyczytalam tam ze mozna uzywac slodziku zamiast cukru i miodu. I nie rozumiem,dlaczego ta laska wylaczyla z diety rowniez kasze,bo ile sie dobrze orientuje ona jest tam dozwolona...
-
Hejka!! Ja wpadlam tylko na chwilke.Jestem po calym dniu zajec i padam...Moze na aerobicu troszke sie pobudze...W zasadzie nie mam co za wiele pisac. Dzien bardzo meczacy pod wzgledem diety nie jest zle,ale tez nie jest idealnie. JEdyne co mnie cieszy to to, ze czesto musze odwiedzac ubikacje. Ale to nie wystarczy by schudnac:-( Z humorem tez nie najlepiej,bo -przede wszystkim nie mam kasy. Stypendium mi jeszcze nie wplynelo, wiec zyje biednie -w czwartek musze jechac na jakis durny kongres multi medialny 200 km stad. Wiem jak to bedzie wygladalo-bedize cholernie nudno i tylko wydam kase,ktorej nota bene nie mam:-( -pogoda jest paskudna-cholernie zimno, a ja mam tylko wiosenno-jesienne kurtki i marzne:-o -jestem zla na siebie,bo moglabym wziac sie za nauke, ale mam taka larwe,ze nic nie chce mi sie robic...Moze po tym jak wroce z domu, na poczatku listopada bedzie latwiej mi sie zabrac i zmobilizowac. No to chyba tyle z narzekania;-) A co do torby to ja tez planuje sobie kupic. Tylko ja bym chciala taka jakas malutka, najlepiej ze skory,zeby pasowala do eleganckich spodni,butkow... Aniu-a gdzie Ty wlasciwie pracujesZ?Bo wiele razy piszesz, ze w skonczylas jedna prace, musisz uciekac do drugiej pracy? Oczywiscie jesli to nie tajemnica :-D Mushellka-jak tam nastroj i sprawy sercowe? Mam nadzieje, ze sie pojawicie i bedzie z kim pokonwersowac :-D Tymczasem milego wieczorka!!
-
Hej Dziewczynki1! U mnie pomimo mojego obzarstwa kilogram poszedl w dol, swieci slonko wiec humor na razie ok.Tylko jedna historia strasznie mnie zbulwersowala. Moze dlatego,ze wczesniej nie bylam swiadkiem czegos takiego...ale od poczatku... Mam nadzieje, ze nie zanudze opowiadaniem U mnie na pietrze jest 4 chlopakow i 5 dziewczyn,jedna ma chlopaka, no ja tez,a resztanie...Jak sie tutaj wprowadzalam to 3 dziewczyny mieszkaly juz tutaj od pewnego czasu, a w zasadzie reszta wprowadzila sie razem ze mna. Pierwszego poznalam takiego MArca.Przyjechal wtedy ze swoja dziewczyna. ALe ona pojechala a Marc tak mi rozpaczal,ze on ja tak bardzo kocha, ze bedzie tak strasznie tesknil i ze co weekend bedzie w domu,bo nie wytrzyma tutaj...Nie minely 3 tygodnie a MArc juz pocieszyl sie moja sasiadka, ladniutka blondynka tez z pierwszego roku...Wszedzie razem,nierozlaczni. Wielokrotnie widzialam jak Stefi wychodzila od niego z rumiencami na twarzy Pewnie ogladali ekscytujacy film Ta sielanka trwala gdzies z 2 miesiace. Zaraz potem Marc zabral sie za moja kolejna sasiadke-Anelie. Tylko ze oni nie byli razem, to na pewno nie...Utrzymywali ze sa przyjaciolmi, ale ja mam pokoj na przeciwko, wiec czesto gesto slyszalam odglosy ich przyjazni.Ale stwierdzilam, ze to ich sprawa,skoro taki uklad im pasuje...Pozostala jeszcze jedna laska, najbardziej sympatyczna i ludzka z mojego pietra. Ja razem imprezowalismy to bylo widac, ze w Marca jest zapatrzona jak w obrazek..Wydaje mi sie, ze gdzies od marca/kwietnia on tez zaczal sie nia interesowac. Podobno zaczeli byc razem...Tylko, ze to wcale nie przeszkadzalo Marcowi, by odwiedzac Anellie jak Antonia jest na wykladach, albo na weekend w domu.JA to wszystko widzialam, ale stwierdzilam,ze nie mam prawa sie wtracac. Wydawalo mi sie, ze Antonia tez to widzi, tylko po prostu przymyka na to oko...Ich zwiazek przetrwal wakacje ,wiec stwierdzilam, ze chyba Marcm faktycznie znalazl to czego szukal.Do dzis rana...wstalam i szlam do kuchni i spotkalam Anotnie z bardzo skwaszona mina. Gdy spytalam co sie stalo,wybuchla histerczynm placzem... Powiedziala,ze wweekend sie dowiedziala ,ze MArc caly czas jak jest z nia sypia z Anellie... A na moje pytanie jak sie tego dowiedziala ,powiedziala ze z komorki. Okazalo sie ze robili sobie zdjecia jak sie kochali i Marc je mial w telefonie Strasznie mi zal Antoni, bo jest bardzo fajna...Tylko kurde! Mam wyrzuty sumienia, ze wczesniej jej nic nie powiedzialam,bo rpzeciez sie domyslalam.Moze w poprzednim semestrze jakos dalo by sie to jej jakos lzej zniesc, a tak??? Ale nie chcialam sie wtracac... W ogole nie miesci mi sie w glowie jak ten koles sie mogl tak zachowac?Ma na pietrze babke,w kazdej chwili praktycznie moze ja miec,a szuka wrazen u jej przyjaciolki Kurna!!On myslal, ze to sie nie wyda!!?? Twierdzi, ze z tamta sa tylko przyjaciolmi a Antonia to dla niego duzo wiecej!! Kurde!!Glupie gadanie!! Wiem, ze za kazdym razem jak bede widziala go to nie bede potrafila rozmawiac z nim tak zupelnie normalnie....ANotnia puscila cala wiazanke pod adresem Anellie, ale wcale jej sie nie dziwie,bo laska tez mogla sie powstrzymac. wiedziala,ze MArc jest z tamta,ze Antonia miala problemy ze znalezieniem chlopaka, a pomimo to postanowila zrobic jej swinstwo... No i jest jeszcze ta laska,ktora ma chlopaka. Najlepsza przyjaciolka Anellie i ona oczywiscie jej broni. Uwaza, ze Antonia jest sama sobie winna, ze sie dowiedziala bo grzebala wjego komorce, a przeciez to sa rzeczy prywatne i nie powinno sie ich przegladac... ah!! doslownie akcja jak z brazylijskiej telenoweli :-o
-
gugajnaa- dziekuje bardzo za foteczki. Bardzo sympatycznie wygladasz,a fryzurka rewelacyjnam. Tak jak napisalam w mailu podziwiam za odwage!!!
-
Hej Dziewczynki!! U mnie znow jesienna chandra ,ale dzis juz jest o niebo lepiej niz wczoraj i w piatek... Co do malowania to ja niestety tez nie potrafie... Lubie miec ladny makijaz, chociaz moj T.uwaza, ze woli mnie naturalna, ze przez makijaz niszcze sobie twarz...A wracajac do umiejetnosci malowania to ja chyba mam juz problem przy dobieraniu kosmetykow.. Zazwyczaj nakalad tylko podklad, troche pudru, tusz do rzes a ostatnio cienie ,bo uwazam, ze pod okularami ladniej wygladaja...Wiec jakby co to tez prosze o jakies porady :-D Co do diety to kiepsciutko. Wczoraj spotkalam sie zprzyjaciolka i jej malenstwem. Ona ma kryzys w zwiazku, wiec pocieszalysmy sie nawzajem pizza i takimi paczuszkami z lodami w srodku:-o Klapa,kalapa i jeszcze raz klapa...Juz dawno nie powinnam byc na tym topiku,ale strasznie sie przyzwyczailam i nie powiem, ale dzialacie na mnie mobilizujaco...Tylko co z tego ze tak latwo ulegam pokusom???????:-( Ja tez bym prosila o foteczki, bo na razie mam tylko Madziarka, Ani i tot ylko jedno i Mushelkki. Mail mam pod nickiem, a potem foteczkami sie odwdziecze :-D Spadam sprzatac i sie uczyc (chyba) :-o
-
Bry!! Pierwsza :-D :-D :-D Ja tylko sie przywitac i uciekam mierzyc. Obiecalam chlopakom,ze im pomoge przy obsludze sprzetu geodezyjnego...Tylko ja wstalam i sie zastanawiam, czy oni sie faktycznie zjawia...MAm nadzieje, ze tak!! Zatem milego piatku!! Do pozniej!!
-
Hej Dziewczynki!! Ja sie nie odzywam bo mam kiepski humor (Znowu))) Nie wiem co sie ze mna dzieje:-( DZis prawie sie poryczalam na zajeciach, ze nie rozumiem (nie chodzi o jezyk,ale o te rzecz, ktora robimy:-( ) PRzynajmniej z dieta w miare ok. Bylam na aerobicu )(tae-bo) i przynajmniej sie wyskakalam, spocilam i przynajmniej troszke humor sie poprawil. TEraz skanowalam ksiazke,bo w bibliotece oczywiscie nie ma. Koles nam pozyczyl swoja,a ze ja jutro musze dalej przekazac to nie zostalo mi nic innego jak skanowac. A jutro bede drukowala,jedno dobre ze na uczelni mamy za darmo tusz i papier;-) UCiekam do wyrka!! Do jutra!!
-
Hej Malpeczki! Ja tylko sie przywitac ;-) Przerwa miedzy zajeciami :-o A co do wariactw to tez mi sie zdarzalo. Ale szczegolnie za czasow studiow-wdrapywanie sie na znaki drogowe, tanczenie na glownej ulicy w Koszalinie, lapanie stopa na zaklad. A jak ludzie sie wkurzali, jak sie okazywalo, ze nie chce jechac...Zawsze musialam cos wymyslac.Najczesciej wtedy pytalam o godzine ;-) Dobra do pozniej!!! ;-)
-
Mushelka-ja chcialabym pisac O RIS -RIver Information System. Chce by to byla praca teoretyczna bo prkatycznie to ja raczej nic nie zrobie:-( W kazdym razie propozycja tego ze Szczecina jest taka bym w pierwszej czesci przeanalizowala RIS na Donau i na Renie pod wzgledem map, rozmieszczenia radarow,software i datenbanken, ktore byly uzyte. I potem na tej podstawie zaproponowala rozwiazania na Odre. Moja praca w Polsce wcale nie byla takim typowym wodolejstwem.Bo pierwsza czesc to byly aspekty prawne procesu budowlanego,a druga praktyczna-pomiar budynku, apotem hali przemyslowej.Tylko,ze promotor nam sie nie wtracal do pracy. Na poczatku cos zaproponowal, potem wszystko lezalo w naszej kwestii. A z tego co wiem toteraz wykladowca prawa budowlanego i geodezeyjnego korzysta z naszej pracy jako skryptu normlanie na zajeciach ;-) Szkoda, ze musielismy przekazac prawa autorskie do naszej pracy uczelni;-) Bo doslownie jakis skrypt bym z tego wydala ;-) Ale to nie zmienia faktu, ze jak juz oprawilam, promotor podpisal te prace to mi sie nie podobala, chcialam ja drzec i pisac od nowa;-)
-
Hej Dziewczynki!! Ja jestem po spotkaniu z promotorem i popsul mi sie humor.Nie to zeby on nie zaakceptowal tego tematu...ale wkurza mnie takie ambicjonalne podejscie profesorow do pracy magisterskiej. Praca ma wnosic cos nowego, musi spelniac jego zalozenia,najlepiej zebym znalazla od razu firme ktora to wykorzysta i da mi prace... Co z tego ze firma niby jest jak ja chce tylko na ten temat napisac i nic wiecej , przynajmniej na razie z tym nie robic?? Kurde!! Jak pisalam prace inz.to naszemu promotorowi (pisalam z kolega) przedstawilismy tylko temat,nasza wizje i pisalismy. A on poprawil tylko bledy stylistyczne, bo stwierdzil, ze praca jest bezbledna (choc pare bledow w niej bylo, bo sama je wykrylam) pod wzgeldem merytorycznym..Kurde!! A tu sie wczuwaja..On musi pogadac z tym profesorem z AMu w Szczecinie, dowiedziec sie jakie oczekiwania ma wobec mojej pracy!! ratunku!! Przeciez takim sposobme to ja sie do czerwca na bank nie obronie :-( Dobra!! uciekam do sklepu po jakies pieczywo,bo nie chce mi sie robic nic na obiad...Do pozniej!!
-
Hej Dziewczynki!! Ja dopiero jakas godzinke temu wywleklam sie z wyrka. Naprawde podziwiam, ze ktos z wlasnej woli moze sam wstac o 7!! Mi sie to jeszcze nigdy nie zdarzylo:-o JAk musze to wstane ,oczywiscie, ale zeby tak wstac, zeby cos porobic w domu, albo po prostu korzystac z dnia,to nie bardzo :-o Pogoda u mnie calkiem ladniutka, wiec humor tez calkiem dobry. Tylko z dieta nie bardzo... Jem za duzo...Na szczescie nie tak bardzo tuczace!! A co do Mushellki to juz jej wczoraj na gadu mowilam, ze slicznie wyglada.Twarz ma naprawde szczuplutka!
-
Skonczylam,nie jest tak jakbym chciala, bo plytke z najwazniejszymi danymi zostawilam w domu:-( Gapa ze mnie, ale najwazniejsze ze cos mam. TEraz ide spac... Dobranoc
-
To ja sobie poskakalam, wyplumkalam sie a teraz zasiadam z herbatka i jeszcze troszke popracuje!! Milego wieczorka!! ___________ Aaaaaa!!! I nie smutac mi sie tutaj!! Prosze bardzo!! Zadna z Was nie jest zadna kupa!!Zeby mi to ostatni raz bylo takie teksty!!! ;-) :-) :-D:-P :-) :-);-)
-
Kurcze!! Posiedzialam troszke nad nauka, tzn.probowalam cokolwiek zrozumiec i juz czuje jak mi czacha dymi:-( Odzwyczailam sie:-( Teraz uciekam na aerobic, a potem dalej!! Do pozniej