amamen

aaa no i z dietą .....ehhhh same sie domyslcie:O:O:O:O:O:O:O:O :D:D:D:D:D

hej faktycznie nie miałam netu no i za dużo czytania tu nie ma:O:O:O:O:O mamo zuzi to jeszcze nic...ja sobie ubrałam takie rajstopy na wesele:O:O:O:O:O:O:O:O:O i cały czas mimo ze w sukience długiej byłam, miałam wrażenie ze wszyscy widzę że one mi tak ,wisza między udami:O:O:O:O:O:O najgorsze było tańczyć tak długo.......i to okropne uczucie ze zaraz mi spadną............:D:D:D:S WIĘC CI BARDZO WSPÓŁCZUJE;) cieszę się ze Mati zdrowy:) a ciebie viola podziwiam ja sama nigdy nie ogladałabym horroru:O:O:O nigdy!!!!!!!!! uciekam......pa

jejka wcale nie mogę wejść tutaj ani na gazetę...siedze juz tu chyba trzy godziny mcdzia kuchnia ładna...Jaś ma sliczny usmiech:) a jak chcę wysłać to mi wszystko kasuje a łazi wolno jak zółw to pudło gupie ale jestem zła raz ze głodna a dwa ze inernet mi chodzi za wolno....buuuuu

aha no i jasne ze mama olinki ma platyna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!....nalezy się jak nic:D ja jeszcze nie ogladałam zdjęc ...musze zajrzeć.....

hej masz rację viola że dwa lata temu byłam jednak w ciąży:D...nie będę się upierać:D:D:D:D....ale to świadczy o tym że czas napierdziela szybciutko i można się pogubić w tym wszystkim przynajmniej mi...takiej starej babie:D wczoraj wytrzymałam wypiłam wieczorem sok pomidorowy......i wiecie co??? wcale nie jest tak źle:):):) myslałam ze będzie gorzej;) zaraz sobie jajca ugotuję......aha a ja kawę posłodze tylko łyżeczkę...no musze:O....bo tego się przecież pić inaczej nie da:O:O:O:O:O jak ja takie ulepki piłam wiec chyba aż\'\' wielkie mi co\'\' się nie stanie co???????????:):):) a wczoraj zamiast mięcha jednak rybe zjadłam.....może być prawda????? no i jednak można zyć bez słodyczy przynajmniej jeden dzień:D:D:D:D WCZORAJ POJECHALISMY DO BANKU I SIEDZIAŁAM tam i burczało mi w brzuchu tak głośno....hihihiihihihihihino i waże jednak więcej o całe kilo więcej

jade do apteki.......niedługo wrócę:):):) no mnie też jakos szczególnie nie martwi to jedzenie...ale mówię ci aya dlatego ze mamy zapasy od wczoraj w żołądku:O:O:O:O :D:D:D..JUTRO BĘDZIE JUZ GORZEJ.......

nie ja nie szczepiłam..i mama fasolki powiedziała ze lepiej jak dziecko przebędzie ta chorobę jak najwcześniej bo to gwarantuje że nie zachoruje później , bo to ma się tylko raz....ale ten wirus jest w organiźmie uspiony i po latach własnie może( ale nie musi) obudzic sie pod postacią połpaśca.....sory ze tak nieprofesjonalnie ale tylko tak umiem wytłumaczyć.....hihihihih:D:D..nikola miała ospę (pisąłam wam...jak ja byłam w ciąży w czercu zeszłego roku) i się bardzo cieszę teraz czekam na świnke bo wszystkie dzieci juz prawie miały a ona nie:D JA też zjadłam jajko właściwie 1,5........:O:O:O i kawałek jabłka bo Nadiś zazerał i ja też troszkę jej ugryzłam...no ale serek zjadłam ten trójkątny bo tamten za wielki jest:O:O:O:O tak??? cyz ten większy moge sobie zjeść???????

aya :D:D:D:D dobre!!!!! znikam ide Niki zaprowadzić do szkoły......

hej ano jestem.....wiecie co? trzyma mnie chyba żarcie jeszcze od wczoraj......ale co to będzie jutro?????????:O:O:O:O ale nie powiesz aya ich wagi te piórkowe...mobilizuja co??????:D

rzeczywiscie ałamać się można waszą wagą....ja to kaban rasowy :O 48 kg 44 kg 54 kg 45 kg.....no w szoku cięzkim jestem ja rozumiem ze przy wiekszym wzroście musicie ważyć więcej bo tak juz to jest.....a krasnale mniej...ale to tez lekka przesada:(:(:(:(:(:( i mnie się wydaje że wy (asia i monia) przy swoim wzroscie macie wage idealna:O:O:O aby ja mała i pękata jestem......buuuu

wypiłam czarna kawę:O z jedną!!!!!!!!! łyżeczką cukru...:O:O:O bleeeeee pozygać sie mozna:O:O:O:O:O zara se jajco zjem:)normalnie rarytas:D viola ja tak teraz myślę ze ja pewnie niższa jestem:O:O bo ty wydajesz mi się taka smukła a ja taki krasnal przy tobie:O to ja chyba niższa jestem:O:O moja waga po ciąży to 52-53 kg i tak było aż do jesieni:O:O:O:O:Oa teraz mam nadwagę:O:O:O:O

aha mamo fasolki:) dobrze wiesz ze nie ma przepisu na dziewczynke:O ale mój znajomy mówił ze trzeba miec wielkie oczy jak się robi dziewczynke ,znaczy się szeroko otwarte:D:D:D:D:D:D czyli zdziwione:D:D:D:D ale on głupoty gada i nie słuchaj go:D:D:D:D AHA I MNIE TEZ PRZYKRO z powodu twojej pani ordynator:(:(:( w twoim zawodzie chyba najbardziej doświadcza się śmierci i człowiek zdaje sobie sprawę jakie życie jest kruche:(:(:(:( to ide spać.......paaaaa....a i wiecie co chyba mam tremę:O stara baba a się boję tego ranka i tego głodu i ssania w żołądku:O:O:O:O..... damy radę!!!!!!!! co nie??? powiedzcie ze tak!!!!

wrócilismy niedawno:)jechaliśmy ze siostrą i szwagrem moim do kinepolis i poszlismy na film\'\' ja wam pokaże \'\':) niby to druga część \'\'nigdy w życiu\'\' ale pierwsza lepsza jak na moje oko i stenka i zmiejewski lepiej zagrali niż wolszczkowa i delag:):):)kupiłam przy okazji dziewczynom płaszczyk dla Niani i kurtkę dla Niki :)...no a poza tym wkurzyłam sie na mamunię i sylwek:O:O:O no dziewczyny nie załamujcie mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a jak jest wiatr to pewnie cegły w kieszeniach nosicie żeby was nie porwało co??????:O:O:O:O:O tyle to ja ważyłam chyba w podstawówce......miałam w planie najeść sie dobrego deserku ale żdżarłam wielką tytę popcornu i miałam obszczypane usta i całą gębę i pić mi się chciało a piotr wytrąbił całą wielką colę w sumie zmobilizowało mnie to do jedzenia mniej..ta wasza waga znaczy się:O:O:O:O 47 kg i 44 kg??????????????????? nie do wiary:O:O:O:O ja mam pełne 58 kilów przy wzroście 164 cm albo 166cm(chyba):O:O:O:O no tragedia...... jestem załamana ....... o widze że mama zuzi jeszcze się kręci:):):):):) to już dziś co mamo zuzi???halo!!!!!!!!!!!!:D:D:D OD DZIŚ SIĘ ODCHUDZAMY:D:D

mąż dzwonił musze sobie naprawdę już isc....jedziemy do kina....hmmmm zgupiał/.....przecież do Poznania mamy całych 80 kilometerów:O....ano ale jakie tam dobre desery mają:O:O:O dziś moge zjeść jeszcze tak pożegnalnie nie???? to cześc

weź moje weź!!!!!!!!!!!!!!!! daje ci........ja pierwsza nie pchać się:D:D:D:D NO TO WZIĘŁAS TAK?????????fajnie kocham cie za to!!!!!!!

wierzę ci aya:):):):) skoro tak mówisz to tak jest!!!!!!!! no ja mam w ogóle zamiar ograniczyć jedzenie, szczególne to wieczorne.....i więcej ruchu sobie obiecałam:):):):) no i słodycze musiałabym też wyrzucic z mojego menu:O:O:O szczególnie te paki ciastek....no ale nie mówcie że wy takiego małego opakowania delicji nie zjecie naraz:O:O:O albo herbaniki maślane:O:O:O tez ich mało w tym pudełeczku przecież:O a i czekoladke lubię:O szczególnie tą kinder czy coś:D:D:D:D ALBO MLECZNA KRAINA :D:D:D potrafię dzieciom wyjesć jak nie ma nic słodkiego w domu:O:O:O:O:O ale jak mówisz ze umiem się ograniczyć to widocznie potrafię:) i silna wolę trzeba mieć a ja mam .....chyba:O:O:O tera już ide sobie serio...paaaa

no wiem ze chore......efekt jojo po tym musi przecież być:O a my jka unikniemy tego jojo???aya powiedz bo ty jestes nasza wyrocznią i sie znasz....co dalej po tych czterech dniach...bo ja kompletnie nie wiem...napisz co będziesz jeść albo jaka dietkę trzeba stosować?????? nie chce mi się tam czytać bo już mi słabo od tej ilości jedzenia co one tam pisza:O:O:O dobra spadam już ..pozdrawiam was i całuję

wlazłam na diety nawet...i skopiowałam wam:O:O:O:O to jest tragiczne co one tam tylko jedzą i jeszcze mówia ze sie dobrze czują:O:O:O ach.............

no widzisz aya ty tez pewnie nie masz skłonności tylko to przez zastrzyki:O ja tez cię widze na zdjeciach i żadnego kabana tam nie widać:O:O:O:O a tu macie: http://kalorie.net/modules.php?name=Kalorietab

EEE BO TO SUKNIA BYŁA:) DOBRZE USZYTA W DODATKU:o:o:o:o:o:o ale tak w bluzce i spodniach to wyglądam koszmarnie...znaczy sie nie mieszczę się w ubrania już:O.....i mi sie rozporki przy portkach dziwnie rozłażą i jak siedze to ten flak brzuszny i tak się układa w takie baleronki wy też takie macie fałdy??????...nie oszukuje !!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo zrobie zdjęcie w samych gaciach i zobaczysz sama jak wyglądam znalazłam takie coś jeszcze ale to na później po tych czterech dniach: 6 rano kawa rozpuszczalna bez mleka i cukru bo biore tabletki na tarczyce imusze czyms popić około 10 rano sniadanko jedna kromka chleba wasa obłozona serem lub plasterkiem chudej wedliny czasem surówka do tego około 15,30 obiadek jedna 1/4 porcji normalnej miesko i surówki bez ziemniaczków i bez sosu czasem ziemniaczek symbolicznie o 17 kawa prawdziwa bo tomój napój ukochany potem herbatka ziołowa lub sok gruifruitowy

a jesteś:D no dobra....ale ja musze \'\'schuść\'\' przecież aya:D no i to pierwsza dieta w całym moim życiu..........przeraża mnie ta ilść jedzenia a własciwie jej brak:) ale jak ty dasz radę to ja pewnie też:) no powiedz.......:O:O:O:O....każ mi isę odchudzac....to będe twarda jak ty:D:D:D:D

smacznego viola smacznego tylko od jutra zadnych takich opowieści o jedzeniu.......prosze was ok?????? ciekawe zjawisko opowiadasz viola:D ty chyba mnie ostatnio nie widziałas:O...na zdjęciach to może twoja siostra jest co????taka szczupła...z czarnymi kręconymi włosami???no to pewnie siostra i taki wklęsły brzuch ma???? taaaa to pewnie ona...jasne........:D a bierzcie i podzielcie sie równo tymi cycami viola:) na co wam takie zderzaki???:O:O:O nie rozumiem ...nie rozumiem:O:O:O:O..... ale jak mówisz że masz ten brzuchol to ci wierzę:O......;););) aya tak se poszłas bez do widzenia????

no i nie ma was...wiec ja tez uciekam już...wreszcie:):):):):) Nadia śpi uffff jaka cisza........dzis wyśpiewywała piosenke o Nadii czyli Nia nia nia nia nia nia......:O sama ja tego nieopatrznie nauczyłam a melodia jest z piosenki o kochasiu co odszedł w sina dal:D:D:D:D:D:D NIE WIEM SKĄD MI SIĘ TO WZIĘŁO...ALE ŚPIEWA NAWET W RYTM TEJ MELODII:D:D:D:D Z tym że bardziej przeraźliwe jest to \'\'nia\'\'..... to pa...

a ja najchętniej z niczego bym nie rezygnowała:O:O...dodałabym tylko to co w tej diecie jest i już:D:D:D:D:D własnie mamo zuzi to podżeranie dzieciom:O:O:O pewnie ze ty viola nie musisz :O bo ty to taki większy rasowy komar jesteś:O:O:O:D:D:D:D ale kabany musze sie odchudzić ,zeby móc wyjść do ludzi :O:O:O:O

pewnie mogę....mam nadzieje ale to pewnie później tak??? jesuuuu ja jak dziecko małe.....ale zrozumcie ja naprawde ostatnio rozepchałam sobie żołądek i teraz będzie mi bardzo trudno:O:O:O:O wspierajcie mnie:O:O:O:O tym bardziej ze siedze w domu i te ciasteczka to kawy to był rytuał....wam w pracy będzie lepiej nie bedziecie miały w zasięgu ręki jedzenia..ale nie jedno tylko całe opakowanie....ale wy tez chyba tak jecie co???? też???powiedzcie:O:O:O:O:O bo już zaczynam mysleć ze nienormalna jestem:O:O:O:O:O