shirusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Witajcie ochane dziewczynki, Krolica witaj. Pieski sa super, a jaki jest ten Twoj 4 miesieczny amstaff czy juz chce zjesc wszystko co sie rusza?? Netta masz pieknego pieseczka, Emmi cmok Nasze psy niestety nie dostaja od weterynarza nic, oprocz poglaskania i dobrego slowa. Nie moge za wiele pisac, bo jeszcze po smierci papieza nie doszlam do siebie.
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
shirusia odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Teraz z naszymi bliskimi jest Papiez i teraz swieci naszych Najblizszych> Tam jest mu lepiej. Juz nie cierpi. Jest w naszych sercach i zawsze tam pozostanie. Jak powiedzial moj przyjaciel po smierci mojej babci: \"on zyje jak dlugo jest w naszej pamieci, wiec nie umrze nigdy\". -
Emmi, Juz jestem przez Swieta nie mialam ochoty pisac, ciezko mi przychodzily Swieta bez babci. Wszyscy byli jacys smutni, przygnebieni, myslelilismy o babci. Pieski czuja sie juz wiosne.Coraz dluzej siedza na dworze. Wachaja juz wszystkie drzewa. Axel juz kopie w ogrodku, ma sile chlopak,bo kopie w ziemii, ktora jest zamarznieta. Bosik natomiast drapie w domu meble. No pozdrawiam wszystkich milosnikow zwierzat.
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
shirusia odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Pinki, Mi tez jest bardzo przykro, ze tak sie Twoje zycie potoczylo, ze bylas z kims blisko a jednak jego nie znalas. Smutna mnie jest bardzo smutno przezywalam to w 2003 kiedy zginal moj najdrozszy, mowilam mu by nie jechal. Tir i po nim wiec wiem jak sie czujesz, pisanie na forum bardzo mi pomoglo, zycze wszystkim cieplych, pogodnych i milych swiat, pamietania o zmarlych tak, jakby oni z na,mi byli i trzymali sie cieplutko. -
Emmi, Jestem mam dzis wolne wiec sprztalam , bawilam sie z psami, spacerowalm z nimi, piekne sloneczko u mnie. Zaliczylam angielski.
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
shirusia odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Marcin, Jest mi przykro, ze tak sie stalo jak sie stalo,ze Twoja dziewczyna w ten sposob zginela, mysle, ze z Toba wszystko w porzadku. Luizo to beda pierwsze swieta bez babci. Sobota wypada 26 marca, czyli trzy miesiace po smierci mojej babci. Ja nie moge narzekac na moich przyjaciol bo mam cudownych Pozdrawiam Lorist, Marcin, Luiza, Famfa, Nina28 i wszystkich wpisujacych sie. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
shirusia odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Kochana Teso, Trzymam za ciebie kciuki, za to zeby ci sie wszystko ulozylo. Wiem, ze teraz to ciezkie, ale powinnas zyc tak abys przy smierci byla jedna, ktora sie cieszy a inni placza za Toba. Trzymaj sie cieplo i wierz mi w koncu i dla ciebie zaswieci slobneczko. Luizo pozdrawiam zycze udanych Swiat. Lorist ciesze sie, ze jestes w domu i wspolczuje bolesnych zastrzykow, ale trzymaj sie dzielnie. Wszytskim, ktorzy stracili swoich bliskich zycze wiary w siebie i w lepsze jutro. Pozdrawiam serdecznie, wiele mi pomogliscie, zupelnie obcy ludzie a jednk w jakis sposob nie obcy, rozumiejacy bol i rozpacz po stracie ukochanej bliskiej osoby. Dziekuje Wam wszystkim. -
Pierwszy dzien wiosny i gdzie ta wiosna. Zimno u mnie jak cholera, -4 bylo u m nie rano. Zmarzlam w szkole. Bylo mi zimno i jutro ubiore sie w cos cieplutkiego. Moje pieski spia wogle wiosny nie czuja, bo spia. Nie sa podniecone pojsciem na dwor. A jak wasze zwierzaczki??
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
shirusia odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Zyrafa bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy. Naprawde. Ja mialam to szczescie, ze moja babcia umierala nie cierpiac. Umarla nagle we snie miala prawdopodobnie zawal serca, albo udar mozgu. Umarla tak jak chciala, nigdy nie chcialabyc dla nas zadnym ciezarem. Nie byla. Mysle, ze dla kazdego z nas jest zapisana smierc, sposob w jaki umrzemy. Wydaje mi sie, ze kazdy z chwila urodzenia, przyjscia na ten swiat ma gdzies tam zapisane jak przezyje zycie, co go spotka i jak umrze.Wiem, ze to przykro, ale tak mi sie wydaje. Lorist tak mi przykro z powodu Twojej nogi. Zdrowiej, trzymaj sie mocno. Zycze ci duzo zdrowka. I oczywiscie zycze ci milych Swiat choc to beda to pierwsze swieta bez Twojej Mamy tak jak u mnie pierwsze swieta bez Babci. Zyrafa przykro mi, ze Twojej mamy nie bedzie na Twoim slubie, na moim slubie bedzie gorzej, nie bedzie pana mlodego. Bylam zareczona, zakochana w swoim chlopcu. 24 maja 2003 zareczyny a 22 maja 2004 mial byc slub i moje wesele, cieszylam sie niezmiernie niestety nie bylo mi to dane pod koniec pazdziernika zginal moj chlopak, zostalam bez dwoch kochanych przeze mnie osob. Jest mi niesamowicie przykro, jest mi smutno, jest mi zle, ale jest jedno swiatelko w tunelu moi przyjaciele .Oni i studia pomagaja mi zapomniec o smutku. Pozdrawiam i zasylam mnostwo ciepla i pozytywnych wibracji. -
Kochane dziewczynki, Jestem w sobote moj pies byl u suczki, ale niestety nic nie wyszlo.Bosik wiedzial co robic. Od razu wiedzial ze na suczke nalezy wejsc. Axel tylko sie z nia bawil, biegal, ale wogle nie mial ochoty na nic. Emmi pozdrowka dla ciebie. Netta zdrowiej szybciutko, bo szkoda wiosny.
-
Jestem, Emmi ja tez dzis widzialam cudo na ulicy ostatnio ciagle widze jakies pse cuda na ulicy. Pierwszym cudem byl przesliczny, bo malusi amstaffek mial 6 tygodni byl taki milusi jeszcze dawal sie glaskac i wogle drugie cudo to byl przeuroczy malutki, ale 6 miesieczny goldenek caly bialy jeszcze, a trzeci to dzis widzialam mieszanine bernardyna z collie. Piekny, lagodny olbrzym. Mam teraz duzo nauki, wiec mnie nie ma, ale caly czas was czytam. Pozdrawiam Emmi, Nette,Ruminke, Kilfonika, Gosie8, Wawcie i inne, ktorych nie wymienilam
-
Dziewczynki, Netta dziekuje, Emmi cudownie sie czyta o Twoich zwierzatkach jaka masz zolwiczke i jak Piekna reaguje na zolwiczke i inne Twoje zwierzatka?
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
shirusia odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Kochani, Moi przyjaciele sie odzywaja i caly czas podtrzymuja mnie na duchu, ale wydaje mi sie, ze tylko Wy mnie rozumiecie, moj smutek, moj placz, moj zal, moj bol. Dziekuje, ze jestescie. Luizo zawsze tu bede dla Was aby Wam pomoc. -
Slucham kochana Emmi, Teraz mnie dopadlo jakies wstretne chorobsko. Netto udalo mi sie zaliczyc ekonomie matematyczna na 4, 5 jestem szczesliwa. A moje psy zyja czuja sie swietnie, uwielbiaja snieg , biegaja i ciesza sie. Jestem , jestem nie martw sie .
-
Jesli tylko podejrzewaja, to jak potwierdza bedziesz sie martwic. Jesli to potwierdza nie musisz oddawac kota, ale nie wolno ci sie z kotem bawic znaczy sie dotykac ani spac z nim w jednym lozku. Po kazdym kontakcie musisz myc rece aby zadne bakterie na iebie nie wpadly.