jakas ona 33
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez jakas ona 33
-
Ano pędzimy tu sobie winko ;) Słuchacie muszę się Wam pochwalić ! Tak jak wspomniałam waga stoi na zaczarowanym 79 i ani drgnie, ale ubranka sporo luzniejsze :) Weszłam dzis do sklepu, żeby sobie sprawić jakąś kurteczkę. Zazwyczaj górę nosiłam 48 ( ze względu na duzy biust) a dół 44-46 zalezy. Wzięłam fajną kurteczkę z wieszaka ( 48-odruchowo) i utonęłam :D , potem nieśmiało 46 - znowu za duża :D :D , w koncu 44 ( z niedowierzaniem) prawie dobra , 42 za mała . Więc doszłam do wniosku, ze moze nim sie ochłodzi całkiem to ja sobie juz zakupię tę 42 :D:D: Spodnie to był jeszcze większy szok, bo z powodzeniem kupiłam 42 :D:D Cuda jakies chyba!! Jestem cała szczęśliwa ! Aż z tej radości nic nie jadłam od 17 :D:D:D:D Zycie jest piękne !:D::D:D:D :) Pozdrawiam Was wszystkie i dziękuję , bo dałyście mi zapał do walki swoimi osiągnięciami i wciąż mnie motywujecie :D
-
dzięki :) zrobię w gąsiorku , bo nie chce mi się latać po te wiaderka :) Ale jestem pełna uznania dla Twojej wiedzy o winku :) Robisz z róznych owoców czy tylko z winogron?
-
dzięki Ci kochana :) widzę ze na specjalistkę trafiłam:D Super , zobaczymy co mi wyjdze :) A czy dałoby rade zrobić w takim gąsiorku ( mam taki szkalny w koszu) specjalnym ?
-
barburko dziękuję za dostep :) jak jeszcze ciut schudnę (mam nadzieję;) to przesle nową fotkę :) Ja-Buś wielkie dzięki za przepis :):):) Wezmę sie jutro za nastawianie :) Ile czasu mniej więcej moze trwac fermentacja ,żeby było juz mozna sobie troszkę posmakowac tego winka ? Bo zastanawiam się na jaką imprezkę go przeznacze :D dzis zmiesciłam sie w 20 pkt i mam nadzieję, ze tak bedzie nadal, ale jestem tuż przed miesiączką i po prostu wszędzie węszę za słodyczami :( Na szczęście póki co tylko węszę ;) Buziaki dla wszystkich!
-
Witajcie Kochane! Dawno mnie nie było, bo mam zwariowane dnie ostatnio! Dzieję sie wszystko na raz i nie koniecznie dobre :( Jeśli chodzi o dietkę to staram sie jak mogę , waga jest juz na 79 i stoi od jakiegos czasu, ale w ubrankach czuję mniej :) Mam prośbę : czy któraś z Was robi sama wino???Przywiozłam mnóstwo winogron z działki i nie wiem co mam z tym zrobic??Pomóżcie jak możecie :) -----------> SZALIJKO---wysłaalm do Ciebie jakiś czas temu maila z prośbą o nowy dostęp do galerii, bo zablokowała mi się stara skrzynka mailowa - nowy adres mail : agarzep35@tlen.pl Dziękuję
-
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
jakas ona 33 odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie! Zazdroszczę Wam gromadki dzieciaczków:) Sama mam tylko 1 córke 11 letnią i teraz wiem , że to chyba za mało :( MAm 37 lat i troszkę cieżko mi podjąć teraz decyzje o kolejnym dziecku -
Witam dziewczyny! Ja-Ba ciesze sie, że juz wszystko OK- dbaj o siebie :) Wszystkim dziewczynom gratuluje wytrwałości, a tym co zgrzeszyły ;) podpowiadam, że nie one jedne :D Ja też ;) Waga mimo wszystko spada - juz 79 kg ( juz czy aż....)Od jutra znowu grzecznie liczę punkciki:) Szalija napisałam do Ciebie jakis tydzien temu maila z prośbą o ponowny dostęp do galerii na nowy adres mailowy (po powrocie z wakacji zapomnialam hasła do tamtej skrzynki ) Jeśli mozesz prześlij mi dostęp raz jeszcze :) na adres agarzep35@tlen.pl Pozdrawiam
-
caluski i ide palulu :)
-
no ale jest jeszcze gotowane mięsko i płatki zbozowe z kefirkiem albo z sokiem owocowaym - jem 5 x dziennie np: 8. 00 3 tekturki + surówka z oliwką lub jajecznica z 2 jajek bez tłuszczu + surówka z oliwą 10..owoc 10.30 platki + kefir lub sok 12.00 owoc 14-15 miesko + surówka z oliwka lub zupka hortexu z masełkiem 18 ser + surówka 19 200 g kefiru 1,5 % no i mniej wiecej tyle wychodzi
-
ja z Ochoty :) mniej wiecej wiem gdzie świder :)
-
ja mam 20 pkt udaje mi sie mniej wiecej zmiescic
-
malo jem tych tekturek , ale zgadzam sie ze to chemia niestety :(
-
to tak jak ja :D węglowodany warto ograniczyc - popieram :) ja tez jak juz jem to tylko na sniadanie :) i to najczesciej chrupkie , ale to 2-3 razy w tyg. po 2-3 tekturki :)
-
ja w sumie tez nie głoduje - duzo warzywek to i na majonezik mozna oko przymknąc ;)
-
ale w pracy to robia z majonezem , duzo soli itp, a jak sama zrobisz to wiesz przynajmniej co :)
-
tez zaraz zmykam palulu :) Podziwiam cie za tego murzynka :D jak bym ja upiekła to bym go pozarła :D
-
wg mnie tez za rzadko jesz ja jem 5 razy dziennie : głownie warzywka z białym chudym serkiem , lub wedlina drobiową , lub gotowanym drobioem Gotuje tez sobie zupi mrozone hortexu na kostce rosołowej W pracy tez mam problem z jedzeniem bo pracuje do 18 - ale biore sobie własnie salatkę : np jajko na twardo z warzywami, albo piers z kurczaka gotowana z warzywami , albo jajo na twardo z warzywami :
-
----> laseczka - trzeba mniej jesc ;)
-
doroteczka - podobno zastój jest normalny - organizm broni swoich zapasów- ale w koncu ruszy :) U mnie było tak ze przez 2,5 tygodnia nie ruszało sie nic , a potem skoczyło lawinowo
-
dzieki wielki mushellka :) Nie mam cellulitu, ale ujędrnienie sie przyda ;) Pozdrawiam
-
Witam :) Nie do wiary! Ale wskazówka mojej wagi stoi w miejscu pomimo tygodnia z goframi ( z bitą śmietaną i owaocami :0 ),lodami itp. rzeczami, o których wolę nie pamiętać ;) ( np. piweczko i jedzonko z grilla takie sporo kaloryczne) Cieszę sie , że nie zepsułam swojego dotychczasowego wyniku i nie muszę zmieniać stopki :D Dziś juz było grzecznie : 9.00 jabłko 10.00 150 g chudego serka z surówką (pomidor, papryka , ogórek) i oliwką z oliwek 15.30 150g duszonej piersi z indyka z suróweczką ( kapusta pekinska z marchewka tartą i oliwką) , ogórek kiszony Buziaki dla wszystkich
-
witam dziewczynki :) ja po urlopie :D urlop był suuperrr :D:D:D z dietką trzymałam sie przez pierwszy tydzień , w drugim było juz gorzej ...nawet przestałam liczyć punkty :( Kurcze nie mam odwagi stanąć na wagę :D Ale juz kupiłam chudy twarożek i warzywka oraz chlebek wasa :D Od jutra zaczynam na nowo. Mam nadzieję, że będzie OK :) Poczytam w wolnej chwili co nowego u Was , ale póki co muszę dokończyć rozpakowywanie i wyjąć pranie z pralki ;) buziaki :D
-
Chciałam sie pożegnać z Wami na 2 tygodnie :) Trzymajcie za mnie kciuki, żebym zbytnio nie ulegała pokusom ;) Spodenki luźne az miło :D:D: Buziaczki!
-
no wlaśnie :) Moja koleżanka bardzo schudła(28 kg) na diecie nie łaczenia , ale nie wie nic o IG , ona po prostu jak jadła piecywo to z pomidorem a jak mięso to tez z p0omidorem ;) Jadła duzo kiszonej kapusty i ogórków. Bo powiem Ci, ze te zasady montignaca to nie na mój rozum, chyba ze poczytam ksiązkę..
-
MM to Montignac , a dieta Haya to dieta Haya ;) obie polegają na niełaczeniu węglowodanów z tłuszczami