Wilczek_29

cześć, od wczoraj mam współlokatorkę (siostrę) w domku, mogłabym ją jutro zabrać?

To właściwie nie jest ani pies, ani suka, tylko niedźwiadek:D Ja strasznie dziś zapracowana, ale juz idę do domku, papa

A lubisz myć okna?;) Albo grać w scrabble?

cześć, ze sprzątaniem kiepsko, za późno wyszłam wczoraj z pracy... Dzisiaj drugie podejście;)

Cześć, witam nowego forumowicza:) jak widzę, większa ekipka na mycie okien się szykuje;) Szlemik, ja nie umiałabym strzelać do gołębi, ani na to patrzeć, ale gdybyś chciał, to... mogę ewentualnie wyjść w tym czasie na spacer z psem;) Jeśli chodzi o sobote, to mam niestety czas ograniczony do jakiejś 17-18, potem muszę byc w domku:( Skoro to wypadowa imprezka, nie wiem, czy mój udział będzie możliwy, wszak nie jestem zmotoryzowana... o kuźwa... jak sampoczucie?

Ja już wychodzę. pa,pa i trzymaj się cieplutko Kwiatek na pocieszenie: @->-

o kuźwa...-otwórz maila:)

A to jednak się wstrzymuję:)

oki, ja zaraz wychodzę z pracy... Muszę jeszcze zwierza wyprowadzić, ale później jestem do dyspozycji:)

o kuźwa...- w walce moge Ci pomóc:D W końcu one sa przebiegłe i podstępne, przyda się wsparcie. Tylko żeby kisiel nie był wiśniowy;) Wino powinno pomóc... Przynajmniej na chwilę...

o kuźwa... - ona chyba ma rację... Tak mi podpowiada moje niezbyt miłe doświadczenie:(

na sąsiedni blok, parking, sklep spożywczy i kawałek trawnika;) Aaa, i jest tam jeszcze problem gołębiej natury... CZY KTOŚ WIE, JAK SIĘ POZBYĆ GOŁĘBI Z BALKONU???????

To może zrobię zaraz połączoną z myciem okien imprezkę pod hasłem \"Przyjemne z pożytecznym\" :D A za jakiś czas wielkie malowanie ścian:D I grupowe skrobanie parkietu:D Ech... pomarzyć zawsze można;)

No właśnie, Kris69 - kiedy dasz się poznać? Bez obaw, nie będziemy Cię zmuszać do szorowania moich okien;)

Jeśli można... zamawiam błękity i biele, będą się ładnie od okiennych ram odcinały:D

No proszę... Jest juz pierwszy chętny do okien;) Rapi, bardzo dziękuję, w takim razie poczekam ze sprzątaniem:D A zwierza też mógłbyś mi wykapać? Jesli chodzi o poprawiny - myslę, że jak już wszyscy będą mogli, to zrobimy jakąś imprezkę - ma być przecież parapetówa, to może przed malowaniem ścian:D

oj, widzę, że w ogóle potrzeba nam zbiorowego, wzajemnego pocieszenia... Ale na pewno najbliższe spotkanie poprawi nam humory:)

O kuźwa...- znowu zmieniłas stopkę... Czy coś się zmieniło od wczoraj?

Tak, nawet przy herbatce można sobie poprawić samopoczucie:) byle towarzystwo byłow yrozumiałe i sympatyczne:) Mnie juz lepiej po wczorajszym:D

Cześć, musze przyznać, że mnie trochę głowa boli, ale to pewnei na mysl, że dzisiaj będę sprzątać po tym montowaniu... I zwierzaka trzeba wykąpać:) Szlemik - Tobie chyba też przydałoby się jakieś poprawianie humoru? Co się dzieje? Ona... - dziękuję za pilnowanie interesów psiny:)

Szlemik - mam maszynę i czasami coś uszyję, więc jeśli Cię to uspokoi, zawsze moge Cię wyręczyć:) Ale do kwiatków ręki nie mam:)

Hej, witam wszystkich uszczęśliwiono mnie informacją, że potrwa to cały dzień (od 10 rano!). Ale nie martwmy się, jeśli w domku będzie jeszcze uniemozliwiający konwersację bałagan, znajdziemy jakis lokalik obok:) Ja zaraz znikam i już cały dzien będę w domku, więc zapraszam, o której Wam pasuje. Ona... - możesz podesłac mój adres Oliweczce?

ok, ja już uciekam, pa, pa szlemik, a Ty możesz wpaść jutro?

Hmmm. ona..., a więcej fotek/ofert/ludzików nie masz? Nie musi być wysoki... Za to niewątpliwie musi posiadać wiele innych zalet:)

A czy nad Sulejowski to daleko?