Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga84

  1. Yzka super że dostałaś @ już nie musisz się stresić. Tylko żeby obyło się bezbólowo:) Więc jutro śmigaj do gina po pigóły a póli co uważaj bo jak tak dalej pójdzie to napawisz się nerwicy, robiąc co miesiąc test:):D:D:DDziewczyny nie biorę pod uwagę tej propozycji pracy, odrazu powiedziałam stanowcze NIE!!!!Chyba bym się powiesiła po pierwszym dniu, ato że trafiłabym do pokoiku bez klamek i okien to pewne!!!:P:P:P:P:PMój S wczoraj przyszed o 1 ale jest grzeczny bo o 23 napisał do mnie smska czy może jeszcze troszkę zostać, nieźle sobie wychowałam męża:P:P Ale czy on się mnie boi?????? Spodziewałam sie że wróci na 4 łapach on elegancki leciutko na rauszu. I o to chodziło. No i oczywiście padło pytanie a dlaczego ty jeszcze nie śpisz?????No nie mogę bez niego usnąć, chyba jestem na maksa od niego uzależniona:P:P:P A tak pozatym już się szkolę, bo jak syneczek nie będzie wracał do późnego wieczora to napewno będę czekała i się wymartwiała, no cóż tak już mają niektóre żony i matki:(Dziękuje za życzonka dla Pawcia. A jutro Wojtuś Yzki z tego co pamiętam i chyba jeszcze ktosik:)A mnie dziś rozłożyło i leże w łózku i będę leżała cały dzionek, a co??? Niech mężuś dziś porobi za kurkę domową, obiadki, sratki i takie tam.A więc miłego spędzania niedzieliiiiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!Buźka
  2. Siedzimy sobie w domeczku sami i troszkę nudzi nam się:) Tatuś poszedł na piwko do kumpli, najpierw niechciał iść sam (pewnie tak tylko się ze mną przekomarzał) a potem stwierdził że jednak pójdzie jak tak go wyganiam:) No ale co ma mi później chłop wypominać że mu nigdy nigdzie nie pozwoliłam iść samemu??No ale powiedziałam żeby nie przylazł zarąbany jak świnia bo go nie wpuszcze:P No i o 24 zatrzaskuję drzwi:P. Pawcio jeszcze nieśpi, coś mu nie śpieszno do spania, jeszcze czeka nas jedna buteleczka, mam nadzieję że uśnie przy jedzeniu:) A sobie piję grzane piwko bo mnie coś bierze. Narazie gardło mnie boli:( A byliśmy dziś na zakupka i kupiłam smykowi śliniak silikonowy i jak się okazało woli zlizywać kaszkę ze śliniaka:P:P;d;d;d;d A zapomniałam wam jeszcze napisać że ta babka u której malowaliśmy to zaproponowała mi pracę, uwaga.....opieka na dziećmi 4 ką dzieci jedno 5 letnie bliźniaki 3 letnie i maluszek 5 miesięczny, babka lekko szalona ja czasem swojego jednego mam dość a co dopiero z 5 dzieciaków na raz wytrzymać, to dopiero wyzwanie:) A i jeszcze zapomniałam się pochwalić wczoraj zrobiliśmy torta z okazji urodzinek Pawciula:) z chęcią bym każdej przesłała!!!! A więc miłej niedzieli mamusie pracujące i nie pracujące!!!!!!!
  3. Hej laseczki!!! Kilka dni mnie nie było ale wszystko czytałam:) Więc ciesze się że Edka może już podnosić Remiego, że wszystko się ładnie goi i nie boli zamocno:) Edziu może jeszcze będzie mnóstwo pokarmu, daj sobie (wam) czas, no i często przytawiaj małego do piersi. Swanetka temp.37.5 to normalna temperatura niemowlaków, fakt czasem spada do 36.8 lub coś podobnego ale to takoa norma, więc już się nie przejmuj temperaturą. Marteczka pytałaś o płytkę P. Zawitkowskiego, ja miałam taką gratisową do czegoś (już nie pamiętam) ale to było chyba ok. 20 min materiału. Pan Zawitkowski pokazywał jak kąpać, jak przewijać, jak nosić itp. mnie osobiście to nie przypadło do gustu, odebrałam to jak instrukcje obsługi do dziecka (ale taką hardkorową) Ogólnie pan Z do mnie już nie przemawia. ale to tylko moja opinia. Yzka ty nie śwoiruj z tymi testami, napwno plastry zabezpieczyły cię nawet jak coś pokręciłaś. Oby okazało się że to tylko hormony szaleją:) Tadzia dopadła cię praca, hmmmmm troszkę odpoczniesz łapniesz innego ,,powietrza,,:) to napewno na dobre ci wyjdzie:) Ja jak zaóważyłam mam jeden główny temat mój Skarb!!! to mnie zaczyna drażnić bo nie wszyscy już chcą tego słuchać:) Aniula no to wyszłaś nieźle na tej niani, ale przynajmniej masz czas na zrelaksowanie się:) (drogie, prawie jak w spa:D:D:D) Fajnie że macie taką pyszną wodę. U nas też wszyscy piją kranówę ale mnie jakoś nie smakuje. Nawet w szpitalu dają kranówkę z lodem ale ta to już totalnie jedzie glonami. Więc jak leżałam w szpitalu to musiał mi mój S przywozić hekto litry wody min. My jesteśmy uzależnieni od jenej wody min i nie ma mowy na zmiene:) A co do zminany wody z min na zwykłą (do mleka) to ja myśle że najlepiej na początek mieszać np. pół na pół, wtedy nie ma takiej wielkiej zmiany. Moja siostra jak zmieniała Swojej córci rodzaj wody to ona dostała takiej strasznej biegunki że szok. Dlatego najlepiej chyba powolutku. A ja dziś jestem z mojego skrzata s=zadowolona bo wkońcu wypił 100ml herbatki jabło i melisa, smakowała mu. A co do glutenu ja też się wstrzymam z podawaniem do 8-9 miesiąca tak myśle że to będzie odpowiedni moment na eksperymenty (chociaż nie chciałabym eksperymentować na moim syneczku, bo to faktycznie jest poważna sprawa.) Ostatnio czytałam o tej chorobie, niemożna większości rzeczy jeść i to przez całe życie. Najgorsze jest to że na tutejszych lekarzy nie ma co liczyć że coś podpowiedzą i doradzą. A mój Pawcio wczoraj skończył 5 MIESIĘCY!!!! A ja zmieniłam zawód zostałam malarzem pokojowym wczoraj śmigałam z wałkiem i babka u której malowaliśmy nie mogła się napatrzeć że ja to robię mówi napewno nie robisz tego pierwszy raz a ja na to że pierwszy, no a jak zobaczyła jeszcze moje pazury to ju,z wogóle sobie siadła:D:D naprwadę mam mega długie, wszyscy się pytają jak ty coś robić przy dziecku? no najważniejszy pazurek mam krótki (prawy wskazujący, bo do dupeczki potrzebny:P:P:P:P) Ale dzięki temu że razem malowaliśmy to mój misio wcześniej skończy i dostaniemy więcej kasiorki:D:D:D Oki śmiam przebierać bączka bo siedzi i śmierdzi :P:P:P:P:P:PA za momencik mleczko:):):)
  4. Marteczka przykro mi:( Vall Maksio super chłopak, ale wiesz, niewiem do kogo bardzij podobny, mix na całego:) A i mamy taką samą pościel, tylko że u was troszkę inaczej obrzyty boczek.
  5. Vall 180 ml, chociaż ostatnio zaczynam mu dawać 210 bo po 180 czasem jest złość. A miałam się ciebie pytać gdzie b ędziecie chrzcić Maksa??w którym kościele??
  6. Ja muszę się pochwalić mój synek je z łyżeczki i kaszkę i zupkę i nieźle mu to wychodzi. Celi mam nadzieję że marchewka pomoże na Ninkowe kupeczki bo zapieranie obstranych ciuszków nie jest przyjemne:(My znowóż odwrotnie-bobelki:(ale to przez to że niechce pić soczków i herbatek. Tadzia dobrze że u doktora spoko.Relaksuj się jak synek śpi:) A ja bardzo się cieszę że już w nocy karmienia nie mamy:)
  7. Hejka Babeczki!!!! No jakiś kryzys nadszedł u nas na forum. Pewnie wszystkie od rana na spacerkach:) Aniula w pracy, ciekawe jak pierwszy dzionek bez Ericzka przeszedł (znaczy jeszcze się nie skończył ale jestem ciekawa jak poszło) Dzięki za otuchę w tych trudnych chwilach. Wiedziałam że zawsze mogę na was liczyć. A co do ilości posiłków to my jemy tylko 4, bo więcej nie zjada, Pawcio musi mieć minimum 4 godziny odstępu. Więc jest tak: 7.30 mleko 10.30 troszeńke soczku 12.00 mleko 16.00 zupka 18.00 herbatka lub soczek 20.30-21.00 kaszka (od 2 dni dostaje kaszkę na wieczór Więc te odstępy sa nieraz duże, ale jak chciałam zmniejszyć ten odstęp i dać mu mleczko o 11 to tylko się zazłościł, więc już nic nie będę mu zmieniała:) Karolinko jestem jutro z tobą, myślami. Będę trzymać kciuki za to żeby wszystko poszło szybciutko!!!Trzymaj się i bądź silna!!!!!!
  8. Cześć mamuśki. Ja przechodzę chrzest bojowy, mój mały ząbkuje!!!!!!!Przy prawie każdym jedzeniu jest awantura, 3 ssania i płacz, wytrącanie butelki i wyginanie się. Dziś miałam godzinę płaczu, wkońcu zadzwoniłam po S i musiał przyjechać z malowania. Naszczęście opanował gada:) Ja siedzę i co chwile napływają mi łzy do oczu, ja jestem taka słaba psychicznie, niewiem jak sobie poradze bo to przecież początek!!!!!!!!! Właśnie gotuję zupeczkę dla potworka, i potem idziemy na spacerek. Byliśmy wczoraj u pediatry w szpitalu na kontroli. Mały waży 6,500 i ma 65 cm. Jest malutki. Ale tak nas wkurzył ten doktorek że szok. Mileliśmy termin na 14 w weszliśmy do gabinetu o 16, no masakra. Mówie mu że Pawcio ma katar, a on OK krople do nasa trzeba, ale nawet nie raczył zapisać jakie, mówimy mu że mały ma jakieś krostki a on GOOD, mówimy mu że zaczeliśmy podawać zupki czy to nie za wcześnie??A on OK wszystko było OK albo GOOD, no wziąść i pierdolnąć takiego doktorka, nic się nie dowiedziałam!!!Ale cóż dziś pójdziemy go zarejastrować do naszego tutejszego doktorka. W czwartek mieliśmy jechać na szczepienia przeciw gruźlicy ale nie pojedziemy bo ten katar nie przechodzi ( teraz dopiero mamy gruźlice bo jak on się urodził to nie mieli tej szczepionki.) A powiedzcie mi te jabłka dajecie ze słoiczka czy same ucieracie?? Sorki że tylko o sobie ale teraz nawet nie miałam siły czytać za wiele.Chce już an spacer!!!!!
  9. Aniula dziękuja za pochwałki odnośnie fotek, niechce się chwalić ale większość zdjęć ja robię, mój to tylko robi mnie z małym, albo mnie w jakiś dziwnych sytuacjach albo strojach:D:D:O:O
  10. Ericzku STO LAT i oczywiście samych szczęśliwych i radosnych chwil w swoim życiu!!!!!!!!!!!!!!Erik jesteś super facet i rośniesz jak na drożdżach, oby tak dalej:D:D:D!!!!Buziaczki dla ciebie!!! Aniula dzięki za słowa wsparcia i otuchy, Yzka dzięki za buźke!!! Apropo buziek, wiem jak robić wszystkie:D:D znalazłam linka http://www.forum.o2.pl/emotikony.php To najbardziej do Kali bo ona chyba też kedyś niewiedziała:):)
  11. Ale mam wkurwienie!!!!!!!!Właśnie dzwoniłam do rodziców, tydzień temu zaproponowałam im przylot do nas na tydzień (jeszcze nie widzieli wnuka na żywo) a oni dziś wyjeżdżają z tekstem że raczej nie przylecą, a to bo moja siostra idzie do pracy i co z Oliwką (jej córą) a co z babcią (moja babcia nie jest jakaś umierająca i nie jest niedołężna) amój stary że nie dostanie urlopu,a bo coś tam, no ręce mi opadły!!!!!!!!!!!!no jak można mieć tak w dupie swojego wnuka, niby tak wyczekiwanego!!!!!!!!Przyzwyczaiłam się do myśli że Oliwia zawsze będzie dla nich na pierwszym miejscu ale ten cios był poniżej pasa!!!! Sorki musiałam to wszystko wyżucić z siebie, aniestety mam tylko was, bo do sis przecież nie zadzwonie. Buźka!!!!!
  12. Hejka lalunie!!! Widzę że lekkie pustki, no cóż sobota.... My sami w domku, tatuś pracuje:( Miałam wam zdać relacje jak poszła zupka, więc mogę powiedzieć że została zjedzona cała porcja ale nie ominęło się bez awantury. Ja już opadałam z sił więc telefon po mojego S... on wpada do domu i nie wie co się dzieje mały płacze ja płacze, no cyrk jak niewiem. Ale tauś uspokoił smyka a ja musiałam odetchnąć. No i naszczęście tatuś nakarmił i został w domku:) Ogólnie ostatnio są durze prostesty przed jedzeniem. Mam nadzieję że to przez katar, że to jeszcze nie ząbki. Chociaż dziś wsadził sobie do buźki kółko od żyrafyi to gryzł, więc wszystko możliwe. Poleciałam do sklepu i zakupiłam gryzak na wszelki wypadek. Aha i jeszcze miałam wam pisać że po zupce ze słoiczka ledwo przebierałam pieluchy bo taki był wycap, a dziś luzik, żadnego smrodku :D:D:D:D:D I i w stópce są nowe fotki:D:D
  13. Ale tu pustki. Ja dziś kolejny dzień siedze sama z małym, a mały chory i marudny. Ma katar na maksa, nie chce jeść, pić, bawic się,ja juz powoli wariuje A czy uważacie że powinnam iść do lekarza z katarem, nie ma gorączki ani innych objawów wiec niewiem. A może dać mu na noc panadol??sama niewiem, jeszcze nigdy nie miał takiego wielkiego skrzaczącego kataru. pomóżcie. (jak tu wogóle zaglądniecie) Pozdro mamuśki!!!!!!!!!!!!!
  14. Tadziczko uważaj z solą, z tego co wiem to nie powinno się niczego solić maluszką do 12 miesiąca życia. Ja dziś sama gotuję zupeczkę, zobaczymy czy będzie jadł. Zdam relacje. A i zrobiłam ten album na google, podaje linka http://picasaweb.google.pl/robaczek.kofany
  15. Tiki wypróbuj jajko i piwo, wymieszaj i myk na łebek i trzymaj 30-40 minut. Aha jaka całe tylko później dokładnie zmyj. Buźka, mam nadzieje że pomoże, mnie troszkę pomogło, mniej znajduje na poduszce. A wiecie gdzie dziś znalazłam włosa???w lodówce, nieźle. Marteczka ślicznie wyglądaliście!!!No i faktycznie Motylek fajnie się przyglądała twoim przymiarką:):) Ale te buciki to chyba za duże były, co?? Fajny macie ten wózeczek. Tadzia ale masz syneczka świntucha!!!!:P:P:P może masażysta za mocno go masował:P:P Aniula wiem że to zarąbiście ciężka decyzja zostawić naszą perełkę z kimś obcym an wićej niż godzinkę. Ja pozatym też najpierw nażekałam że poszłabym do pracy, a jak już praca była realna to dostałam cykora jak ja wytrzymam w pracy bez mojej iskiereczki!!! A muszę się pochwalić mój syneczk dziś zerwał laseczkę, już mu buziaki słała. Ma na imię Cleo i jest rudą irlandką która ma 12 miechów. No cóż starsza też może być. Ale z niego będzie podrywacz. Muszę go od wczesnych lat uświadamiać seksualnie bo niechce być babcią wcześniej niż drugi raz mamą:P:P:P:P Właśnie upiekłam chlebuś, zapraszam chętne!!!! A i dziękuje wszystkim za komplemenciki!!!!!!! Spokojnej nocki!!!!
  16. Aniula no i dziękuje za takie piękne określenie mojego syneczka!!!!Też tak uważam!!!!Buźka
  17. Dziewczyny jestem załamana, mój chyba dopiero dziś ma skutki uboczne po szczepieniu, tak marudzi przy jedzeniu że ja wychodzę z siebie. Płacze i nie chce jeść, myślałam że ma tylko wstręt do mleka ale przy zupce też się rozpłakał. No masakra. A jeszcze dziś mój S jest od 6 rano w pracy, oczywiście był na 45 minut międzi jedną pracą a drugą. Teraz poszedł na malowanie. No i pocieszam się że z niego dziś pożytek marny bo jest przeziębiony... szkoda gadać. Aniula Pawelcowi wychodzą nowe włoski ma taki meszek który ciężko wypatrzeć na zdjęciu:) Mój potworek waży już 6,35 kg więc jest z niego smok nie mały. A ze śliniakiem to on cały dzień chodzi bo zdażają mu się nieplanowane zwroty:P:P:P Ja mam strasznie malutko fotek więc nie ma się czym chwalić. Ale może pokaże wam zajebiaszcze, tylko0 jak znajdę odwagę:):) Aniula dzięki za pozwolenie:):) wiem jestem przewrażliwiona na tym punkcie:)
  18. Cześć Kobiałki!!!!! Co do zabobonów to ja ogólnie nie wierze ale kokadkę też miałam rzyczepioną:):) Co do opażenia to wydaje mi sie że się sprawdza bo moja siostra ma takowe znamie:):)ale nie zdradze nic więcej:P:P:P No a ja mam po mamie blizne na brwi bo moja mam jak była w 6 lub 7 mieciącu ciąży to spadła z drabiny i miała sszywany łuk brwiowy (zawieszała firanki). No i czasem wydaje mi się że niektórzy ludzie mają taki dar że potrafią zauroczyć, wiem będziecie się śmiały, ale śmiech to zdrowie więc śmiejcie się. Kiedyś jak Pawcio 2 dni był płaczliwy to odczyniłam urok:P:P:P (hahahaha) polizałam go po powiekach (hahahaha) i mu przeszło. Śmiejcie się do rozpuchu!!!!!! A teraz mi poradzcie gdzie mam umieści fotki bo do tego fotosika już nie ma cierpliwości wczoraj wgrywałam 20 zdjęć, ale dupa nie zgrały się, straciłam 2,5 godziny!!!!dziś cudem udało mi się wgrać jedno. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/56a61446bab4168e.html myślałam o tym picaseweb co ma Vall ale obawiam się stwierdzenia że odgapiłam. Więc sama nie wiem. Buźka mamuśki!!!!!
  19. A my już wróciliśmy ze szczepienia, i muszę bardzo pochwalić się swoim synkiem!!!!Wogóle nie płakał, przy każdym zastrzyku był tylko cichutki pisk, a potem uśmiech na całą buźkę. No jestem w szoku że mam takiego dzielnego synka!!!
  20. Nadiczko tak jakbyś zgadła!!!!Taki malusieńki zgonik:P:P:P:PFajnie tak sobie przypomnieć takie stare czasy:P:P:P:hihihihi Nadika berz się w garść i się szykuj, bo nie możesz wyglądać jak wywłkoka:):):)niezłe określenie:P:PA swoją drogą, twój Sewek wali sety???no coś ty??Mój tylko z gwinta awentualnie raz dziennie jest zagrycha w postaci zupki:):):):):)
  21. Hejka mamuśki. Blanka ale się uśmiałam z tego obłapywania przy teściowej:P:P:P:PNieżle to musiało wyglądać:P:P Ale coóż tacy są faceci, największą ochotę mają po jakimś mocniejszym łyczku. Ale dobrą masz zasadę!!!!!! Edka potworny miałaś tydzień, sztrasznie współczuje tego rozstania, ale teraz jest ju,z po wszystkim, za niedługo nabieżesz mocy supermena (albo superwomen:):):)) i bez problemu będziesz nosić, przytulać, karmić!!!!!!!!Daj znać jak poszło karmienie. Karolinko robiłam wczoraj chlebuś, wyszedł superowo!!!!!Dzięki tobie jesteśmy uratowani!!!!!Tu są paskudne sodowe chleby, ewentualie czasem przywoża polski chleb, ale to nie to. Więc bardzo dziękuje za przepis!!!!Buźka!!!!!!!!!!!!!! Aniula super że dowód się znalazł. Ja też miałam kiedyś taką sytuację, już na policję dzwoniłam, już biadowałam że jak to polecę do ie bez dowodu. No i wkońcu się znalazł, gdzie??a w krtce w kieszeni schowany żeby się nie zgubił, tylko jak się ma mega skleroze to nie powinno się chować takich rzeczy, bo to jest bardziej niebezpieczne:):):):) Dywan macie odlotowy!!!!! Też się zastanawialiśmy czy macie tak ciepło w tej szwecji czy co??? Stronka super!!!!!! Marteczko cudnie że wybalangowałaś się na weselichu, a co z motylkiem???jak rozwiązaliście opiekę nad nią??? Nadiko oj dałaś czadu z tym czajnikiem dobrze że nie sfajcyłać chałupy:) No to forum czasem nas pochłania:P:P:P Mnie bardzo często:P:P Dobrze że Sewerynek jest towarzyski!!!!Ja się coraz częściej zastanawiam czy te towarzyskie bączki się nie zmienią w nietowarzyskie. Mam nadzieję że nie. Yzka ty balangowiczko!!!!!!Fajnie że masz takie możliwości!!!Super zazdroszcze ci. Ja odkąd jestem mamuśką to jest ze mnie mega śpioch wiec nie wiem jak bym wytwała na imprezie. W sumie piedyś też przesypiałam iprezy więc dużo się nie zmieniło (swoją 18tkę przespałam:P:P:P) Więc mam do ciebie interes....wybaw sie za mnie!!!!!! Co do moich włosów są wszędzie, chciało by się dodać że nie na głowie, ale na głóowie jeszcze naszczęście są, no niestety dużo mniej:(:(:( A najlepszym poszukiwaczem moich włosów jest Pawcio, nawet jak siedzi u tatusia to i tak potrafi wywęszyć włosa i cap co buźki, muszę strasznie uważać. Wydaję mi się że i tak jest troszeńkę lepiej z nimi po tej miksturze, mniej wyczesuje, mniej zostawiam na podusi, ale chyba za wcześnie spodziewć się jakiś bajecznych rezultatów. Dalej zażywam skrzyp polny. A nawet w niedzielę wyprostowałam sobie czuprynę, ale i tak mam do bani fryz:(:(:(tak mnie jedna fryzierka z bożej łaski wypitoliła że się rozpłakałam, na drugi dzień był ślub mojej sis a ja nie mogłam nic zrobić z tymi włosami. Dramat!!!!! Dobra koniec o tych paskudnych włosach!!!!!!!!! Dziś i dziemy na szczepienie, mam nadzieję że pan doktor nie odnajdzie żadnego przeziębienia. No i w czwartek czeka nas jakieś szczepienie, sami nie wiemy na co, dziś musimy zapytać naszego doktorka, żeby sie przypadkiem nie zdublowało. Mój szkrab dosypia. Obudził się o 8, o 8.45 zjadł butlę i kimono i tak śpi od 9.30, czyli dwie godzinki. Śpioch, ciekawe po kim on to ma..... Bużka dziewczynki!!!!!Ucałujacie swoje dziubdziasy od cioci Agi!!!!!!!!!
  22. Karolineczko mam pytanko do ciebie, jak myślisz czy wyjdzie mi ten chlebuś jak nie dodam siemienia lnianego??U na w ie raczej nie kupie a nie będę męczyć rodzinki żeby mi przysłali bo ja chce już piec!!!!!! A ja dziś piekłam ciasto biszkoptowe z ananasem. Robi się w 5 minut, a wychodzi pycha!!!!Podam wam przepis jak chcecie 4-5 jajek, szklanka cukru, szklanka mąki. Najpierw całe jaka połączyć z cukrem i rozetrzeć do białości a do tego dodawać powolutku mąki. Brytwankę wysmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą i na spód nasypać owocki (ja najczęściej robie z jabłkami, ale muszą byś takie typowe do pieczenia, i daję 2-3 jabłka, trzeba je pokroić w kosteczkę) Piec w 180 C przez 45 minut. Robi sie naprawde szybciutko a jest pyszniutkie!!!!!!!!!!!polecam
  23. Tootsi ja nie pomogę bo mój jak leży na brzuszku to nie ssie dydka. A może ubieraj mu bluzie z długim rękawkiem i w razie czego będzie sysał rękaw.
  24. Hejka No i już niedziela ale ten czas zapierdziela. Karolineczko u mnie jest podobnie z tymi zmiennymi nastrojami, ja to myślałam że on to ma po mnie, ale ty mi rozwiałaś moje podejrzenia. Dzieci tak poprostu mają (chyba). Ale ja to jestem straszny płaczek, jak tylko ktoś na mnie krzyczy to ja od razu świeczki w oczach. Najgorzej było jak pracowałam, bo wtedy to obciach jak się patrzy jak laska ryczy z byle powodu. No niestety moje oczy i uczucia tak są skonstruołane. Mam nadzieje że Pawcio będzie silny i odporny chłop po tatusiu. Celi no to masz niezłe przejścia, powiem ci że skądś to znam:( A rozmowa i tłumaczenia nie pomagają wogóle?? To chyba musisz mamie zakupić bobasa w sklepie zabawkowym ubarć w Ninki ubranka i proszę, może ponosić beż konsekwencji.:P:P:P Moja mama teraz przechodzi menopauze i też jest na maksa wqrwiająca. Też płacz ma na już i bez powodu. A najlepiej jak przysłała nam ciuszki, jak mój to zobaczył to odrazu ciepnął do torby z już nie używanymi. Ciuszki od niej miały po 15-20 lat więc wyobrażacie sobie??No i wszystkie kupuje w taniej odzieży i jeszcze mi mówi ,,bo wiesz jak kupuje tylko takie najtańsze jak są za złotówkę,, Mój ma dość i ma wqrwienie na maksa. Najbardziej mi wstyd przed teściową. No cóż moja mam twierdzi ja nie umiem pisać, ja nie umiem czytać i jestem do niczego. Szczerze mówiąc wstydze się jej!!!!!!! Celi dlatego wiem co czujesz, mnie tezż czeka wizyta starszych i wcale się z tego nie ciesze, wiem że będę tylko słyszała ,, nie tak trzymaj, nie tak karm, nie tak usypiaj,, boże nie wiem co tu będzie się działo, chyba się pobijemy!!!!! Ale jestem wstrętna i egistyczna wykorzystałam zwierzenia Celi na temat matki i się podczepiłam ze swoimi, mam nadzieje że Celi wybaczysz mi!!!!!Ale trzymam kciuki żeby u ciebie nie doszło do rękoczynów. Buźka!!!!!! Aniula masz super chłopaka, znolniacha z niego!!!!!!!!!! Tootsi z tego co wiem jest mniejszy problem z tym ze rodzice są bez ślubu niż jakby któryś ze chrzesnych był tylko po cywilnym. Ale to w dużej mierze zależy od księdza. My dalej niewiemy kiedy i gdzie:( A u was naprwdę jest śnieg??To znaczy pewnie taki pruszek co?? Bo u nas dziś w miarę ciepło No i już nie pamiętam co miałam pisać i do której buuuuuuuu. No to napiszę jeszcze o mnie, więc przedwczoraj gadaliśmy z teściową no i już wiemy ze przyleci. Najprawdopodobniej na 3 miechy. Najpierw przyszło przerażenie, czy ja napewno wytrzymam, jak to będzie z naszymi stosunkami, czy będę w stanie podzielić się Pawełkiem bo tak jak Tadzia przeżywam teraz okres mega zakochania w synku i każda osoba która się zbliża do mojego dzibdziaska to mój wróg:( więc niewiem jak to będzie. No ale później zaczęłam sobie przypominać jak to było kiedy była z nami miesiąc, było fajnie, do Pawcia nie pchała się z rękami aż była w szoku, mam nadzieję że i tym razem tak będzie. A wiecie jak płakałam jak ona wyjechała, no szok. Ja naprawdę za mamą tak nie tęsknie jak za nią. Kocham ją jak prawdziwą mamę!!!!!!!!!!!!! Aha i wczoraj zrobiłam sobie miksturę ma włosy, piwo i jajko. Zobaczymy czy coś pomoże na moją łysiejącą pałę!!!:):)
  25. Cześć laseczki!!!!! Ja śmigam na polko bo słonko świeci muszę korzystać!!!!!! Buziaki do później!!!!!!!!!!
×