aga84

Witam wszystkie mamusie!!!!!!!!! Dawno mnie tu nie było u was, chciałam was za to bardzo przeprosić. Pewnie pomyślałyście że olałam nasze forum, ale to nie prawda. Poprostu miałam ciężkie chwili, załamka, deprecha, nawet niechciało mi się pisać o tym. A poza tym od 3 tygodni jest u nas teściowa i same wiecie że wtedy jest mniej czasu.Teraz już jest u nas wszystko w porzadku. Prawie skończyłam z karmieniem piersia, mały nie najadał się niechciało mu się ssać. Ja się denerwowałam i on też. Celi jesteś najlepsza mama na swiecie, tak jak kazda z nas, napewno wkoncu Ninka będzie miała zdrowusia pupkę, a mamusia usmiechnieta buzke!!!!!!!Tego jestem pewna. Mortonku współczuje nieprzyjemnosci zwiazanych ze spiralka. Szkoda ze ci nie wypalilo, teraz bedziesz musiala znalesc jakas inna metode, na nieszczescie, bo spiralka jednak najwygodniejsza. Napisze jeszcze pózniej, bo teraz Pawcio strasznie sie denerwuje, musze pospacerowac po domku, a tesciowa z mezulkiem pojechali na shoping. buzka dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cześć kobitki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nieuwieżycie ale u mnie dziś był śnieg!!!!!!!!!!!!!!(przypomne Irlandia) To pierwszy raz od kilkunastu lat!!!!!!!!!!!!!!!A potem jeszcze mieliśmy burze z piorunami a jeszcze później ogromny grad, na pociechę zaświeciło słonko, normalnie komplet pogodowy. Poprostu irlandzka pogoda.:):):):):)Naszczęście już się przyzwyczaiłam. Co do ulewania mój Pawełek teraz rzadziej ulewa, wyeliminowałam nabiał i pomogło. Dziś była u nas położna i waga poszła w ruch, Pawełek waży już 3.800 czyli na ichniejszą wagę 8 funtów Jestem z niego bardzo dumna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziś dostaliśmy ze spitala książeczkę zdrowia (wkońcu) i rozpis szczepień. My pierwsze mamy dopiero jak Pawcio będzie miał 2 miesiące. Marteczko superowe skojarzenie z tą jajecznicą, my jeszcze określamy kupkę ,,musztarda francuska,, Mój Pawcio też zaczął sysać smoka chociaż byłam lekko przeciwna ale chyba dałam się przekonać, to jest jednak dobry uspokajacz. Ale mam pytanie czy wy zawsze wyjmujecie maluszką smoki po zaśnięciu??

Witam dziewczynki w nowym roczku!~!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gosiu mam pytanko odnośnie szczepionek kiedy tu robią, jakie i ile tu kosztują. Bardzo proszę o pomoc, normalnie niemam od kogo się tego dowiedzieć. A czy wy też miałyście wizytę kontrolną w szpitalu po tych 6 tygodniach??? Ja mam termin na poniedziałek, tylko że ja jeszcze nie zdąrzyłam odwiedzić GP, mam nadziele że nie będzie problemu.

Karolinko GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!! Refetko GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! Ja tylko na vhwileczkę przyznam nie mam weny do pisania:( Wy o tych szczepionkach a ja nawet niewiem jak tu jest ze szczepionkami:( Niama się kogo spytać:( w poniedziałek jedziemy na wizytę kontrolną do szpitala może czegoś się dowiemy. Nawet niewiem czy oni tu podają dzieciom wit. D Zaczynam się martwić:( A co do kupek u nas jest tak samo jak u was 1-2 kupki na dobę. Wczoraj robiłam eksperyment i podawałam Pawełkowi tylko sztyczne mleko i spał bardzo spokojnie i nie musiał wieczaorem zjadać tyle mleka. Czyli wychodzi że on się nie najada w ciągu dnia z cycka i nadrabia wieczorem przed pujściem spać. Więc niewiem co z tym moim karmieniem. Chyba dam sobie spokój, bo niestety ta moja biedna pierś która była chora często mnie pobolewa, nieukrywam że to jest nieprzyjemne. Mam strasznie mieszane uczucia odnośnie rezygnacji, z jednej strony chce karmić a zdrugiej mam już tego dość:( A wczoraj jeszcze udało mi się nakarmić szkraba przez sen, nawet się nie obudził przy bujaniu-odbijaniu Noi jednak troszkę się rozpisałam. Pozdrawiam wszystkie mamusię i całuję wszystkie dzidziusie!!!!!!!!!

Witam w nowym roczku!!!!!!!!!!!!! My po sylwku średnio wypoczęci, ale niestety nie przez zabawe tylko przez małego. musieliśmy przyjść do domku o 12.30 bo mały marudził i teściowa niewiedziała już co ma robić, a niestety dał jej popalić długo. Wiem jaki on potrafi być w nocy. Więc wolałam jak najszybciej przylecieć do domku. Pozatym mój niuniek troszkę był chwiejny więc nawet lepiej że nie poszliśmy jeszcze ze znajomymi do knajpy. Tu jest taki zwyczaj że ludzie się przebierają w różne stworki potworki, strasznie chciałam zobaczyć jak się bawią irlanczycy ale niestety nie udało się. Najgorsze i najdziwniejsze jest to że tu nie puszczają fajerwerków, jest całkowity zakaz. No masakra wog,óle nie czułam tego klimatu, dlatego wole jednak polskiego sylwka, a wszczególności krakowskiego. Jak widzę wszystkie miałyśmy jakieś problemy w nocy, mój bąbelek jak zaczął jeść z piersi o 21 to skończył na butelce o 1.00 wyobrażacie sobie zjadł tyle że szok, miał brzuszek taki wielki że niemogłam się nadziwić że on tyle zjadł.Ale za to spał do 7.30. Tak samo było po sylwestrze też miał napad głodu i też spał długo od 2.30 do 9.30 aż się zaczęłam martwić, wsumie to go siłą wyciągnęłam z łóżeczka. A dziś robimy eksperyment, karmie go cały dzień butelką, sztucznym mlekiem i sprawdze czy dziś też będzie miał taki napad. Jeśli nie będzie miał to znaczy że nie najada się z cycka i albo za mało zjada albo mój pokarm jest mało wartoścowy. Karolinka pewnie tyli już swoje maleństwo:):):):):):):) Swaneta napewno coś załatwisz z tym egzaminem\":):):):):) Aniula napewno ci smutno dziś bez rodzinki, dobrze że masz nas:):):)dla ciebie ode mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Eulalio masuj i ściągaj!!! Tadziczko będzie wszystko oki i Filipek napewno nie jest bardzo chorusidla Filipka dla ciebie!!!!!!!!!!!! Patrycja normalnie podziwiam cię że tak poprostu puściłaś swojego Tomka na 3 miesiące, ja chyba bym swojego do kaloryfera przeywiązała żeby mi nigdie nie wyjechał. Jemu pewnie też było ciężko. Ale nie przejmuj się szybko zleci:):):) dla ciebie na poprawę humorku

Szczęśliwego Nowego 2008 Roku!!!!!!!!!!!!!! Dużo siły i zdrówka dla waszych maleństw i dla was!!!!!!!!!!!!!!! Szampańskiej zabawy!!!!!!!!!!!

Cześć dziewczynki!!!!!!!!!!! No i mamy sylwestra, koniec roku...Ale ten roczek zleciał...Chciałoby się jeszcze wrócić czasem do życia ciążówkowego, jak sobie teraz przypomne pierwsze kopniaczki mojego Pawełka, powiększający się brzuszek z dnia na dzień, to aż łezka kręci się w oczku:) A teraz już prawie wszystkie (Karolinko trzymam za ciebie kciuki żebyś jak najszybciej mogła utulić i wycałować twoje maleństwo) mamy swoje skarbeczki, słodziaczki, robaczki, maludki, dziubaski, maluszki, słoneczka....mogłabym tak wymieniać i wymieniać:) tulimy je, całujemy, karmimy, pielęgnujemy i obserwujemy jak się pięknie zmieniają, jak stają się ciekawskie, jak uśmiechają się cudnie... Jakie to piękne uczucia, jesteśmy szczęściarami:) Mamy swoje pociechy!!!!!!!To nasza nagroda za cały roczek:):)!!!!!A jak miło jeszcze móc podzielić się z wami dziewczynki tymi wszystkimi odczuciami, to jest poprostu piękne!!!!!!!!!!!Ciesze się że do was dołączyłam!!!!Ciesze się że mam WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Obyśmy się wspierały przez najbliższy roczek (może nawet niejeden) tego sobie i wam życzę!!!!!:):):) Życzę wszystkim szczęśliwego, zdrowego, pogodnego, uśmiechniętego, bogatego Nowego 2008 Roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Takiego o jakim marzycie!!!!!!Żeby wasze dzieciaczki były zdrowe i żeby jak najlepiej się rozwijały:):)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szampańskiej zabawy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Eulalio GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja muszę się pochwalić że idziely na malutką imprezkę. Chociaż ciężko mi zostawić małego w domku. Wiem że w nocy czasem jest strasznie marudny i może dać w dupkę teściowej. Ale ona sama nas wygania, myślałam że nie będzie chciała żebyśmy poszli gdziekolwiek a tu taka niespodzianka:) Już pazurki wystrzałowo wmalowałam ale dalej nieiwem w co się ubiorę...

Dziękuje Vall, Ty eż super wyglądasz. Dzięki za poradę.dla ciebie

http://seviagulka.fotosik.pl/albumy/337556.html

Witam wszystkie mamuśki, dzieciaczki i brzuchatki!!!!!! Vall piękne foteczki, twój Maksiu śliczniutki!!!!!!!!!!!a czy mogę mieć dziwne do ciebie pytanko, jaki masz aparat fotograficzny, ciekawi mnie to bo ci śliczne foteczki wychodzą. Ja mam troszkę kiepski aparat i zastanawiam się nad kupnem nowego tylko licze na jakieś porady. Yza twoi panowie wyglądają super, tatuś faktycznie zapatrzony w syneczka, i właśnie tak powinno być!!!!:):):):):) Dziewczynki współczuje wam tych koleczek, ja niewiem czy u nas się nie zaczynają przypadkiem. Wczoraj mały był bardzo niespokojny, niemógł się najeść, moje cycusie nie wystarczyły trzeba było dać butle a i potym nie był zadowolony w pełni. Męczyliśmy się wszyscy prawie 4 godzinki, po czym sam zasnął w łóżeczku. Jestem zadowolona bo coraz częściej zasypia w łóżeczku sam. oki kończe bo mały szkrab zaczyna się budzić. A czy wasze dzieciaczki lubią leżeć na brzuszku??mój chyba tego niel;ubi

Dziś Wigilia, jokoś wogóle tego nie czuje:( Tęskni mi się za rodzinką, pierwsze święta tu w Irlandii:( Wiem że teraz moją rodzinką jest Pawełek i Seweryn ale....buuuu aż mi się płakać chce:( Pawełka brzuszek boli, ma strasznie nagazowany i kupki nie moze robic.Jedną ręką masuje a druga pisze do was. pozatym musze pochwalic mojego synusia dzis w nocy spal bardzo dlugo jak usnal o 1 to obudzil sie dopiero o 5. Dziewczynki wszystkiego najlepszego,zeby wszystkie marzenia wam się spelnily. I oby te swieta byly spokojne, radosne!!Dla nas wszystkich beda wyjatkowe...Zdrówka dla was i waszych skarbeczków!!!!!!!

Ale heca Nadiczki maluszek ma tak samo na imie jak mój mężuś, no a imie niezbyt popularne więc mój misiuniek tak się ucieszyłże szok. Ma imiennika na forum. :):):):) Aniula dziś powiedziałam mojemu ile ważył twój Ericzek i że rodziłaś naturalnie, kazał ci bardzo pogratulować bo on sobie tego nie wyobraża. Powiedział że musisz być siłną, twardą i odporną kobitką. Ja oczywiście się do tego dołanczam. Tiki jak się czuję Igunia??????????????Mam nadzieję że jest już wszystko oki, i że temperaturka wróciła do normy bez udziału lekarza. Aha na mojej stronce są nowe foteczki Pawełka.

Cześć Dziewczynki!!!!!!!! Wkońcu zdołałam zaglądnąć i nadrobić zaległości. Nadika i Kiedyś GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja ostatnio przeżywałam załamanie. Czasem wydaje mi się że nie jestem dobrą mamą. Ostatnio było bardzo ciężko. Chyba muszę kupić sobie ten Jezyk niemowląt i się szkolić, tak jak Tadziczka. Tadziczko tak ci zazdroszcze twojej konsekwencji. Nasz Pawełek tylko usypia na rączkach, w nocy jest to naprawde męczące. Mortonku współczuje ci tej nocki, ta jeż czasem takie mam, a wtedy budzę mojego miśka i każe mu usypiać małego bo u nigo lepiej zasypia. A właśnie zapomniałam wam się pochwalić że mój Pawełek dziś ma 5 tygodni, takie mini urodzinki!!!!!:):):):):):):):):):) Dziś mam wielkie gotowanie, pierwszy raz sama przygotowywuje Wigilie, troszkę mnie to przerażało ale poradziłam sobie, jutro jeszcze tylko rybka. Za tydzień przylatuje do nas moja teściowa, mam nadzieję że niebędzie problemów z samolotem tak jak miała mama Aniuli. Ciesze się że przylatuje bo może troszkę nam pomoże, doradzi i wogóle. Mam nadzieję że nie będzie mnie wkurzała, my ogólnie bardzo się lubimy. Ona nawet mnie chyba troszkę kocha jak własną córkę (ma tylko 2 synów). Karolinko trzymam kciuki żeby nic się nie zaczęło dziać jutro przystole wigilijnym, bo niebyło by śmiesznie. Więc jak najwięcej odpoczywiaj, wiadomo tyle ile będziesz mogła. Ja sie ciesze że u mnie tak to wszystko się skończyło. Jakbym miała teraz rodzić to chyba bym zeschizowała.

Cześć dziewczyny!!!!!!!!!!!! Eulalio cierpliwości wiem jak trudno się doczekać maluszka, widocznie Laurusi bardzo dobrze w brzuszku i jeszcze niechce wyjść. Już kupę babeczki z niej jest 3600 to niemało. A kilogramami się nie przejmuj zrzucisz bardzo szybciutko:):) Aniula faktycznie dziwne tam mają zwyczaje z tym kąpaniem, dobrze że nić Ericzkowi się nie stało z tym pępuszkiem że się nie popaprało. Supcio że tak szybciutkoodpadł, naszemu Pawełkowi jeszcze w szpitalu odpadł więc ja niezabardzo wiem jak ygląda proces odpadania kikicika, mnie ominęła zabawa z przemywaniem i wogóle. Jedynie jak przyjerzdzałam do szpitala i przebierałam szkraba to przemywałam może 2 razy. Ale u nas przemywa się normalnie spirytuskiem, takim czymś jak leko. A czy wy już przechodziłyście przez obcinanie paznokietków?? Nasz bączek miał takie długaśnie że sam robił sobie krzywdę i musieliśmy podciąć. Oczywiście tym zajął się tatuś. Miałam strach bo to robił podczas karmienia, a jakby mnie mały ugryzł to chyba odbiłabym się od sufitu. Ale obyło się bez ofiar:) Dziś nockę mieliśmy bardzo spokojną, oczywiście 2 razy usnął z nami w łóżku, wiem że to nie jest dobre, bo się przyzwyczai i potem będzie cyrk. A i wieczorek mieliśmy bardzo przyjemny cyba kierwszy od 3 miesięcy taki milutki...Aha jak ja mocno kosiam tego mojego mężulka... A muszę wam się pochwalić że dziś wyszłam z domku na pótorejgodzinki , pojechałyśmy z koleżanką na basen!!!!!!!!!!Wszystko mnie boli!!!!!!!!!Ale warto było super się teraz czuje, basen , jakuzzi no full wypas!!!!!Czhciałaby za jakiś czas chodzić z Pawełkiem na basen ale troszkę się boję, wiem że basen jest super dla dzieci, rozwija i wogóle. A wy myślałyście o basenie dla maluszków????

Bebolku co do tej spirali to wiem że w polsce ceny wachają się niedzy 800 a 1200 zł więc wychodzi troszkę taniej. Ja właśnie jak pojadę na wiosnę do domku to wtedy sobie założe. A co do pigół to w czase karmienia można zażywać tylko mini pigółki a one nie dają 100% a nawet 90% pewności. A pozatym ja strasznie przytyłam po pigułkach(zażywałam przed zajściem w ciąże) a teraz nie chce przytyć. Już schudłam 10 kilo, ważę 54 kilo więc taka waga jest oki i nie chce więcej!!!!!!! A pozatym jak policzy się koszty pigułkowe to wyjdzie koszt spirali, tylko najgorsze jest to że to trzeba jenorazowo tyle dać a to boli. Dziewczyny ja też nie płaciłam za poród i nawet nie dostałam rachunku. Teraz też byłam w szpitalu na zapalenie piersi i jak narazie rachunek mi nie przyszedł więc opieka jest free. Ja nic nie załatwiałam. Nawet jeszcze nie mamy medical card a na 6 stycznia mamy termin wizyty w szpitalu i chyba będziemy musieli płacić.buuuu Gosiu fajnie że mężuś zrobił ci nespodziankę. Super że już jesteś przygotowana do świąt, ja nawet nie czuje tego klimatu, jedynie mogę pochwalić się że wczoraj ubraliśmy choineczkę i tak samo jak ty mamy czerwono złotą, chyba najpopularniejsze bombki w tym roku. A i jeszcze mam gwiazdę betlejemską (chyba tak się nazywa ten kwiatek czerwony). A pozatym wogóle nie mam pomysłu co zrobie na kolację wigilijną, napewno będzie barszcz czerwony z uszkami (własnoręcznie robiliśmy), pierogi z mięsem, kapustą i grzybami (też sami robiliśmy) i pieczony łosoś, ale czy robić coś jeszcze????Aha w planie mam jeszcze upieczenie ciasta.

grudnoweczko najlepiej masuj najierw okreznymi a potem tak jkbys chciala wylac to mleczko czyli masuj w dol w kierunku sutka, a oklady z tej zimnej kapuchy rob miedzy odciaganiem. a te masaze to rob zaraz prrzed odciaganiem i jak czujesz ze jeszcze masz mleczko a nechce plynac to tez masuj. rob przerwy i znow odciagaj. a ty uzywaz odciagacza??

Bebolku ja troszke dowiadywałam sie na temat spirali. Nazywa sie MILENA lub MIRENA i mozna ja załozyc juz po 3 mesiacach, nawet gdy sie karmi piersia. taka spirala ma trwałość do 5 lat, a koszt wacha sie podobno od 250-350 euro. tyle co wiem na ten temat

Yza identycznie jak mój z tym jedzonkiem, tez właśnie sie ululał. fajny zbieg okoliczności

Możesz przed karmieniem troszke odciognąć odciągaczem i dopiero przystaw szkraba do piersi. Dzidziuś najlepiej stymuluje wszystkie gruczoły mleczne. odciągacz wysysa mleczko tylko z z ,,wierzchu,, ide bo mój Pawełek już pokazuje pazurki, trzeba go przebrac

Grudniuweczko masuj, masuj i jeszczeraz masuj, mocno!!!!!to pomaga, i jeszcze jedno maleństwo jest najlepszym lekarstwem na zastoje i jak najczęściej prystawiaj do piersi

My dziś mieliśmy pierwszy spacer:):) Fajnie było. Pawełek był bardzo spokojniutki. Byliśmy w sklepie w którym mój misiek pracuje, i ochów i achów niebyło końca. Fajnie jak tak wszyscy się zachwycają twoim dzieciątkiem, mam nadzieję że żadna małpa go nie zaczarowała. Ja też usłyszałam kilka komplementów od szefa miśka. Milusio mi się zrobiło. Teraz Pawełek słodko śpi, sam usnął w łóżeczku. Ale jestem bardzo zadowolona bo dziś malusio spał w dzień więc może w nocy będzi gr\\ecznie spał. A co do karmienia Pawełek i sysa cycusia bez problemu i butelkę, naszczęście nie mam z tym problemu i dlatego mogę sobie zrobić wolną nockę. Dziś też bedziemy testować sztuczne mleczko w nocy, zobaczymy czy też będzie tak ładnie spał jak pod opieką tatki. Marteczka ale miałaś nockę pełną wrażeń. Dobrze że odazu zrobili ci cesarkę i nie musiałaś się męczyć, naprzykład tak jak biedna vall. Matimamo niezrozumiałam co miałaś pod stanikiem??pieluszkę??A jeśli w piersi zrobiła ci się boląca kulka taka jak kamień to możesz się troszkę zaniepokoić, ale jeśli tylko boli to okładaj zimną rozgniecioną kapustą na jakieś pół godzinki (potem i tak przeztaje działać więc nie ma sensu z nią siedzieć) a przed karmieniem rób ciepłe okłady, napewno pomoże..

helo wszystkim!!!!!!!!!! my dopiero wsztalismy:) normalnie taka spokojna noc ze szok i oczywiscie mezusia noc. ja niewiem jak on to robi ze maly ta laqdnie spi. albo to za sprawa sztucznego mleka??? moze poprotu maly w nocy nie najada je z cycka?? Tadziczka a jak tobie maluszek spi potym modyfikowanym mleczku?? Anulka ja równiez bede trzymac mocno kciuki za szybli i bezbolesny porod!!!!!!!!!!!!!!!!!! my wlasnie mamy karmienie cycusiem wiec ja tylko pisze jednym palcem, lekkie utrudnienie.

No to teraz idę spać bo oczka mi się już dyndają. Dobranoc wszystkim brzuchatkom, mamuśką i dzieciaczkom!!!!!!!!!!

Ja dziś mam wolne w nocy, straż przejmuje mój kochaniutki mężuś. Każe mi odespać poprzednią nockę. On dziś będzie karmił i przewijał i lulał. Dziś mały dostanie w nocy buteleczkę, trudno życie jest brutalne i jedną noc obejdzie się bez cycusia. A tatuś będzie miał wielką frajdę że znów będzie mógł matkować. Fajnie że tak go to cieszy, niewiem jak bym sobie bez niego poradziła. Mój mężuś jest bardzo bardzo kochaniutki!!!!!!!!!!!!

Matimamo normalnie popłakałam się przy twoim opisie, odrazu przypomniałam sobie swój poród. Byłaś naprawdę bardzo dzielna, a twój Tomek zasłużył na medal, złóż mu gratulacje za wytrwałość i dodawanie ci sił w tak trudnej chwili. Teraz napewno wszystko będzie już dobrze a i z mleczkiem dostosujecie się do siebie. Trzeba troszkę czasu:):) Powodzenia!!!!!!!!!