Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga84

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga84

  1. aha przeczytalam ze chcecie kupowac poduszki dla maluszkow. niedawajcie dzidziusiowi poduszek nawet tych specjalnych bo mozna skrzywic kregoslup maluszkowi. najlepszy sposob jest taki zeby podlorzyc pod dwie nogi lozeczka(od strony glowki) tej samej gruboscie ksiazki alebo jakies klocki. i wtedy maluszkowi bedzie wygodnie.
  2. czesc dziewczynki normalnie ledwo znajduje czas na cokolwiek... moje ycie kreci sie teraz w kolo mojego kochanego krasnoludka on niestety dalej jest w szpitalu, ale juz niedlugo, najprawdopodobniej wyjdzie w piatek poprostu maja go juz dosc caly czas sie zasikuje, niewazne czy ja go przebieram czy pielegniarka, zakazdym eazem musi miec zmienione ciuszki, przescieradelko i wtedy jest bardzo wkurzony...napewno bedziemy musieli kupic ceratke pod przescieradelko. moze on bedzie strazakiem najciekawsze jest to ze maly je mleczko jak smok wawelski a prawie wogole nie przybiera na wadze...dzis go wazyli przytyl 10 gram. ja normalnie niewiem gdzie mu sie podziewa to mleczko... jest juz taki silny ze az jestem w szoku strasznie sie ciesze ze ma mnustwo energii ale tez bardzo sie boje ze sobie nie poradze w domku. wczoraj bylam taka padnieta ze usypialam przy odciaganiu mleka. do szpitala jezdzimy dwa razy dziennie, raz na 10 rano a potem na 18. mamy do przejechania 30 km w jedna strone. a wczoraj jeszcze zepsula nam sie chlodnica w samochodzie wiec pojechalismy do mechanika, ale ze bylo za dziesiec pierwsza kazal mam przyjechac o 14. czyli godzina w plecy.(wiadomo irlandczycy narod leniwi i musza miec przerwe o 13, swiat by sie zawalil zakby przerwa zaczela sie piec po 13) ja normalnie juz czulam ze pirsi mam jak balony, ale coz niepojedziemy do domu z zepsuta clodnica, wiec czekalismy. niebylam stratna bo wypatrzylam sobie plaszczyk i oczywiscie go kupilam jest sliczny i czerwony a wyobrazcie sobie ze zmiana tej chlodnicy trwala 10 minut, wic spokojnie mugl to zrobic przed przerwa. to sa najwieksze lenie na swiecie!!!!!!!!!!!! oczywiscie przez tych durniow zrobil mi sie lekki zastuj pokarmowy, chociaz prubowalam troche odcisnac mleka w tolalecie do umywalki ale ciezko szlo, jeszcze caly czas kros sie dobijal do drzwi. potem pojechalismy polazic po sklepach bo juz sie nie oplacalo wracac do domu, chociaz moj misiek chcial bo juz mnie zaczynaly bolec piersi dosyc mocno, ale byla juz 16 wiec jeszcze 2 godzinki do karmienia. wkoncu dojechalismy do tego szpitala na kamienie, moje piersi byly jak granaty, poprostu kopia pameli anderson. jak maly zaczal ssac i po chwilce zrobil przewe to nie moglam ztrzymac cieknacego mleka. kiedy juz zjadl usnol w moich ramionach. cudowny widok. ale niestetu jego ciuszki byly zasikane wiec musialam go jeszcze przebrac, wyobrazacie sobie przebieranie pospiacemu i jeszcze po karmieniu?? ja niebardzo sobie to wyobrazalam, aler dobra przebieram... oczywiscie obudzil sie...i co.... domagal sie cyca fajnie tylko ja juz lecialam z nog. jak juz sie przyssal do cyca, tym razem drugiego to niemogl skonczyc ssac. zjadl mnostwo. jak juz wychodzilismy to mialam dosc!!!!!!!!!!a tu jeszcze 40 minut do domu. bylam tak zmeczona ze szok!!!! dzis oczywiscie mialam piersi czerwone przez ten zastuj pokarmowy, i pielegniarka to zaowazyla i mi mowi zebym sobie lisciemi kapusty oblozyla. wiec jest to miedzinarodowy sposub na obolale piersi i nieschodzacy pokarm. wiec teraz siedzie z lisciemi na cycka i jestem niesamowicie sexy, zaraz przyjdziem moj mezus z pracy i wyobrazam sobie jak bedzie sie smial. ale naszczescie on tez wierzy w to ze kapusta pomaga i wsumie sam mi przyniusl ta kapustke. kochany jest!!!!!!!!!!!!!! zaniedlugo znow jedziemy do szpitala, dobrze ze juz w piateczek bedziemy w komplecie w domku!!!!!!!!!!wtedy to juz wogole nie znajde czasu zeby cos napisac. chociaz licze ze jednak od czasu do czasu Pawelek bedzie grzecznie spal a mamusia bedzie mogla cos naklikac do was. 3majcie sie cieplutko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  3. czesc dziewczynki:) normalnie ledwo znajduje czas na cokolwiek... moje ycie kreci sie teraz w kolo mojego kochanego krasnoludka:) on niestety dalej jest w szpitalu, ale juz niedlugo, najprawdopodobniej wyjdzie w piatek:) poprostu maja go juz dosc:):) caly czas sie zasikuje, niewazne czy ja go przebieram czy pielegniarka, zakazdym eazem musi miec zmienione ciuszki, przescieradelko i wtedy jest bardzo wkurzony...napewno bedziemy musieli kupic ceratke pod przescieradelko. moze on bedzie strazakiem:) najciekawsze jest to ze maly je mleczko jak smok wawelski a prawie wogole nie przybiera na wadze...dzis go wazyli przytyl 10 gram. ja normalnie niewiem gdzie mu sie podziewa to mleczko... jest juz taki silny ze az jestem w szoku:) strasznie sie ciesze ze ma mnustwo energii ale tez bardzo sie boje ze sobie nie poradze w domku. wczoraj bylam taka padnieta ze usypialam przy odciaganiu mleka. do szpitala jezdzimy dwa razy dziennie, raz na 10 rano a potem na 18. mamy do przejechania 30 km w jedna strone. a wczoraj jeszcze zepsula nam sie chlodnica w samochodzie wiec pojechalismy do mechanika, ale ze bylo za dziesiec pierwsza kazal mam przyjechac o 14. czyli godzina w plecy.(wiadomo irlandczycy narod leniwi i musza miec przerwe o 13, swiat by sie zawalil zakby przerwa zaczela sie piec po 13) ja normalnie juz czulam ze pirsi mam jak balony, ale coz niepojedziemy do domu z zepsuta clodnica, wiec czekalismy. niebylam stratna bo wypatrzylam sobie plaszczyk i oczywiscie go kupilam:) jest sliczny i czerwony:) a wyobrazcie sobie ze zmiana tej chlodnicy trwala 10 minut, wic spokojnie mugl to zrobic przed przerwa. to sa najwieksze lenie na swiecie!!!!!!!!!!!! oczywiscie przez tych durniow zrobil mi sie lekki zastuj pokarmowy, chociaz prubowalam troche odcisnac mleka w tolalecie do umywalki ale ciezko szlo, jeszcze caly czas kros sie dobijal do drzwi. potem pojechalismy polazic po sklepach bo juz sie nie oplacalo wracac do domu, chociaz moj misiek chcial bo juz mnie zaczynaly bolec piersi dosyc mocno, ale byla juz 16 wiec jeszcze 2 godzinki do karmienia. wkoncu dojechalismy do tego szpitala na kamienie, moje piersi byly jak granaty, poprostu kopia pameli anderson. jak maly zaczal ssac i po chwilce zrobil przewe to nie moglam ztrzymac cieknacego mleka. kiedy juz zjadl usnol w moich ramionach. cudowny widok. ale niestetu jego ciuszki byly zasikane wiec musialam go jeszcze przebrac, wyobrazacie sobie przebieranie pospiacemu i jeszcze po karmieniu?? ja niebardzo sobie to wyobrazalam, aler dobra przebieram... oczywiscie obudzil sie...i co.... domagal sie cyca:) fajnie tylko ja juz lecialam z nog. jak juz sie przyssal do cyca, tym razem drugiego to niemogl skonczyc ssac. zjadl mnostwo. jak juz wychodzilismy to mialam dosc!!!!!!!!!!a tu jeszcze 40 minut do domu. bylam tak zmeczona ze szok!!!! dzis oczywiscie mialam piersi czerwone przez ten zastuj pokarmowy, i pielegniarka to zaowazyla i mi mowi zebym sobie lisciemi kapusty oblozyla. wiec jest to miedzinarodowy sposub na obolale piersi i nieschodzacy pokarm. wiec teraz siedzie z lisciemi na cycka i jestem niesamowicie sexy, zaraz przyjdziem moj mezus z pracy i wyobrazam sobie jak bedzie sie smial. ale naszczescie on tez wierzy w to ze kapusta pomaga i wsumie sam mi przyniusl ta kapustke. kochany jest!!!!!!!!!!!!!! zaniedlugo znow jedziemy do szpitala, dobrze ze juz w piateczek bedziemy w komplecie w domku!!!!!!!!!!wtedy to juz wogole nie znajde czasu zeby cos napisac. chociaz licze ze jednak od czasu do czasu Pawelek bedzie grzecznie spal a mamusia bedzie mogla cos naklikac do was. 3majcie sie cieplutko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  4. u mnie czop to był bąbel bardzo krwisty. To znaczy niewiem jak to opisać ale poprostu du zo krwi.
  5. Marteczka mój Pawełek urodził się kudłaty a ja nigdy nie miałam zgagi. Niema w tym regóły.
  6. Cześć dziewczynki!!!!!!!!!!!!! Bardzo dzięuje za wszystkie całusy dla pawełka od wszystkich cioć forumowych,oczywiście przekazałam. W sekrecie wam powiem że to będzie mały casanowa, już oczkami strzela:):) i podrywa pielęgniarki, oczywiście tylko te miłe. A powiem wam że od tych siusiów strasznie mnie piekły dłonie i miałam zaczerwienione, nornalnie niewiem co tam mu podają do jedzonka oprucz mojego mleczka, ale mam nadzieję że żadan kwasik, bo następnym razem mamusi całkiem wypali skóre. Ale faktycznie to jest fajne uczucie, czuję się naprawdę wyróżniona:):):) A co do rad mogę wam już polecić wkładki lektacyjne NUK są rewelacyjne (a cena nienajwyższ) fajne są też Jonsona (ale drogie), moja siostra dała mi jakieś takie zwykłe niewiem jakie ale były okropne, szeleszczące i wogole do dupy. Aha i odrazu jak zaczniecie karmić piersią to smarujcie sutki bepantenem nawet profilaktycznie bo jak zaczną wam pękać to koniec. Aha i jak będziecie czasami ściągać pokarm laktatorem to róbcie sobie przerwy na rozmasowanie piersi, po masażyku jeszcze schodzi troszkę pokarmu. Takie duperele o których pewnie wiecie ale chcę być potrzebna i spróbuje wszystko testować na sobie i zdawać wam relacje. Aha i musze wam powiedzieć że mój brzuch już nie jest taki flakowaty, więc mam nadzieje że całkiem go zrzuce. Jak was tak czytam to żal mi że musicie się tak męczyć, ale wiem że to obiawy najczęściejjuż przepowiadają poród, wiem jak było ze mną, Ja już w niedziele ledwo chodziłam. Jak szłam do łazienki to potem nie mogłam dojść do pokoju, a i jeździć samochodem już było ciężko (za pasażera). Więc trzymajcie się cieplutko!!!!!!!!!!!i trzymam kciuki żebyście miały takie szybkie porody jak ja
  7. SSSS WIELKIE, OGROME GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tadziczko wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Swaneta wszystkiego najleszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No to sie posypało!!!!!!Ale fajnie że już 4 dzieciaczki!!!!!!!!!!! Mój Pawełek już nie ma żółtaczki!!!!!HURA!!!!!! Dziś mnie osikał jak mu zmieniałam pieluszkę:):):):) Ale niestety jeszcze niewiem kiedy już będziemy w domku w komplecie:(....Ja bym chciała jak najszybciej ale wiem że jeśli lekarze zdecydują że musi jeszcze zostać tydzień, to trudno jego zdrówko jest najważniejsze i niebędę się przeciwstawiać ich decyzji. Oni wiedzą lepiej. Jejuś jak ja jestem w szpitalu i trzymam mojego Pawełka na rączkach to jestem najszczęśliwszą mamusią na świecie i najchętniej niewypuszczałabym go z objęć!!!!!!!!!!!! Oki teraz musze uczynić powinność i się odessać, już mnie mleko lekko zalewa. Dobrze że tu wypożyczają laktatory elektryczne:):):) Bo bym się zamachała na śmierć ręcznym.
  8. Cześć dziewczynki!!!!! Ja ja zwykle na minutke, zdążyłam zobaczyć że mamy kolejne mamusie, no rozpoczęłam passe porodówhihihi:):) PATI OGROMNE GRATULACJE!!!!!Jeszcze nie przeglądnęłam dokładnie co i jak ale wiem że mogę pogratulować syneczka!!!!!!Super ogromnie się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! YZA R,ÓWNIEŻ WIELKIE OGROMNE GRATULACJE SYNUSIA!!!!!!!!!!!! Za półgodzinki jedziemy do Paełka na kramienie. To już jest smok wawelski:):):):) tak mocno sysa cycusia że aż nie mkogę uwieżyć. Wczoraj jak go dostawiłam tak się rzucił na cycusia aż byliśmy oboje w szoku. Dziś jeszcze się okaże czy mu bilirubina opadła. Wczoraj znów był w inkubatorze bo musiał być naświetlany dwoma lampami. Jak go znów zobaczyłam w tym inkubatorku to tak się poryczara, że szok.Teraz też się poipłakałam bo sobie przypomniałam. Ale przynajmniej mam już za sobą ubieranie Pawełka, to naprawde niebyło łatwe. On jest taki malusieńki, taki kruchutki. Tak się boję że mu krzywdę zrobie. Dziewczynki odezwe się jak wróce i coś nowego napisze. Teraz musze zrobić śniadanko dla mojego mężusia, musiał iść do pracy na kilka godzin, i potem jak wrócimy od krasnalka to znów będzie musiał iść do przacy. żal mi go, on się wykończy tym wszystkim:(:(:(
  9. MAMUSIE aga84....23...PAWEŁ, JAN..18.11.2007......22.27......2375g..ur w 35 tyg....Irlandia OCZEKUJĄCE Ariaska......27....12.02.....41tc Dawid .........19.11.07....... Kielce ssss.......21....23.02.....38tc.syn ............30.11.07..........k/Wawy Marteczka.25....26.02.....37tc..Matylda.......03. 12.07.....Tarnów Vall..........28...03.03 .....37tc...Maksiu ...07.12.07.........Kraków małamii.....32................34tc...Tosia......07.12.07 ........Kraków matimama ..20..............37tc.....Wiktoria....08.12.07....ok.krak.< br /> Bona111....34..............37tc..(S)................08.1 2.07....….k/Wrocławia NIKI.. ......18.....2.03....38TC.....SEBUŚ.......4.12.07 CC....Kra kow aniuladoniula.25..04.03....38tc...Erik.......09.12.07... Sztokholm- Poznan Yza23.....23........2.03.....37tc.... Wojtuś...9.12.07.......Lodz tiki*.......28......04.03.......31tc.....Iga...........0 9.12.07.. .Wrocław/Legnica Kasia1313....33........37tc.......Zosia......10.12.07 ......Częstochowa Swaneta....28....07.03.......36 tc.....10.12.07...Malmo Wania.......23..........30tc.....(chyba)Synek ......11.12.2007……….Pomorze mari123......25........16tc............11.12.07… …………ok.Poznania celixx.........31.....04.03....36tc...........11.12.07.. .....podbeskidzie Edka28.........28.......06.03..........38tc...11.12.07.. ...Nowy Jork Malwinka......21.................10tc..........12 .12.07. ....Chełm Tadziczka.....26........37tc Filipek..........13.12.07(usg 19)...Płock. kala.........21.........38tc........14.12.07( 24.11 wg usg)......śląskie Monia74.....33......35 tc ...Krzyś ..ok. 15.12.07.........ok. Oświęcimia arla.......28...09.03.....36tc...Mateuszek...14.12.07 .....Katowice Vaeronica ....32....12.03.....32tc...ASIA...17.12.07r.......podlaskie patrycja22....22....08.03.......37tc..Kubuś .......05.12.07.....Białystok madziunska.....30....09.03......37tc..Szymuś..16.12.2007 . ......Gdynia blankaNY.......32...11.03....37tc ....LENKA ...18.12.07 ....Nowy Jork Eli.................28..15.03......30tc......synek. ..20.12.07...Ostrołęka mortonek_82...25...16.03....36tc HANIA.......20.12.07..Nowy Jork Aneciorka.....28..............31TC....Julita.......20.1 2.07.....Wawa andzia28 ......28.........14.03....27tc.....Synek.....21.12.07......o k. ŚWrocławia anulka_29.....29.....15.03 ..........25tc............22.12./31.12.07usg..k/Wawy Agnes2007.....29.....15.03.....30tc..córka....22.12.07 ........k/Wrocławia Eulalia........27.....20.03......35tc.....córka......25. 12.07.....Bialystok karola26.......26.............33t........Maksymilian.21. 12.07....ok.Katowic. karolineczka26....26....18.03....35tc...Patryk. ..25.12.07/usg19.12..ok. Kalwarii Zebrz. Kiedyś........25.....23.03....34tc......Piotruś....29.12 . 07,wg USG 27.12.2007.....Kraków Refetka........25....13.03.......35tc.............30.12 .07......k/Ka towic NADIKAAAAA.....23.....25.03......35tc...........31.12. 07......Ostrołęka
  10. aga84....23...PAWEŁ, JAN..18.11.2007......22.27......2375g..ur w 35 tyg....Irlandia Ariaska......27....12.02.....41tc Dawid .........19.11.07....... Kielce ssss.......21....23.02.....38tc.syn ............30.11.07..........k/Wawy Marteczka.25....26.02.....37tc..Matylda.......03. 12.07.....Tarnów Vall..........28...03.03 .....37tc...Maksiu ...07.12.07.........Kraków małamii.....32................34tc...Tosia......07.12.07 ........Kraków matimama ..20..............37tc.....Wiktoria....08.12.07....ok.krak.< br /> Bona111....34..............37tc..(S)................08.1 2.07....….k/Wrocławia NIKI.. ......18.....2.03....38TC.....SEBUŚ.......4.12.07 CC....Kra kow aniuladoniula.25..04.03....38tc...Erik.......09.12.07... Sztokholm- Poznan Yza23.....23........2.03.....37tc.... Wojtuś...9.12.07.......Lodz tiki*.......28......04.03.......31tc.....Iga...........0 9.12.07.. .Wrocław/Legnica Kasia1313....33........37tc.......Zosia......10.12.07 ......Częstochowa Swaneta....28....07.03.......36 tc.....10.12.07...Malmo Wania.......23..........30tc.....(chyba)Synek ......11.12.2007……….Pomorze mari123......25........16tc............11.12.07… …………ok.Poznania celixx.........31.....04.03....36tc...........11.12.07.. .....podbeskidzie Edka28.........28.......06.03..........38tc...11.12.07.. ...Nowy Jork Malwinka......21.................10tc..........12 .12.07. ....Chełm Tadziczka.....26........37tc Filipek..........13.12.07(usg 19)...Płock. kala.........21.........38tc........14.12.07( 24.11 wg usg)......śląskie Monia74.....33......35 tc ...Krzyś ..ok. 15.12.07.........ok. Oświęcimia arla.......28...09.03.....36tc...Mateuszek...14.12.07 .....Katowice Vaeronica ....32....12.03.....32tc...ASIA...17.12.07r.......podlaskie patrycja22....22....08.03.......37tc..Kubuś .......05.12.07.....Białystok madziunska.....30....09.03......37tc..Szymuś..16.12.2007 . ......Gdynia blankaNY.......32...11.03....37tc ....LENKA ...18.12.07 ....Nowy Jork Eli.................28..15.03......30tc......synek. ..20.12.07...Ostrołęka mortonek_82...25...16.03....36tc HANIA.......20.12.07..Nowy Jork Aneciorka.....28..............31TC....Julita.......20.1 2.07.....Wawa andzia28 ......28.........14.03....27tc.....Synek.....21.12.07......o k. ŚWrocławia anulka_29.....29.....15.03 ..........25tc............22.12./31.12.07usg..k/Wawy Agnes2007.....29.....15.03.....30tc..córka....22.12.07 ........k/Wrocławia Eulalia........27.....20.03......35tc.....córka......25. 12.07.....Bialystok karola26.......26.............33t........Maksymilian.21. 12.07....ok.Katowic. karolineczka26....26....18.03....35tc...Patryk. ..25.12.07/usg19.12..ok. Kalwarii Zebrz. Kiedyś........25.....23.03....34tc......Piotruś....29.12 . 07,wg USG 27.12.2007.....Kraków Refetka........25....13.03.......35tc.............30.12 .07......k/Ka towic NADIKAAAAA.....23.....25.03......35tc...........31.12. 07......Ostrołęka Mam nadzieję że wszystkim się podoba nowa tabelka, Jak są jakieś propozycję zmiany, śmiało mówcie ja uzupełnie. Ja niewidziałam tej tabelki listopadówek i niewiem za bardzo jakie one dane dawały.
  11. No i się skasowało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cześć dziewczynki!!!!! dziś Pawełek zaczął ssać cycusia, więc jest naprawde duży krok do przodu!!!!!Jestem bardzo szczęśliwa!!!!!Tak cudownie sysał, normalnie boskie uczucie!!!!!!!!!!!Teraz musimy dwa razy dziennie jeździć na karmienie do szpitala, najpierw na 10 a potem 19. Wieć zaraz będziemy musieli się zbierać bo musimy wyjechać godzinkę wcześniej. Jestem najszczęśliwasza na świecie!!!!!!!!!!!! Mój mąż powiedział że bardzo chętnie opisze swoje wraże nia z porodu ale jak znajdzie chwilkę. Jak narazie przejął wszystkie obowiązki domowe. Naczytał się poradników i mi cytuje, niewolno ci tego, tamtego i owego. A ja naprawdę świetnie się czuję i mogłabym góry przenosić. Ale przynajmniej wiem jak bardzo mnie kocha i jak bardzo marti się o mnie żeby wszystko było oki. Załączyłam foteczki na fotosika. Link powinien znaleść się w mojej stópce, jeśli niczego nie sknociłam. Buźka dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  12. Dziekczynki czuje się zajebiście dobrze!!!!!!!!!!!!!!!Normalnie wogóle nie czuje że w niedzile rodziłam, jedynie boli mnie troszkę szew, najberdziej jak siadam, a tak pozatym śmigam, mój misiek śmieje się że śmigam jak mały samochodzik hihihihi!!!!! Jutro spróbuje coś pokombinować z foteczkami żebyście mogły nas zobaczyć w noej roli hihihi!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja już idę lulu!!!! Odezwę się jutro. Mam nadzieję. Buźka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  13. Cześć ciężaróweczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BARDZO DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem już w domku, szkoda tylko że sama:(:(:( Pawełek musi zostać jeszcze w szpitalu, ale naszczęście nie jest już w inkubatorze, hura:) Trzyma temperaturke ciałka, i z godzinki na godzinkę jest silniejszy. Jak urodziła się to ważył 2375 kg, dostał 7.99 punkcików (wydawało mi się że tylko pełne cyferki podają, a jednak są jakieś cząsteczki) Więc wydaje mi się że jak na wcześniaczka sporo dostał:) Poród miałam ekspresowy:):) Chyba musze wam opowiedzieć wszystko pokolei. A więc pojechaliśmy do tego szpitała, oczywiście ja wzięłam tylko do plecaczka spodnie dresowe i koszulkę mojego mężusia, licząc że zostawią mnie tyko na obserwacji. Przez całą drogę milczeliśmy chyba byliśmy za bardzo zestresowani na rozmowy. to było długi 40 minut. Pod szpitalem już nie mogłam wysiąść z samochody bo tak mi spięło brzuch i miałam uczucie jakbym się posikała. Normalnie masakra. Poszłam do kibelka dalej myśląc że to siku, leciało ze mnie tylko na stojąco, więc już zaczęło mnie to na maksa niepokoić. Wkońcu trafiliśmy na zajebistą położną, poszła ze mną do kibelka i pokazuje jej moje 2 podpaski całkiem mokre lekko różowe, a ona do mnie że wody mi zaczęły odchodzić i mogę lada dzień urodzić!!!!!!!Ja normalnie szok, mówie mojemu miśkowi że ja nieczuje żadnych skurczy. Wkońcu wziął mnie lekarz i mówi że wrazie czego dadzą mijakieś pigóły na podczymanie, ale musi sprawdzić co z tymi wodami. Noi włożył taki rozwieracz i wody mnie zalały, autentycznie chyba hektolitry. i mówi no to na sale porodową dziś będzi poród. Byłam pewna że zrobią mi cesarkę. Ale ta położna mówi będziesz rodzić naturalnie. (we wtorek miałam mieć pierwszą lekcję w szkole rodzenia hahaha bardzo śmieszne, chyba nie zdążyliśmy się przeszkolić) Więc mitłumaczy jak poczujesz ból to przyj, no i pierwsze parcie było a ona nam mówi że już widać główkę!!!!!!!!!!Tak wogóle jak przyjechaliśmy do szpitala była 21.10 a o 21.40 byłam już na sali porodowej. Do znieczulenia dostałam tylko gazik, spoko. Miałam może 10-12 parć i było po wszystkim. Niestety musieli mnie naciąć bo napewno o wiele dłużej byśmy się męczyli. Najpiękniejsze uczucie jest jak maluszek całkiem wypada i jest plusk i słychać płacz. Tego nieda się opisać słowami:):):):):):):):) A kiedy miałam Go już na piersiach to było cudne!!!!!!!!!!!! Więc poród trwał do 22.27, szybciutko prawda???? Oczywiście mój mężuś był ze mną i przez cały czas pozwalał mi miżdżyć swoje paluszki (na drugi dzień stwierdził że on nic nie czuł, oprócz tego że mi miażdżył paluszki, ja też tego nie czułam) Aha zapomniałam o najważniejszym mój Sewerynek miał akurat w niedziele urodzinki, więc zrobiliśmy mu taki prezencik. Powiem wam że opiekę miałam fantastyczną!!!!!!!! i wiem że Pawełek został tak pod świetną opieką. Mam nadzieję że wszystko co chiałam to napisałam, niestety jestem do tyłu kilka stron ale wybaczcie nie miałam kiedy czytać, niwiem może kolejna mamusia już urodziła. Może jutro znajdę troszkę czasu wieczorkiem to poczytam. Rano jedziemy do Pawełka, musze na 10 zawieść mój pokarm, potem pewnie będziemy czekać do następnego karmienia, pewnie znów będziemy próbować z dostawianiem do piersi, już są maluśkie postępy, wię może jeszcze kilka dni i nasz krasnoludek będzie sam sysał.....mam nadzieję. Bardzo mocno was pozdrawiam!!!!!!!!!!!!! Jeszcze raz dziękuje ze gratulacje!!!! I jeszcze jedno- dziewczyny dbajcie o siebie i nie świrujcie z tymi porządkami poremontowymi (macie od tego facetów) nasze maleństwa są najważniejsze!!!!!!!!!!!!!!!! NIE ŚWIRUJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BUŹKA!!!!!!!
  14. Hejka! Seweryn z tej strony , mąż Agusi. Wycieczka do szpitala nie poszła na marne :) MAMY SYNECZKA!!!!!!!!!!!! HURAAAAA JUPIIII Agusia i maleństwo czują się dobrze. Napisze więcej dopiero dziś wieczorem bo mam bardzo długą listę spraw do załatwienia na dzisiejszą noc hihi Pozdrawiam
  15. dzwonilam do mojego lekarza w polsce i powiedziel to samo co wy- do szpitala!!!A moj misiek jakos chce przeczekac ale chyba zaraz pojedziemy.
  16. Dziewdzyny pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Właśnie przed chwlką bgyłam w kibelku i chlupnęła ze mnie krew. Niedostałam krwotoku ale teraz mam jakieś takie skrzepki małe. Strasznie sioe boję!!!!!!!!!cała sie trzese. ODPOWIEDDZCIE JAK NAJSZYBCIEJ ja jak nazlosc nie moge niic znaleść w moich książkach. Chyba zabardzo spanikowałam
  17. Celi nie przejmuj się mój lekarz jak mnie ostatnio badał to się usmialiśmy że znów jestem dziewićą bo tak wyglądam od drugiej strony:):):) Ale to też niestety przez infekcje które łape z prędkością światła:):) A ty nie przesadzaj z tym sprzątaniem bo faktycznie będzie niespodzianka i ty pierwsza będziesz na porodówce:):) Celi uważaj na siebie.
  18. Nadika fajną masz sąsiadke hihihihi :):):):) Nie zazdroszcze. A może ona poprostu chciała wyczyścić tą popielniczkę, może był w niej popiół:):):) Ablo ma taki sposób żeby odzwyczaić od palenia twojego Tomka :):):)
  19. Kasia współczuje tego co przeszłaś, podziwiam cię za determinację i za to że podjęłaś takie ryzyko. Bardzo gratuluje TEGO cudu:):):) Dobrze że teraz wszystkich namawiasz do badania, wiele kobiet za późno przychodzi do lekarzy a potem pozostaje tylko płacz. Ja badam się regularnie, cytologie wykonuje raz na rok a jak brałam pigółki robiłam raz na pół roku. Tu w Irlandii wykonują cytologie raz na 3 lata, a to naprawdę ważne badanie, i moim zdaniem powinni wziąść przykład z Polski i robić tak jak my. Yza ale się pośmiałam z twojej akcji z drzwiami, dobre!!:):):):):):) Meliska nie zaszkodzi a może pomóc Sławkowi, bo jak ty tak nerwowa ostatnio jesteś to on jest w niebezpieczeństwie :):):):):) Wiem wiem nasze hormonki, czasem nie trzymają się na wodzy. Ja złapałam ostatnio nerwa w przychodni więc wiem jak to jest. Mortonku bardzo mi milutko że ci się podoba moj brzuszek:):):) Aczy wy naprawde macie taką ochotę na baraszki???? Ja chyba jestem jakaś nienormalna, bo ja prawie wogóle nie mam ochoty, troszkę się tym martwie, bo wsumie cała ciąża to było prawie abstynencja, ale nie dlatego że lekaz zabronił. Kurcze a tu jeszcze nas czeka czas połogu normalnie niewiem jak ten mój S to zniesie. Jak narazie nie narzeka i nie zmusza. Jest kochaniutki!!!!!:):):) A przed chwilą prasowałam ciuszki malutkiego, ale niestety nie daje rady, moje plecy odmawiają mi posłuszeństwa i niestety niemogę tak stać i co chwilkę musze robić sobie przewe. A mam jeszcze mase ciuszków do prasowania. DRAMAT!!! Może do świąt zdąże hihihihi :):):):)
  20. Dzięki dziewczyny za porady!!!!!! Ja wczoraj najadłam się suszonych morelek i popiłam wodą mineralną, potem musiałam lecieć szybciusio hihihihihi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dziś też zaczynam przegryzać morelki zobaczymy jak dziś będzie:):):):):) Gosiu mam pytanko do ciebie. Ty kiedyś mówiłaś że masz pościel z argosa?? Ale jak pamiętam nie byłaś z niej zadowolona. Dobrze pamiętam?? A jaką dokładnie masz?? Bebolku napisz jak się czujesz!!!!! Jeszcze raz GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!
  21. no i mnie też się skasowało!!!!!!!!!!buuuuuuuuuuu!!! Naszczęście miałam nie dużo. zacznę od nowa. Jak się położyłam z powrotem do łóżeczka o 6 to obudziłam się dopiero o 9. Nawet niebyło tak źle. Pogoda do d..py, od rana leje, jest jakoś szaro, buro, ciemno. Wogóle nie nastraja ta pogoda do czegokolwiek. Może dziś troszkę poleniuchuje.... Dziewczyny współczuje wam tych remontów i tego sprzątania.Naprawdę uważajcie na siebie!!!!!!!!
  22. Mortonku czkawka u dzieci jest normalnym obiawem i nie musisz się martwić. Moja dzidzia niestety albo stety nie ma czkawki, więc nieznam tego uczucia, tego jak cały brzuszek podskkuje. Jedynie wczoraj dostałam takiego kopniaka że prawie widziałam stópkę Pawełka:):):) Ja dziś odcz,ówam cienie ,,nocy ciężarnej,, plecy mnie tak bolą że już niemogę spać, głodna jestem i wogóle źle mi niesamowicie. Muszę bedzo pomalutku i delikatnie pisać zeby mój S. się nie obudził, jak mnie zobaczy o tej porze przay kompie to dostanę kuksańca w tyłeczek, i chyba zakaz komunikowania się z wami hihihihi:):):):) Może spróbuje jeszcze kapkę, odrobinkę pospać, albo chociaż poleżeć. Tylko już niewiem w jkaiej pozycji, chyba położe się na lampie przy suficie hihihi:):) Tak dziś stwierdziłam że może tan materac jest dla mnie za twardy i to może przez to. No trudno trzeba będzie wytrzynać jakoś ten miesiąć, zacisnąć zęby. Byle do końca grudnia iiiii....... Może będzie koniec!!!!!OBY!!!!!
  23. Mam takie pytanko, czy wy czasmi macie takie dziwne uczucie jakby wam tampon wypadał, albo jakby maluszek chciał rączkę wystawić???Wiem że śmiesznie to porównuje ale niewiem jak to opisać, aprzed chwilką miałam tak kilka razy z rzędu, ato poza tym nie pierwszy raz. Niewiem może szyjka się skraca??
  24. Aniula wysłałam ci na pocztę moje foteczki blogaskowe:):):) dziś mi się zaczął 35 tydzień więc musiałam to utrwalić:):):):):):):):) A co do typów ja stawiam że Tadziczka będzie pierwsza, ale chyba dopiero po weekendzie:):):):) Ja też bym chciała łatwy plan!!!!!!!!!!!!! A co do smoczków to dziś ogladałam mamo to ja i doktorek mówił żeby odzwyczajać dziecko od smoczka między 6 a 12 miesiącem, bo dzidzia z ssacza staje się gryzaczem:):) Fajne stwierdzenie. Znam dzieci które sysają smoki nawet jak mają 3 prawie 4 lata, a potem mają krzywe ząbki i problemy z mówieniem.
×