aga84

Powiem wam że ja czasem się zastanawi8am do kogo będzie podobny nasz kochaniutki szkrabik...Ale mój Sewik nigdy chyba się nad tym nie zastanawiał, albo poprostu nie nabąknoł mi na ten temat uznając że nie trzeba. Ale ostatnio jestem z niego bardzo dumna bo wkońcu zaczął czytać mądre podręczniki, na wiadomo jakie tematy. I już nawet wie najważniejsze rzeczy, jeśliu chodzi o podstawową pielęgnacje maluszka. Napoczątku wydawało mi się że on wcale niechce wiedzieć co i jak, ale teraz już wiem że potrzebował czasu na zaakceptowanie tej sytuacji. Oczywiście od początku się cieszył z tego że jesteśmy (nigdy nie mówił jesteś tylko jesteśmy w ciąży) ale na radości się skończyło. Ale wiem że faceci tak mają i mój nie jest jedynym takim egzemplarzem. A co do postawy to faktycnie czasem dużo daje siedzenie z prostymi pleckami, ale czasem ju,ż jest za późno no i niestety dalej piecze. Najgorsze jest siedzenie przy kompie.

Cześć kobitki!!!!!!!!!! Wkońcu jestem z powrotem!!!!Przez tą przeprowadzkę nie miałam netu 2 dni. Normalnie jesteście nimożliwe żeby tyle napisać przez zaledwie 2 dni??????????????? Pzyznaje sie że jeszcze nie czytałam wszystkiego, bo nie zdążyłam. Jutro od rana będę sama w domku, bo misiek idzie do pracy i nie będę miała wyrzutów sumienia że siedze cały czas przed kompem. Więc zapowiada się milutka lektuka po przebudzeniu:) Yza zdążyłam przeczytać że masz problem z piekącą skórą pod prawą piersią, ja mam taki sam problem i normalnie czasem nie mogę wytrzymać z bólu. Zastanawiałam się od czego to może być, ale nic mi nie przychodzi do głowy oprócz tego że pewnie skóra ię naciąga i przez to to pieczenie. A ty masz jakiś inny pomysł jak to wytłumaczyć??? Wsumie jesteś pierwszą kobitką która ma taki objaw jak ja. Dziewczyny dziękuje za miłe powitanie na blogasku!!!!!!Jeszcze dokładnie go nie przeglądałam. ale obiecuje że się poprawie!!:):):)

Cześć dziewczynki!!!! Dziś już prawiekoniec przeprowadzki!!!!Dziś już będę spała w nowym domku!!!!!!!!!! Tylko jestem zalamana bo narazie nie będę mieć internetu, ale mam nadzieję że tylko dzień lub dwa. Normalnie jestem uzależniona!!!!! Bardzo się cieszę że już koniec bo naprwdę mam już dość pakowania i rozpakowywania maneli!!!!

Cześć dziewczynki!!!!!!!!!! Dziś wkońcu oddzwonili do mnie ze szpitala w sprawie szkoły rodzenia, hura hura hura!!!!!!!!!! Potrzebowali aż tygodnia na to!!!! Ale jest sukces zaczynam zajęcia 20 listopada, najśmieszniejsze jest to że ostatnie zajęcia wypadają 25 grudnia czyli 2 dni przed planowanym porodem. Fajnie mam nadzieję że nie urodzę na zajęciach.:):):):):):):):):):):):) Ale wsumie nie było by tak źle, przynajmniej byłabym na miejscu wśród wiedzących co robić. Tak mi się wydaje:)

dziś wkońcu oddzwonili do nas ze szpitala w sprawie szkoły rodzenia. I wyobraźcie sobie że zaczynam dopiero 20 listopada normalnie koszmar!!!!!!!!!!!!!! Ostatnie zajęcie wypadają 25 grudnia a więc 2 dni przed moim pklanowanym porodem. Ciekawe kiedy tak naprawdę mój synuś będzie chciał wyjść na świat. Dziś powiem wam że miałam stresa. Mieliśmy dalszy ciąg przeprowadzki i troszkę zabardzo się naschylałam i nanosiłam, oczywiście mój misiek mi zabrania dźwigać i latać jak z piórkiem w d.... ale ja oczywiście nie usiedzę na miejscu i rwę sie do wszystkiego. Same wiecie jak to jest, chyba wszystkie chcemy pokazać że ciąża to nie choroba i wszystko możemy robić. Ja tak mam napewno. A więc miałam takie dziwne uczucie jakbym miała tampona i jakby on wylatywał, a dotego jakieś uciski w brzuchu. Naprawdę dziwne uczucie, ciężkie do opisania. Aż musiałam sobie usiąść i troszkę mi przeszło, ale przez chwilkę naprawdę się wystraszyłam. Częściej muszę pomyśleć o moim Skarbie a nie tylko o sobie. Jednak muszę dać sobie na wstrzymanie i nie palić się do wszystkigo tak bardzo. A co jest z tym blogiem??

Witam wszystkie ciężaróweczki!!!! Mam prośbę pomóżcie mi rozszyfrować hasełko na blogasek!!!PROSZE!!!! SSS dużo uścisków dla ciebie i twojego brzuszka!!! Trzymam za ciebie kciuki!!!! Edka miałaś super niespodziankę, normalnie zazdroszcze ci (oczywiście pozytywnie) Masz fajową rodzinkę i znajomych!!! Aniula wysłałam ci parę foteczek, chciałabym znaleść się na waszym blogasku, czy mam szansę????

Ariaska......27....12.02.....26tc Dawid .........19.11.07....... Kielce ssss.......21....23.02.....33tc.syn ............30.11.07..........k/Wawy Marteczka.25....26.02.....35tc..Matylda.......03. 12.07.....Tarnów Vall..........28...03.03 .....35tc...Maksiu ...07.12.07.........Kraków aga84....23......22.03......33tc......Pawełek......27.12.07......Irlandia..(Kraków) małamii.....32................34tc...Tosia......07.12.07 ........Kraków matimama ..20..............35tc.....Wiktoria....08.12.07....ok.krak.< br /> Bona111....34..............30tc..(S)................08.1 2.07....….k/Wrocławia NIKI.. ......18.....2.03....34TC.....SEBUŚ.......8.12.07....Kra kow aniuladoniula.25..04.03....34tc...Erik.......09.12.07... Sztokholm- Poznan Yza23.....23........2.03.....35tc.... Wojtuś...9.12.07.......Lodz tiki*.......28......04.03.......31tc.....Iga...........0 9.12.07.. .Wrocław/Legnica Kasia1313....33........31tc.......Zosia......10.12.07 ......Częstochowa Wania.......23..........30tc.....(chyba)Synek ......11.12.2007……….Pomorze mari123......25........16tc............11.12.07… …………ok.Poznania celixx.........31.....04.03....33tc...........11.12.07.. .....podbeskidzie Edka28.........28.......06.03..........35tc...11.12.07.. ...Nowy Jork Malwinka......21.................10tc..........12 .12.07. ....Chełm Tadziczka.....26........35tc Filipek..........13.12.07(usg 19)...Płock. Swaneta....28....07.03.......34 tc.....12.12.07...Malmo kala.........21.........34tc........14.12.07( 24.11 wg usg)......śląskie Monia74.....33......31 tc ...Krzyś ..ok.10/13.12.07.........ok. Oświęcimia arla.......28...09.03.....32tc...Mateuszek...14.12.07 .....Katowice Vaeronica ....32....12.03.....32tc...ASIA...17.12.07r.......podlaskie patrycja22....22....08.03.......34tc..Kubuś .......05.12.07.....Białystok madziunska.....30....09.03......35tc..Szymuś..16.12.2007 . ......Gdynia blankaNY.......32...11.03....34tc ....LENKA ...18.12.07 ....Nowy Jork Eli.................28..15.03......30tc......synek. ..20.12.07...Ostrołęka mortonek_82...25...16.03....34tc HANIA.......20.12.07..Nowy Jork Aneciorka.....28..............31TC....Julita.......20.1 2.07.....Wawa andzia28 ......28.........14.03....27tc.....Synek.....21.12.07......o k. ŚWrocławia anulka_29.....29.....15.03 ..........25tc............22.12./31.12.07usg..k/Wawy Agnes2007.....29.....15.03.....30tc..córka....22.12.07 ........k/Wrocławia Eulalia........27.....20.03......31tc.....córka......23. 12.07.....Bialystok karola26.......26.............33t........Maksymilian.21. 12.07....ok.Katowic. karolineczka26.....26......18.03....34tc....Patryk. ..25.12.07/usg19.12..ok. Kalwarii Zebrz. Kiedyś........25.....23.03....28tc......Piotruś....29.12 . 07,wg USG 27.12.2007.....Kraków Refetka........25....13.03.......33tc.............30.12 .07......k/Ka towic NADIKAAAAA.....23.....25.03......32tc...........31.12. 07......Ostrołęka No chyba niczego nie poplątałam:):):):):)

Ostatnia miesiączka chyba jakoś 22 marzec (jak dobrze pamiętam) termin 27 grudzień tydzień 33 Imię Pawełek A teraz jak wpominałam mieszkam w irlandii, a tak wogóle to jestem z Krakowa (za którym ogromnie tęsknie):(:(:( Dziękuje za pomoc

No niestety nie wejde na waszego blogaska bo macie hasełko:(:( A do tabelki jeszcze sie nie wpisałam bo nie bardzo wiedziałam że taka jest u was:( ups Chyba wyszło że nie zdążyłam dojść kilka stronek do tyłu:(

Troszke za daleko mam do Limerick, bliżej mi do Tralee bo to tylko 30 km ode mnie. a do Limerick jakieś 80 km więc dużo więcej. Ale twój mężczyzna jest już z tobą w polsce??

aha napisałaś że mieszkałaś a ja nie doczytałam uważnie. sorki:) A długo mieszkałaś?? I od kiedy jesteś już w polsce??

to ty Martunia też meszkasz teraz w Irlandii??

Dziewczyny czy wy macie swój blog??? Bo cały czas czytam o jakimś blogasku tylko że tam nie da się wejść:(:(:( to tylko dla upoważnionych???

Marteczko niewiem czy cokolwiek powie ci miejscowość BALLYBUNION to jest kawałek od LIMERICK. Ballybunion to malutka mieścinka znana z pięknych pól golfowych, przy których aktualnie mieszkam. To jest na brzegu oceanu. Naprawdę śliczna okolica, tylko pogoda dołująca. Wsumie ostatnio nie mogę narzekać bo jest ciepło, niewieje, niepada i jest spoko. Dziewczyny badzo dziękuje za milutkie powitanie!!!!!!! Oby koleżanka Sylwia miała spokojny, bezbolesny i szubciutki poród!!:):):):):)

Tak wogóle to niewiele wiem o was (jeszcze) bo przeczytać wszystkie stronki to nie lada wyzwanie. A wy z taką prędkością dodajecie posty że szok. A co do pytania o naszą służbę zdrowia to z chęcią wam wszystko opowiem. Więc nie jest najgorzej, ja wsumie nie narzekam tak bardzo jak inne polki które się wypowiadają na ten temat. No badań jest znacznie mniej niż w polsce. Wsumie mnie tylko raz od początku ciąży pobierali krew, to było w 11 tygodniu. Na wizyty niechodzi się do ginekologa, tylko do lekarza pierwszego kontaktu który standardowo mierzy ciśnienie, bada mocz wylewając go na jakiś papierek i pyta czy wszystko jest w porządku. Aha jeszcze czasem sprawdza bicie serduszka za pomocą takiego aparaciku(pewnie wszystkie wiecie o o mi chodzi).Ale najważniejsze jest to że jak idę do lekarza to naprawdę czuję się ważna, nie tak jak w polsce w przychodniach (oczywiście nie wszędzie tak jest) ale ja się zraziłam do polskiej służby zdrowia, przez nie miłe pielęgniarki. Jeszcze napewno coś dopisze bo to nie koniec moich opowieści ale teraz nieztety muszę spadać. Jedziemy spotkać się w sprawie domku do którego będziemy sie wprowadzać w czwartek. Strasznie się cieszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Marteczka ja widziałam takie wiaderko do kąpieli, ale wedłóg mnie jest mało praktyczne, bo jak dzidzia ma kilka miesięcy to już raczej się nie mieści w tym wiaderku. tak mi się wydaje. A pozatym liczą sobie bezlitośnie za ten kaprys (według mnie kaprys). Bynajmniej u nas w Irlandii. Wiem że takie wiaderka ma firma Tommee Tippee.

Celi współczuje tego świnstewka, ja prze całąciąże się męczyłam z grzybkami, co wyleczyłam to znów nawrót. Najgorsze jest to że ja teraz mieszkam w Irlandii a tu dostęp do ginekologa jest że tak powiem ograniczony:( Więc trzeba było walczyć domowymi sposobami, co nie zawsze skótkowało:( Najgorsze było to że przez to cholerstwo była abstynencja w baraszkowaniu z obawy że się jeszcze nie skończyło. A teraz powiem wam że ochota mi wraca, co mnie niesamowicie cieszy. Bo nawet jakoś ochotki niemiałam na to i owo.

Aniu zobacz jeswzcze sobie na ta stronke http://www.mothercare.com/gp/node/n/42796041/203-2047534-2703155?ie=UTF8&node=42796041&sort=salesrank&search-alias=Mothercare&field-browse=&viewID=embedded&mcb=core&size=12&rh=n%3A42796041&page=3 Gosiu jaki to pas sportowy?? A mam jeswzcze pytanie czy nosiłaś specjalne biustonosze do karmienia?? Ja dostałam jeden od mojej siostry tylko że jest troszkę małyi niewiem czy kupować drugi.

Aniu takie majtki możesz dostać w sklepie Mothercare. Niejestem pewna ale chyba takie widziałam. lub zobacz sobie na stronkę www.anita.com tam właśnie jest taka bielizna. Ja właśnie też zastanawiam się nad zakupem takich majtek z pasem, tylko niewiem czy wytrzymam jak będzie mnie coś ściskać, nielubię takiego uczucia.

Cześć dziewczyny!!!Ale wy dużo piszecie, wogóle mnustwo was jest tu, normalnie pogubiłam się. Ciężko zapamiętać was wszystkie. Ale chciałabym do was dołączyć. Mam na imię Agnieszka i mam 23 latka. teraz jestem w 33 tygodniu. Termin mam na 27 grudnia, i strasznie się boję porodu. Mam pytanko czy wy macie problem z żylakami??? Ja mam strasznego żylaka na jednej nodze i niewiem co mam robić żeby się zmniejszył. Mój gin przepisał mi jakieś pigóły ale one nic nie pomagają, tzn. żylaczek się nie zmniejsza, wręcz przeciwnie powiększa się. Troszkę mnie to przeraża bo wygąda niezbyt ładnie.

Aniu pociesze cię że ja niestety też siedzę samotnie w domku. Mój mężuś własnie poszdł do pracy na 2,5 godzinki i troszkę mi smutno. Fajnie że zakupy ci się udały, dobrze że bratowa dba o ciebie i niepozwala ci niczego dźwigać. Wiem że to czasem jest wkurzające ale to wszystko dla naszego dobra, dla naszego i dla dobra dzieciaczków które nosimy w brzuszkach:) Jejku strasznie mnie piecze skóra na brzuchu.

Dziewczyny współczuje wam teściowych:( Ja musze powiedzieć że mi się bardzo poszczęściło i mam kochaniutką teściową. Z miłą chęcią mówię do niej mamo. Gdy to pierwszy raz powiedziałam obie się popłakałyśmy ze wzruszenia:) Zawsze mogę na nią liczyć. Wczoraj ustaliliśmy z mężusiem że przyjedzie do nas po świętach. Może dziś jej powiem o naszej decyzji, ucieszy się jak diabli. Tylko niewiem jak moja mama zareaguje, pewnie będzie jej smutno. /ale niestety swo0jej mamy nie mogę ściągnąć bo jest mojej siostrze potrzebna, przy jej córeczce. Więc może jakoś to zniesie. A co do imienia ani moja teściowa ani moja mama nie miała nic do powiedzenia, chyba dla nich to naturalne że to od nas zależy ta decyzja.

Hej powiedzcie mi coś o tej szkole rodzenia!!!!!PROSZE!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny mam pytanko:: czy wy chodzicie do szkoly rodzenia?? a jak tak to ile to kiedy najlepiej sie zapisac?? Nawet niewiem ile jest zajęć. Niewiem czy zdaże do porodu zaliczyć tą szkołę

Dziewczyny ta metoda naprwdę skutkuje. Moja koleżanka właśnie urodziła można powiedzieć dzieki dobremu sexikowi do końca. Też miała ciąże przenoszoną więc lekarz powiedział żeby najpeierw spróbowali naturalnym sposobem:):):) I poskutkowało.