aga84
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aga84
-
Cześć dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!!!! U mnie pogoda do d...:( Ja dopiero wróciłam z pracy i normalnie domek pusty, moje laseczki poszły się spacerować. Troszkę odpoczęłam, troszkę spokoju trzeba mi było. Później jedziemy na shoping a jeszcze później ja idę na angielski. Mam straszne braki niebyło mnie na 4 godzinach i aż się boję, mam nadzieje że nie bardzo polecieli z materiałem. Znów wrócę do domku o 22 aż mi się niechce:( Ale powiem wam że już troszkę tesknie za Olisią (córeczką mojej siostry) Niewiem jak to będzie jak one za tydzień pojadą do polski. Smutno będzie. Mogły by już wrócic z tego spaceru!!!! Nika ja miałam owczarka niemieckiego, dostaliśmy go od kuzyna gdy już miał 3 lata ale tak się do siebie przywiązaliśmy że teraz strasznie mi go brakuje, rok temu pożegnałam się z nim na zawsze, był bardzo chory miał nowotwór i niestety....Wtedy byliśmy już w irlandii i nawet niewiedzieliśmy że on tak straszliwie męczy się, teściowa nic nam niepowiedziała o tym że się pogarsza, i jak przyleciałam w grudniu na święta czekała na mnie naprawdę niemiła informacja. Płakałyśmy razem przez kilka dni. Najgorsze było to że mój misiek został w irlandii i gdy zazdwonił orazu padło pytanie jak Codro(tak miał na imie) i naprawdę niewiedziałam jak mu to powiedzieć, ja sama potrzebowałam czasu żeby oswoić się z tą myślą. To tak jakby ktoś napradę bliski umarł. Piszę to i mam łzy w oczach.Ten psiaczek był naprawdę mądry i kochaniutki. W polsce został nam jeszcze jeden psiaczek-jego podopieczny, krórego też bardzo kocham i najchętniej bym go tu przywiozła ale njiestety on musi zostać z teściami bo to pupilek teścia. Z tego to żaden rasowiec, jak to powioedzial weterynarz-jego matka przechodziła obok wilczura:) Ten to jest wariat, ma demonka w oczach, dla swoich jest łagodny jak owieczka ale co do obcych to trzeba na niego uważać. Tego praktycznie wyrwaliśmy śmierci bo jego właścoiciel chciał go utopić (ludzie serca nie mają) a my go przygarneliśmy. Tyle szczęścia że mieszkaliśmy w domu z ogrodem i dwa psy to nie taki duży problem. Troszkę baliśmy się czy Codro go zaakceptuje ale niebyło źle. Codro zrobił mu szkołe przetrwania ale nic mu niezrobił. kilka razy go podeptał, oczywiście przez przypadek, bo naprzykład biegł za kotkiem i szczeniaczka nie zauważył. To były naprawdę cudowne czasy kiedy my byliśmy w polsce mieliśmy nasze dwie przytulanki... Ale się rozgadałam, o moich psiaczkach mogłabym opowiadać i opowiadać, temat rzeka:) Mam nadzieję że was nie zanudziłam. Buziaki dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Dzieńdonerek kobitki!!!!!!!!! U nas piękna pogoda słonko świeci i ogólnie jest ładniusio:):):) Melka jak dobrze że się odezwałaś aż się stęskniłam za tobą, niezazdroszcze szczypania, pewnie Molly już się nie może doczekać wyjścia na świat. A na kiedy dokładnie masz planowany termin, sorki ale nie pamiętam:( Moja mamuśka niestety niegotuje więc niemam tak dobrze jak ty.Aż ci zazdroszcze. Aguśka szkoda że manager niechce ci iść na rękę i zmienić godzin pracy. Ja na początku ciąży pracowałam rano na hotelu, na pokojach i wieczorem czasami chodziłam na restauracje ale moi szefowie stwierdzili że to jest dla mnie za dużo i zapytali czy sama mam siłe pracować na wieczory. Oczywiście nie miałam siły tak pracować bo czasami też kończyłam o 12 lub 1 w nocy i na drugi dzień szłama naprzykład na 8.30. Normalnie koszmar!!!!!!!Ale już mam luzik bo pracuje tylko po 6 godzin dziennie, no kokosów nie zarobie ale zawsze coś, Dzidzia jest najważniejsza!!!!!!!!!!!! Wszystkim kobietką życze udanej leniwej niedzielki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ja zaczynam leniuchować teraz bo już wróciłam z pracy!!!!!:):):):):):):):):)Chciałam jechać na sklepy ale mój misiuniek coś jest sceptyczny do mojego pomysłu a pozatym jeszcze nie wrócił z pracy. To poprostu złośliwość jakaś, jak ja wychodzę wcześniej z pracy to on siedzi i bije nadgodziny:(:(:(:(:(:(Bo niby jest ruch i sobie nie poradzą bez niego hahaha dobre sobie. Ok spadam zrobić coś jeszcze niewiem co ale czymś musze się zająć. papapapapapaapa!!!!!!!!!!!
-
Cześć dziewczynki!!!!!!!! Ja faktycznie szczęśliwa!!!!Przyzwyczajam się do maleństwa mojej siostry,Oli ma 15 miesięcy i jest małą rozrabiarą haha!!!:):) Już wiem jak to jest jak po domu biega mały bączek 24 h na dobę. Niewiem czy moja cierpliwość wytrzyma????????????mam nadzieje że kiedyś nauczę się opiekować malutkim bączkiem hahaha:) mam nadzieję że dam sobie radę, mam jeszcze kilka miesięcy na przygotowanie sie na nadejście mojego skarbu!!!!!Właśnie w tym momęcie strasznie mnie kopie:):):) Bebolek dobrze że już jesteś z nami!!!!!!Faktycznie niemiła przygoda was spotkała:(Ale dobrze że wam się nic nie stało. CAŁUJE BARDZO MOCNO WSZYSTKIE MAMUSIE, DZIECIACZKI I PRZYSZŁE MAMUSIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!BUZIACZKI!!!!!!!!!!!!!!
-
Cześć laseczki!!!!!!!!!!!!! Ja właśnie wróciłam z pracy i już zdążyłam wywiesić pranie na sznurek, pogoda faktycznie się wyklarowała HURA HURA HURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Żabciu chętnie wyśle ci pieroszków hahaha!!!!A malutka Amelka wyczuła pogodę i dlatego tak wczas wsała żeby dać czas mamusi na przygotowanie się i na spacerek wio!!!Taka mała spryciula hahaha!!!! Dziś mam świetny humorek!!!!!!!Ze wszystkiego się smieje!!!!!!!!!Mam nadzieje że zarażam tym humorkiem!!!!!!!!!!!! A tak wogóle gdzie wy jesteście????????????????????Wyprowadziłyścue się w kosmos?????????Wszystkim padł net????????czy co????????HALO HALO CZY KTOŚ TAM JEST?????????? Ja pewnie niebędze miała czasu później zaglądnąć bo tak jak wspominałam od dziś mam pełną chatę!!!!!!!!SUPER SUPER!!!!!!!!!!!!:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) DOBRA DZIEWUSZKI JA SPADAM A WY NIEZANIEDBYWAĆ TOPIKA BO BĘDĘ ZŁA I POGRYZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!BUZIAKI
-
HALO ja też już jestem!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze troszkę zaspana ledwo na oczka widzę ale yrzeba było już zaglądnąć bo ciekaość była silniejsza!!!:):):):) Wstałam i odrazu pranie do pralki bo ładna pogoda, teraz musze zrobić jakeś śniadanko, pewnie standard będę jadła czyli polski chleb z dżemem:):):) Na 12.30 idę do gp, a potem jedziemy na zakupy do lidla. Musimy zrobić zapasy-jutro nalot rodzinki:):) Więc pewnie niebędzie mnie tak czesto na topiku, ale będę się starała:):):):) Melka musze ci powiedzieć że ja wogóle nie mogę jeść wynalazków ze słoików bo odrazu problemy żołądkowe mam. Przed ciąża tak nie miałam, ateraz to jest masakra!!!!!!
-
Dzieńdobry dziewczyny!!!!! Pogoda nbeznadziejna, nienastraja pozytywnie ale trzeba było wstać i zjeść śniadanko bo Kruszynka się wierciła, jak wiercipiętka. Czhciałam zrobić wielkie pranie ale normalnie się nieda, już niemam gdzie wywieszać a no polu niema sensu. Suszarki oczywiście niemam. Wsumie to tylko mnostwo prądu zżera, i i tak bym jej pewnie nie używała:) Melka no to masz ciężki orzech do rozgryzienia. Powiem ci że ja też zgłupiałam jak przeczytałam co napisałaś. Wiem że na fuchch się zarabia dobrze, bo mój S. też często chodzi na fuch, ale oprucz tego pracuje w sklepie, więc jedno ma udokumentowane. Ale w twoim przypadku jest to bardziej skomplikowane. Poradzicie sobie z tym problemem napewno, tylko musicie siąść i pogadać jak to rozwiązać. Żabcia dzięki za info.Na następne będę cierpliwie czekała. W tych ogrodach faktycznie jest przepięknie!!!Szkoda że to tak daleko odemnie. Ale może kiedyś tam pojadę.....Mam nadzieje:):):):):):):)Żabcia miłego dnia, żeby ci się wycieczka udała i żeby pogoda nie była kapryśna:):) Dziewczynki wam też życze miłego dnia!!!!!!!Buziaki!!!!!!!!!!
-
Żabciu na kamerach nieznam sie kompletnie, co do kwoty jak chce poswiecic to chyba jakies 500-600 euro. Chyba to nie jest ani za mało ani za dużo:) Wiem że jak się kruszynka urodzi to będę chciała ją utrwalać na filmikach, już mam świra na jej punkcie(lub jego) A co do mojej pracy to niestety to było raczej na czarno. Moja poprzednia szefowa miała prawie 90 lat i wogóle była zacofana więc nawet mi pay slipow nie dawała. No niestety zawaliliśmy oboje bo mogliśmy odrazu nabąknąc o tym, ale nie myśleliśmy że tu zostaniemy i będzie nam to do czegoś potrzebne. trudno się mówi. A czy ty masz macierzynski??Albo twój mąż berze jakiś zasiłek?? Czytałam o tym co napisała Aneczka, ale jestem ciekawa jak mają inni.
-
Melka pracuje w hotelu. To jest tak że jak nie dostane smsa w nocy to wtedy ide standardowo na 8.30. O olnym wiem zazwyczaj dzień wcześniej, tak jak dziś wiem że jutro mam wolne:) i w poniedziałek też mam wolne:) W poniediałek ide do gp na wizyte. Ale już od wtorku zaczyna się busy (bizi) ich ulubione słówko:) Aneczka jak rozumiem ten zasiłek jest przyznawany przy minimalnej stwace godzinowej, to niejest tak malutko 90 euro tygodniowo, zawsze na wydatki dzidziusiowe jest, i nietrzeba nadszarpywać budżetu domowego zabardzo.:) Może my też się o to postaramy?? Muszę poszperać w necie na ten temat. Ja już od października będę siedzieć w domku i nawet na macierzyński się nie załapie, niestety zakrótko pracuje. A rok temu nie zależało mi na umowie i nieupominałam się od pracodawczyni o ten świstek. Nawet niedostawałam payslipow. Teraz wiem że to był błąd, ale niestety za błędy trzeba płacić Ża bciu kiedyś coś wspominałaś że twój mąż zna się na aparatach cyfrowych, a czy na kamerach cyfrowych też się zna?? Chciałabym kupić jakąś kamerke ale wogóle się na tym nieznam, może mógłby mi coś poradzić:):)
-
Melka kopytka skończone i zjedzone, na następne zapraszam do ballybunion:) Moja mamuśka niestety nie gotuje za bardzo więc jak przyjedzie to ja będę pichcić(jednak wole własną kuchnie) i mój misiek stwierdził że nie zje nic co ugotuje moja mama albo siora. trudno dalej będę spędzała wolny czas w kuchni. Naszczęście uzupełniamy się i czasami to on gotuje pysznośc. Dziś pozatym skusiłam się na paskudny kawałek paskudnej mrożonej pizzy i odchorowałam go bardzo. Bo to było tak że jak wpadłam do domu z pracy to taka byłam głodna że nie mogłam czekać na kopytka bo same wiecie ile przygotowań jest do końcowego efektu:) No i niestety pizza dalej się przypomina:(Już mięta była, rumianek, gorzka herbata i dalej mi zle na żołądeczku Melka masz super sny, musisz częściej opowiadać:) Humorek mi się poprawił akurat na wieczór, więc mój S. niebył zagrożony moim ewentualnym gryzieniem:) oki ja już spadam do lulania, oczywiście jeszcze niewiem czy jutro mam wolne czy idę do pracy, dowiem się tego o 1 w nocy, albo całkiem rano:) Fajnie co nie?? BUZIAKI DLA WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Żabciu pewnie że możesz nazywać mnie aguś:)też strasznie lubie to zdrobnienie:) a w jaki sposób mam robić te okłady, czy możesz mi dokładnie napisać??:) Najczęściej nogi mi pucną po pracy od tego latania po hotelu:( Melka a co do tych kopniaczków to też zastanawiam się jak to będzi później, chyba będę leżeć plackiem i cały czas będę krzyczała auuuu auuu auuu!!! i tak cały czas. Mój misiuniek też mi tak wróży hahaha!!! Żabcia termin mam dopiero na 27 grudnia więc to dopiero 6 miesiąc a brzuch podobno mam jak w 8 hahaha!!!!pewnie jakiegos olbrzyma urodze hahaha!!!!:):):) a tak pozatym to się niedziwię że niemożesz zpamiętać wszystkich terminów i wogóle, ja też mam z tym problem:):):):):):):)
-
Cześć dziewczynki!!!!!!!!!!!!!!!! Żabcia dobrze że już jesteś stęskniłyśmy się za tobą!!!!:):) Melka masz piękny brzuszeczek!!!!!Ja z dnia na dzień mam większy:):)Mam prawie taki jak ty na tym pierwszym zdjeciu.Mnie już zaczynają puchnąć stopy,okropieństwo:( maluszek mnie kopię i wogóle nie daje mi spokoju. Ale ciesze się że jest taki ruchliwy. Czasem mnie to denerwuje że niewiem jak mam mówić czy on czy ona. Chciałabym już znać płeć. Słyszałam że tutejsi lekarze nie podają płci, to prawda??
-
Właśnie wróciłam z lekcji, niestety niedowiedziałam się czy zdałam test który pisaliśmy w piątek bo niesprawdzili. bedznadzieja, a taka byłm ciekawa.Wyadaje mi się ze zaliczyłam ale mam stresa jak w szkole pare lat wcześniej. Jutro jak zwykle do pracy na 8.30 strasznie mi się neichce. Bebolek udanego wypoczynku w polsce i przyjemnego lotu:) Mamba wracaj do zdrówka!!!!Duże uściski odemnie, jutro napewno będzie lepiej!!!!Zdrówka zdrówka i jeszcze raz zdrówka. 3maj się kochana!!!!!!!!!!!!!!! Dobranoc wszystkim laseczką!!!!!!!!!!!
-
Cześć dziewczynki!!!!!!!!!!!! Ja właśnie niedawno wróciłam z pracy i niemogłam odrazu dorwać się do kompa, bo mój misiek go dziś okupywał. Miał wolne i mu się nudziło. Nielubie jak on ma wolne a ja musze do pracy iść.Teraz następne wolne dostane w poniedziałek bo ide do doktorka gp. Dziś w pracy kręgosłup mnie bolał więc się troszke obijałam, wolóle to dzidzia strasznie się nademną znęcała, to znaczy biła mnie i kuła. Wyobrażam sobie co będę czuć w 8 lub 9 miesiącu, troszkę mnie to przeraża. Wtedy to już wogóle będę się skręcała od kopniaków. Niemogę się doczekać kiedy poznam płeć, może jak pojadę do szpitala na wizyte to mi powiedzą coś. Dziś mnie czeka wycieczka na zakupy bo musimy kupić jakieś części do autka bo coś już jest stare i trzeba wymienić, ale nawet niewiem co????????A jeszcze na 19 na angielski, troszke mi się niechce ale wiem że to tylko dla mojego dobra. Wsumie to jestem z siebie dumna bo widze jakie robie postępy, strasznie mnie to cieszy. Czasem zachowuje się jak duże dziecko, ciesze się z byle powodu. Ale tak powinno być, jakby nas nic nie cieszyło to by było do bani. ok spadam zjeść placki ziemniaczane, i trzeba będzie się zb9ierać do ,,miasta,, pozdrawiam wszystkie mamuśki i niemamuśki i dzieciaczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Hello dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!Gdzie jesteście????????????????? ja zdążyłam wrócić z pracy a tu ciągle nikogo niema!!!!!!!!!!!!HELLO HELLO HELLO GDZIE SĄ WSZYSCY??????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????Ja wiem że dziś niedziela ale mógłby ktoś zaglądnąć
-
Melka my mieliśmy podobny problem z naszym domkiem. Wprowadziliśmy się do starego domku ze starym wyposarzeniem, nasz materac miał chyba ze 30 lat poprostu spreżyny na wieżchu. oczywiście to nie jeden problem nasz wypoczynek też był tragiczny, a o pralce nie wspominając-jeden program 3 godziny prała i jeszcze nie wypukiwała. istny koszmar!!!!Więc tak długo suszyliśmy mu (właścicielowi) głowę że wkońcu wymienił to wszystko. Trochę ponażekał ale zmienił. Teraz z własnej nieprzymuszonej woli powiedział że w najbliższym czasie wymieni jeszcze kuchenkę. A ja mu jeszcze musze powiedzieć o nowej lodówce bo ta nam cieknie, i wydaje mi się że robi się maleńki grzybek. oki ja narazie spadam na obiadek:) buźka!!!!!!!!!!!!!! aha Melka musisz mu powiedzieć i niczym się nie przejmuj
-
Dzieńdobry wszystkim kobietką!!!!!!!!!!!!!!!!!:):):):):):) Właśnie skończyłam ogarniać dom.Tydziń praktycznie nic nie robiłam. Wracałam z pracy kompletnie bez sił. Ale teraz już mam naładowaną bateryjkę.:):):):) Melka pytałaś mnie o prace, otusz stwierdziłam że przestaje się przejmować szefostwem, totalna olewka. Jak narazie dobrze mi to wychodzi. Robie to co mi każą nic w nadmiarze. poco być nadgorliwym. Moje koleżanki usłyszały co szefowa myśli o ich wolnym, poprostu wygarnęła im w twarz że wcale jej to nie pasowało(oczywiście sama wcześniej wyraziła zgode). Poprostu coś jej bije i sama chyba nie wie co robi i co mówi. Dlatego ja się ciesze że mnie nie miaa czego wypominać. Ona jest jakaś głupia. Pocieszam się że jeszcze miesiąc i koniec męczarni:):):):):) Oczywiście tak nas wykorzystuje że nawet niedała na podwyżki (oczywiście należnej gdyż średnia krajowa się podniosła) teraz żadna nie ma odwagi iść do niej i powiedzieć o tym. Naprawdę wprowadziła ciężką atmosfere. Za 9 dni przylatuje do mnie mama i moja siostra z córeczką. Jej córeczka ma teraz15 mniesięcy i jest kochaniutka. Strasznie się ciesze z przylecą. Jak narazie mają ogromny stres, pierwszy lot w życiu. Jak sobie przypomnę mój pierwszy lot to już wiem co one czują. Będą u mnie przez 2 tygodnie:):):):):):):) A zaraz po nich przylatują moi teściowie na tydzień, też się ciesze bo mam dobry kontakt z teściowa a teściu to mój super kumpel:) Z teściową często razmawiam na gadu gadu lub na skypie, niejest tak kolorowo zawsze, bo czasami mnie naprawde wkurza i mam jej dość ale to jest raczej rzadko. Oki rozpisałam się ale jakoś tu dziś pusto i musze sama nadrabiać. Mam nadzieje że się pokarzecie za chwilkę!!! Melka!!!Bebolek!!!Violaa!!!Magda!!!Nika!!!Aine!! Żabcia ty pewnie się odezwiesz jak wrócisz z wycieczki:):):) Karola co tak u Kasieńki????Jak sobie radzisz???Kiedy malutka będzie w domku???Pewnie rośnie jak na drożdżach:):) przepraszam jeśli o którejś dziewczynie zapomniałam:):)
-
Już myślałam że nikt się nie pojawi.No jedna Melka się odezwała. Dziewczyny gdzie jesteście??????????????????????????????? Melka bardzo dziękuje ci za milutkie słowa!!!(znowu sie popłakałam, ale mam dziś dzionek płaczliwy)Jest już lepiej ale jutro wiem że nie będzie mi się chciało iść do pracy, już rzygam nią(przepraszam za sformuowanie)Melka mogę iść za ciebie na zakupy!!!Uwielbieam łazić po sklepach, wszystkich oprócz motoryzacyjnych, na tym to się nie znam. A jakie zakupki cie czekaja?? związane z dzidziusiem?? cz ogólne??
-
Normalnie dzisiejszy dzień to dla mnie koszmar!!!:( Obudzilam się z okropnym bólem głowy, myślałam że zaraz przejdzie, ale nie. Oczywiście musiałam zażyć połóweczke apapu, też nie pomogło, a tu niestety do pracy trzeba iść:( Więc myśle sobie zajme się czymś i zapomne o bólu, ale skąd tak się nasilił że myślałam ze padne, aż mi niedobrze było:( Wkońcu musiałam się jeszcze potruć i wziąść druga połówke apapu. I dopiero o 12 w południe mi przeszło. A pracy miałyśmy tyle że szok!! A jeszcze moja szefowa wymyśliła że moja koleżanka może iść wcześniej do domu a ja dokończe sama. Normalnie tak się wkurzyłam że normalnie z nerwów się poryczałam, bo naprawde ostatnio mam dość tej roboty. Wszyscy dookoła gadaja jak to powinnam dbać o siebie odpoczywać i wogóle,a ja nie mam czasu nawet coś zjeść w pracy. Wiem że na tym cierpi tylko moje maleństwo (czasami martwie się że zrobie w ten sposób krzywdę dzidzi). Myślałam że jutro troszke odpoczniemy i będę mięc wolne, ale oczywiście to były tylko moje marzenia bez pokrycia:( wszystkim innym się należy wolne tylko nie mi:( Dziś zobaczyłam jaka jest naprawde moja szefowa jest dwulicowa i zaklamana, jak większość irlandek(oczywiście to jest moje zdanie wywnioskowane z mojego doświadczenia) Dobra troszkę się pożaliłam, nawet mi się lepiej zrobiło. W takie dni jak ten mam ochote się spakować i wrócić do domu, ale wiem że tam jest podobnie tylko że wszczyscy są polakami i nie wydaje się wtedy że to tylko przez narodowość czuje się gorsza. Ale normalnie zrobiłam z siebie ofiare, ale wybaczcie musiałam się wam wypłakać.