Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

margos_99

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. A co do lodów...w taki upał to naprawde niezdrowe!!! I niestety bardziej tuczące. Najlepiej jeść lody zimą...tyle że kto ma na nie wtedy ochotę. Ja mam problem z głowy...bo lodów nie lubie (dziwne nie?)...
  2. ja ostatnio próbuje wybrać samochó, dobry, tani, pojemny i ładny:)ale jednaj jakos nie moge wyplenic tej myśli z głowy...biegnie sobie drugim torem...a poza tym wciąż łapię się za ten brzuch i myślę sobie...może już:D
  3. Kwasik łykam...choć już od paru miesięcy stosuje dietę kwasikową:) Generalnie wcinam wszystko co zielone. No i palenie rzuciłam...co było chgba njwiększym moim sukcesem. No i czekam:) Teraz czekam na 30 lipca, 28 lipca czyli dzień spodziewanej @. A potem zobaczymy:) Co do upałów...rozpływam się, poszłam przed chwilą do slkepu, który jest 50 metrów od mojego domu. Wróciłam roztopiona, z postanowieniem że dziś na pewno już nigdzie się nie ruszę.
  4. Dzieki magdaleno za miłe przyjęcie. Wszelkie dobre rady chętnie przyjmę. Na razie staram się iść za radą lekarki: \"aby nie za mocno chcieć:)\". Ale jak pewnie wszystkie wiecie, to wychodzi najsłabiej.:)
  5. Czy jest szansa aby dołączyć do szanownych staraczek? Na imię mi Gosia, mieszkam w Gdańsku, to 2 cykl starań. Można się jakoś wkupić w wasze łaski jeszcze?:D:D:D
  6. No więc zaczęliśmy się starać...a że lubu mój rano wychodzi i wraca popołudniem, a ja chwilowo nic nie robię, mam wakacje...to zaczęłam WAS czytać. Godzina, dwie, pięć...potem musiałam położyć się spać bo ze zmęczenia już nie dawałam rady. Nie tak łatwo jak się wydaje przeczytać blisko trzystu stron. To już niezła książka...I jak Was tak czytałam to się pośmiałam, powzruszałam i tym bardziej przekonałam że WARTO. Że decyzja, którą podjęłam jest słuszna. I właściwie za to chciałam wam podziękować. Za to, że dzięki tym opisywanym staraniom...przeszłam dwudniowy przyspieszony kurs, który zaowocował eksplodowaniem uczuć macierzyńskich:)Pozdrawiam was serdecznie dziewczyny i jeszcze raz dziękuje. Do poczytania!
×