kawunia2

Nie ma whisky? nie szkodzi! stawiam moj ulubiony coctail_ gin+martini extra dry + tonik+dużo lodu, trochę cytrynki i olywki :) na Jana i Danuty:) Danutki-z Australii i z NY i te których nie znam - łączcie się!!! Wianki zostały rzucone, whiski wypite, teraz bedziemy sączyć gin, słuchać jazzu i rzucać się w wir dekadencji...;) [yhm...czy dekadencja ma wiry??:o]

Rozanko- jestem z tobą! te zaniżone rozmiary to jakiś spisek chyba! \"my nie, my nie! my nigdy nie poddamy sie!\" i na dodatek schody jakies wyższe...nawet Tatry chyba podsypali nieco...a w rowerach jakieś oszustwo z tymi przerzutkami...na dwojce trzeba drałować...spisek po prostu i już! Anam! nie udawaj,ze juz spisz!!!! SAMOTNIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tęsknie!~!!!!:(:(:( WRÓĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Robinka- a ja ciągle nie wiem ktoś ty? :o moze zdradzisz na maila? Kappa- lato takie gorące zapowiadają, że zawsze jeszcze hamak można zawiesić i masz jednoosobowy apartament pod chmurką jak się patrzy :) Anam- czy już pląsasz? tylko nie skacz przypadkowo przez ognisko! wiem,ze na pewno potrafisz ale wierzymy ci na słowo ;)

Malissa- spaać??? jak takie pyszności serwujesz? się rzucam i pozeram zanim się ktoś zorientuje :D Wianek- się mi przypomło: \"jeśli krakowianka nie da ci wianka, to nie znaczy,ze trema, tylko,że go nie ma \" :D ...jakiekolwiek podobieństwo do osób...itd. jest absolutnie, ale to absolutnie przypadkowe ;)

Nie,Kappa,nie,jeszcze nie ciał! jeszcze niech się przyssę w koncu do jakiegoś pucharu, bo tylko obiecki i obiecki a w pucharze...slimaki!!! ratunku!! Epopeja- czy twoje krewetki też patrzą na cię z wyrzutem?A đlimaki maja oczy? Anamku-dawaj tu te ptaszyska. Wysypuję gadzinę z pucharu i nalewam whisky! Mastaba- się częstuję bez pytania zakladając,ze moge ;)

Oko-wita,ucho też, a usta pytają o brzeg pucharu ;)

gałęzie lipy z białemi wstęgami zagryzane daktylem lub figą [niepotrzebne skreślic], potem wianki na wodę, i bosemi stopy po wieczornej rosie...taaa...[sie rozmarzyła] ;)

...hm...ja chyba bliższa niż dalsza :o :)

Emem- dzieki za pamieć, też myslałam o tobie ostatnio a teraz trzymam kciuki za zdrówko Domku- wracaj do domku, choćby w przejściu między fotelami w samolocie, leżąc na brzuchu Isoldo- daj wypocząć pleckom a potem daj słuchaczom chwilę zapomnienia :) Rozanko- masz motylki w brzuszku ? :D fajne takie rozkojarzenie:) Zidane- wzięłam swoją porcje dobrego humoru i jakoś malizną pachnie, mogę jeszcze ? ;) Zafira- a ty mnie zdołowałaś od samego rana: \"Hej DESSunie Sobota , dzień wolny od pracy , chałupka ogarnięta , słoneczko za oknem już wysoko ....a tu ....cisza , kawusi nie ma z kim wypić...... Lubie tak usiąść z moim kubkiem kawy i pomyśleć , ze właśnie .....nic nie muszę \"...normalnie ci zazdroszczę! bo aczkolwiek od rana też mam wolny dzień,to nic nie ogarnęłam i dalej nie mam napędu choć za chwilę wieczór :o Mastabo- może zostało ci od wczoraj włoskiego napitku ociupinka? :) Anam- to się na machaniu nie moze skończyć :) może wieczorem tu zajrzycie?

A pamiętacie to? Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny. Choćbyśmy uczniami byli najtępszymi w szkole świata, nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata. Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy. Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, tak mi było, jakby róża przez otwarte wpadła okno. Dziś, kiedy jesteśmy razem, odwróciłam twarz przy ścianie. Róża? Jak wygląda róża? Czy to kwiat? A może kamień? Czemu ty się, zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś - a więc musisz minąć, Miniesz - a więc to jest piękne. Uśmiechnięci, współobjęci, spróbujemy szukać zgody, choć różnimy się od siebie jak dwie krople czystej wody. Czyż my wszystkie nie jesteśmy podobne do siebie i zarazem tak różne jak wlaśnie \"dwie krople wody\" ?

ciao :) bry :) Zidane Desso branoc :)

czy ktos tu wspominał o martni???/ Jaaaasne,ze chcęęęę ! :D ...[... i po chwilowej krystalizacji rozpłynęła się ponownie ( z zachwytu-MNIAM-tym razem)..] branoc (kto wstaje ze mną o 6.15 i pracuje do 21.00ej? :o)

....też w zasadzie jestem... Zidanku- odezwij się bo zaczynam mieć czarne wizje :o Pozdrawiam o rozpływam się.....

Isolda idzie na wieżę z Traviatą Sofka lega pod pierzyną Epopeja się pożywnie odżywia Mastaba czyta pod kołdrą Samona się dekuje A Anam ? gdzieś ty, ach gdzie? No to idę śnić,żde jutro..piątek :o

..czułe słówka... na Śląsku \"aa\" oznacza słodycze :D

Witaj Przemiła Werando :) Dla Aleks od serca: Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi za Waszą czułość w nieczułości świata za niepewność – wśród jego pewności za to że odczuwacie tak jak siebie samych zarażając się każdym bólem za lęk przed światem, jego ślepą pewnością która nie ma dna za potrzebę oczyszczania rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi bądźcie pozdrowieni Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi Za Wasz lęk przed absurdem istnienia I delikatność nie mówienia innym tego co w nich widzicie za niezaradność w rzeczach zwykłych i umiejętność obcowania z niezwykłością za realizm transcendentalny i brak realizmu rzeczowego za nieprzystosowanie do tego co jest a przystosowanie do tego co być powinno za to co nieskończone-nieznane- niewypowiedziane, ukryte w nas Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi Za Waszą twórczość i ekstazę Za Wasze zachłanne przyjaźnie, Miłość i lęk, że miłość mogłaby Umrzeć jeszcze przed Wami Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi Za Wasze uzdolnienia-nigdy niewykorzystane (niedocenianie Waszej wielkości nie pozwoli poznać wielkości tych, co przyjdą do Was) za to, że chcą Was zmienić zamiast naśladować ze jesteście leczeni zamiast leczyć świat za Waszą boską moc zniszczoną przez zwierzęcą siłę za niezwykłość i samotność Waszych dróg Bądźcie pozdrowieni Nadwrażliwi pozdrawiam za prof.K.Dąbrowskim pozdrawiam WSZYSTKIE Panie z Werandy

Buuuu... Ja tyż chceeem.... ale nie mogem.. Tak mi żal ściska nie powiem co :( Zaszalałyście wczoraj a ja się chciałam zabawić i kultury wyższej zarzyć i...wczoraj wieczorem byłam na balecie męskim z Sankt Petersburga. Myślałam, że to będzie taka sama konwencja jak „chłopców” z Nowego Yorku (byłam, chyba jesienią, w Krakowie).Ale było trochę inaczej. Pierwsza część bardzo mi się podobała. To był schow [tak się to pisze?]- do współczesnej muzyki, jazzu, piosenek hamerykańskich i hiszpańskich- rewelacyjnie tańczyli + efekty świetlne, stroboskopowe! Tango przy w pół opuszczonej kurtynie- gdzie było widać tylko ruch nóg \"damsko\"-męskich - to była rewelacja:) W drugiej części było to na co czekałam- czyli klasyka. Ale tylko w parach lub solo, nie było pas de deux ani pas de qatre z Jeziora Łabędziego a Umierający Łabędź został potraktowany po męsku i serio. Baletowo bez zarzutu ale nie było tyle śmiechu co wtedy. Amerykanie fantastycznie przy okazji sparodiowali fumy primabalerin i inne takie :) Ale w sumie nie żałuję :) Upał, się kleję ale staram się nie rozklejać choć coś kiepsko mi to dziś wychodzi :o Posyłam lepkie nieco

podczytuję pozdrawiam serdecznie poszłam sobie :)

http://zyczenia.zlotemysli.pl/majka.php

http://zyczenia.zlotemysli.pl/majka.php

Joł! jak tu uroczyście:) Zgłaszam sie na ochotnika po cztery kilogramy kota :D zwłaszcza jesli mruczy proporcjonalnie do wagi ;) Miłe werandowiczki- niech Nowy Rok wniesie do waszych serc radość, nadzieję, miłość a wkazdym jego dniu niech zagości uśmiech na waszych nadobnych licach :) wszystkiego najlepszego

DzieńDobryWieczórBardzo:) A ja rok temu szukałam \"swoich\" ścieżek a w maju tego roku roku byłam we Lwowie. http://www.personal.ceu.hu/students/97/Roman_Zakharii/map-olesko-zolochiv-brody.gif http://www.halgal.com/web_domaniownausznie2.html http://www.halgal.com/photousz.html http://www.gazeta.olawa.pl/2000/historia/2005/5h1.htm I jeszcze kściół w Podhajcach http://golebiowski.stansat.pl/genealogia/podhajce/kosciol.html Aleks-powodzenia, bądź silna, bo to naprawdę porusza... pozdrowienia dla wszystkich Dam z werandy :)

Miłe Sąsiadki Pozdrawiam przedświątecznie i życzę Żeby Boże Narodzenie było czasem wszelkiego dobra – dobrego słowa, dobrych myśli, dobrych czynów; a Jego Tajemnica napełniała wciąż na nowo radością. By Nowy Rok przyniósł odmianę tym, którzy jej potrzebują i zachował w szczęściu tych, którym ono sprzyja. pozdrawiam URL=http://img152.imageshack.us/my.php?image=choinkaew7.jpg]http://img152.imageshack.us/img152/2975/choinkaew7.th.jpg

Psy szczekają (wyją? :D) - karawana idzie dalej ;) pozdro

Hmm...tak mnie wzięło... Barańczak Stanisław, Jeżeli porcelana to wyłącznie taka: Jeżeli porcelana to wyłącznie taka Której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu, Jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby Nie było przykro podnieść się i odejść; Jeżeli odzież, to tyle, ile można unieść w walizce, Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci, Jeżeli plany, to takie, by można o nich zapomnieć gdy nadejdzie czas następnej przeprowadzki na inną ulicę, kontynent, etap dziejowy lub świat Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać? Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze? Czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy w świecie czuł się jak u siebie w domu?