wiki27

do mirage jakiś czas temu oglądałam program w tv i jedna pani właśnie otrzymała informacę,że jej małżeństwo zostało ważnie zawarte. Wniosła apelację i cała sprawa rozpatrywana była od początku. Wypowiadał sie też ksiądz,że wszystki sprawy rozpatrywane są z największą dokładnością i starannością więc jeśli Ty dostałaś taką decyzję to jak już poprzedniczka napisała może warto wnieść apelację skoro nie zgadzasz się z decyzją.

Dawno nie zaglądałam tutaj ale widze,że Kamil rozpisał się:) Namawianie go trochę mi zajęło ale jak fajnie czyta się te wypowiedzi jak ma się już sprawe za sobą. Kamilowi życze szczęścia na nowej drodze a wszystkim starającym się ptzede wszystkim wiary i wytrwałości.:)))

Dawno nie wchodziłam na forum a tu tyle już wpisów, widze,że jest coraz więcej zaintersowanych:)

kasiako80 powodzenia :)

Detektyw się znalazł. Pilnuj swoich spraw a nie interesuj się tym, po co kto wchodzi na forum.

No właśnie jaki miałabym cel, żeby kłamać? zwłaszcza,że miesiąc temu wyszłam za mąż:) a informacjami zawsze mogę się podzielić skoro jestem sama na bieżąco informowana.

Nie, to nie moj chłopak.....ale może przyszły mąż mojej siostry ciotecznej, resztą czy to takie ważne. Jak pisze to mój znajomy.

Sprawa mojego znajomego też jest już w II instancji w Poznaniu od lipca, bo wtedy dostał od nich powiadomienie,że trafiły tam dokumenty. Skoro II instancja trwa rok to widać,że jeszcze sobie poczeka:( niestety. Szkoda,że to tak długo trwa.

wniosek złożyła ex mojego znajomego na przełomie lipca i sierpnia 2006r. Teraz czeka już na II instancje. Słyszałam,że II instancja trwa do pół roku ale skracają ten czas do trzech miesięcy. Teraz właśnie upływa te 3 miesiące ale jest cisza, żadnej odpowiedzi. Pozostaje cierpliwie czekać ewentualnie zadzwonić i zapytać na jakim jest etapie.

No własnie, po co to formu zaśmiecać. Czytam te wasze wszystkie pytania i ciągle się one powtarzają. Niemalże na wszystkie zapytania na wcześniejszych stronach są odpowiedzi, wystarczy naprawde tylko je prześledzić. Ja też często tam pisałam i to po kolei czyli co po czym następowało.

tomny 25, oczywiście,że do proboszcza wysyłane jest pismo o opinię. Wiem, to bo proboszcz nawet rozmawiał z moim znajomym a potem pisemnie wystawiał opinię. Mój znajomy w dalszym ciągu czeka na II instancje, zobaczymy jak długo.

sprawa toczyła sie w Warszawie a II instancja w Poznaniu. Niestety ale to długo trwa. Wcześniej na tym forum pisalam kiedy było jego przesłuchanie i świadków. Cóż pozostaje uzbroić się w cierpliwość.

U mojego znajomego własne minęły dwa lata od momentu złożenia dokumentów. Teraz od czerwca czeka na wyrok II instancji bo dostał już informacje,że dokumenty zostały przesłane di II inst.

No fakt strasznie długo ale ja naprawdę zainteresowałabym się tym dlaczego tak długo się z tym schodzi, w końcu to jest w Twoim interesie. Może poświęć czas na to aby ktoś kompetentny wyjaśnił Ci na jakim etapie jest sprawa i dlaczego tak długo czekasz. Sprawa mojego znajomego jest już (tak mi się wydaje) w fazie końcowej. Dostał zawiadomienie,że II instancja otrzymała dokumenty no i teraz pozostaje czekać na wyrok.

wiesz ja nie staram się o unieważnienie tylko mój znajomy i nie mówił mi o co konkretnie pyta psycholog ale powiedział,że wcale nie jest strasznie i nie masz się czego obawiać. Z nim rozmawiała jakaś pani i mówił,że to nic strasznego. Powodzenia i nie bój się a we wczesniejszych wypowiedziach chyba ktos już pisał o co pytają:)

nie umarł po prostu pewnie nic się nie dzieje. Ja mogę tylko napisać,że mój znajomy dostał już zawiadomienie z sądu II instancji,że sprawa będzie rozpatrywana, terz pozostaje juz tylko czekać.

Tego akurat kiedy i ile sie płaci to Ci nie powiem bo to nie ja staram sie o stwierdzenie ale kiedyś czytałam wywiad z jedmym sędzią z sądu warszawskiego i powiedział,że jeśli ktoś nie pracuje i nie zarabia i przedstawi odpowiednie zaświadczenie np, z urzedu pracy to sąd nie pobierze opłaty.

mirage po publikacji akt jest wyrok I instancji:)

No też jestem ciekawa bo sprawa mojego znajomego w II instancji jest w Poznaniu. Wczesniej cierpliwa pisała,że trwała 4 miesiące.

W tym przypadku, który ja znam opłata była wnoszona tylko jeden raz. Sprawa toczyła sie w I instancji w Warszawie. Też spotkałam się z opiniami,że płaci sie za psychologa i jeszcze inne rzeczy. U mojego znajomego tak nie było. Opłaciła cała sprawę jego ex bo to ona pisała skargę i ona wniosła opłatę. Mój znajomy nie wydał ani złotówki. Co do opinii tego ksiedza to trochę dziwne bo tak jak u mojego znajomego ona nie pytała sie jego co ma napisać. Sama napisała skargę i złożyła w sądzie a do niego potem przyszło tylko pismo aby odpowiedział na kila pytań. Nikt z nikim niczego nie konsultował. Powiedzieli po prosu jak było.

Mira22 co znaczy \"dogadać się\"? pogodzić? No a jeśli takiej mozliwosci nie ma to co? A czy w tym sadzie sędzią jest tylko ten proboszcz innych nie ma?

Nikt z diecezji płockiej sie nie odzywa to chyba nikogo stamtąd nie ma:(

brak świadectwa maturalnego wiesz, nikt tutaj z nas nie jest wróżką i nikt na 100% nie powi Ci,że jest sens ale a może w trakcie procesu wyjdzie coś jeszcze co bedzie miało ogromne znaczenie. Powodzenia

Angel to może już niedługo bedzie wyrok. Mój znajomy czekał na wyrok 4 miesiace od ostatniego powiadomienia,ze sprawa jest w fazie wyrokowania. Teraz Poznań II instancja. Oby tam nie trwało zbyt długo.

co do swiadectwa maturalnego to wydaje mi się,że to nie jest żadem powód do unieważnienia. Sędzią nie jestem ale prawo kanoniczne czytałam i wydaje mi się,że nie jest do wystarczajacy dowód.