july-a
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
july-a dołączył do społeczności
-
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciesze sie, że u was wszystko w normie!:)..naprawdę. Kiedy mój Igi był na etapie Twojego smyka narzekałam na mocno ograniczony czas wolny i rutynę, nie potrafiłam sie w pełni cieszyc macierzynstwem z powodu własnych, zupełnie zbędnych, nastawień. a jak tobie mija obecny czas, przyzwyczaiłaś się? a może czujesz się jak ryba w wodzie i zyjesz każda chwilą spedzana z synem:)? Jesli tak - tylko pozazdrościc:) Cos oklapł ten topik...cóż, nic nie trwa wiecznie. Ja jestem zwierzeciem społecznym..no jak każdy ludź:))...ale mnie towarzystwo, chocby wirtualne, potrzebne jest jak mydło hehe... Juz od dłuższego czasu "popisuję" się na vitalii..tym portalu dla odchudzajacych się. Odchudzam sie z róznym skutkiem, ale nie jestem tam tylko z tego wzgledu. Jak masz ochote to zajrzyj..:: Ja działam pod nickiem - mamigora :) Pozdrawiam i całuję!! -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kruszynko chyba przejmujesz pałęczkę:) Juz coraz żadziej tu zagladam, ale ciągle zachowuje topik w ulubionych:) U nas wsjo w pariadkie. Igor zaczął mówić tj. powtarza jak najety wszystko co usłyszy. W końcu się doczekałam małego mądrali he he.. Mam nadzieje Kruszynko, że Twój Igorek tez sie zdrowo chowa i daje dużo radości...bo jakże by inaczej miało być..:)) -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie zmiana na miesznkę ( bo o to pytasz?) obyła się bez kręcenia nosem. Krótko zresztą karmiłam piersia, niecałe 3 miesiace, jakos tak. Twój synek chyba lubi to prawdziwe:)...jak będziesz czesto próbowała podawac, to w koncu się przekona, nie będzie miał wyboru. Chyba chciałas napisać że opanowałyŚMY topik:)) jak gdzies zapuszczam korzonki to głęboko w glebę:) trudno mnie wyplenic, ale przynajmniej się tu na coś przydaję:) Pozdrawiam -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To dobrze, że w piersi to nic powazniejszego, jeszcze tego by Ci brakowało. Trzeba o siebie dbać, zdrowie ponad wszystko! Tylko nie rozumiem, bo piszesz, że będziesz chora do końca zycia, jeju..na co?? :( Zaskakujesz znowu. My po niedzieli do kontroli z oczkiem sie wybieramy. Jest juz myslę dobrze, wybroczyny z białka zeszły i ładnie juz to wygląda. Teraz na dokładke borykamy się z przeziebieniem, a raczej uporczywym kaszlem, bo nos suchutki i brak temperatury. Juz kilka dni leczymy się w domu. Lekarka zawsze w takich przypadkach przepisuje - elofen- więc i teraz dajemy, powoli mija... trzymaj się! -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochana, życzę Ci szybkiej rekonwalescencji. Niech się po zabiegu szybko goi, bo faktycznie od dzidziusia sie często obrywa niechcący, a Ty lepiej żebyś tego unikała. Czy mi sie wydaje, czy Ty masz dystans do tego co sie przytrafiło. Ja pewnie bym nurzała sie w żalach, czemu ja.. itp... dzielna z Ciebie Kobieta:) W ogóle to ten guz nie jest groźny tak? przepraszam, że taka dociekliwa jestem, jak nie chcesz nie odpowiadaj. Trzymaj sie ciepło i ucałowania dla Igorka:) -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A w ogóle Kruszynko co u Ciebie słychac. wszystko dobrze? -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no juz wsjo jasne:) To przy okazji napiszę, że mamy za sobą ciężki , miniony tydzień. Igorkowi wbiło sie cos do oczka i musiał miec zabieg pod narkoza w szpitalu. Sześć trudnych, nerwowych dni w szpitalu, całe szczęście juz za nami. Pozdrawiam odwiedzające:) -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to ja... nie wyświetla mi się numeracja stron i robię testing.. -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Blondas - Maciek bohater jest:)) Igorek reaguje niezbyt dobrze na próby zaglądania w paszczę, przykładanie stetoskopu itp... Lekarke tez mamy taką jakąś oschłą . Ma na parapecie w gabinecie rząd autek i ostatnio Igor zauwazył i wyciągał sie w ich kierunku a ta nic. No to igor się popłakał, dodatkowy jeszcze stresik. Głupia, mogła dać do potrzymania( bo chyba po to tam są? ) a ta chyba starała sie sprawdzic czy rodzice zareaguja i beda strofowac synka, zeby się uciszył bo zabawki ma w domu...ja nie wiem co za babsko:( W ogóle na moje watpliwości co do stosowania przepisywanych leków odpowiada grubiansko, jakbym robiła zamach na jej kompetencje..szkoda gadać wrrr.. Odpukać, nas na razie choróbska nie imają. Do potraw dokładam duzo czosnku, wlewam tez profilaktycznie odrobinke syropu rutinacea junior do napojów Igora. Pogode mamy zimową, snieg stopniał, ale i tak nie wychodzimy bo nieprzyjemnie. Podobno ma sie ocieplic niebawem:) ale czy takie skoki temperatur nie sa zdradliwe? oh...oby do wiosny:) Pozdrawiam serdecznie Wszystkie!! -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MojaKruszynko, Igor miał bardzo długo błękitne oczeta i wszyscy myslelismy, że juz mu tak zostanie po tatusiu:)) ...ale zbrązowiały mu - po mamusi he he, no i teraz ma takie mieszane - zielono-piwno-brazowe:). Jeśli dobrze pamietam, późno zmieniły mu się teczówki, bo ok siódmego miesiąca bodajże. Gen brazowych oczu jest dominujacy, w naszym przypadku wygrał wojnę :) Chciaż w rodzinie mojego męża wszyscy maja błekitne bądź stalowe spojrzenie, a i mój tata ma szare oczy:) Chyba musisz poczekac na ostateczny wynik:) Pozdrawiam!! -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Domicela, masz juz przedszkolaka...łał :) ja nie wiem jak to będzie z przedszkolem. No, jeszcze duzo wody upłynie, ale Igor jeszcze siusia w pieluszki i nie wiadomo kiedy załapie z nocnikiem, tym bardziej ze mamusia w tej kwestii działa bardzo opieszale;) Parę razy już postarał się usiąść na "tronie" i zrobił swoje:), ale ja jestem nie dość konsekwentna. Muszę się w końcu zmobilizować. Przeczytałam że mozna dziecko posłać do przedszkola na max. 5 godzin nie płacąć...warunek - musi miec ukończone 3 lata... Tia...Wszystko ładnie, ale przedszkola i tak sprawę utrudniaja , jak tylko mogą...Zwykle gmina musi sie postarać o egzekwowanie tego prawa, a z tym bywa krucho... to Polska właśnie..eh... jak widac na załączonych fotkach z jedzeniem faktycznie nie ma problemów, wychodowalismy odkurzacz:) Mamusia ciągle cos podjada, a dziecię bierze przykład, chociaz zna swoje mozliwości w odróznieniu od opiekunki:) Pozdrawiam! -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja mam sentyment do topiku wiec zaglądam, mam topik załączony do ulubionych:) Widze, że niektóre z nas tu jednak zaglądają tylko nie chcą sie wychylać z wpisem, a dlaczego? Powklejam najnowsze zdjęcia Igora na bobasy, to zobaczycie jak obecnie wygląda. Juz tak wiele potrafi, rozumie..jak to dwulatek :) Ostatnio bombarduje nas serią pytań- cio to?..jeszcze sie nie rozgadał na dobre, a juz stawia znaki zapytania, nie opędzisz się hehe.. No chyba musi wpierw zdobyc wiedzę, żeby nagle nas zaskoczyć i oszołomić jakąś konstatacją rzeczywiśtości:D Poza tym jest spory, wazy 16 kilo i wyróznia sie wzrostem wśród równolatków. Byczek:) Chwalcie sie swoimi pociechami! :) -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To ciekawe, bo faktycznie pamietam, że jak brałam Igora na rtęce jak kwilił to uspokajała się, owszem, ale jak kładłam do łózeczka otwierał oczy i zaczynał stękać niemiło zaskoczony. Kiedy brałam inne niemowlaki na ręce, one usypiały, a ja bez problemu kładłam je do łóżeczek i nic, cisza, sen niedźwiedzia. Chyba z mamusiami jest inaczej, z obcymi inaczej, nie potrafie tego wytłumaczyć:) ale dzieciaczki jakoś bardziej się nami wysługują;D No wiesz, dzieciaczki tez miewaja gorsze dni, maja prawo sie droczyc i marudzić...trzeba im pozwolić:) Wiem, na poczatku jest trudno, przynajmniej mnie było. Chciałam miec czas dla siebie, a tu psińco, zapomnij i nic tylko w kółko dogadzaj potomkowi. Trzymam bardzo kciuki za badania, bedzie dobrze:))) Tymczasem :) -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Powiem Ci, że na poczatku tez nie umiałam zrozumiec mojego synka. tak to jest, swieżo po porodzie nawet specjalnie nie byłam nim zainteresowana (żenada. co? :/) Nie wiedziałam czemu ryczy, nie umiałam rozróżnic jego potrzeb, w ogóle długo się przestawiałam na nowe tryby. Kochasz Go , wiec wszystko jest ok, po prostu trzeba czasu, by sie rzeczy uporządkowały, to najzupełniej naturalne co sie u Was dzieje.. Mysle, że masz racje pisząc, że on wyczuwa Twoje emocje i sie spina. Łaczyć was będzie jescze długo niewidzialna pepowina, dziecko bardzo sie wczuwa w Ciebie. Takie niby nieświadome, a jednak szóstym zmysłem wszystko do niego dociera. A może , jak do niego mówisz to on Cie własnie słucha całym soba i dlatego zastyga, w Tobie sie wydaje, że nie reaguje, co? Nie bierz do siebie jego fochów:). Ja tez byłam przewrazliwiona i wydawało mi się, że Igorek mnie nie potrzebuje, że jestem do bani itd...Nawet obecnie miewam takie stany, cóż, nobody is perfect...Co do smiania się w głos, nie pamietam kiedy mój Igus zaczął sie zanosić, ale chyba nie tak wcześnie...miał chyba 4 miesiace, czy coś koło tego. Kiedy rodziłaś , jakos w czercu, tak? No więc za niedługo mu sie wyrwie, a wtedy uszy zatykać hehe..mamuski są jednak niecierpliwe:) ja np. czekam, kiedy Igor powie cos po ludzku pełnym zdaniem, bo na razie trudno cos z niego wydobyc brzmiacego po polsku oprócz standardowych mama tata, baba.. pozdrawiam:) -
pierwsza ciąża po 30tce
july-a odpisał sashka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochana Kruszynko, nie zaciekawie u Ciebie, ale wszystko do przejścia... Od poczatku.... my uzywaliśmy bebilonu i wlewali go do aventa. Pytałas dokładnie pediatrę, jakie mleka będą najodpowiedniejsze? Na początku dzidzius jest nieporadny we wszystkim , w piciu tez...ja myśle że się nauczy lub juz nauczył? dobrze ssać smoka. Ulewanie jest chyba normą, przecież maleństwa mają wszystko pycie, w tym żąłądki. Pamietam jak na początku starczała łyżeczka mleka... Guzek w piersi może byc zaczopowanym gruczołem mlecznym, pytałas lekarza? Jak cos pojawia sie nagle to raczej nie nowotwory, one rosna powoli. Mysle , że jest to na 90 % związane z przebytym karmieniem,to pewnie jakas zmiana która przeminie, ale do lekarza z tym koniecznie!! Co do cycolków moje tez nie są ósmym cudem swiata i jak bym miała kupe forsy to bym je podciagneła:)) Ciąża zmienia taz ciałko, ja mam pomarszczony na dole brzuszek, ale co tam...Z ta przepuklina to wspóczuje, ale dozłaś juz do siebie? miałas operację? Czy to się samao wchłonie? Kurczer, mam więcej pytań niz odpowiedzi:) jestem z Toba myslami i wspieram duchowo. Męzowi myslę lenistwo przejdzie, bo sie nie spisał z tego co napisałaś. Trzymaj sie dzielnie. A jak ma na imię Twój skarb, jesli mozna spytać? Pozdrawiam ciepło!