marusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marusia
-
no ja tam, gdzie zajrzałam, to tej funkcji \"on-line\" nie widziałam. moze to pokazuje się tym, którzy ją mają uruchomioną ale teraz po prostu zmieniło wygląd? bo zauważyłam, zę edycja profilu też inaczej wygląda. możliwe, ze są to po prostu kosmetyczne zmiany tylko :) po prostu inaczej wygląda a jest po staremu, czyli jak ktoś ma wyłączone pokazywanie\"on-line\" to nie będzie tego widzieć, tak samo jak nie widzi czy ktoś jest na n-k czy nie
-
ożesz krew normalnie człowieka zalewa jak widzi te ich \"nowości\"
-
ooo :) nasz temat wykopany został a ja nie mogłam go znaleźć od wczoraj, ślepa byłam czy co :D
-
gówno prawda :P (sorki ale już mnie mdli o tego typu \"rewelacji):P
-
co do kłopotów z logowaniem - ja logowałam się bez żadnych problemów (no, chyba, ze zamiast tab wcisnęłam capsa i wtedy mi płakało, ze haslo nieprawidłowe ;)) tajniaka do znajomych nie dodaję, chociaż w sumie... tylu mamy już "znajomych", ze pewnie zginęłabym w tłumie i nikt by mnie tam nie zauważył ;)
-
oj, wiem, mam dzialkę w takim miejscu "daleko od szosy" :) gdyby nie ta odleglość od miasta, to bbym się chociaż na okres letni tam przeprowadzała. bo zimy to nie zazdroszczę tamtym ludziom
-
potworku, nie trzeba wcale mieszkać w polsce B, zeby mieć prpblem w netem - czasem w samym centrum miasta to się zdarza. znajomi mieszkali na granicy działania kablówki, obok akademiki ze swoim netem i wyobraź sobie pociągniecie kabla przez parę metrów przerastało mozliwości wszystkioch operatorów :o po jakimś czasie walk udało sie zainstalować neostradę, ale to co oni przeszli, chcąc mieć net to sie głowie nie miesci. bardzo długi czas byli skazani na modem podobnie mam w pracy - jesteśmy skazani tylko na łącze radiowe, bo tpsa nie opłaca sie podciagnąć do nas kabla :o a pracuje w miejscowości, która graniczy bezpośrednio z dużym, wojewódzkim miastem. więc pod względem dostępu do netu to prawie cała polska mieści się w kategorii B chyba :o nie licząc paru wyjątków
-
dzień dobry wszystkim :D ja wczoraj zafundowałam sobie dłuugą wycieczkę na rowerku i jak wróciłam do domu, to normalnie byłam dętka ;) ale na szczęscie źle ze mną nie jest, bo dzisiaj żadnych skutków \"ubocznych\" nie odczuwam ;)
-
mój się nie zmienia (jeszcze:D)
-
foleta>>> brzuch od piwa rośnie tylko facetow nasze pozostają bez zmian ;)
-
no, pewnie, że rozsadnie :D nie piję codziennie po kilka;) raczej jedno raz na parę dni. ale na pewno zdecydowanie wiecej niż zimą/wiosną, przy czym to chyba wynika z tego, ze mi piwo bardzoej smakuje jak jest ciepło i w ogóle, klimaty wakacyjne dookoła ;) a tak swoją drogą to Ci zazdroszczę mieszkania w takich wakacyjnych okolicach, echh, nawet gości bym chyba przecierpiała
-
ja teoretycznie też nie powinnam, bo jakiś czas temu wątroba mi fikła ale jak enzymy wróciły do normy, to stwierdziłam, że raz się żyje ;) (w zasadzie to w ciągu miesiąca spadły do prawidłowych wartości) od czasu jak na wypisie ze szpitala miałam napisane "zakaz spożywania alkoholu" to wypiłam więcej piwa niz przez ostatnie pół roku i żeby nie było - teraz poziom enzymów badam regularnie i na razie wszytsko gra, wtedy chyba leki mi spowodowały taki skok.
-
hehe, dziękuję, nie skorzystam :D własnie odpadło mi wiele rzeczy i teraz naprawdę dziwnie się czuję z tym, ze nic nade mną nie wisi już ;) ale pewnie spokój potrwa jakieś parę dni i się coś znajdzie ;) ooo, zaraz sobie jakieś piwko otworzę, chyba ostało się coś w lodówce jeszcze;)
-
dzień dobry :) ja właśnie jestem po ostatnich zajęciach na podyplomówce i zaczęłam weekend :D
-
no to ok :) i mam nadzieję, że już żaden psychol nas nie będzie nawiedzał. chociaż muszę sobie pogratulować ;) do mnie na razie nikt obcy się nie dobijał, specjalnie włączyłam sobie powiadomienia o osobach odwiedzających i nikogo nie było. a nawet jakby, to co komu po moim imieniu i nazwisku? niejednemu psu burek w końcu ;) fotek ani szkół sobie nikt nie obejrzy
-
chyba coś mnie ominęło... ten topik idzie do kasacji? czy tylko posty z mailami? co do pogody to u mnie zrbiło się nieco chłodniej, chociaż powiem szczerze, ze w takich ekstremalnych temperaturach to ja moge żyć :D
-
ale to nie chodzi o to, ze były :D tylko o mały włos bym sie wygadała durna ;)
-
ja tam tez do zbiorowego się nie dodaję, bo po co ktoś ma mnie w jakiś tam sposób łaczyć z tym ;) a tak btw. to pozwiedzałam sobie profil mojego teraz już byłego chłopaka, on wszedł lukkąć kto go oglądał i któraś z was musiała mu wysłac zaproszenie, bo gadaliśmy na gg o róznych dziwnych profilach i on mi w pewnym momencie pisze "a propos dziwnych profili, takie coś mnie zaprosiło" - i wrzuca linka do naszego profilu a ja głupia mu piszę "ale ja ciebie nie zapraszałam!!!" :P no, ale zamataczyłam, zrzuciłam na to, ze za plecami mi się ciągle ktoś kreci i nie zrozumiałam co do mnie napisał :P więc nie łączy mnie z tym profilem, hehehe
-
eeeetam, siejecie panikę ;) ja już myślałam, ze jakiś zbiorowy ban czy coś w tym stylu ;)
-
nie zobaczy - przynajmniej ja na swoim nie odnotowalam tego. jedynie jak nie ma konta na n-k, to wtedy dostanie maila z zaproszeniem. wszystkie opcje przed chwilą przerobiłam ;)
-
ja też znikam :) chciałam pobuszować, ale tempo działa n-k mnie rozbroiło. no nic, pobawię się jutro w pracy ;)
-
tfu, tfu oczywiście jest gazeta.pl a nie gztea
-
!!!!!!!ZAKŁADAM KLUB POZNANIAKÓW I POZNANIANEK !!!!!!!!!!!!
marusia odpisał NWA na temat w Dyskusja ogólna
a co do serwerów, wrrr - fotki, które dodałam po spotkaniu czekały dwa dni w kolejce. -
!!!!!!!ZAKŁADAM KLUB POZNANIAKÓW I POZNANIANEK !!!!!!!!!!!!
marusia odpisał NWA na temat w Dyskusja ogólna
było, w sobotę właśnie :) najpierw myślałam, ze bedą może z 4 osoby, ale w końcu zrobiło się więcej :) wiara wici puściła i przyszły \"osoby-niespodzianki\" :) spotkanie ogólnie było udane, mimo, ze większosć z nas nie wdziała sie dobrych kilkanaście lat to gadaliśmy ze sobą jakbysmy się wczoraj widzieli :) no i coraz więcej osób dołącza do naszej klasy, wiec mam nadzieję, ze spotkania te staną sie \"nową, świecką tradycją\" ;)