Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marusia

  1. w sumie to mi jakieś pół roku temu zaczęło \"odbijać\" ale nie potrafię tego skończyć, bo boję się, że jak odejdę to się okaże, ze jednak bez niego nie potrafię żyć (już miałam taką chwilę zwątpienia na początku, odeszłam i po ok. 4 miesiącach byliśmy znowu razem, nie chcę drugi raz takiego czegoś robić, bo kolejny powrót byłby niemożliwy chyba)
  2. ano. zresztą nigdy tak nie miałam, wolałam być sama niż z kimś na siłę. teraz, hmm - teraz sama nie wiem, z jednej strony taki układ mi odpowiada (związek na odległość) ale z drugiej jak czasem zaczynam myśleć poważniej nad życiem, to jakoś nie potrafię sobie siebie wyobrazić tam mieszkającej, z dala od mojej rodziny i mi głupie myśli po głowie zaczynają chodzić :o
  3. heh, chłopa mam ale mozliwe, że to nie TEN, skoro mi nie spieszno do jarzma małżeńskiego ;) dziecko, hmmm - omińmy ten temat ;) w każdym bądź razie moja mama mnie urodziła jak miała 31 lat, więc mam jeszcze trcohę czasu. możliwe, ze nagle mi się odmieni, coś mnie huknie w głowę (ajkiś piorun czy coś ;) )i pójdzie szast-prast (ale na razie się nie zanosi na to)
  4. dziendobry!!! heh, widzę, ze tutaj raczej lud pracujący się udziela, bo przez noc za dużo postów nie przybyło ;) u mnie praktycznie też większość koleżanek (i dalszych i bliższych) już zamężna, ale ja tam się nie przejmuję, z moich najbliższych kolezanek jedna tylko została oprócz mnie w stanie \"panieńskim\" :) chłopaków chyba więcej jest jeszcze niezaobrączkowanych ale jakoś mnie to ani ziębi ani parzy. ostatnio byłam na slubie kumpeli i tak mnie jakoś naszło, że ja jeszcze nie chcę. nie wiem czy to normalny objaw w wieku 28 lat ;)
  5. oo,wersja nago w czapce z bobra jest super :) dobra, zmykam dobrejnocki zyczę
  6. ja w najbliższą sobotę na pewno nie, bo wybywam. ale nie powiem, chętnie kiedyś bym się wybrała w takim gronie nieznajomym :D teraz znikam kąpiel i spać, bo jutro budzik nie będzie miał dla mnie litości
  7. można po nazwisku, imieniu lub nicku szukać. albo po mieście. u mnie juz i z podstawówki, i z LO sąklasy, na razie mało ludzi ale może się rozkreci :)
  8. no musi mi się chcieć, nie mam wyjścia bo wieczorem już mam za dużgo lenia i tylko o spaniu myślę a nie o szykowaniu ciuchów na nastęony dzień ;) ale źle nie jest - chodze na 8 do pracy, z domu wychodze ok. 7.30-7.40, więc nie wstaje o nieludzkiej godzinie :)
  9. spokój, nie panikowć! ;) troll kiedyś się znudzi i bedzie dobrze. a jak nie, to sukcesywnie bedziemy robić porządek.
  10. nie ukulele - Ty masz zostać. jak sie komus coś nie podoba to niech tu nie wchodzi. niech idzie się wyżywać gdzie indziej.
  11. super :o kafe mi się zacięło i mnie sklonowało :o
  12. ignorujmy trolla, znudzi sie i bedzie spokój.
  13. nikomu nie przeszkadzasz :) \ raczej to ktoś przeszkadza :P
  14. heh, starość nie radość ;) miałabym w sumie ochotę trochę potańczyć, ale problem mam z moim istnym, bo on nie lubi :o
  15. yyy, chyba jestem nieco zacofana w knajpach poznańskich ;) z tych trzech tylko stare kino kojarzę :)
  16. ronya, albo rozmawiasz na poziomie albo spadasz stąd i zakładasz sobie topik dla durnych małolatów :o
  17. zaglądają, zaglądają :) ale zaglada chyba głownie \"lud pracujący\", wiec po południu raczej tłoku nie ma, co innego w godzinach pracy ;)
  18. takiej pracy jaką ma tam nie znajdzie w poznaniu (zarówno warunki, jak i płaca niezłe) :( no, ale na razie jeszcze jestem tutaj i nie zanosi się na przeprowadzkę. ale kiedyś będę musiała się w końcu w którąś stronę zdefiniować, chociaż na razie odsuwam to ciągle na przyszłość. niby na razie czekamy aż on skończy studia ale ja zdaję sobie sprawę, ze gdybym bardzo chciała, to już bym tam mieszkała... bo studia by w niczym nie przeszkadzały.
  19. ja też jakoś nie potrafię sobie wyobrazić innego miasta jako miejsca zamieszkania :( ale mój chłopak jest spoza poznania i jeżeli cokolwiek będziemy dalej planować, to trzebaby się było kiedys przeprowadzić. ale ja nie chce
  20. też kontrola jakosci jestem :) też w firmie produkcyjnej :) ale w sumie to więcej roboty mam przy SZJ (ISO, HACCP) niż przy tradycyjnej KJ. ograniczam się do wysyłania/zawożenia prób do labo i sprawdzania oznakowania towaru.
  21. heheheh, witam kolegę po fachu :D słodkie też lubię, ale to musze miec dzień na to. ale pod nałóg mozna już podciągnąc chyba moje nocne podjadanie :) co noc, regularnie sie budzę i muszę zjeśc danio czy jakiś jogurt, bo inaczej nie zasnę, jak nie ma tyhc rzeczy to chociaz jakieś ciastko :) i tak już mam od lat :D
  22. ja chyba nie mam nałogów....;) palenie rzuciłamn parę lat temu ale chyba jestem uzalezniona od coca-coli ;) żeby się napić to muszę chociaż parę łyków coli wziąć, dopiero potem napiję się wodą czy czymś innym.
  23. ech kurde, poczekam do listopada albo grudnia, moze mi się trochę wydatki uspokoją to się rzucę na cały karnet. bo już zaczynam rdzewieć normalnie :( ale na razie auto mnie zjada, więc muszę wziąć na wstrzymanie :(
  24. quandt --->> to można do nautilusa na sam spinning chodzić? bo mi się wydawało, że tylko aerobik jest taki ogólnodostępny a jak chce się resztę, to trzeba karnet wykupić. zbieram się w sobie, zeby zacząć sie w końcu ruszać, ale na aerobik nie mam ochoty a z kolei cały karnet jest dla mnie jak na razie trochę za duzym obciążeniem. NWA - mi z męskich zapachów ostatnio spodobała euphoria kleina, lubię też givenchy (tego z bordową nakrętką)
×