Rybka zwana Wandą
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Rybka zwana Wandą
-
Topik bez zamysłu - niech się wpisze kto chce, w dowolny sposób
Rybka zwana Wandą odpisał aromat identyczny z naturalnym na temat w Dyskusja ogólna
Kirdek, Ty już lepiej nie chudnij! :-D Mam kolejny powód - potrzebuję męża w charakterze zabezpieczenia kredytu dla banku. Bo oczywiście co się stanie, jak stracę pracę? :-0 Zatem mąż już nie tylko powinien umieć naprawić rury pod zlewem, ale także godziwie zarabiać. Nadal podkreślam, że nie jestem otyła. :-0 -
Topik bez zamysłu - niech się wpisze kto chce, w dowolny sposób
Rybka zwana Wandą odpisał aromat identyczny z naturalnym na temat w Dyskusja ogólna
:-0 Dobrze, że chociaż nie jestem otyła. :-0 -
Topik bez zamysłu - niech się wpisze kto chce, w dowolny sposób
Rybka zwana Wandą odpisał aromat identyczny z naturalnym na temat w Dyskusja ogólna
A dlaczego umiejętność prostych napraw hydraulicznych, elektrycznych czy budowlano-remontowych ma być niby taka nieosiągalna dla przeciętnego męża? :-0 -
Topik bez zamysłu - niech się wpisze kto chce, w dowolny sposób
Rybka zwana Wandą odpisał aromat identyczny z naturalnym na temat w Dyskusja ogólna
Poszukuję chętnych do stuknięcia mnie młotkiem w głowę. Solidnym. Solidnie. :-0 :-( Nie umiem się już cieszyć. :-( -
Topik bez zamysłu - niech się wpisze kto chce, w dowolny sposób
Rybka zwana Wandą odpisał aromat identyczny z naturalnym na temat w Dyskusja ogólna
No, to wystawiać jaja do malowania... baranki! -
To odpowiem Ci w Wielkanoc. ;-) Wszystkiego dobrego, dużo szczęścia! Cieszę się, że miałam możliwość poznania. :-) Życzliwa, RzW :-)
-
Nie będę Cię już dręczyć ani atakować. :-)
-
Duuuużo więcej. :-) Sprawa nie dotyczy tylko Ciebie, ale będziesz jej głównym beneficjentem. :-)
-
Nie przypominam ani jednego, ani drugiego. :-0 Zwłaszcza to drugie wpędza mnie w niejaką konfuzję, bo nie rozumiem zagadnienia. :-0
-
To taka metafora kogoś, kto Cię ponoć wściekle atakuje. :-P Z końcem dnia.
-
Pluski miały być, ale organizacja "iwentu" wzięła w łeb. :-0
-
A, już wiem, Ruciane Nida, dalej na Wschód. W grę wchodzą jeszcze Rentyny. To za to całkiem Gietrzwałd.
-
Dziękuję. Jeśli dojdzie do skutku - na pewno wpadnę.
-
Czas wystarczył.
-
Czas się przetoczył.
-
Za chwilę zrobię się lodowato uprzejma... i słowa zaczną mi ociekać jadem... :-)
-
Nie będzie kolacji z nieistniejącym cierniem. :-)
-
Przeinaczasz każde moje słowo. Zaczyna mnie to nawet bawić. A mnie potrzebne jest rozbawienie. Zatem - dziękuję :-)
-
Jestem pewna. :-) Doświadczałam i doświadczam takiej. :-) Tylko obie strony muszą być przekonane o takiej możliwości. ;-) Jeśli naprawdę uważasz, że Cię bezdusznie i wściekle atakowałam i dręczyłam przez ostatnie 3 kwartały - mogę tylko przeprosić, choć nie do końca wiem, za co.
-
Teraz poproszę o definicję słowa \"nowoczesny\", najlepiej w odniesieniu do mojej skromnej osoby. :D
-
Horror - raczej mało prawdpodobne, bo ja rzadko bywam gdziekolwiek. Pozdrawiam. :-) Bardzo ciekawe tłumaczenie słowa pornofonia. Prawie tak ciekawe, jak tłumaczenie słowa \"kompromis\" przez Wtorek. :-)
-
Zamiast przygadywać (niecelnie, niestety), wyjaśnij swoje rozumienie słowa \"kompromis\", najlepiej w tym konkretnym przypadku. :-)
-
Nie ma czegoś takiego, jak kompromis. Oznacza to, że każdy z czegoś rezygnuje - jesli bez żalu, to mały problem, ale to rzadka sytuacja. Jedynie słusznym rozwiązaniem jest poszukiwanie tzw. win-win solution. :-) Przecież nie neguję twojego zdania. Możesz je mieć. I ja je szanuję. Ale nie oznacza to, że muszę się mu podporządkować, zwłaszcza, jesli się z nim nie mogę całkowicie zgodzić. Mam własną opinię, która wyraża moje przekonania, i z którą jest mi dobrze. Która wyraża mnie. A wyrzekam się siebie tak często, że już starczy. :-)
-
Poza tym, nasza dyskusja do niczego nie doprowadzi. Ani Ty mnie nie przekonasz do jedynej słusznosci Twojego zdania, ani ja Ciebie do próby nawet nie rozszerzenia Twoich poglądów, ale zaakceptowania tego, że ktoś może mieć własne różne od Twoich. :-) Zatem Ty słuchaj klasyków, a ja smooth jazz\'u. I dobrze będzie. :-)
-
Błędny trop - podążając nim łatwo odnajdziemy korzenie narodowych, dawnych pieśni afrykańskich w obecnym hip-hopie czy jak to się inaczej nazywa.