fressia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fressia
-
Agii dzięki za przywołanie tematu witamin, bo ja słabo z braniem, trzeba się pilnować. Mam to co z ciąży - femibion i falvit. Będę brała do skończenia. Alaa, każde dziecko jest inne u Was może być inaczej. Jak porównam to jak teraz podchodze do dziecka a to jak do pierwszego to widze duza roznice, nie wiem czy spokoj i jego brak wplywa jakos na kolki ale jesli suszarka pomaga to pewnie ma. Sprobuj szumiec dziecku i kokonowania. Ja widze po mojej corce ze ona sie wycisza jak ją ciasno opatule. Raz zjadlam przypieczone ziemniaki i ją bolał brzuszek - kokonowanie i noszenie z masowaniem brzuszka wyciszyło ją od razu ale chodziłam z nią wtedy długo. Będzie lepiej!
-
Na zapas w sensie, gdybym musiała wyjechać czy coś...
-
Ja nie kąpię codziennie, staram się co drugi dzień. Boi i płacze. Nie pomagają ruchy powolne ani różne podejścia.
-
Olivinsand o rety, to mieliście bieganie z córką... A powiedz - czy pierwsze dziecko karmiłaś piersią i przy piersi były te kolki? Ja trzecie dziecko karmię tylko i wyłącznie piersią i nastawiam się na brak kolek, syn karmiony mm miał, córka karmiona mieszanie nie miała. Czy to zalezy w ogóle od tego? agiii27 - nie martw sie, bedzie lepiej, powiem Ci ze to moje trzecie dziecko i choc spokoju mam duzo wiecej, to tez dopiero ucze sie tego dziecka, dlaczego placze czy marudzi. Wszystko przyjdzie z czasem. Mar Tuśka super że udalo Ci się wypracować taką metodę. Spróbujemy :-)
-
Gratulacje!
-
Wyczytałam, że majeranek jest mlekopędny, któraś z Was stosowała?
-
Szimena - podobno w 3 tyg. tak bywa, to u mnie by się sprawdzało, choć mam nadzieję, że to chwilowa "niedyspozycja"... Teraz córka śpi, coś mi nachodzi... jak jeszcze pośpi to się nazbiera. Mam laktator, ale jak odciągnę to w piersi będzie pustka. Dawałaś mm jak odciągałaś w nocy czy wystarczyło to co odciągnęłaś i dawałaś swoje z butelki? Miałaś coś w piersiach tej nocy mimo wszystko?
-
Tragedia jak na mnie działa stres, coś kiepsko dziś z pokarmem. Aluu współczuję kolek... przechodziliśmy przez to u syna. Sabsimplex można próbować, masaże, układanie na brzuszku częste (problem jak dziecko nie lubi, tak jak u nas tym razem)...
-
Mar Tuska super wiesci. Nie ma jak w domu. Jak tam pierwsze spacerki kto ma za soba?
-
Szimena też jestem po 30, a właściwie przed 40 ;) Fajnie, że się Wam udało, choć różnica wieku duża, to zawsze jednak siostra ma siostrę. W dorosłym życiu ta różnica nie będzie miała znaczenia.
-
Dacie rade dziewczyny. Jeszcze niedawno tyle z nas czuło to co Wy. Kwestia czasu :)
-
Szimena ja tu na forum nie będę pisać szczegółów o sobie. Chyba że jakiś inny sposób komunikacji... Kasia dziecko najczęściej odbija po zmianie pozycji. Jeśli po karmieniu i spionizowaniu nie odbija, to połóż dziecko na chwilę i potem je podnieś. Może pomoże. U nas działa. Często odbija w trakcie sama. Ale położna w szpitalu mówiła, że niektóre dzieci karmione piersią nie łykają tak powietrza i nie odbija im się. Nie wiem... Może ktoś coś doradzi jeszcze? Lady Love najlepiej jak samo się zacznie... więc miejmy nadzieję! :)
-
Zoma trzymaj sie dzielnie
-
Aktualizacja tabelki. Mamusie rozpakowane: Alaa--24.01.- Jagoda 3340g/53 cm/cc olivinsand--25.01.-Kaja 3450g/53 cm/sn sabinka1990--26.01.-Olaf 2800g/54 cm/cc Mimma--28.01.--Tymoteusz 2600g/49cm/cc Majka001--29.01.--Robert Stanisław 4000g/56 cm/sn fressia--31.01.--Łucja--3670g/54cm/cc Mar Tuśka--31.01--Dominik/3260 g/53 cm/cc Szimena - 08.02 --Gaja/3500 g/52 cm/cc PaulinaNaDiecie--11.02--Rozalia/3390 g/?/cc KasiaB25--14.02.--Marcel/3600 g/53 cm/sn Mamusie oczekujące: Martuska92--12.02.--K-- Asia kamea--23. 02.--K--Majeczka Lady Love--23.02--K--Sofia agiii27--26.02--M--? Zoma--26.02.--M-- Mycha--28.02.--K
-
Alla, Olivinsand - ja tak właśnie robiłam, będąc po cc teraz i mając w pamięci spadek wagi syna - tym razem w szpitalu dokarmiałam i dokarmiałam na początku w domu, ale minimalne ilości, ok. 30 ml i to nie przy każdym karmieniu. Stopniowo ograniczałam mm wydłużając "próby piersiowe". Teraz tylko i wyłącznie pierś, a czy jest ok to dziś kolejny test - będzie położna, zważy i oceni... Mam nadzieję, że jest ok... Alla, doradca laktacyjny to dobry pomysł, albo dobra położna. Mi poradziła, by zaczynać karmienie spod pachy, a potem ew. przystawić do tej samej piersi na utulenie. U mnie to się sprawdza. A Wy dziewczyny w jakiej pozycji karmicie?
-
Szimena mam wilczy apetyt, jem i pije duzo, a waga spada do tej sprzed porodu zostalo mi 2-3 kg. Mysle ze to poczatki karmienia. Musze zachowac zdrowy rozsadek by waga nie poszla znow w gore - jesc tak by pkarm byl ale zeby nie szlo w boki.
-
Szimena - bedziemy walczyc razem. Trz mialam cesarke na zimno. Olivinsand co do tego zeby nie bylo odparzen ja moja zostawiam czasem bez pieluszki a gdy juz beda hmm bedziemy pewnie probowac najpierw bephantenem ew. Maka ziemniaczana. Co do karmienia pije wode, femaltiker, inke, herbatke koperkowa. Moze za malo przystawiam ale czasem ona sie denerwuje ze juz nie leci wiec gdy przy tym usnie to ja sie ciesze ze mam chwile na co innego. Wczoraj polozna mi uswiadomila ze to ze przysypia przy karmieniu moze wynikac z tego ze ma jeszcze zoltaczke. A ja myslalam ze Łucja spokojna bo udaje mi sie karmic. No nic nie poddawajmy sie. Trzeba jakos powalczyc ale zeby waga nie spadala.
-
Mar Tuska biedactwo, wyobrazam sobie jak sie martwisz i tesknisz by isc juz do domu. My po naszych przejsciach mowilismy sobie ze jak dobrze ze lekarze do tego doszli. I Ty tez tak na to patrz, bedzie Ci lzej. Twoje dziecko jest pod opieka lekarzy, cudownie ze masz pokarm. Ja o to ciagle walcze.
-
Dzieki za wsparcie.
-
Mam za duzo wod dzis zapadla decyzja o cc na jutro.
-
Jestem w szpitalu na obserwacji bo dr sie nie spodobalo ktg... Dziwnie sie czuje i boje sie o corke i jestem spokojna.
-
Majka gratulacje ! ! !
-
Zastanawiam się co u Majki, nie odzywasz się, jesteś w domu?
-
olivinsand - a jak poprzednio, w którym tc rodziłaś? mi dr po badaniu ostatnim powiedział, że raczej mam tendencję do przenoszenia, więc u mnie to raczej jeszcze trochę. przy takiej sytuacji jaką masz, faktycznie już jedną nogą na porodówce jesteś :) Ja dziś jestem kompletnie pozbawiona sił od rana. Alaa, trzymam kciuki i czekamy na wieści od szczęśliwej mamusi :-) Aaaanitka - też pisz co u Ciebie! Dziewczyny, czy rodzicie z zamiarem znieczulenia czy bez?
-
Olivinsand mam do Ciebie pytanie, jeśli możesz napisz do mnie na maila biala_fressia@o2.pl