selala

Arnusiu-diamencik na zębie! Toż to rozpusta:-D Chciałabym Cię zobaczyć w tym pięknym uśmiechu:-) Widziałam kiedyś u takiej młodej dentystki i było to bardzo efektowne,uważam,że do tego trzeba mieć idealne ząbki:-) Ja takowych nie posiadam,niestety:-( Chyba,że kiedyś na starość:-P jak będę nosić protezkę:-D Kasiulenko-mój też lubi kupować,zanim coś kupi to sto razy obejrzy i zastanowi się i wybierze w najlepszym gatunku. A pózniej podnieca się tym i oczekuje pochwał. Miłego wieczoru

Dzień Dobry,że ho,ho Kasiulenko-obligacje,trader,brokerzy,itp wszystko to dla mnie czarna magia,pewnie umysł już nie tak lotny jak u młodszego pokolenia:-P-ale bardzo dziękuję za info:-D Dobry dzionek-bo poszalałam w sklepach. Baby tak mają-jak stracą kasę na siebie to od razu humor im się poprawia:-) Min.kupiłam wdzianko jakby żakiecik lata a`la 60 te:-D rozkloszowany(cudny ze względu na możliwość ukrycia sadełka) Gdzie podziewacie się wszyscy????

Witam Wieczorową porą:-D Kasiulenko-dziękuję za odzew Squirley-dziękuję również Tobie za zainteresowanie. Otóż siedzę w domu,grzebię w kompie i pomyślałam sobie,że mogę ten czas spozytkować dobrze. Już wcześniej myslałam o tym ale teraz,ponieważ nie mam pracy pomyślałam ,że wiele ludzi właśnie w taki sposób zarabia. Przeczytałam o tym na jakiejś stronie,że poprzez klikanie w jakieś linki reklamowe można sobie zarobić. Pózniej moja miła koleżanka(której imienia nie mogę zdradzić) -radziłam się jej bo ja jestem troszkę sterszej generacji niż Wy:-P Objaśnij mi proszę co to znaczy \"bond traderzy\":-D Co oni robią,jeśli oczywiście nie jest to tajemnicą. Może i my mogłybyśmy wykazać się.:-D Mikuś-trzymam kciuki już od teraz Kokuś-pozdrawiam:-) A wszystkim koleżankom z naszego niezastąpionego Forum życzę powodzenia i tak dużo czasu jak kiedyś w dobrych czasach,gdy nie mogłam nadążyć Was czytać Dobrej Nocki

Witajcie. Chciałabym porady,moze ktos z was wie lub słyszał. O zarabianiu przez internet. Troszke poczytałam na ten temat ale mam mieszane uczucia. Miłego dnia.

Dzińdoberek Widzę,że NK rozchulała się na dobre wszędzie:-)) Mikuś-dziękuje,ale wszystko już jest ok. Wspólczuję Ci egzaminów,pewnie siedzisz w książkach. Pozdrawiam i życzę miłego Dnia i Tygodnia:-D Ps. u nas pada i czuć wiosnę w powietrzu, na tarsie zakwitło mi drzewo,nie wiem jak się nazywa ale kwiaty podobne ma do czarnego bzu,ale nia pachnie tak:-(

Witam serdecznie całe forum Miałam sporo kłopotów i smutków ostatno ale już doszłam do siebie i wszystko jest ok. Więc jestem. Nie wiem czy wy też tak macie,ale czasem jak mam doła to na nic nie mam ochoty:-( Jeśli chodzi o NK-bardzo cieszę się,żejest :-D Miło jest popatrzeć na twarze z młodych beztroskich lat. Bagatelko-ja też Cię odnajdę w NK:-D Arnusia-mówisz stara miłość nie rdzewieje? Moja zardzewiała:-P Pozdrawiam Lecę na trening z małym i do parku poganiać po świętach jest mi to wskazane:-D

Dzień dobry wszystkim nowym i starym Naneczko-nadrabiam zaległości i czytam,czytam.... Najpierw obejrzałam Twoje zdjęcia-piękne! Wydawało mi się,że wiem który jest Twój partner ale pod koniec ogladania zgłupiałam.Sami przystojniacy! Pewnie czułaś się wyjątkowa-to miłe Pozdrawiam całe Forum:-)

u mnie jest 22.50 ale net oszukuje! podal godz 15 z groszami.

Dzień dobry Kuk-napisz nam co będziesz robić w tej nowej pracy. Tutaj nie obdarowują dzieci na Mikołaja dopiero w Nowy Rok. Kokuś-na wschodzie Polski faktycznie zimy są sroższe niż w innych rejonach.Ja jestem z płd-zach. strony i zimy też są tam ostre ale Ty masz bliżej do syberii:-D :-P Ostatnio faktycznie coś działo się z tym portalem,bo nie można było otworzyć wielu stron z niego. Mika-Mikołaj dotarł już do Twojej małej?serce] Antonnetta-pewnie już wygrzewasz się w słoneczku. U nas szaro-buro-wilgotno i zimno. Pewnie nikt nie uwierzy,ale słońca już nie widziałam kilka dni,aura angielska:-) Buziale

102-tzn. miało być-w komórce. Często właśnie tam sprawdzam daty. Tutaj te świeta są raz wcześniej od naszych raz póżniej. Raz na cztery lata są w tym samym dniu:-D

Wiam jeszcze raz Ani-dzięki za pamięć Antonetto-nie przestałam ćwiczyć. Tylko mam dwa razy w tygodniu,w środę i piątek bo mały ma tak treningi więc odprowadzam go i zaliczam przyjemne z pożytecznym.:-) Trochę za duży odstęp między piątkiem a środą:-( Bagatelko-dlaczego masz przepis na szklanki? Mam poszatkować kapustę i upchać ją do szklanki?:-) Oczywiście-żartuję(czasami myslę jak blondynka) :-P Dzwoni blondynka do apteki: -czy macie w sprzedaży testy ciążowe? -tak,mamy -a czy trudne są pytania? Arnuś:-)nie bądż taka pewna tego okresu:-P Żartuję 102-myslałam,że uda mi się zobaczyć datę Świąt Wielkiejnocy ale niestety nie.Kalendarz z Polski otrzymam w grudniu to jeśli do tej pory nie będziesz wiedziała to wtedy dam Ci cynk:-) Ani-też dla Ciebie Pozdrawiam też Ptysia:-) Kokuś-powiedz,że polubiłeś już Ptysia:-)

Wiam jeszcze raz Ani-dzięki za pamięć Antonetto-nie przestałam ćwiczyć. Tylko mam dwa razy w tygodniu,w środę i piątek bo mały ma tak treningi więc odprowadzam go i zaliczam przyjemne z pożytecznym.:-) Trochę za duży odstęp między piątkiem a środą:-( Bagatelko-dlaczego masz przepis na szklanki? Mam poszatkować kapustę i upchać ją do szklanki?:-) Oczywiście-żartuję(czasami myslę jak blondynka) :-P Dzwoni blondynka do apteki: -czy macie w sprzedaży testy ciążowe? -tak,mamy -a czy trudne są pytania? Arnuś:-)nie bądż taka pewna tego okresu:-P Żartuję 102-myslałam,że uda mi się zobaczyć datę Świąt Wielkiejnocy ale niestety nie.Kalendarz z Polski otrzymam w grudniu to jeśli do tej pory nie będziesz wiedziała to wtedy dam Ci cynk:-) Ani-też dla Ciebie Pozdrawiam też Ptysia:-) Kokuś-powiedz,że polubiłeś już Ptysia:-)

Napisałam i ulotniło się w eterrrr!!! Buziale. Dlaczego takie przymulone serwery?

Ja mam już swoją metodę na granata ale myślałam,że są lepsze sposoby. Wycwaniłam się i do obierania zakładam rękawiczki. Tylko do tego,bo ani sprzątać,ani innych rzeczy nie lubię robić w rękawiczkach. Rozcinam go na pół i jeszcze raz na pół. Delikatnie palcami wyłuskuję te pyszne kuleczki do miseczki a pózniej delektuję się nim i połykam w całości. Gdzieś czytałam,że niektórzy wypluwają pestki??..:-(

Witam leniwym popłudniem:-) Kuk-ja trzymam kciuki już od teraz Mika-lubię też chodzić do kina-to takie romantyczne! Może ktoś mi powie jak obiera się granata bo ja zawsze jestem cała upaprana od niego i pół kuchni:-P Pozdrawiam

Cześć Balbinki i Ptysiu U mnie bez zmian:-) Zimnisko straszne zrobiło się w nocy ok 0 st i jeszcze ta wilgoć w powietrzu,to tak jak u nas w kraju -10 st. Naneczko-oglądałam fotki,są super:-) Antonetta-ciekawe kto Ci tak słodzi:-P :-) Parę stro wcześniej Polo nas obserwowało a teraz Opowiadacze:-P Proszę.... Ty nam zaimponuj:-P Zabaw nas jeśli potrafisz i masz tak bogate życie:-P Pozdrawiam całą ekipę

Witam Naneczko-to jest piękne! Wczułam się w te klimaty-lubie imrezy(to nie moja wina,to geny!) Jestem knajpowa i lubię poszwendać się po lokalach. Mój też:-P Bagatelko-ja przez sobotnie obżarstwo jeszcze w niedzielę nie mogłam patrzeć na jedzenie.... Mika-chyba za mocno dopingowałaś Polaków i stąd ten ból gardła:-)

Antonetta+widzisz tylko ja mam dzisiaj dyzur przy kompie! siada mi moj klawisz.... czylli klawiatura duzo musze kombinowac zebz wyszlo mi to co chce....... uffff. Hej ,wloszki powiedzcie mi perke.. no nie ma znaku zapytania..... nic.. baj,baj,baj, Balbinki i Ptysio

No i krewetki!!!! Dużo ! chyba z 10-na zielonej słacie,z cytrynką-pycha! Zapomniałam o krewetkach,ale co się dziwić....

Dodry Wieczór! Wróciliśmy z wielkiej szwendaczki:-P Moje szczęście zaprosiło nas do tawerny na obiadek. Tutaj długo spożywa się posiłki:-) Bo popija się duzo!!!! A więc tak::-) Regionalny trunek to Zipuro, zamówilismy w sumie 6 razy po 50 gram. podają tutaj w takich szklanych fakonikach(50 gr) jeden. Do każdego zamówienia podano nam przystawki,które doliczone są do ceny alkocholu. Tj.300 ml mocnego trunku,siedzielismy tam od drugiej do 17:30-czyli trzy i pól godz.Bawiliśmy sie świetnie a tawerny wypełnione są po brzegi i na miejsce trzeba czekać. Podam Wam potrawy które nam podno i ile to kosztowało. 1-Papryka czerwona z rusztu(bez skóry) nadziana Fetą,doprawiona oliwą,cytryną,pieprzem i solą. 2-ser twardy-kozi(grawiera) pieczony na grillu ze świerzym ogórkiem zielonym,pokropionym cytryną-pasuje:-) 3-tuńczyk w sosie własnym z cebulką i papryką świerzą podany na zielonej sałacie. 4-sałatka z ziemniaków na ostro( ziemniaki ugotowane,posiekane na drobno z cebulką,papryką swierzą i ziołami.(oregano,bazylia,ocet,oliwa)-bardzo smaczne. 5-Lebioda-sparzona,podana jeszcze ciepła z oliwą i octem:-) chwast????- u nas w Polsce,a tutaj jako rarytas! 6-kalamary-to lubię-czuć morzem... 7-sardynki z grila-podane na zielonej sałacie,malutkie rybki,gdzie wszyscy je jedzą w całości!:-P ja oddzielam głowę i kręgosłup! 8-krokieciki serowe-podane na ciepło-pyszne,posmakowałam, ale po co biegałam wczoraj?-dzisiaj nadrobiłam:-P 9-dorsz w cieście-podany z pasta czosnkowo-orzechową(chlebową) tak podejrzewam-nikt mi nie przytaknął!-też znakomity!!! 10-sałata zielona(maruli)-troszkę inna niż nasza,bo mniej delikatna podana z cytryną i oliwą na ostro-pyszna! 11-kotleciki-mini-z musztardą -posypane siekaną zielaną pietruszką, 12-krokieciki rybne-nie wiem z czego,bo do jedzenia miałam już awersję!!! Do tego mały jadł jeszcze szaszłyki-3 szt.z ryżem po indyjsku z pomidorami,musztardą i innymi duperelami! 13-no i frytki i pół chleba!\' 2-pepsi i dwa sewenapy.... Całość kosztowała nas 58 Eu! Jestem,la,la,la, Jak tam u Was Balbinki? tj,

Doczłapałam,ze zwieszonym jęzorem..:-P Mały na trening a ja 7 km po parku. Oczywiście szybkim marszem a nie biegiem. Pomyślałam,że jeśli nie biegam to może zacznę uprawiać chodziarstwo-jak nasz słynny rodak,ale strasznie głupio na mnie patrzyli i zrezygnowałam:-) Antonetta-Ty to musisz mieć figurę! tyle godz treningu. też tak bym chciała.No i kondycje napewno masz niezłą,bo ja z tym gorzej,palę papierochy:-P:-) Jestem w trakcie oczekiwania do wejścia\"nasza kl\" Szok!!! Do miłego Balbinki i Ptysiu

Helo Arnusia-napiekłaś ciasta? Ja nie mam talentu do ciast,może dlatego,że jem go niewiele. A jak już upiekę to cały tydzień go jemy. Mikuś-myślę,że gramatyka w każdym jęz.sprawia trudnosci. Ja ponieważ nie poszłam na kurs,bo godziny mi nie pasowały to codziennie po godzince uczę się w domu,ale co to za nauka nie mam dopingu... a poza tym najlepiej utrwala się jak ma się kontakt z żywym jęz:-( Naneczka-jak tam imprezowanie? Ani-tak,liczy się pierwsze wrażenie to prawda. Hewusia-wzruszyłam się i postaram się od tej pory nikomu nie sprawiać przykrości:-) Trafiłaś w mój czuły punkt. Kasiulena-portal nasza klasa chodzi przymulony,bo twórca nie spodziewał się takiej frekfencji,też mnie to wkurza,dlatego wolę rano tam zaglądać bo szybciej działa. Margotku-wracaj do nas:-) Kokuś-to jest przezabawne.... Antonetta Paaolko

Wieczorową porą witam balbinki i ptysia:-) U mnie po gościach,w srody i soboty gramy w karty. W srody u nas bo mój ma ją wolną a w sobotę jak dobrze się pomodlę(bo to po mszy) to u nich i najczęściej wygrywam:-P U siebie nie, bo jestem przykładną gospodynią i nie chcę aby goscie poczuli się zle:-) nie wiem dlaczego mam dzisiaj głupawkę:-P Mój maly synek słyszał jakrozmawiałam z siostrą o chorobie jej córki,po jkimś czasie mówi do mnie: mamuś ja wiem czemu Ola jest chora.. czemu?-pytam bo nie żartowała.! Więc dziewczyny uśmiech na twarz... ...bo kto żartuje ,ten nie choruje Już oczami widzę te serniki i te ciasta z gruszkami.. Dobej Nocki balbinki i ptysiu

Dzien dobry U nas deszczowo i bardzo wilgotno. Szaro, buro i ponuro:-) ale co tam,najważniejsza jest pogoda ducha,słyszałam też kiedyś,że pogoda jest dla bogaczy:-P:-P:-P Mika-zapomniałam jakiego to jęz.uczysz się? Ani-dlaczego 4 kg do świąt,przecierz na święta to i tak nadrobisz,bo jedziesz do Polski:-P:-) Nasze mamy potrafią nas rozpasać... A to zjedz to,a to tamto...:-P Pózniej problem-mam. W co ubrać się na sylwestra. Mam też 4 kg za dużo,narazie namyślam się od kiedy zacząć tortury.:-P Buziale

Witam wieczorkiem ale niemiło tu się zrobiło...... Megoo-nie jedż tam bo straszy-mówię serio:-P Belaiza-dlaczego masz wstręt do kaffe? Ani-mówisz,że wiatrzysko włosy chce wyrywać, u nas też ale Ty pewnie masz to opanowane z racji zawodu jakiś lakier? bo ja beretkę:-P Ponoć do ogórkowej dobrze jest podsmażyć te starte ogórasy na masełku-podnosi smak. -polo... pokaż buzię Antonneta-wrzuć na luz:-) nie przejmuj się takimi drobiazgami. Brawo za wspieranie osób niepełnosprawnych, chyba odlicza się to od podatku?-mylę się.... Pomagam małej dziewczynce z Indii-czyli jest ona Twoją \"adoptowaną\" córką-masz zamiar ją kiedyś zabrac? Znam małżeństwo z Sycylii,które najpierw kilka lat płacili na dziecko i młodą matkę i długo trwały starania o adopcję tak że w międzyczasie mama urodziła jeszcze jedno i oni wzieli już dwójkę dzieci.Wspaniali ludzie o dużym sercu. Wiem,że utrzymanie dziecka w takim kraju to grosze. Ale cel uświęca środki:-):-):-)