selala

Margusiu- mówisz sezon ogórkowy,dobre, mój zakisił kilka słoików ogórków,bo dostalismy od Polaków,którzy tu mieszkaja i mają mały ogródeczek,bo ogórków gruntowych takich jak w Polsce tutaj nikt nie uprawia. Są pyszne z koprem i czosneczkiem, Kasiulenko- głowa do góry,zobaczysz jak czas szybko upłynie i zaraz odjada goście. Uwielbiam zwiedzać i też chcę do takiego pałacu i jego komnat ciekawe czy wyjdzie i jeszcze to jest próba. pozdawiam

Witam wszystkim w eterze. U mnie nic nowego, upałów CD.Do czwartku będę chyba w domu a póżniej nad morze. W niedzielę przyjeżdżają znajomi mojego- pomógł im załatwić zakwaterowanie w ostatniej chwili i troszkę się nabiegaliśmy.Ceny w hotelach wysokie,że szok a w prywatnych domach znośnie. Jade -współczuję ci w związku z teściową.moja pierwsza była naprawdę idealna-przez te wszystkie lata ani razu nie pokłóciłyśmy się, ta druga niedawno zmarła,na początku była podejrzliwa i patrzyła na mnie tak przenikliwie,że ciarki chodziły po pleckach:-( , lecz to z troski o szczęście swego syna.Ciekawe jakie z nas będą teściowe:-) Arnusiu-bardzo się cieszę,że jedziesz w swoje rodzinne strony a nawet troszkę zazdroszczę.ja w tym roku też nie pojadę. Margusiu- ładny masz nick.teraz kilka dni temu dowiedziałam się czytając cos,że to imię królowej, jakoś tak?(jakiej?) słaba jestem z historii:-(

Witam wszystkich :-) Czyżby wszyscy urlopowali lub byli tacy zapracowani? Squrlei ani Jade nie rozumiem,bo nie znam na tyle angielskiego,Kokusia też jeszcze nie znam,więc troszkę mi smutno,że nikt tu nie zagląda:-( mam więc nadzieję,że po wakacjach zrobi się wesoło,bo każdy zacznie opowiadać i wspominać. Dobrej Nocki wszystkim życzę

Dobry Wieczór,ale tu pusto.Nie zaglądałam tu dwa dni- ale pewnie wszyscy mają wolne i leniuszkują poza domem. U nas nadal upały i turystów coraz więcej, jak miło słyszeć na plaży nasz język polski:-)

BlingBling-ja n=mam taką energiczną naturę,że nie moge długo usiedzieć na miejscu.:-)

\"ludzie ale wam dobrze\" ja jestem w Grecji- a ty gdzie?

Cześć Dziewczyny,przeczytałam wszystko co napisałyście,ale już połowę Uleciało.... Arnusiu- Daję Ci Słońce to moje na tydzień! na pewno miałabyś dosyć!BlingBling-Będziesz miała słoneczko w Polsce-zaczaruje je dla ciebie:-) Kasiulenko-Wspólczuję ci siedzenia w papierzyskach:-( ja tego nie lubiłam i na szczęście nie muszę tutaj tego robić,nawet o opłatach pamiętać!to jest komfort:-) Bagatelko mówiłaś,że zmienisz nick,nie rób tego,on jest taki Sympatyczny- uwierz mi, od razu zapamiętałam go Margusiu cieszę się,że masz ciepełko:-) Kogo ominęłam to przepraszam{kwiatek] Dobrej Nocki Wszystkim Karaluchy pod poduchy a szczypawki na zabawki-tak mówi mój synek:-)) tęsknię za nim,bo On jest w Polsce.

Dzień dobry. u nas upały trwają nadal! Wczoraj w cieniu47 st a dzisiaj ma być do 50 st. Zbieram się nad morze, nie sposób wysiedzieć w domu. Spię przy włączonej klimatyzacji i ciągle mam chrypkę, ponoć do września ma tak być, Z W A R I U J Ę! Miłego dnia wszystkim

Dobry wieczór Wszystkim- dopiero wróciłam,pootwieraliśmy wszysko w domu,bo upał w temp.ciała ok 37 st C. Joy- też miałam kiedyś żółwika,jeszcze w Polsce nazywał się Albert i uciekł nam w ogrodzie ale po dwóch dniach szedł ścieżką do domu:-)) Margotko jeszcze piszesz-brawo.Dzisiaj ktoś wyłowił amebę w kolorze brązu, ponoć mocno parzy,ale jakieś dwa tygodnie temu my trafiliśmy na świeżo (urodzone? czy wylęgnięte?) jeszcze były przeżroczyste a dorosłe osobniki tego gatunku są niebieściutkie wielkości piłki do \"ręcznej\"gry ,14 szt i wyłowiliśmy je ,bo nieprzyjemnie się pływa,gdy ma się świadomość,że otrze się o nas.Margotko i BlingBling- miło mi było dowiedzieć się o bocianach,może faktycznie do Norwegii nie dolatują bo jest tam za chłodno. Dobrej nocki Całej Poloni rozsianej po świecie życzę

Oglądałam zdjęcia z wypadku- straszne i smutne. Tutaj w tv nie wspomnieli na razie o tej tragedii, tu wszystko w zwolnionym tempie, bo gorąco,do czwartku ma dojść do 48 st w cieniu:-). BlingBling-czy do Norwegii przylatują bociany na lato? Zastanawiam się,bo w Polsce jest ich dużo a tutaj bardzo dużo.W drodze nad morze przejeżdżamy dwie wioski i w nich niemalże na każdym słupie gniazda z bociankami,chyba z dwadzieścia :-)piękny widok, a tu takie upały,jak one wytrzymują? Margot podziwiam cię,powodzenia w realizacji planów. Niestety lecę pod prysznic,bo pływam. pozdrawiam wszystkich,nie raz chcę do kazdej z was napisać ale nie mogę zapamiętać imion,żeby napisać je poprawnie,cóż nie mam jeszcze stażu.

Cześć dziewczyny, może lepiej dobry wieczór. Gnu, składam ci wyrazy szczerego wspólczucia, mój tato umarł już dość dawno, przez pól roku miałam \"doła\". Wierzę,że gdy osiągniemy pewien poziom rozwoju duchowego-odchodzimy. Ciało to tylko otoczka tego czym właściwie jesteśmy. Upał!!! Zwariuję,godz temu wróciłam z nad morza a w domu 36 st. Gorące szklanki, łyżki,klamki i podłogi!!! łóżko też gorące..... od tych 36 st,nie z innych powodów:-)). Morgotko-nie przejmuj się tym,gdzie w końcu wylądujesz,bo każde miejsce na ziemi jest dobre. Dobrze,ze nie weszłaś na Olimp,bo mało ludzi tam wchodzi,jest b.niebezpiecznie od trzeciego poziomu,ale ja kiedyś spróbuję, Miłej nocki wszystkim życzę,tym kogo nie wymieniłam TEŻ. Odnośnie znikającego netu- proponuje dobry program antywirusowy-AntiVirenKit2006. mi nic nie znika. Do miłego

cześć dziewczyny co się dzieje,.. w tv mówią,że powodzie w Angli i Francji-( tu mówi się Galia) a u nas żar z nieba się leje i pożar za pożarem. Do Asi---- moja koleżanka mieszka pod Szwajcarską granicą po Niemieckiej stronie,jej mąż pracuje właśnie w Szwajcari, piękna jest ale droga, tamci jeżdżą do niemiec po zakupy. Wszystkim miłego popołudnia i nie tylko:-))

Arnusiu,nie ma mąki ziemniaczanej i już, budyń i jkieś ich kremy itp mają z mąki kukurydzianej, nawet w sklepach typu cerfur,lidl, spar,nie ma. greczynki nic nie krochmalą, ja mieszkam na nizinie.do gór mam bliziutko,z tarasu widzę Olimp niezbyt wyrażnie,bo to jakieś 40 km w lini prostej,zależy od pogody.Chciałam poświntuszyć,ale ugryzłam się w język.

Jestem wreszcie witam wieczorkiem wszystkich. dziękuję za życzenia Oliwka to bardzo odporne dzrzewo na wszystko, na mróz-nawet jak zmarżnie to wypuści gdzieś z boku,a zmarżnięte trzeba obciąć,one rosną nawet 500 lat,my mamy takie ponad stuletnie ale i młode też. Margot, mój mówi tak: oliwka najpierw rośnie w korzeń,bo musi przetrwać a póżniej dopiero po ok dwóch latach wzrasta w górę.To będzie trudne,bo oliwki rosną tylko w basenie morza śródziemnego,potrzebują klimatu morsko-górskiego. Odporne są również na spalenie tak jak żadne inne drzewa, widziałam spalone całe gaje gdzie drzewo wypuszcza nowe pędy z boku,niesamowite,może dlatego mówi się,że to święte drzewa? Ech pewnie przynudzam.ale jak z jednego drzewka zrobisz oliwe? mój sam robi je w specjalnej zalewie,mówi że kisi:-))

Margot - mogę coś ci podpowiedzieć na temat drzewek oliwnych, mój ma takie hobby i mamy nawet swoją prawdziwą oliwę! niechrzczoną , też posadził kilka drzewek, dlaczego tak długo chcesz je trzymać w donicy?

Cześć Kasiulenko-przesyłam ci słoneczka ile tylko chcesz. daj mi chociaż jeden dzień deszczyku,tu nie pada nawet przez pół roku . Zmykam do kuchni. pozdrawiam

ArnusiaBagatelko BlingBling dziękuję wam. muszę zmykać do łazienki poszukać urody,bo troszkę za długo spałam, jedziemy na zakupy. Tutaj nie ma:twarogu, kapusty kiszonej,ogórków kiszonych,kisielu, mąki ziemniaczanej, nie ma też czegoś takiego jak magiel:-( więc muszę sama pościele i inne duperele prasować, najgorzej jest z obrusami. buziale dla wszystkich

Dziękuję wam dziewczyny,za wsparcie i za to że jesteście. Dzisiaj świętujemy drugą rocznicę naszej miłości po tylu burzach jednak go kocham! A on mnie do szaleństwa, obiecuję wam,że nauczę się wklejać tu zdjęcia i pokaże wam moje okolice:-) proszę o cierpliwość. Pozdrawiam gorąco.[Kwiatek}{kwiatek}{serce}[Serce}