grako96
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez grako96
-
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny. Szkoda, że o trzeciej wyłączyłam już komputer. Nie liczyłam, że ktoś jeszcze siedzi przed kompem i się odezwie. Peppeti - z tym żygankiem ja ci serdecznie współczuje. Nie mam żadnych , ale to żadnych objawów. Powinnam się cieszyć, ale boję się, że będę musiała zapisać się do topiku grudniówek. Czy ktoś też tak ma? Ja się czuję jakbym nie była w ciąży. Po prostu nic! No oczywiście poza sterczącym brzuchem. Nawet kość ogonowa, która bolała mnie przez całą ciąże (to chyba pamiątka po kontuzji na nartach) przestała boleć. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiem, że wszystkie już śpicie. Więc pewnie z nikim już nie pogadam. Ale będę dziś pierwsza na naszym topiku. Mi się nie chce w ogóle spać. Chyba spróbuję z musu. Może uda mi się jednak zasnąć. Rozpoczęłam 37 tydzień, ale ta pełnia to chyba nie na mój rychły poród. Może następną załapię. W dodatku jestem tak spokojna i jakaś wyciszona, że to aż nieprawdopodobne przy moim temperamencie. No dobra zmykam do łóżka. Pewnie jak będę wstawała, to wy już nadrukujecie tu kilka stron. Miłych snów i żeby wam pełnia przyniosła skuteczne efekty. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dee i aneta76 -dziewczyny dajcie już spokój z tym płaczem wszystko wkrótce wróci do normy i zapanujemy nad naszymi hormonami. Trzymam kciuki za poprawę waszych nastrojów. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
trochę mnie zaskoczyłyście z pozytywami tego zzo. Przyznam że też o tym myślałam, ale znajoma anestezjolog, która rodziła 1,5 roku temu powiedziała,że niestety większość naszych szpitali nie jest na to przygotowana. Chodziło o to, że lekarze położne i anestezjolog muszą ze sobą idealnie współpracować wtedy, a niestety to stanowi wciąż wielki problem. Jeden chce być mądrzejszy od drugiego. No ale może w większych miastach jest inaczej. W moim najbliższym rejonie nie polecała mi zzo. Życzę powodzenia. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wzięłam właśnie prysznic, usiadłam sobie potem w wannie i chciałam doprowadzić sobie pięty do porządku (odwołałam wizytę u kosmetyczki bo stwierdziłam, że świetnie sama sobie poradzę z pomalowaniem i w ogóle) i zaklinowałam się w tej wannie. Nie mogłam się ani obrócić ani podnieść. Tak sobie myślałam po kogo dzwonić żeby uwolnił taką orkę z wanny (straż czy towarzystwo ekologiczne), ale w końcu po jakiś wywijasach udało mi się opuścić moją klatkę. Uff ależ to było męczące. Ale paznokcie i tak spróbuję pomalować. Aine77 - witamy -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny. Ja to chyba urodzę ostatnia.Brzuch mi twardnieje bardzo rzadko, czuję się wręcz rewelacyjnie. Jestem leniwa więc syndrom wicia gniazda też odpada.Tak sobie pomyślałam, że właściwie to mogłabym już wrócić do pracy i iść na tą porodówkę z biegu. Chyba tak bym wolała. A zresztą już sama nie wiem. Nudzę się. Jeśli mnie wzrok nie myli to od wczoraj rana nie było u nas katusi. Czyżby to coś oznaczało? Dziś moja bratowa zorganizowała mi śniadanko: łosoś wędzony, nie mogę się oprzeć spadam. To nie powtórzy się już w tym roku więc spadam. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kochane, nie wiem czy wiecie, ale niezastąpiona przy odparzeniach maluszka jest po prostu mąka ziemniaczana. Stosuje się ją zamiast pudru. W razie W polecam to naprawdę działa i nie powoduje podrażnień nawet u najbardziej wrażliwych bobasków. Nie wiem czy to co wam teraz powiem bardziej was zasmuci czy pocieszy. Mój gin na ostatniej wizycie opowiedział mi o pacjentce, która 2 tygodnie chodziła z rozwarciem na 5. Nie miała ani bóli ani skurczów. Nie pomogło wywoływanie. Urodziła 1 tydzień po terminie. Współczuję wszystkim którym puchną nogi i nie tylko. Całe szczęście że mnie ta dolegliwość ominęła, choć ze wstydem muszę się przyznać że przez 9 miesięcy nie pozbyłam się szpilek. No może noszę teraz ciut niższe. Kiedyś próbowałam założyć adidasy, to tak mnie łydki bolały, że myślałam że nie wrócę do domu. Ale dziewczyny już niedługo znikną nasze dolegliwości a dołączy się troska o dzidziusie i niewyspanie. Dzieciątka zrekompensują nam wszystko. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny, dziś w aptece kupiłam saszetki o nazwie LEKO - to jałowy gazik nasączony 70% alkoholem - ponoć jest rewelacyjny do pielęgnacji pępuszka.1 saszetka 29 groszy. Ja wzięłam 10 na razie . -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to tylko ja - miałam dokładnie tak samo przy pierwszej ciąży. Odszedł mi czop około 9 rano, ale bałam się że nie będzie należał mi się obiad na porodówce i długo tam poleżę. Nażarłam się więc jeszcze i dopiero pojechałam i o 13.05 było po wszystkim. Jedz więc kobieto ile wlezie -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wrześniówka2007 - stawianie się brzucha to taki stan w którym masz twardy brzuch nie spowodowany zmianą położenia dziecka. Może trwać chwilę albo dłużej. No wiesz brzuch twardy a w tym czasie twoja niunia nie zmieniała pozycji -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny. Widzę, że napięcie rośnie. Mysza3- jeśli chodzi o badania to tak jak pisałam wcześniej ja musiałam je powtórzyć (WR, HBS i grupa krwi) - pomimo, że wcześniejsze też były dobre. Pierwsze robiłam w kwietniu, a drugie w tym miesiącu. Wybór należy jednak do ciebie. Dziewczyny, ja dziś mam też jakiegoś doła ale nie fizycznego tylko psychicznego. A wszystko to przez mojego męża. Normalnie cieszę się, że już pojechał bo tylko mnie wkurzał. Jemu to się chyba wydaje, że te wszystkie nasze ciążowe dolegliwości to jakieś babskie kaprycha. Wnet będzie ze mną konkurował o to które z nas jest bardziej zmęczone. Ostatnio gdy prasowałam pościel i pieluszki dla Viki to spytał czy mi tak wygodnie na siedząco. Jakby nie wiedział, że teraz to mi już w żadnej pozycji nie jest wygodnie. Zawsze się przechwalał jak to on wszystko umie i prasować i sprzątać i gotować i.......... A teraz to chyba jakiejś demencji dostała. Głupia jestem bo mogłam mu powiedzieć, żeby sam zabrał się za to prasowanie, ale nie miałam dość siły żeby się jeszcze kłócić. Wiem, że gdybym zaczęła z nim o tym rozmawiać to by mi powiedział, że przecież mogłam mu powiedzieć i w ogóle. Nie jest z niego zły chłop, ale wszystko trzeba mu powiedzieć i pokazać. Cholera a ja to najlepiej żebym w jego myślach czytała. A mam to gdzieś wyżaliłam się wam i jest mi lżej. Sory dziewczyny musiałam to z siebie zrzucić. Pozdrawiam wszystkie brzuchatki te z grzywkami i bez. Ja chyba pozostawię swego irokeza. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wrześniówka 2007 - 10.09.mam wizytę u gina, wtedy mamy ustalić termin. Jeśli wytrzymam do tego czasu to po tym terminie zapiszę się chyba na siłownie żeby przyspieszyć. I oczywiście seks na całego. Moja droga z pierwszym dzieckiem to nie przypominam sobie żadnych symptomów przepowiadających. Myślałam tylko że mam zatrucie jelitowe jakieś -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Magda7184 - gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ciesz się szczęściem i ucałuj synusia -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny, wpadłam żeby się przywitać.U mnie wszystko ok. Jeszcze 2 tyg. temu, lekarz straszył że mogę urodzić w każdej chwili, moja szyjka miała 0,5 a teraz wszystko stanęło i nie wiem kiedy się ruszy. We wtorek lub środę skończę 36 tydz. więc niby mam jeszcze trochę czasu, ale jestem już tak zmęczona. No i dzisiaj pozwoliłam sobie na seksik ależ było miło. Miśka szczerze współczuję tych bóli - ale nie martw się wszystko będzie ok. Wrześniówka 2007 - witamy, będziemy trwać razem jola - nie przejmuj się teściową, jak urodzisz, to ona będzie zabiegać o twoje względy żebyś dopuściła ją do swojej pociechy i wtedy możesz się spokojnie odgryźć. Miej ją w d...... Miłej niedzieli -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny - wpadłam na chwilkę, bo poprałam i poprasowałam resztę wyprawki i jestem padnięta. katusiu - w moim przypadku ogórek kiszony faktycznie normuje mi cukier. Nie wiem czy to działa powszechnie ale u mnie się sprawdza i po każdym posiłku zagryzam ogórka. Spróbuj może u ciebie też. Miłej nocki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moje panie, ale z was ranne ptaszki. Poza tą 1 nocą kiedy myślałam, że zaczynam rodzić - to cały okres ciąży odkąd jestem na zwolnieniu nie wstaję przed 9. Katusiu, tak myślę że gdybym ja musiała mierzyć ten aceton w nocy i rankiem to chyba musiałabym nastawiać budzik. I jeszcze sprowokować to sikanie, bo ja tylko koło 12 w nocy jak idę spać i rano jak wstaję o 9. Acha i jeszcze jedno, wypróbowałam, że jak zjem nawet parę ciastek i przegryzę je ogórkiem kiszonym - to cukier jest jak lalunia. eve81 - Ty odzywaj się częściej bo nie wiemy do której grupy należysz rozdwojonej czy nie. Wczoraj miałam kulinarną gafę. Chciałam przyprawić wywar na galaretę drobiową i pieprzniczka otworzyła mi się drugą stroną (tą z dużym otworem) i połowa pieprzu wylądowała w wywarze. 2 godz. sr....łam się z cedzeniem tego zakichanego pieprzu. Dziś kosztowałam i jest jakby to powiedzieć trochę więcej niż pikantna. Dobrze że mój M poza żyletkami uważa że wszystko jest mało ostre. Buziaki dla wszystkich. Acha mojego męża bratowa urodziła już 3 dzieci. 1 ważyło 5600. 2 ważyło 5200, a 3 ważyło 4600. I wiecie co tylko to ostatnie urodziło się przez cc bo najpierw stwierdzili, że będzie bardzo duża i Ania już nie chciała dłużej czekać. Swoją drogą ta bratowa to kawał kobity i pewnie dlatego nie stanowiło to dla niej zagrożenia. Ale przyznacie że waga imponująca. Dała mi ciuszki po dzieciach, zastanawiam się tylko czy przypadkiem moja Viki nie założy i ch jak będzie miała rok. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czy ktoś ma informacje o eve81 (chyba dobrze pamiętam) dawno się nie odzywała -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
azalia - a masz już komplet badań do porodu. Jak byłam dziś u lekarza to powiedział, że papierkowo jestem już przygotowana. (mocz, morfologia, WR, Grupa krwi, HBS) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja właśnie wyprawiam moją córkę nad morze. Jedzie autobusem sama do Pobierowa. Tam 0 7 rano odbierze ją mój brat. Zostanie do poniedziałku. Niech i w tym roku skosztuje wody morskiej. Niby ma 15 lat ale będę się o nią martwiła, że jedzie sama. Ma nad nią czuwać znajomy kierowca no ale i tak dopóki nie zajedzie będę myślała. Irysku nie martw się na pewno wszystko będzie w porządku. Wszystkie trzymamy za ciebie kciuki. Ja od 22 .lipca przez moją dietę cukrzycową schudłam 1,5 kg. Od tego czasu nie miałam robionego USG więc nie wiem ile waży moja niunia. Dziś na wizycie lekarz spytał mnie tylko czy jem - jeśli tak to mówił że wszystko jest w porządku. Choć zasiałaś teraz we mnie trochę niepewności, bo skąd on może wiedzieć czy Viki przybywa na wadze? Czy przy zwykłym badaniu ginekologicznym jest w stanie stwierdzić wydolność łożyska? katusiu - mimo że schudłam ciała ketonowe wyszły co prawda na +, ale są wn.Chyba więc nic mi nie grozi. Przekaż proszę pozdrowienia anji. azalia mi też wciąż brzuch twardnieje, ale lekarz powiedział,że jest ok. choć mam późniejszy termin od ciebie (między 18 a 24). Nasze macice już ciężko pracują żeby przygotować się do porodu. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny właśnie wróciłam od lekarza. Mój stan poprawił się na tyle, że mogę znów się poruszać w pionie (i dlatego od razu pojechałam na resztę zakupów). Oczywiście przez to dokucza mi teraz brzusio. Następną wizytę mam 10.09. Bardzo prawdopodobne, że wtedy ustalimy termin porodu. Jestem już w 100% zdecydowana na poród w wannie. Kochane a pro po ruchów. Faktycznie w tym okresie powinny być zdecydowanie rzadsze i słabsze. Położna i lekarz mówiły, że powinno ich być przynajmniej 10 dziennie. Wy przynajmniej możecie ponarzekać na swoich mężów, albo odwrotnie szukać u nich zrozumienia. Mój jak przyjedzie w piątek a w tym tygodniu to dopiero w sobotę to nie wiem czy najpierw go uścisnąć czy zacząć użalać się nad sobą. Niby zawsze radziłam sobie ze wszystkim i wszystko było na mojej głowie ale teraz w ciąży chciałabym żeby ktoś zaopiekował się mną jak małym dzieckiem. To jednak nie możliwe. Jestem w dodatku tak marudna, że w niedzielę mój M zaczyna mi przeszkadzać, bo zaburza mój dzienny rytm i potem znów tęsknię przez cały tydzień i tak w kółko. Jestem marudna jak baba w ciąży. W dodatku czuję się uwięziona we własnym ciele. Trzymam kciuki za wszystkie brzuchatki które już wcześniej będą cieszyły się swoimi maleństwami. I jeszcze co do pocenia. Ja zawsze byłam zmarzluchem, a odkąd jestem w ciąży jest mi wiecznie gorąco chociaż nie biorę żadnych leków, przytyłam niewiele i mam niskie ciśnienie to pocę się jak szczur. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Matko kochana ja mam 164 cm. wzrostu i wagę 49 kg, to chyba miałam w jakiejś początkowej klasie podstawówki. Przez lata utrzymywałam wagę 57,5 i uważałam ją za życiowy sukces, choć szczuplutka nie była. Ciążę zaczynałam od 60 i już podchodzę pod 69. Jezu ciągle myślę o tych 49. Kurde jak to jest. Nawet seks 3 razy dziennie nie pozwoli mi na przypomnienie takiej wagi. Jak dobrze że jesteście. Co ja bym bez was zrobiła. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Boże kobiety jak wytrzymałyście taką przerwę w seksie. Aż mi wstyd, że tak narzekam po niespełna 2 tygodniach abstynecji. Pomyślicie że jestem zboczona. A właściwie to myślcie sobie - ja to uwielbiam. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie straszna burza. Dziś odebrałam wyniki, są całkiem niezłe. Poprawiła mi się hemoglobina (12,7) hematokryt (38,1) i w moczu ok tylko WBC GRA i PCT (to coś z krwinkami białymi mam powyżej normy. To jednak ponoć może być w ostatnim trymestrze. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Strasznie podobało mi się to z pajęczyną. I jeszcze któraś powiedziała że po takiej przerwie będzie jak za 1 razem. Pewnie tak pod warunkiem że założę rajstopy ha ha. Ja to będę miała jeszcze 1 problem z seksem. Mój M jest tylko na weekendy więc w dni robocze to chyba naładuję wibrator. Tylko że po takim poście to chyba podłączę go do akumulatora od samochodu. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
grako96 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
vanilam- 2550 czy 2750to nie jest aż tak mało, twoje dzieciątko może być po prostu drobne. będziesz miała przynajmniej lżej przy porodzie i później przy noszeniu dzidziusia. Jak moja Kacha się urodziła mając 4kg to ja myślałam przy karmieniu że ręce mi odpadną. Ważyła tyle choć ja przytyłam 12 kg. Teraz mam do przodu 9, a wszystko weszło w brzuch iśmieję się że jak tak dalej pójdzie to nie będę mogła utrzymać równowagi i trzeba mnie będzie z tyłu dociążać.