Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

grako96

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez grako96

  1. Rinka84- może coś się w końcu i u ciebie ruszy choć jeszcze masz trochę czasu. Szkoda żeby męża nie było przy tobie. Powodzonka
  2. Miśka kochana trzymaj się. Wiem że to marna pociecha, ale dobrze że twoja dzidzia od razu jest pod dobrą opieką. Z moją pierwszą córką wypuścili mnie ze szpitala choć zwracałam uwagę pediatrze że coś z nią nie tak, bo oddycha nieprawidłowo. Niestety nie dał sobie nic powiedzieć cwaniaczek zakichany. Rezultat był taki że od pierwszych dni po wyjściu zaczęłam chodzić do lekarzy , a gdy Kasia miała 10 dni trafiła do szpitala z zapaleniem płuc, opłucnej i silną już sinicą wokół ust. Przez kolejne 10 dni leżała pod namiotem tlenowym, a jej stan był krytyczny. Jak powiedziała potem ordynatorka wyrwała się spod łopaty. Po prostu szok, ale dziś jest zdrową 15 -latką. A można było przecież tego uniknąć. Bądź dobrej myśli, twój Mateuszek jest pod dobrą opieką. Oby udało ci się załatwić przeniesienie do tego szpitala co synuś. Jesteśmy z tobą. Wszystko będzie dobrze. Duża też nadzieja że jak będziesz z synkiem to pokarm powróci, bo ten zanik może być na tle emocjonalnym.
  3. coś mi się wydaje, że mamy więcej mamusiek, tylko się jeszcze nie odezwały
  4. to tylko ja - na pewno będziesz pierwsza. Mnie w poniedziałek mój gin. i położna trochę rozruszają, to może coś pomoże. Jeśli zrobi mi się rozwarcie na 2 , to weźmie mnie do szpitala na przyszły czwartek.
  5. Shiva24- czy te upławy to są wodniste o białawym zabarwieniu. Ja takie mam, ale nie sądzę żeby to był ten czop.
  6. to tylko ja - słyszałam, że te skurcze muszą być przede wszystkim regularne tzn odstęp między nimi) U mnie tak jak u Vanilam - trzyma jakiś czas Laura 28 -gratulacje Vanilam- kochana ty się nie opierdzielaj, bo jak spojrzałam do tabelki, to tobie się to już urzędowo należy. Ja mam niby jeszcze czas, ale ty kochana może byś się na jakiś spacer po schodach wybrała? Wybacz że sobie tak żartuję - mam nadzieję że się nie obrazisz.
  7. ziarnko piasku - JA TEŻ TAK CHCĘ + 1 godz. na dojazd (ha ha)
  8. Vanilam moja Viki tak ładuje po brzuchu jakby straciła orientację, którędy wyjść.
  9. Vanilam - trochę spóźnione ale bardzo szczere życzenia urodzinowe
  10. ksemma - jak mnie lekarz w poniedziałek nie rozrusza to też chyba włączę się na październik. Mam nadzieję że będziesz pod swoim pseudo.
  11. Miśka26 - kochana wszystko będzie dobrze, pomodlę się za was oboje. Musisz być dzielna. Trzymaj się. Fabia 22 - kochana my zdecydowaliśmy się na kojec o tej nazwie (z allegro)/ KOJCE GUCIO EXSLUSIVE -RÓŻOWE !!! Nie mogę jeszcze mówić o jego przydatności, a jedynie o tym że wydaje mi się praktyczny i bardzo nam się podoba. Ma kółka, bieguny, daszek moskitierę, budkę z zabawkami, przewijak, lampkę, wibracje, otwierany dół żeby później dziecko mogło samo wychodzić i taką półkę na kosmetyki pampersy itp i dwa poziomy. Razem z kosztami przesyłki - kosztował 345zł. Jego wadą jest to że musiałam dokupić materacyk, bo to co tam jest moim zdaniem jest nieodpowiednie (za twarde). Wszystko wskazuje że ja też dotrzymam ci towarzystwa, bo u mnie też ni hu hu. Vanilam - dzięki za informacje o tych wodach. Lekarz powiedział mi w klinice, że wód jest sporo, ale jak wczoraj weszłam na neta, to też wyczytałam że mieszczę się w norie i to jeszcze tej dolnej. No ale skoro powiedzieli, że jest ok, więc nie mam innego wyjścia jak im wierzyć. Azazella - trzymam kciuki Lukreja - wracaj do zdrówka Peppeti - dzięki za umieszczenie zdjęć
  12. Cześć dziewczyny. Ziarnko piasku - gratulacje i buziaki. Jeśli poszłaś do szpitala o 18 tak jak mówiłaś, to jesteś mistrzynią świata w rodzeniu. Gratulacje jeszcze raz. Wszystkim dziewczynom życzę tępa jak u ziarnka piasku. Sisterone i Ewciau - to chyba we trzy zapiszemy się na topik październikowy. U mnie wciąż zero objawów. No więc kochane czekamy razem. Ja już pogodziłam się z myślą że przed terminem na rozwiązanie nie mam szans.
  13. Tristeza- gratulacje i całusy dla Zosi Vanilam - na pewno wszystko będzie w porządku Ja właśnie wróciłam od lekarza. W zasadzie wszystko ok. W zasadzie chciałam żeby powiedział mi że się zaczęło - a tu nic na to nie wskazuje. Za tydzień w poniedziałek mam wpaść kontrolnie do gina (o ile do tego czasu mnie nie złapie) i prawdopodobnie w czwartek 20 stawić się do szpitala (mój gin. ma wtedy dyżur) i postara się przyspieszyć całą akcję. Nie robił mi masażu szyjki, ponieważ uznał, że nie ma takiej potrzeby, że lepiej żeby sama się do tego lepiej przygotowała. Poza tym powiedział, że dzięki temu oszczędzi mi bólu, którego i tak będę miała jeszcze pod dostatkiem. Przynajmniej padł jakiś termin. Czy któraś z was wie ile ma wód płodowych. Mi wyszło, że mam 7 - to ponoć dużo. A ile wy macie?
  14. Anja i Miśka - GRATULACJE Peppetti - dziękuję za umieszczenie moich zdjęć na bloogu
  15. Boże ja dzisiaj na 20.20 jadę do gina, ależ chciałabym żeby umówił się ze mną na konkretny termin. Boję się, że inaczej mogę nie zdążyć na czas. Jednak to godzinka jazdy, a może się okazać że będę sama w domu i będę musiała wszystko zorganizować sama. Odezwę się jak będę po wizycie.
  16. ziarnko piasku - mam nadzieję, że dzisiaj zakończysz te bóle owocnym sukcesem. Bo to chyba już niedługo, choć myślałam, że to będzie Vanilam
  17. oczywiście to byłam ja tylko w innym kolorze - źle wpisałam pseudo
  18. Katusia - u mnie podobnie z cukrem, tyle tylko, że po normalnych potrawach (poza nabiałem - po którym cukier skacze mi niemiłosiernie) cukier jest w normie. Problem w tym, że ja teraz mam potworną ochotę na wszelkiego rodzaju słodkości. No kurde jak małe dziecko nie potrafię sobie odmówić. Mam już serdecznie dość. Od środy czuję się fantastycznie i mogłabym przenosić góry. Wczoraj pomyłam wszędzie kafelki, drzwi, wywietrzniki i inne. Potem usmażyłam placki ziemniaczane, potem naleśniki i...... I na wieczór mój kręgosłup odmówił mi posłuszeństwa. Nocka była do bani, ale dziś jest już dobrze. Objawów przedporodowych nadal brak. Acha i mój M pomalował łazienkę. A zatydzień jak zdąży to obiecał sypialnię. Pozdrawiam wszystkie mamuśki
  19. kaska 0110 -serdecznie współczuję ci tego bólu, dobrze, że nas uprzedziłaś o takim rodzaju badania Anja i Miśka - trzymam za Was kciuki. Jak tyle cioć będzie trzymało kciuki to nie ma bata żeby się coś nie udało
  20. Powiedzcie mi dlaczego mam problemy z otworzeniem tabelki na bloogu? Coś tam pisze że zarządzający powinien zamieścić ją ponownie. Czy macie podobny problem?
  21. katusiu - u mnie z tym cukrem jest podobnie. Od jakiegoś czasu też mam problemy z utrzymaniem cukru w ryzach. Nie bez przyczyny. Co raz częściej pozwalam sobie na jakiś smakołyk bo nie mogę się oprzeć
  22. katusia - kochanie, ja wczoraj miałam taką chęć na gadanie , że miałam ochotę zalogować się drugi raz i pisać sama ze sobą. Dziś mam M w domu więc chyba tyle czasu miała nie będę. Pozdrawiam cię serdecznie i życzę samych miłych chwil.
×