naneczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naneczka
-
gapa, poszly!
-
kto nie dostal zdiec, reka do gory, to uaktualnie moj adresownik... papatki!
-
witam! uff wczoraj siedzialam caly dzien na szkoleniach, ale fajnie bylo, moglam sie matematycznie wykazac ;) Caly czas jednak nie moge sie przestawic! Tak fajnie bylo na urlopie! Grecja jest piekna, a wyspa Lefkas jeszcze nie odkryta przez masowa turystyke (przynajmniej w maju bylo spokojnie, puste, piekne plaze, lazurowe morze), jedzonko bylo cudownie pyszne, co sie naturalnie od razu odbilo na mojej wadze ;) ale jak tu sobie odmawiac! Michi okazal sie idelanym towarzyszem na urlopie, robil sniadanka, pakowal plecak na plaze, nie zaponinal slow \"dziekuje\" \"prosze\" itp. dobry humor dopisywal wszystkim, a sam slub byl PRZEPIEKNY! na powietrzu, kilka metrow od morza... w sobote jak juz wspomnialam bylismy na kolejnym slubie (jeju, skad ja mam brac kreacje na te wszystkie ceremonie! jeszcze dwa sluby przed nami!)Ten slub byl tez przepiekny, w malym barokowym kosciolku nad jeziorem Starnberskim. ehhh! a my przyjechalismy na ten slub starym Landroverem (kabrio) Michaela - smiesznie! za to wczorajszy wieczor spedzilam z moimi \"jeszcze\" tesciami -przyjechali odwiedzic mojego \"jeszcze\" meza... on tez przyszedl, ale wlaczyl sobie mecz i nie zabardzo sie przejmowal goscmi. Ja sie za to z tesciami ubawilam do lez. Margocia! trzymam kciuki i w czwartek! nie ma sprawy! J skoro francja uznaje podwojne, to nie ma sie co zastanawiac. Ja sie smieje, ze gdyby Bawaria miala niezaleznosc, wlasne paszporty i uznawala podwojne obyw., to tez bym sie nie zastanawiala i takowez przyjela! Jay -jak to w lokalnych wiadomosciach? a tego krojenia, to nie zazdroszcze... Amber -fajne zdiecia z mama! chudzino! akara! no pewnie, ze Cie pamietamy! i tesknimy! aha! wracaj wracaj i nie marudz ;) no i powodzenia w rozmowach! Xana -fakt, niemcy chwala tego Villepin ile wlezie! bagatelka -dzieki za buziaczki! leela - trzymam kciuki za zdrowie! sama mam z tym problemy i wiem, co to znaczy...Moja lekarka jest przekonana ze istnieje bardzo SILNY zwiazek pomiedzy stanem psychicznym (czesto podswiadomym stresem) a zdrowiem. np. ja cieszylam sie na prawde KONSKIM zdrowiem, az do rozstania z moim mezem... mimo ze w malzenstwie bylam bardzo nieszczesliwa i mialam wielki stres, a po rozstaniu bylo mi dobrze i czulam sie wyzwolona, jakby kamien spadl mi z serca, to jednak wtedy tez zaczelo zdrowie szwankowac - podswiadomy stres! tak ze zastanow sie co moze chorobska (najrozniejsze!) wywolywac i rozpraw sie z tym! KOKUS! STO LAT!!!!! caluski urodzinowe! Squirley - fuj, ale numer z ta pita! nie zgloslilas tego sprzedawcy??? przeciez za to mozna ich zaskarzyc i dostac odszkodowanie!!! mayenka, ale pilna z ciebie babka! Marzenusia - a moje maluchy nie gryzly i nie drapaly.. takie wyjatkowe jakies... GNU - wiem co sie dzialo we Wrocku, dostalam zdiecia od mojego brata i mama opowiedziala mi dantejskie sceny! NA mojej ulicy zlamalo jakies 3 drzewa. powyrywalo ploty, zlamalo slup i pradu ciagle nie ma, nie mowiac o internecie... Brat widzial trabe powietrzna! eh, wlasnie wrocilam z przerwy - przytachalam na rowerze dwie torby zakupow. Jezdze mianowicie do pracy na rowerze- poruszam sie na swierzym powietrzu i jednoczesnie oszczedzam na benzynie! no ale czas sie znwu zabrac za robote! papatki!
-
witam Was moi Drodzy! Margocia u nas tez goraco i od dwoch godzin pochmurno i zbiera sie na burze...Trzymam kciuki za Twoje egzaminy, wiem, ze moje nie maja sie do kciukow Kokusiowych, ale zawsze to cos! Fajnie ze cie tak tam lubia i mysla najwyrazniej o Tobie, mile! Powiedz mi jedno, po slubie przyjmujesz obywatelstwo francuskie? A tak w ogole, to kiedy jest slub, bo sie pogubilam... Kokus! dzieki za sloneczko! ale ostatnio maialm go sporo!!! no i niezly z Ciebie pracus! (a ja sie byczylam przez ostatnie 2 tygodnie)Vice versa! Xana! sliczne i radoste to wasze zdiecie! a jak bedziesz leciec w lipcu do Niemiec, to gdzies w moje okolice? JoAska Hmm, ciekawie to brzmi z tymi Chemikami-naukowcami... moze sie cos z tego wykluje... niestety nie mam zielonegopojecia o wizach am. itp., mam nadzieje ze nasze \"hamerykanki\" beda mogly Ci pomoc... Trzymam kciuki! GNU gratuluje ukonczonego pisania... Jay! Marzenusia! widze ze juz calkiem niezle sobie radzisz autkiem! No przeciez pisalismy, ze nie taki wilk straszny... GRATULACJE! a jesli chodzi o kotki, to przesle Ci zdiecia moich jak byly kocietami... Amber! sloneczko nasze ! witaj! Elfik - mr. shrek Witaj! Agais witaj! Gapa helloooo! gartuluje kuchennych sukcesow! Jess21 witaj! ja tez klikam z Niemiec, tyle ze z Monachium... heureka witaj! Evulahellooo! herbatka malinowa witaj i Ty! *justynka* no i nastepna \"chicagowianka\" ...witaj! Nesoxochi witaj! uff ale mamy nowych \"twarzy\"! mam nadzieje, ze zostaniecie z nami! Przebilam sie przez dwie strony, dalej nie dam rady! sorry! Pozdrowionka dla wszystkich POMINiETYCH! A ja wrocilam w piatek w nocy z Grecji, z wyspy Lefkas - bylo CUDNIE! polecam ta wysepke, jest piekna! Nasi znajomi wzieli tam slub w ceremonii Grecko-katolickiej - WOW! na tarasie malego kosciolka tuz nad szumiacym morzem...bajka! W sobote tancowalismy do rannych godzin na kolejnym slubie... jak bedziemy mieli zdiecia, to podesle! No i jestem corasz bardziej zakochana w moim Michalku! Spedzilismy tak uroczo i bezsteresowo te kilka dni! zadnych spiec, sama radosc, dluuugie sniadania, ciekawe rozmowy, dziecinne wyglupy na plazy - BAJKA Wczoraj bylismy tak wykonczeni podroza i kolejnym weselem, ze przespalismy pol dnia na lezakach u jego rodzicow - traktuje mnie szalenie serdecznie... i wczoraj jego mama zaczela narzekac, ze M. jeszcze sie nie ustabilizowal, ze wnukow nie maja... a jak wspomnialam cos o ceremoniach slubnych, na ktorach bylismy, to stwierdzila, ze musi sobie niektore szczegoly zapisac - tak na wypadek jakby sama miala \"jakis\" slub organizowac... glupio sie usmiechalam i blagalam by ziemia sie rozstapila...ale blagania te nie zostaly wysluchane... Poza tym nic nowego, w M. zrobilo sie wlasnie pochmurnie, wietrzysko wieje i zanosi sie na niezla burze...
-
dzieki! za zyczonka! jeju, juz 00:25, a ja jutro musze o 7 rano byc w Starnbergu, czyli pobudka o 5... chyba sie nie wyspie... caluje wszystkich starych i nowych hellas!
-
jessie! ale pedzicie! wpadlam znowu na chwilke, noca, przed wyjazdem, bo dzisiaj po pracy mialam kolejna telefoniczna rozmowe o prace i koles zazyczyl sobie \" w trymiga\" mojego zyciorysu, wiec musialam sie tu wybrac...M. tez jeszcze siedzi w biurze, wlasnie bylam w miescie i zawiozlam mu cos do jedzenia... Bidok, nawet jeszcze nie zapakowany, ajutro z samego ranka ruszamy do ancony na prom i on sie jeszcze upiera, ze bedzie kierowal... Trzymajcie kciuki za ta pracke bo brzmi ciekawie i ... polski jezyk jest WEIIIIEEEELLKIM atutem, no i nadal sa to moje wymarzone i praktykowane media... moze sie uda? Polecila mnie swojemu bylemu szefowi moja kolezanka, tak polgebkiem, podobno nie wykazal wiekszego zainteresowania, a mi wyslala link, ale zly wiec sie tym dalej nie interesowalam, a tu nagle on sie zaczal wypytywac, ponaglac ja by mnie przypilnowala i bym mu wyslala dokumenty, dzisiaj w koncu udalo mi sie go zlapac, a on juz mnie pyta kiedy ewentualnie moglabym zaczac i bysmy sie jak najszybciej po moim urlopie spotkali na lunch i wszystko obgadali! Zaledwie w piatek mialam poprzednia 40-minutowa rozmowe, a le o tym wspominalam... niezle sie kreci nie? Trzymajcie KCIUKI! Sczegolnie KOKUS! ( a tak poza tym to przeslodkie sa te Twoje psiaczki!) trzymajcie sie! Hellas!
-
znowu wpadam jak burza i zaraz \"wypadne\"!!!!!!!!!! w pracy ciagle dym, nie mam chwili spokoju by wesc na kafeterie! nie mam kiedy czytac, nie mam kiedy pisac.. a wieczorami jestem taka padnieta, ze nie chce mi sie dluzej siedziec w pracy niz jest to konieczne a w domu ciagle nie mam netu (kompa tez zreszta nie) Ale mniejsza o to! Mam nadzieje ze u Was wszystkich wszystko jakos sie kreci, ze Wszystkim dopisuje zdrowko i dobry wiosenny chumor i sukcesy uscielaja droge ;-) u mnie ciagle Bez Zmian Michi u mego boku wytrwale wytrzymuje, ja u jego... jutro jedziemy razem na slub przyjaciol do... GRECJI! AUtem! najpierw do Ancony a dalej promem do Grecji i tam na wyspe Lefkas no i zostajemy tam 9 dni -maly urop przyda sie nam obojgu! Wracamy 27. wieczorem i 28. pedzimy na kolejny slub... no comments! Ponadto ciagle szukam pracy i prowadze wlasnie pertraktacje z pewna ciekawa amerykanska telewizja, ktora sie rozwija w Monachium, zobaczymy, moze cos z tego jeszcze wyjdzie... no i mam jeszcze jedna mala opcje... moze ... kto wie... kiedys musi sie udac... No ale nic to musze juz leciec i pakowac manele! papatki! usciski dla wszystkich!
-
witam...zabieram sie za czytanie... Xana gratulacje - z Twojego wpisu wynika, ze Twoi rodzice mieszkaja gdzies w \"mojej\" okolicy, bo Mistrzostwa odbywaja sie przeciez w monachium! wlasnie specjalnie wybudowano nowy (bajeczny) stadion! mam nadzieje ze dasz znac jak bedziesz sie wybierac w te strony... no i dzieki za fajniutkie fotki! GNU z tym piwem to u mnie skaranie! Jak tylko moge, to pije wode, ewentualnie wino z woda, a le tu w Bawarii na dluzsza mete nie da sie zrezygnowac z piwa! szczegolnie, ze M. i jego przyjaciele to najprawdziwsi Bawarczycy i pija piwo przy kazdej okazji, czesto zreszta nie ma nic innego do wyboru, kawa jest drozsza od piwa a woda w niemal tej samej cenie! od czasu jek przeczytalam SBD to jeszcze wieksze sa moje wyrzuty sumienia... a jesli chodzi o mistrzostwa, to bilety juz zostaly rozlosowane (imiennie!) uppps i znow minal caly dzien, a ja zaczelam moj wpis i nie skonczylam... musze leciec! papatki! pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze nastepnym razem uda mi sie pogadac z Wami bardziej \"osobiscie\"...
-
Witam Was Sloneczka! bylam dzisiaj rano biegac.. przemoglam sie i wstalam rano ... na skraju parku spotkalam innego biegacza - rzcil haslo, ze sie przylacza i pobieglismy razem! normalnie bym padla po kilku minutacha tak to bylo mi glupio i sie przemoglam- bieglam cale 25 minut bez przerwy (a wydawalo mi sie ze bieglam przynajmniej godzine!) jestem na jutzrejsze bieganie znowu umowiona. Michael jest zazdrosny (hi hi hi, nie ma o co, bo moh towarzysz dobiega do 60-tki, ale dobrze mu troche niepewnosci zrobi, denerwowal mnie nieco ostatnio) Verte inga, przypomniala mi sie historia z kluczami, ktora przytrafila sie mojej kolezance w moim domu. Stala akurat pod pruysznicem ze szczoteczka do zebow w dloni, kiedy ktos zadzwonil do drzwi. Wskoczyla w szlafrok i otworzyla drzwi, ale sasiad, ktory zadzwonil stal pietro nizej, przed glownym wejsciem i wolal cos do gory, wiec wychylila sie o krok, by go zobaczyc i ... drzwi sie za nia zatrzasnely... zostala w szlafroku z wysmarowana pasta buzia ... nie znajac prawie niemieckiego... sasiedzi postawili jej drabine do balkonu, ale ona nie mogla sie wspinac, bo przeciez nic pod spodem nie miala... jaja jak berety! w koncu wszedl ktos inny i otworzyl drzwi od srodka... glowa mnie boli... ide sie przejsc, swierze powietrze powinno pomoc. papatki!
-
halloooo!Witam prosto z Monachium! wiecie co!? Mialam dzisiaj AUDIENCJE u najwyzszego szefa mojej firmy i jednoczesnie czlonka zarzadu calego holdingu!!! Do spotkania przylaczyl sie jego zastepca.. wiec same grube ryby! A chodzilo mianowicie o dziela sztuki, ktore mamy w naszej firmie... nie wiem, czy pisalam, ale w zeszlym tygodniu moja firma przeprowadzila sie do nowego budynku. Pierwotny plan przewidywal, ze nasze dziela sztuki (sztuka nowoczesna, kwestia gustu, ale wartosciowa) zostana w starym budynku... Na ostatnim Oktoberfescie, korzystajac z okazji \"wolnego dostepu do szefostwa\" zameczalam szefa finansowego odpowiedzialnego za cala przeprowadzke, zeby zdecydowal sie wziac nasze obrazki do nowego \"domostwa\"... no i zgodzil sie! Co zreszta potwierdzil w pierwszym lepszym wywiadzie o przeprowadzce. Minely miesiace i w marcu dostalam zlecenie jako \"firmowa specjalistka od sztuki\" zeby cala ta przeprowadzke obrazkow i rzezb koordynowac i znalezc im adekwatne miejsca... No i zrobilam jak chcieli, podzielilam obrazki na artystow, przydzielilam na pietra, szefostwu przydzielilam najznamienitszych artystow, zamowilam woznego zeby to zamontowal i ... gotowe! (tak myslalam), az tu nagle dzwoni do mnie asystentka najwyzszego i zaczyna marudzic, ze szefunciowi sie obrazki na jego pietrze nie podobaja i jeszcze mniej te w biurze... Ehhh, co robic, sa gusta i gusciki. Po dluzszej dyskusji z ta panienka (oj niemila osobka) zaproponowala, bym obgadala to z samym szefem normalnie niedostepnym dla takich smiertelnikow jak ja... termin ustalilismy na dzisiaj rano... Wczoraj jeszcze przslano nam nasz firmowy film z jego przemowa na temat calej tej wieeeelkiej przeprowadzki gdzie... wymienil mnie jako osobe szczegolnie zaangazowana! (ot co! przodownica pracy!!) A dzisiejsze spotkanko minelo w przefajoskiej atmosferze, przszedl nawet szef finansowy i mnie radosnie wolajac \"hallo Hania!!!\" usciskal... No iteraz cala firma mnie nagabuje, ze Najwyzszy mnie osobiscie wymienil!!! he he he Tak poza tym, to zadne nowosci... moje mieszkanko juz prawie cale gotowe, mam rozowa szafke na buty, lampy sa powieszone, brakuje tylko jednej zarowki, zastanawiam sie nad nowymi firankami w wiosennym kolorze, ale ze nie mam kasy, to problem rozwiazuje sie sam.... Co jeszcze... szykuje sie powoli na wyjazd do Grecji na tydzien (jedziemy na slub przyjaciela Miska) na wyspe Lefkas (autkiem) jeju jak sie ciesze! Poza tym mamy piekna pogode, sloneczkoe swieci i powoli sie ociepla. Siobhan glowa do gory, nie warto sie jeszcze zalamywac, na pewno znajdziesz znajomych, to jest troche jak lawina, jak juz kogos poznasz, to automatycznie zwiekszazs szanse na poznanie kolejnych osob, powstaje swoista siec, network... a skoro na dodatek nie masz problemow z jezykiem, to na pewno nim sie obrocisz bedziesz miala znajomych! Jesli chodzi o moje przygody z prawkiem, to w Polsce kiedys zaczelam brac lekcje, ale szybciutko zrezygnowalam, bo poziom byl fatalny! Dopiero w Monachium wykupilam po raz kolejny kurs i przed 4-ma laty zrobilam prawko. Smiesznie bylo, bo wczesniej poruszalam sietylko metrem, badzi rowerem i praktycznie nie znalam sieci drogowej, ale szybciej niz sie spodziewalam zaczelam szalec jak stary rajdowiec i do dzisiaj (odpukac) ne mialam zadnych problemow. kokus! trzymam kciuki za palca, mam nadzieje, ze jakims cudem uda sie go wyprostowac... K-11 Wow! chyba potrafie sobie wyobrazic jak stalowych nerwow trzeba, by kogos uczyc jezdzic i nie dac sie przy tym wyprowadzic z rownowagi! JoAska ! ciagle mam nadzieje, ze co sie odwlecze, to nie uciecze! Fajnie, ze juz jestes na Lazurowym. Pewnie juz macie tam \"bombastyczna\" pogode! nic, to poki co wiecej nie bazgrole, tylko wracam do pracy! Trzymajcie sie wszyscy cieplutko!
-
juz nawet nie chce mi sie wspominac, ktory dzien z rzedu wchodze na strone klikam na \"odpowiedz...\" i nagle dzwoni tel. i zaczyna sie dym... a na koncu wychodze poznym wieczorem z biura nie napisawszy slowa... oj ale mam do nadrobienia! nie wiem kiedy mam to wszystko czytac! ale nie gadam, tylko zabieram sie lepiej do roboty! Tak poza tym to u mnie wszystko Ok, praktycznie bez wiekszych zmian, troche chorowalam, troche sie przepracowywalam... norma... buziaczki dla wszystkich!
-
juz nawet nie chce mi sie wspominac, ktory dzien z rzedu wchodze na strone klikam na \"odpowiedz...\" i nagle dzwoni tel. i zaczyna sie dym... a na koncu wychodze poznym wieczorem z biura nie napisawszy slowa... oj ale mam do nadrobienia! nie wiem kiedy mam to wszystko czytac! ale nie gadam, tylko zabieram sie lepiej do roboty! Tak poza tym to u mnie wszystko Ok, praktycznie bez wiekszych zmian, troche chorowalam, troche sie przepracowywalam... norma... buziaczki dla wszystkich!
-
juz nawet nie chce mi sie wspominac, ktory dzien z rzedu wchodze na strone klikam na \"odpowiedz...\" i nagle dzwoni tel. i zaczyna sie dym... a na koncu wychodze poznym wieczorem z biura nie napisawszy slowa... oj ale mam do nadrobienia! nie wiem kiedy mam to wszystko czytac! ale nie gadam, tylko zabieram sie lepiej do roboty! Tak poza tym to u mnie wszystko Ok, praktycznie bez wiekszych zmian, troche chorowalam, troche sie przepracowywalam... norma... buziaczki dla wszystkich!
-
juz nawet nie chce mi sie wspominac, ktory dzien z rzedu wchodze na strone klikam na \"odpowiedz...\" i nagle dzwoni tel. i zaczyna sie dym... a na koncu wychodze poznym wieczorem z biura nie napisawszy slowa... oj ale mam do nadrobienia! nie wiem kiedy mam to wszystko czytac! ale nie gadam, tylko zabieram sie lepiej do roboty! Tak poza tym to u mnie wszystko Ok, praktycznie bez wiekszych zmian, troche chorowalam, troche sie przepracowywalam... norma... buziaczki dla wszystkich!
-
witam po dluuuugiej przerwie! Juz w zeszlym tygodniu wrocilam z przedluzonego pobytu w POlsce, ale bylam przez caly tydzien po uszy zaganiana, a do tego w nie najlepszym nastroju, wiec sie nie meldowalam. Ale teraz juz jestem obecna wsrod zywych! nie moge sie na razie rozpisywac, bo mam za 5 minut kolejny termin, ale daje po prostu znak zycia... moze pozniej uda mi sie naskrobac ciut wiecej! Caluski!
-
w sobote zapalilam swieczke za JP II (w poznanskim kosciele...) rzadko bywam w kosciele, ale teraz po prostu nie moglam nie pojsc... a jak ogloszono, ze papierz umarl nie moglam powstrzymac lez... dzisiaj wracam do Niemiec...jak tylko pomysle o tym, co sie stalo, oczy zachodza mi mgla... sama jestem zaskoczona, ze az tak bardzo odczuwam ta strate... pozdrawiam Was serdecznie.
-
wpadam tylko na sekunde... jak burza! W domu jak zwykle straszny dym, masa gosci i 1000 spraw do zalatwienia! Pomagam mamie w kuchni, wlasnie wystroilam mazurki... A Wam Wszystkim zycze: KOLOROWYCH JAJECZEK, WACIANYCH OWIECZEK, ROZKICANYCH KROLICZKOW, PYSZNOSCI W KOSZYCZKU, A PRZEDE WSZYSTKIM UDANEGO UCIEKANIA W DNIU WIELKIEGO LANIA! caluje i zmykam!
-
dzisiaj w nocy, albo dokladniej jutro nad ranem jade do POLSKI!!! Cos komus przywiesc???? chetnie porozsylam paczuszki po calym swiecie! cos wspominalyscie o ptasim mleczku...itp... wiecie jaka mnie wczoraj niespodzianka spotkala???? Jedna z Was wie.... :) Ewulek do mnie zadzwonila!!!! Siedzialam sobie w domciu i grzalam wosk do malowania jajec, a tu dryn dryn... odebraleam,... a tu niespodzianka! \"czesc, tu ewulek\" Dobrze ze wstalam, bo inaczej to bym ze stolka spadla! Ale sie nagadalysmy!!! i pewnie bedzie \"powtorka z rozrywki\" nieprawdaz Ewulku? No i moze do tego uda mi sie spotkac z JoAska... ciekawe... Wczoraj wieczorem zrobil mi moj ulubiony niespodzanke i zapowiedzial sie na wieczor z wizyta. Moje sloneczko! Zachwycal sie malowanymi jajkami, sam nie chcial sprobowac, ale za to dzielnie zmywal wosk i nablyszczal gotowe jajeczka. ;) Dzisiaj byc moze wezwie mnie na dywanik pan Dyrektor (nowrmalnie nie mamy z nim nigdy do czynienia, to juz za wysoko) i bedziemy omawiac temat naszych zbiorow sztuki i jak zorganizowac przeprowadzke tejze sztuki... nie przygotowalam nic szczegolnego, ale to mam byc luzny feedback... JoAska! LOMATKO! powtorzywszy za Margot, 6 lipca????!!!! Margotka, ale z Ciebie dzielny pracus! no i koniecznie wrzuc te sprawdzone przepisy na salatke z krabow! udanej imprezy zycze Ci jeszcze! Jay! burze i pioruny? nie zazdrosczcze! behemot witaj! Dark Elf swietne te makijaze! czesc juz przysylalas nieprawdaz? Zdolniach az Ciebie, szkoda tylko zes tak daleko, bo bym Cie na male malowanie zapisala...;) no nic to, caluje was wszystkich i zmakam z kafeterii... moze nawet wyrwe sie wczesniej z pracy! spakuje manele, zatankuje autko i ..lulu! A kolejny raz zamelduje sie juz z POlski! PAPA!
-
bylam dzisiaj biegac! az mi sie wierzyc nie chce! Stwierdzilam, ze najwyzszy czas zabrac sie za sporty wytrzymalosciowe, bo miesni to mi nie brakuje. zmierzyli mi wczoraj w studio poziom tluszczu i wyszlo 17,8 % podobno, to jak na kobiete bardzo malo, ale chyba musieli sie pomylic, bo jestem ostatnio tlusta jak malo kto i moja waga osiaga orbitalne poziomy! Ale stwierdzili, ze faktycznie pod wszedobylska warstwa tluszczu jestem jednym wielkim miesniam...ha ha ha ale to kobiece! brzmi ohydnie! verteinga a u nas sloneczko przyswieca wytrwale! tylko weekend byl pochmurny, tak to non stop 15-20°C! No fajnie Ci z Ta Twoja goracokrwista kumpela! ja tez uwielbiam tanczyc! Niestety moj nowy wybranek jest prawie idealny...z wyjatkiem min.tej cechy : Owszem lubi tanczyc, ale nie daj Boze tance latynoskie! Tanca brzucha tez sie kiedys chcialam uczyc, ale miedzy czasie wyrosla mi na brzuchu gora tluszczu (wiem wiem laski, ktore to tancza maja czesto nie lada brzuchole) i jakos nie mam ochoty tym tluszczem machac... a tak poza tym, to nie mam twoich zdiec! wysylalas juz jakies? jak nie to wyslij obowiazkowo! Esja! jak fajnie! witam w gronie zakochanych! Ja tez mam ciagle motylki! Szkoda, ze obiekt Twoich uczuc jest tak daleko :( to meczace na dluzsza mete...a znacie sie tez \"nazywo\"? planujecie jakies spotkanie?, masz fotki? przeslikj KONIECZNIE!!!! malutka de, dobrze, ze mi przypomnialas! musze umyc okna! :) No i swietnie ze maluszek tak rosnie! trzy centymetry, to juz cos! Margocia pewnie ze sie cieszymy, ze zagladnelas! ;) nie zazdroszcze Ci takiego zabieganego dnia. wlasnie sobie przypomnialam, ze przeciez planowaliscie z S. kupic Tobie autko i co nic z tego nie wyszlo? mialabys z glowy problemy z koleja... a wiesz, ze Vichy, La Roche Posay i chaba tez Roc to jeden koncern???? i to ... nie do wiary... Lòreal!!!! Wiem, bo mam w pracy wglad w umowy miedzynarodowie i wiem jaka firma do jakiego koncernu nalezy... potwierdzil mi to zreszta moj aptekarz. a gdzie dostajesz AVENE, bo nie widzialam tu w normalnych sklepach. Wczeesniej, tj. za czasow malzenstwa moglam sobie pozwolic na kosmetyki Lancome, Clinique itp. teraz niestety nie ma tak dobrze, musze liczyc sie z kazdym groszem! juz czasem Vichy jest dla mnie za drogie! ale na razie mam zapasy... czasem tez uzywam Yves Roche, co wiecie o tych kosmetykach? Warto? Bagatelka! ja tez nie pieke ciast! :) z wyjatkiem mazurkow, ale to prawie nie pieczenie tylko zabawa! uwielbiam je dekorowac! polski sklem mam nawet w Monachium, ale jest w drugiej czesci miasta i nie mam kiedy tam jechac! absolutny brak czasu!!! ale nie mam co narzekac, niemcy maja w miare przyzwoite jedzenie w sklepach i zwykle zdrowe. Moge dostac wspaniala swierzuchna szynke , nawet kabanosy mozna kupic (produkuje je min. fabryka nalezaca do rodziny wspomnianego wyzej Robiego, oni pochadza z dziada pradziada z czech - stad te kabanosy). Robi podarowal mi na swieta min.dwie wielkie paki typowych bawarskich bialych kielbasek. Zna je ktos z WAS??? do nich pije sie piwo, je \"slodka\" musztarde i precle. PYCHOTA! beda dla mnie podmianka pod polska biala kielbase, za ktora nie przepadam. \"zbawarczylam\" sie juz totalnie. No i przy M. bedzie coraz gorzej! Jay nasza kolejna gwiazda statystyki! powodzenia w zakuwaniu i przyjamnego finiszu! Potem jak piszezs to tylko wellness! No i mam nadzieje problemy zoladkowe minely bezpowrotnie. Mayenka wspolczuje zimy! ja caly czas sie nia cieszylam i korzystalam jak moglam i wcale nie mialam dosyc gor sniegu, jednak jak to wszystko z dnia na dzien zniknelo, to sie szalenie ciesze! ale na sandalki to bede musiala jeszcze dluuugo czekac. Powodzenia przy pisaniu eseju! ciekawy temat!!! Szkoda, ze z ta HAwana nie wypali... bylaby to fantastyczna sprawa... no ale coz, znam te problemy. Amber nIE UDZIELAM SIE NA TWOIM FORUM; BO NA RAZIE PRzesunelam start I-wszej fazy na \"poswietach\" tak bedzie rozsodniej i latwiej. Na razie oczyszczam organizm herbatkami... No i rozpaczam ze nie bede mogla pic piwa, to w Bawarii praktycznie niewykonalne, nie do pomyslenia! w knajpach piwo jest tansze od wody!!!!! FAjnie Twojemu bratu! a walizka moze sie znajdzie! Poza tym przeciez linie lotnicze sa ubezpieczone i powinni mu dac w najgorszym wypadku odszkodowanie. No i dziele Twoja milosc do latania.. UWIELBIAM! JoAska no to sie najprawdopodobniej zobaczymy! bede miala baaaardzo napiety plan, ale na pewno cos da sie zorganizowac! juz sie ciesze! Piwonia! Twoje zdiecia to dziela sztuki! a ty chatynka to mnie rozwalila. jak bede kiedys lubego ciagala po Polsce, to musze mu to na zywo pokazac. Kiedys juz wspominalas, sad to zdiecie, ale zapomnialam... i nawet jak bym szukala dziury w calym, to nie moge sklecic negatywnej opinii o tych zdieciach, nie ma sie czego czepic! no i z nartami, to wiem jak to musi byc ciezko dla Twojego meza - caly sezon bez nart! Squirley ciumki spowrotem ;) ja wiem, czy mam takie czadowe zycieß??? nie wolno zapomniec, ze codziennie siedze w biurze do 18-19, jak cos jeszcze zalatwiam albo ide na sport, to jestem w domu o 21... i tak dzien w dzien! tylko weekendy sa naprawde inne i te staram sie wykorzystac, a tak poza tym, to nie ma sie czym chwalic! GNU fakt, mamy piekna wiasne! spiewac sie chce! No i kwiatki tez rosna -krokusy! nawet dzikie na alpejskich lakach -bajka! No i tzrymam kciuki za prace nad praca - rozumiem Twoje rozterki, tez sie meczylam ze swiadomoscia, ze moje wypociny, krwawica i wielomiesieczna meczarnia wyladuja w szufladzie... nie wspominajac o kostach... ja wyjechalam specjalnie w tym celu do Monachium... EWULEK sciskam Cie wirtualnie! Przechodzilam przed rokiem (niecalym) przez to samo! po ponad 4, prawie pieciu latach odeszlam od mojego meza... jak chcesz to zawsze mozesz do mnie napisac, mojego mailika znajdziesz w Profilu. Elizabet witaj i dolacz do nas! KOKUS K-11 Dark Elf aniab Funkia ciumki dla calej reszty... i wiosenne
-
witam! Jeju jaka piekna u nas pogoda! no i nie ma ani sladu SNIEGU nie do wiary, dopiero co lezaly cale gory! jeszcze w zyciu czegos takiego nie widzialam. Obudzilam sie dzisiaj taka rozswiergolona, ze szok! Caly weekend spedzilam z moim Aniolkiem (diabelskim) u przyjaciol w Chimgau, czyli w gornej Bawarii w okolicach wielkiego jeziora Chiemsee. M. swietowal tam urodziny i jednoczesnie w sobote zjechalo sie cale towarzycho, ktore bylo w staczniu w Pd. Afryce (pojechalo tam w sumie 16 osob z kregu przyjaciol Robiego i jego siostry) ja tez bylam zaproszona ... :( chlip :( W piatej juz zaszalelismy, a ja padlam ze zmeczenia kolo polnocy (ta nagla zmiana pogody, duzo pracy i tydzien, w ktorym spedzilam zaledwie jedna nac we wlasnym domu wykonczyly mnie totalnie) za to w sobote zwalilo sie jeszcze wiecej ludzi! Robi zmontowal cudowny film z tej ich wycieczki do Afryki, zrobil swietny podklad muzyczny, do serii zdiec tez, od razu sie to inaczej oglada! Zamontowalismy wielki ekran, bima i huzia! Jeju jak bylo wesolo i jak ciekawie! Margotka! zrobilam Twoje serki i ...FURRORA! mimo, ze sos mi nie zgestnial! zrobilam ich calkiem sporo i wyszly naprawde przepyszne! Zajadali sie tym az im sie uszy trzesly! Tak w ogole , to podziwiam to towarzystwo, sa tacy z jednej strony absolutnie wyluzowani, a z drugiej swietnie zorganizowani... Na przyklad to, ze w naprawde profesjonalny sposob zrobili ten film, na kazdego czekaly przy wyjsciu zdiecia i film zgrane na DVD z piekna okladka (zmotowane zdiecie) z opisem, wkladka, do tego plakat filmowy z cala \"obsada\" i specjalnie sprowadzone na te okazje piwo poludniowoafrykanskie... Ponadto w czasie urlopu jakas fala porwala Robiemu deske do Kite\' a (surfowanie z latawcem), a jako ze robi wszystko zorganizowal, zalatwil za darmo wille (czy faktycznie nic za nia nie placil, tego nikt nie wie), troszczyl sie o rezerwacje lotow..., to w ramach revange wszyscy zlozyli sie i odkupili mu w prezencie taka sama!!! fajnie nie? wczoraj wrocilismy do Monachium i ogladnelismy filmik na Video i lulu! Padlam jakbym tydzien oka nie zmruzyla! za to dzisiaj jak juz wspomnialam, swiergole! ide zaraz do sklepu poszukac prawdziwego wosku, bede malowac jajka! pozdrawiam!
-
gosik! poszly!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! siuuuup!
-
no i dostaliscie zdiecia? Gosik a Ty maila nie podalas wiec nie dostalas :(
-
no i wszystkie usmiechy puscilam na odwrot... ;) teraz lepiej! :)
-
witajcie, wczoraj i przedwczoraj bylam juz zameldowana, czytalam na biezaco wasze wpisy ale sama nie zdazylam nic wymodzic.... widze ze dzisiaj nagle forum \"ruszylo z kopyta\" po malej przerwie... Wiecie co u nas sie stalo??? w ciagu dwoch dni stopnialy TONY sniegu! jeszcze w sobote byla starszna burza sniezna, w zeszlym tygodniu mielismy -24 stopnie noca a za dnia -16, a w czoraj i dzisiaj... +19/+20 szok! No ale i tak wczoraj jeszcze bylismy na nocnych nartach, (przesle Wam fotki) no ale to chyba ostatni wypad w pobliskie gory, pozniej trzeba bedzie jezdzic w poszukiwaniu sniegu w wysokie alpy do Austrii. tak poza tym, to wyslalam podania o prace (ale takie bez rozpiski - rozmawialam tylko z nimi) zobaczymy, co z tego wyjdzie. jesli chodzi o porady kosmetyczne, to ostatnio musze sie pochwalic mam w miare fajna cere, a uzywam niemalze z \"braku laku\" vichy do cery problemowej - kupilam jakis czas temu, a potem nie uzywalam bo wydawalo mi sie ze cere wysusza. Teraz nie majac kasy nie chcialam kupowac nic nowego i siegnelam po stare zapasy i jestem o dziwo bardzo zadowolona. Olay nie znam wcale! Moze tego nie ma w Europie??? Poza tym przychylam sie do melutkiej-de nutrilogie 2 jest swietny! tak w ogole to uwielbiam tez balsamy do cialy z Vichy - nawilzaja i wchlaniaja sie jak malo ktore! rewelka! Squirley, wcale nie zawczesnie na anti aging. Ja tez zaczynalam w wieku ok. 25, tak zreszta polecaja producenci a dziewczyny z wiekszych aglomeracji miejskich powinny zaczynac jeszcze wczesniej. a jesli chodzi o dom i kolory, to przychlam sie do kokusia - leciutka seledynowa zielen pasuje doskonale! szczegolnie do ciemnego drewna ( a to z kolei masz w azjatyckich meblach...) no i jasna, pastelowa groszkowa zielen tez jest piekna! GNU - ale jak Esji dobrze pojdzie to bedziecie SASIADKAMI!!! (; ESJA! wiec wpadlas tez jak sliwka w kompot???? gratuluje! cudownie! no i trzymaj nas na bierzaco i zdradzaj koniecznie wiecej sczegolow! a teraz to juz padam na pyszczek ze zmeczenia i lece do domu sie wyspac! a tak w ogole, to za tydzien bede we WROCKU!!! Hurra! JOASKA a jak z Toba????
-
witam! weekend weekend i po weekendzie! znou biegalam caly czas jak w ukropie! W piatek wyporzyczylam mala ciezarowkie i pojechalismy z Michim 120 km. na pd od Mon. do znajomych i razem z nimi na kolacje. Jechalam cala droge z dusza na ramieniu, bo mielismy strasznie porywisty fön (wiatr od gor - jak halny) i malo mnie z autostrady nie zmiotlo! Cale szczescie M. jechal obok i mnie \"asekurowal\" i podtrzymywal na duchu. Nastepnego dnia rano, w sobote pojechalam do Rosenheimu, do kolezanki odebrac sofe (sprzedala mi 2-letnia sofe ikeowska za 100 Euro) (M. musial z samego rana pedzic spowrotem do Monachium) a ja sama ...wpadlam ciezarowka w straszny poslig...ale cale szczescie skosilam tylko jeden slupek przy drodze i grzecznie zameldowalam to policji. Jak wracalm z sofa, to znowu walczylam z potworna zawierucha sniezna i wietrzyskiem... punktualnie jak tylko wyporzyczam auto, to pogoda sie zalamuje, wieje, sniezy...ehhh... a tak apropos Rosenheimu, to gdzie sie podziala GRAGA? Szilva! wlasnie sie zastanawialam, gdzie sie podzialas, bo przegladalam stare wpisy i czytalam przy okazji Twoje... a Two link zaraz wyprobuje. kokus! w plener mowisz...fajnie! Milego dzionka Ci wiec zycze! Amber Ratunkuuu, musze sie od nowa do SBD zmobilizowac, tylko jak? nie objadam sie tluszczamia ani weglowodanymi, ale nie moge sie zmobilizowac do powtorki fazy 1, a jest to niezbedne! konieczne! naglace! Daj mi jakiegos kopa! No i zimno na wardze to niemilasprawa, ale cale szczescie w miare szybko znika! w listopadzie jak mi sie zrobily afty w calej buzi, to na ustach pojawily mi sie tez dwa wieeeelkie zimna! nic przyjemnego! ale zniknely po tygodniu! Piwonia no to fajnie ze Twoj maz wrocil! koniec wyczekiwania i tesknoty! Fajnie tez rozwiazal sprawe z pasujacym prezentem! sliczna ta bluzunia! Ciekawa sprawa z tymi spotkniami po latach. czasem ludzie ne maja sobie nic do powiedzenia, a czasami satkie spotkania wygladaja, jakby miedza czasie nie bylo wieloletniej przerwy... kaliforni moge tylko pozazdroscic, ja w tym roku nie bede miala prawdziwych wakacji...buuu! Squirley! tez bym chciala takich bezcukrowych i beztluszczowych slodkosci, ale to twoje pysznosci sa tutaj nieosiagalne...jeszcze chwilka a sily tez Ci powroca! Margotka z ta statystyka, to faktycznie glupio wyszlo...no ale wierz mi, nie jestes jedynym roztrzepancem na swiecie! Nici z dinozaurow, ale za to macie ogrodek urzadzony! Macie duzy ogrodek? Przyslij jakies fotki Waszego mieszkanka i ogrodka! A wczoraj myslalam o Tobie, bo u kolegi wisiala trojwymiarowa mapa alp, no i Sisteron tez tam bylo! acha! no i jak wyszly winogronka z kozim s.? No i jak ustawie nowa sofe, to podesle w koncu zdiecia mieszkanka! squirley \"illion Dollar Baby\" jeszcze nie wszedl tutaj do kin, ale czekam z niecierpliwoscia...no i pisz slonce pisz! czekam niecierpliwie! Acha! ostatnio przegladalam \"niewyslane\" w mojej skrzynce i znalazlam tez jednego maila do Ciebie, odpowiedz na pytanie o systemie nauczania.. zabij mnie ale nie wiem dlaczego pozostal w niewyslanych zamiast powedrowac do Ciebie! wybaczysz to zaniedbanie? potrzebujesz jeszcze te informacje? No i powodzenia przy remoncie! GNU - a moze tajemniczy wielbiciel tak do Ciebie wydzwanial?(; dalas znac na Policje? A jesli chodzi o suknie, to ja szukalam po sklepach i katalogach tygodniami. Pewnego razu weszlam do spontaniczenie do sklepu i sprzedawca niemal na sile mnie wcisna w prosta sukienke wlasnego projektu. Oniemialam! ale nietsty nie moglam sobie na nia pozwolic..ale pojechalam do Polski, poszalam do krawcowej w poniedzialek i po dwoch przymiarkach mialam w srode gotowa suknie za 1/5 tego, co zaplacilabym w NIemczech! do tego zamowilam kapelusz u modystki z tego samego materialu i gotowe! podesle Ci fotki. Mayenka nie dawaj sie chandrze! pomysl tylko , jeszcze dwa tygodnie i masz wakacje! verteinga pomaluje te jaja! hi hi hi ! ale sie zdziwia! marjus maz mojej przyjaciolki pochodzi z Madrytu i byl tam tez 11. marca 2004 i wiem od niego i jego przyjaciol jak wielkim wstrzasem i szokiem byly dla nich te dramatyczne chwile! Poza tym strata bliskich i znajomych, szczegolnie jesli jest to zupelnie bezsensowna i niepotrzebna smierc, to potwornie ciezkie przezycie, trudno znalezc slowa pocieszenia. A jesli chodzi o moje skargi mieszkaniowe, to wszystko milo zalatwilam, jeszcze tylko postawie dwom sasiadom tulipanki w doniczce przed drzwiami i mysle, ze temat bedzie z glowy.Wlasciciel przychilil sie poza tym do mojego zdanie, ze te sprawy powinni sasiedzi wyjasnic najpierw ze mna bezposrednio. tak poza tym, to M. zrobil mi tak jakby pierwsze wyznanie milosne\" (: No i zebral od mamy opieprz, ze mnie ze soba nie zabral jak ich ostatnio odwiedzal - przygotowala specjalnie jego zdiecia z dzicinstwa i czasow \"nastoletnich\"