naneczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez naneczka
-
hejka, tylko na sekunde - (ostatnio wpadam tu jak po ogien) - slonce swieci! mymy nagle 22°C ! wiosna idzie! jak Wam minal weekend? My bylismy w sobote w Salzburgu na fescie i wygralismy 2 nagrody! min. dwie noce w dowolnym **** Hotelu w Salzburgu + masaze + bezplatne wejscie do wszystkich muzeow + bezplatny transport miejski przez 48 G. Fajnie nie? W czwartek bylam sie wytanczyc - poszlam ze znajomymi na \"Afterwork\" - fajnie bylo! Spotkalam ex-Michaela - ostatnio jak ja spotkalam, to zachowala sie bardzo nieladnie w stosunku do mnie... Mimo wszystko serdecznie ja pozdrowilam... troszke sie zdziwila, moze nie poznala w pierwszej sekundzie... ale coz, to nie moja sprawa. Troche wrednie ja skasowalam, bo wygladala przefatalnie... Zwykle nie sa to gierki w moim stylu, ale to, co ona przedstawila kiedys i jak potraktowala mnie i Michaela... pozwolilam wiec sobie w drodze wyjatku... Co poza tym... jutro mam rozmowe o prace, zobaczymy czy mnie to wogole zaciekawi... Mialo byc jak po ogien, a sie rozpisalam... na razie, wracam do robotki! dzieje sie oj dzieje!
-
Hejka, witam Was wszystkich! Niektore \"twarzyczki\" juz znam z innego topiku. Klikam z Monachium. maremarie - nie czytalas jak Ci zaproponowalam, bys ze mna jechala? Musialabys tylko dotrzec do Norynbergi - na pewno sa tanie pociagi albo \"mitfahtrtzentrale\" - a dalej mozemy jechac razem! Nie chce mi sie jechac samej! pozdrawiam!
-
ja tylko na chwilke! galaxia - ja mieszkam w Bogenhausen/Denning. Niedaleko przejezdza S8 - stacja daglfing. na kawusia jak najbardziej! Jade! ja wkleilam ta liste (i na wasze ciagle czekam) - w sumie niemal wszystkie ksiazki z tej listy sa wciagajace, ale... Mende bardzo mnie zszokowala swoja opowiescia... tez sie gotuje, jak to wspomne! Jeszcze bardziej zapadla mi jednak w pamiec historia Shirin Gol z Afganistanu - tez do znalezienia na liscie... niestety nie jestem pewna, czy to wyszlo tez po angielsku, ale chyba tak! polecam z calego serca! Widzimy sie we Wrocku? Groskot- witaj micka- dopiero w poniedzialek bede Ci mogle cos wiecej napisac! ale naprawde warto sie tu wybrac! sciskam was wszystkich i zmykam do domu! papapapapa!
-
hejka, co tam nowego? Ja ciagle staram sie przestrzegac Diety SBD, ale ostatnio ciut zgrzeszylam, wiec chyba powroce od pon. na kilka dni do 1-szej fazy... ehh, myslalam, ze uda mi sie za Mile kupic przelot na swieta do Wrocka, ale kicha... musze jechac albo autem albo busem. Jeszcze sie nie zdecydowalam i bije sie z myslami... Maremarie, dostalas @ ode mnie? Czym bedziesz jechala do Polski? Moze chcesz ze mna autem? mam wolne miejsce... a bocwine znam, ale brrr nie lubie, kiedys wmuszano we mnie zupe bocwinke... ale trzymam kciuki, dzisiaj musi juz dobrze smakowac! a ten kolega z pracy, to ten od kina? ten wielbiciel? margocia - hejka! znam to ze studenckim jedzeniem! mialam to samo jak bylam na stypendium! Moja przyjaciolka tez - ja w nIemczech, ona we Francji, czyli jak widzisz, to zjawisko miedzynarodowe i udowodnione! ;-) Jak na razie plany wyjazdu do Francji ucichly (ale nie umarly!) Squirley -reklamy znam! w koncu to moja branza! ;-) Magie! witaj! Galaxia -zgadza sie, Zara i Mango drogie sa, ale dlatego tez na razie nic nie kupuje :-) Czekam na lepsze czasy! ale bardzo lubie tez polowanie w H&M ale zadko cos upoluje, bo jakosc pozostawia czesto wiele do zyczenia... apoza tym poluje na okazje! Zara, Mango i Kookai maja fajne wyprzedarze! dzisiaj wieczorem ide na maly afterwork. Musze moja kolezanke z pracy przedstawic pewnemu koledze... kto wie? ladny bylaby z nich para... ;-)
-
bagatelka! baklazany to pychota! ja kupuje baklazanki i smarze w piekarniku na blasze - pokrojone w plasterki, panierowane albo i nie, czasem obkladam je pomidorkami badz mozarella, badz pomidorkami z mozarella ;-) Poza tym w naszych przepisach sa ciekawe propozycje! Margotki BAKLAZANY ZAPIEKANE (pierwszy wpis), Eggplant Parmesan czyli baklazan z parmezanem - z przepisu Squirley-wyprobowane i pyszne! (pisalam o tym, bo gotowalam to lubemu na walentynki) -naprawde polecam! moj pierwszy dzien wiosny byl w niedziele - siedzialam pol dnia u rodzicow M. na ogrodzie i spieklam sobie buzie... Kokus - eh z tymi niezalatwionymi sprawami.. znam to! spedzaja sen z powiek! Jade - taaak bywalo cieplej w 1-wszy dzien wiosny! A ja pamietam lany poniedzialek kiedy temperatury siegaly 30°C! i to nie tak dawno! I co widzimy sie we Wrocku? Gosia62 - witaj! MArgocia! Jak milo Cie znowu \"widziec\" Faktycznie ten czas leci jak szalony? Mialyscie forumkowe spotkanie w Gallway? Squirley - a \"Grey´s Anatomy\" nadal ma mala ogladalnosc... boje sie ze zciagna w kwietniu z programu! szkoda by bylo! papatki! Pozdrowionka dla wszystkich!
-
witajcie! a u nas wiosna! przyszla nagle, z dnia na dzien! wow! sloneczko grzalo caly weekend a w niedziele spieklam sobie buzke! ;-) Widzialyscie moze w kinie \"walk the line\" ? ja widzialam wczoraj i bardzo mi sie podobal i teraz ciagle cos nuce pod nosem... No i jestem rozczarowana, bo nikt wiecej nie stworzyl listy ulubiuonych ksiazek! Galaxia - ja sie zaopatrzam roznie ;-) ostatnio prawie nic nie kupuje, bo mi kasy brakuje, ale wczesniej chetnie w Zarze badz Mango... buty jednak zawsze w Polsce!
-
O! wlasnie sie dowiedzialam, ze moj kolega z klasy Adas, zakwalifikowal sie do finalu Festiwalu Piosenki Aktorskiej! Jeju! Sprawdzilam strony internetowe i stwierdzilam, ze jest nowym wokalista zespolu CAD - niby sie nie znam na tej muzie, a slyszalam o nich wiele! szok... Ludzie z mojej klasy ciagle mnie czyms nowym zaskakuja...
-
hajka! ja najprawdopodobniej tez bede na swieta weWroclawiu! Jescze nie wiem kiedy i czym jade, ale chyba jednak pojade! Spotkamy sie? Jade? maremarie? Kto sie jeszcze pisze? skontaktuje sie z JoAska i moze uda mi sie ja tez namowic... fajnie by bylo! Co z Waszymi listami ksiazek? czekam na propozycje! choc teraz na pewno nie bede nowych ksiazek kupowac, bo wczoraj dostalam od kolezanki cala sterte... Poza tym, ksiazki, ktore mi sie nie spodobaly sprzedam na flomarkcie albo w Amazon. Chetnie kupuje w Amazon uzywane ksiazki w dobrym stanie za dobra cene! ;-) Moi rodzice sie przerazili, jak zobaczyli ile ja juz sobie cichcem ksiazek nazbieralam... Dwa regaly sa juz prawie pelne... Nie wiem, jak ja mialabym te ksiazki u Michaela umiescic, on tez ma tego kupe! i juz polowa stoi na ziemi... Maremarie! - nie masz wyboru, zapowiada sie spotkanko we Wroclawiu... a Autko sprawuje sie superowo, ale nie wiem, czy zdecyduje sie nim jechac do Polski... masz ochote sie \"doczepic\"? ;-) A o Wenusjankach i Marsjanach czytalam juz dawno! To obowiazkowa klasyka i faktycznie wiele tlumaczy! (choc mi to i tak malzenstwa nie uratowalo...) jesli chodzi o wiosne, to wczoraj slyszalam spiew ptakow! mam nadzieje, ze to nie byly omamy! brzmialo to wiosennie! wczoraj tez schowalam narty do piwnicy, ale buty i kask ciagle mam w aucie (zima mam obligatoryjnie non stop narty w aucie... kto wie, na jaki zwariowany pomysl wpadna moi znajomi) 102 - oj podnosza na duchu tacy wielbiciele! fajowo! Squirley - moja kolezanka robi accounting dla pewniej duzej amerykanskiej firmy i jest ciagle w drodze na calym swiecie! Zarabia swietnie, tylko decyzja o dzidziusiu nie jest latwa! na razie ustalili z mezem, ze ...on ewentualnie on zostanie z malenstwem w domu i bedzie najwyzej z dzidzia ja odwiedzal we wszystkich egzotychnych miejscach pracy... ACHA! Wczoraj ruszylo na Pro7 Grey´s Anatomy! Mi sie podobalo, ale niestety cienko przyjete na rynku! Bylejaka, by nie powiedziec fatalna ogladalnosc! musielismy spuscic ceny o 30% jesli dalej tak pojdzie bedziemy musieli to zdiac z programu! nie wiem dlaczego tak zle... Jade - jak dlugo zostajesz we Wrocku? jak przyjade, to musimy sie obowiazkowo spotkac? cholender zapomnialam juz jak dlugo jestes w Kanadzie? Gdzie jest nasza tabelka??? K11 - Jeju! oczom nie wierze! nie znikaj juz nam na tak dlugo! no i umieram z ciekawosci na Twoje opowiesci... Bagatelka - chcialabym tak umiec zyc minimalistycznie - ja musze oswajac miejsca i otaczac sie osobistymi przedmiotami by sie dobrze czuc... takie male samelsarium - ulubione ksiazki, obrazy, swiaczki, poduchy, zdiecia... wszystkei nowe miesca musze najpierw \"oswoic\" (slowo pewnie pochodzi od \"swoj\" \"swoje\" - czyli otoczyc sie swoimi przedmiotami) ale nie jestem wielkim zbieraczem, potrwfie tez wyrzucac rzeczy, ktorych nie potrzebuje - wysortowywac ciuchy, przedmioty, ksiazki. Natomiast ku mojej rozpaczy M. zbiera WSZYSTKO! on ma nawet bilety do kina sprzed 10-ciu lat!!!!!!! RATUNKUUUU! No i zgadzam sie stoba w 100% w sprawie tanich biletow! najlepiej kupowac bezposrednio na stronie lini! Galaxia - no i wrocilas na nasze forum! fajnie! Jak Ci sie tutaj zyje sasiadeczko? ;-) Kokus - juz za chwileczke, juz za momencik...odlatujesz! Cassandra - opowiadaj co sie dzialo na urlopie! Ciekawam! tak cos napomykasz... zaciekawiasz i ...nico! Jak tam sie rozwija znajomosc z kolega ze szkolenia? on byl przeciez z Wami? Rustka, Apaszka, Leviana -witajcie
-
Hejka, wpadam znowu jak burza! na sekunde! Tak jak obiecalam mam w koncu liste ksiazek pozartych ostatnio (sama sie zdziwilam ile tego jest) ulubiona: 1.Siba Shakib - \"Nach Afganistan kommt Gott nur noch zum weinen - Geschichte der Shirin Gol\" Niestety nie znam angielskiego tytulu, po polsu znaczy to tyle: \"Bog odwiedza Afganistan tylko po to, by plakac - Historia Shirin Gol\" (cudna cudna cudna ksiazka! polecam goraco) dalej: 2. Mineyko Iwasaki - \"die wahre Geschichte der Geisha\" germ. (ciekawe!) 3. Artur Goldien - \"Geisha\" engl. (ciekawe!) 4. Mende Nazer - \"Slave\" engl. (naprawde warto !) 5. Tanja Blixen - \"Jenseits von Afrika\" Germ. (klasyka) 6. Stefanie Zweig - \"nirgendwo in Afrika\" Germ. (nie wiem, czy tlumaczona na inne jezyki) 7. P.Coelho - \"11 Minuten\" (klasyk) 8. Sohieir Khashoggi - \"Mosaic\" eng. \"In Namen meiner Kinder\" Germ. (miesza sie swiatek Nowego Yorku i swiat kultury Arabskiej) 9. Umberto Ecco - \"w imie Rozy\" (chetnie wracam) 10. Umberto Ecco - \"La misteriosa Fiamma della regina Loara\" ital. ; \"Geheimnisvolle Flamme der Königin Loara\" Germ. (jeszcze czytam) 11. Hayden Hevera - \" Frida Khalo\" (ciekawe!) 12. J. Caroll - \"kraina hichow\" (lubie wracac) 13. D. Brown - \"Da Vincis Code\", \"Illuminati\" (koniecznie!) 14. Grochola - \"nigdy w zyciu\" (ha ha ha!) 15. Wisniewski - \"Samotnosc w sieci\" (warto) 16. Grochola/Wisniewski - \"Zwiatki i rozwiazki milosne\" (ciekawe rozmowy!) 17. Catherine Texier - \"Victorine\" (wlasnie skonczylam) a teraz czytam i juz mnie wciagnelo: 18. Ken Follet \"A dangerous Fortune\" engl. \"die Pfeiler der Macht\" Germ. to tyle na dzisiaj! Znikam ! czekam na Wasze listy! (wybralam tutaj tylko te ciekawe ksiazki, to przez co ledwo moglam przebrnac odsortowalam! wiec w sumie moge kazda polecic! buziaczki!
-
dziendoberek! czytalm wczoraj Wasze wpisy, ale przyznam sie bez bicia ogarnelo mni lenistwo i nie chcialo mi sie nic pisac... u nas tez pada deszcz, choc gory sniegu jeszcze leza, ulicami plyna potoki, niezla slizgawka! A pomyslec, ze jeszcze w poniedzialek pozamykano wszystkie szkoly ze wzgledu na chaos sniezny! Ale mnie tu juz nic nie zdziwi... Poza tym jestem lekko przeziebiona i non stop mnie w nosie laskocze - brrr. Dietke ciagniemy dzielnie - niestety wcale nie prawda, ze w ciagu tych dwoch tygodni przechodzi ochota na slodycze! Mnie nadal ciagnie do pysznych lodow, czy czekoladek - jedyna motywacja, to: skoro juz tyle wytrzymalam, to wytdrzymam jeszcze te kilka dni... Poza tym super samopoczucie, spokojne sumienie i pyszne potrawy... U mnie kiloski nie znikaja tak szybko, waga wlasciwie stanela, troche szkoda, ale nie ma powodu do rozpaczy. Michi za to traci kilogram za kilogramem, nie to zeby byl gruby, ale chce byc lepiej wyprofilowany jak on to mowi hi hi- eh ci faceci, gorzej niz my kobietki! ;-) Wczoraj bylam z moimi kolegami na Lunchu, zwykle razstrzygamy razem damsko-meskie tematy: temat tygodnia: dlaczego kobiety czesto szukaja sobie mezczyzn lekkich drani, ktorzy je nienajlepiej traktuja (nie chodzi o bicie i te sprawy, ale sa lekkimi macho, troche aroganccy itp) - (o dziwo musialam sie zgodzic ciut z ich teza - sama sie przeciez lata meczylam w takim zwiazku!) - niestety nie udalo nam sie znalezc jednoznaczenj odpowiedzi... Ci moi koledzy, to jak, to moj Michi okreslil: lekko odrealnieni Brains. Jeden madrzejszy od drugiego! ;-) O szerokich zainteresowaniech, doskonale wyksztalceni, usportowieni... \"ale\" milutcy! Michi stwierdzil, jako expert, ze moze za milutcy? W kazdym razem usmialam sie do lez sluchajac ich teorii i sluchajac historii zlamanych serc... :-) a co Wy na to? macie jakies zgrabne wyjasnienie na ten \"fenomen\"? Bagatelka! nastepnym razem zrobie ci liste moich ulubionych ksiazek i tu wpisze, Ty tez \"opublikuj\" Twoja liste! Moja ksiazkowa zarlocznosc jest trudna do nasycenia! (choc czytam w sumie powoli) ni i witaj w klubie wielbicieli metnego piwa! tutaj zwanego Weissbier, czyli bialym piwem... Maremarie - dzieki za sliczne fotki! jak mam ze snieznego weekendu tylko dwie fotki i to do tego strzelone na chybcika z balkonu... ale M. zrobil tez kilka zdiec zasypanego autka - jak mi przysle, to puszcze dalej. Trzymam kciuki za sprawy damsko-meskie - napisze Ci maila. Karola 11 - wow! L.A.! Napisz cos wiecej o sobie... Jade - z tymi nartami najwiekszy minus, to brak gor! ehhh! dobrze, ze juz zdrowiejesz! cedex - jak tam rozwiane wybrzeze? opowiedzialam dzisiaj dalej Twoja historie z kierowca autobusu na Alasce ;-) Szkoda, ze odeszla Hanka Bielicka - byla moja ulubiona immienniczka! Kokus - z tym sniegiem, to faktycznie wyjatek, wyglada tak jakby epicentrum opadow bylo wlasnie w Monachium! w Garmisch spadlo moze 10 cm. nowego sniegu, w gorach roznie, ale nie wiecej niz w miescie... Normalnie jak tutaj pada to na poludniu, blizej Alp pada duzo wiecej! Tym razem bylo odwrotnie dlatego to nas tak zdziwilo... bo generalnie masy sniegu to tutaj i tak norma, ale w tym roku to juz przesada! Jest bialo od listopada! O takich zimach to tylko babcie opowiadaja! Jay - a Ty ciagle szalejesz ogrodniczo! Mi sie niestety zmienily warunki zyciowe ;-) , wiec poki co ogrodnictwo zepchniete zostalo na \"bocznice\" A pamietasz jak mi przeslalas Szklarenke!? :-) Jesli chodzi o naboje, to Mt. Blanc uzywa podobnych jak nasze zwykle, powinny wiec pasowac, poszukaj w sklepach Mt. Blanc albo w necie... Sqirley - Jeju! jaky Ty zapracowana, ale bezt pracy nie ma kolaczy i mam nadzieje, ze ten blad w liczeniu godzina da sie wyjasnic! Green Smile - jak milo opisujesz ten nasz Domek! ale masz racje! ja jestem uzalezniona od tego \"domku\" 102 - he he skad ja to znam z tymi kocimi zabawkami... Moncia - pamietamy! i cierpliwosci zyczymy! buziaczki dla wszystkich!
-
a ja nie moge zainstalowac google earth :-( ale kiedys nadrobie... Bylam wczoraj spontanicznie z kolega na nartach! Jeju jak bylo fajnie! To padal snieg a to sloneczko, a do tego na stokach sniezny puch - ratraki nie nadazaly, wiec jezdzilismy po puchu! smiechu bylo co niemiara, ale ze technika jazdy po puchu jest inna i wymaga to wiecej sily, to dzisiaj boli mnie tylek, uda i ...? ramiona ? Ale warto bylo zerwac sie spontanicznie z pracy! ;-) Squirley! Pracusiu! cedex wlasnie czytalam ksiazke (babska lektura) ktorej akcja toczyla sie czesciowo we Francji na wybrzezu Atlantyku ;-) Bagatelka - mmmmm! uwielbiam wina i sery... jeszcze tylko kilka dni i wino wroci do mojego jadlospisu! Mniam! BlingBling - dobrze ci z tymi podatkami´! no i tez nadrabiam z zyczeniami! wszystkiego najlepszego! kokus! wszedzie snieg, a o dziwo u nas w miescie wiecej nasniezylo niz w gorach! Jade Gnu maremarie a ja lubie \"metne\" piwo, czyli weissbier! mniam! Za to zubroweczke tak samo jak Ty -tez z checia pijam! No i czekam na fotki ze spaceru! Jesli zas chodzi o sporty, to ostatnio wymiekam i sie lenie, nie chodze na fitness, malo biegam... wstyd! A jesli chodzi o podatki, to rozliczasz sie juz osobno? zlozylas oswiadczenie do urzedu? wspominalam Ci o tym... nic to na razie zmykam! sciskam wszystkich!
-
tja tez mowie, po babci lwowiance no i to takie \"ogolnowroclawskie\" jak podspiewuja wujowie z poznania...
-
gnu - ja mialam do czynienia ze slazakami calkiem sporo w \"epoce mojego bylego meza\" bo on tez byl z pochodzenia slazakiem, mimo, ze mowil slicznie czysta polszczyzna. Jego rodzice i liczna rodzina natomiast mowila czesciowo gwara, a czesciowo odmieniali po niemiecku polskie slowa i odwrotnie. W kazdym razie by ich zrozumiec (jak sie zagalopowali) trzeba bylo znac oba jezyki. Moi znajomi ze studiow - Opolanie, tez ciutke zaciagaja... ale sympatycznie, zreszta, uwazam , ze dialekty sa ciekawe i warto o nie dbac. wroclawiacy mowia podobno przez to przemieszanie najczystrza polszczyzna, ale u mnie w domu byly tez wplywy lwowskie (typowe dla Wroclawia) i naturalnie niemieckie - tez uzywalismy slow: dinks, czasem kartofle, a czasem ziemniaki i z zadka tez wihajster... ale w znaczeniu podobnym do dinksa - skad to sie nam wzielo? na tego \"wihajstera\", to mi dopiero teraz otworzylas oczy! Myslalam, ze to nasze typowe rodzinne powiedzonko! ;-)
-
jeju, ale gnacie z tym tematem - ale dobrze, przynajmniej cos sie dzieje! U mnie- SNIEG SNIEG SNIEG i jeszcze raz SNIEG. (moze Kous slyszales w wiadomosciach - moi rodzice opowiadali ze w POlskich mediach trabia, ze Bawaria znowu w zaspach) Po raz nie wiem ktory w tym roku zasypalo nas znowu na Amen. Michi w piatek dwa razy po 2 godziny odsniezal dojazd do aut... Po poludniu pojechalismy na zakupy jego autkiem, a z mojego zgarnelismy snieg, jak wrocilismy podworze bylo znowu tak zasypane, ze auto szorowalo \"brzuchem\" po sniegu a moj fiacik zniknal znowu pod biala kopula... Niedziele - 4 godziny odsniezania... do tego strajkuja sluzby odsniezajace - wiec wiekszaosc kolejak podmiejskich, autobusow i tramwajow nie opuscilo zajezdni... poza tym jestem z siebie dumna, bo blismy z M. biegac i przebieglam cala 10-km trase, czesciowo po bylejak ubitym sniegu, slizgajac sie niezmiernie, placzacjeczac narzekajac... ale dalam rade! Buty mialam przemoczone i czulam sie przez to jak z olowiem na kostkach! Widoki byly za to zapierajace dech w piersiach - czesciowo zamarzniete jezioro, mgla zaslaniala drugi brzeg, naokolo lekkie pagorki, lasy i laki - wszystko zasypane bialym puchem! na drzewach, na kazdej galazce biale czapy - jak w bajce! Wczoraj za to poszlisy ze znajomymi do sauny - na tamtym basenie maja 7 saun, z czego dwie w domkach z drewnianych bali - na zewnatrz. Domki staly zasypane po okna w sniegu, na srodku basen, lekki zapach eukaliptusa w powietrzu... bajka! Poza tym SBD dziala! schudlam 2 kilo, a Michi juz 3,5! Moge tylko dalej polecic! Walsnie zamowilam tez te ksiazki dla mamy M.! recepty sa swietne! Zas jesli chodzi o dyskuske nad polskimi mistami - to jak najbardziej przylaczam sie do milosnikow Wroclawia (jako urodzona w tym miescie Wroclawianka z dziada pradziada! SIC! to nie pomylka!) nie sposob mi tego cudownego miasta niedoceniac, lubie tez naturalnie Krakow, moje krakowske kuzynki tez wychodza \"na pole\" a nie \"na dwor\" i nosza \"rajtki\" a nie \"rajstopy\", Poznan tez lubie, mam tam sporo rodziny - oni za to jedza pyry, nosza pantalony i zaciagaja :-) Gdansk, Gdynia, Sopot i polskie wybrzeze - piekne piaszczyste skarpy i nastrojowy, czasem ciemny kolor baltyku...uwielbiam! dzisiaj dostalam... zaproszenie na... 6-ty slub w tym roku! tym razem do psiapsiolki do Anglii. Chyba wybiore sie na wyspe na tydzien, odwiedze Londyn, kuzynke kolo Yorku i bede na slubie Northwich kolo Manchesteru... Niezly dym. Kto sie orientuje jak wyglada w Angli komunikacja pociagami? Drogie sa? sa jakies wakacyjne taryfy? Czy moze polecacie bardziej wypozyczyc auto? a moze czesciowo latac? np. z York do Londynu samolotem? W kazdym razie zamierzam przebyc trase: Londyn - Manchester / Northwich - York - Londyn. Co byscie polecali? nic to, to tyle na dzisiaj, ide dalej sie slizgac moim autkiem! papapaaaaa!
-
witajcie moje Sloneczka! U nas bialo! sniezy bezustannie! Zima nie zamierza nas opuscic! nie wiem, czy sie smucic, czy sie cieszyc, w sumie uwielbiam takie prawdziwe biale zimy, a z drugiej strony zaczal sie nam wlasnie 4-ty bialy miesiac... Moze wybiore sie znowu spontanicznie na nartki! Gnu! fajny pomysl z tym Tadziem! szkoda tylko, ze nie wyszedl, moze pojde w Wasze slady i ulepie Zdzicha w Miskowym ogrodku! Kiedys, jeszcze w starym mieszkanku, planowalam z sasiadami i znajomymi wyjazd na sanki, ale zasypal nas straszny snieg i ...postanowilismy zamiast tego zrobic konkurs na najpiekniejszego balwana... Powstaly trzy sniegowe potworki! Zastanawialismy sie tylko co powiena to nasza czwarta sasiadka - starsza pani, ktorej okna wychodzily na ogrodek, jak rano zobaczy wyniki naszych trudow...ale najwyrazniej jej sie spodobalo, bo postawila nam wszystkim po butelce wina pod drzwiami i narysowala usmiechnieta buzke na tablicy domowej :-) maremarie - dostalas mojego mailika? Coraz bardziej krece glowa jak slysze ile podobienstw jest pomiedzy naszymi historiami! teraz jeszcze ta z kotem... no i nie daj sie chndrze! niedlugo bedzie wiosna i wszystko nabierze innych kolorow! piwonia jaki piekny brzuch! ;-) 102 tobry pomysl z ta tozsamoscia! ;-) a tak poza tym, to ja tez mialam meza ktory wszystko gubil! Strasznie mnie to wkurzalo... ale mam tez bardzo fajna kolezanke, ktora tez regularnie gubi torebki i komorki i jej maz sie juz do tego przyzwyczail... ona jest taka slodka, ze nie sposob miec jej tego za zle! Jade na liscie jest nas faktycznie wiele, ale niektore osobki nie pojawily sie juz od roku, albo zawitaly tylko na chwile, wpisaly sie do tabelki i zniknely na zawsze w przestworzach internetu... jak tam nastroj? juz troche lepiej? a dlaczego tak Cie nagle zdenerwowala ta wiadomosc od szwagierki? tak bardzo chcesz miec dzidziusia? Bagatelka Ty najstarsza w tabelce? a Funkia? ;-) Kokus! u nas tez bialo! ale ja sie ciesze! lepsze to niz chlapa! Jay weekend sie zbliza... zrobisz fotki, prawda? Taniuszka dzieki za przepis na te pyszne nalesnika! choc na razie jestem na diecie... Strawberry najwazniejsze, ze serduche juz jest cale! Dobry ten pomysl z przenosinami w cieple strony! No i odwazny, ale do odwaznych swiat nalezy i kto nie ryzykuje, ten nie wygra! A corcia tak jak juz niektorzy pisali na pewno da sobie rade w nowym kraju! Grenouille2, zooozia, candice - no i dzieki wszystkim za slowa pocieszenia! juz mi lepiej! zycze Wam wszystkim udanego weekendu i zegnam do Poniedzialku!
-
... mialam ostatnia rozmowe o wewnetrzna zmiane stanowiska i ... faktycznie odmowa... dwa stanowiska mi sprzatneli sprzed nosa! jedno dostala kolezanka z firmy, drugie kolezanka spoza firmy! gdyby trzecie stanowisko sie zwolnilo, to ja bym je dostala... ale co mi z tego? Przynajmniej moj niedoszly szef zaprosil mnie na kawe i pocieszyl, ze bedzie o mnie pamietal i jakby cos sie dzialo, to jestem pierwsza w kolejce... bla bla bla... ehhh, nie mam szczescia! smutno mi! Ale wielkie dzieki za Wasze glaski! :-)
-
dostalam wlasnie w pracy odmowe... nie zmienie stanowiska. plakac mi sie chce...
-
No nareszcie wracam do Was! Urlopik sie udal, siec u moich znajomych, ktorzy mnie goscili wysiadla, wiec nie mialam sie jak meldowac! Jak juz wspomnialam bylam w Chiemgau i przygladalam sie \"miedzynarodowym zimowym mistrzostwom wojskowym\" M. opiekowal sie Polskimi VIP-ami, w zawodach startowala tez polska druzyna! Brali udzial tylko w tzw. \"Patrolu militarnam\" ale to byla jednoczesnie najciezsza dyscyplina. Poznalam Polskiego militarnego Attache z Berlina, ktory jest jednoczesnie przewodniczacym wszystkich miedzynarodowych attache wojskowych w Berlinie! Poznalam tez zdaje sie najmlodszego Polskiego Generala! Kokus cos dla Ciebie - z Podhalanskiej Brygady w Przemyslu... bylismy na kolacji w Salzburgu z naszymi przyjaciolmi, generalem i jego adiutantem - ciekawe przezycie... Nasi chlopcy walczyli na zawodach jak lwy, biegli szybciutko, mieli swietna kondycje, ale niestety polozylo ich strzelanie, bo musiali strzelac z innej broni niz zwykle i niestety nazbierali mase rund karnych... zajeli przedostatnie miejsce...ale za rok bedzie lepiej! Obiecali mi to! Bylam tez w \"Orlim Gniezdzie\" czyli siedzibie Hitlera i jego \"najblizszych\" na Obersalzberg kolo Berchtesgarten, dlugo sie wachalam, bo w sumie odkad Amerykanie oddali ten rejon w rece Bawarii w 1999r. mozna tam zwiedzac \"centrum dokumentacyjne\"... ale mialam mieszane uczucia... Namowili mnie General z Adiutantem... Doskonale przygotowana wystawa, niesamowite dokumenty, nagrania, makiety. Warto zobaczyc. Poza tym Polski Konsul, Attache i General zlozyli wieniec pod lodowiskiem w Pad Reichenhall, gdzie w styczniu zawalil sie dach. Piekny gest! Pisaly o tym wszystkie miejscowe gazety. Kokus! - po za tym, ze poznalam naszych dzielnych wojskowych z Przemysla, to jeszcze teraz \"musimy\" jechac z M. w okolice Sandomierza, Podhale i Bieszczady, bo general podarowal mu caly zestaw przewodnikow ;-) a adiutant zaprosil nas do siebie do domu ;-) Jak tam z dojazdami nad Wisle? Mrozik pewnie troche scial ta chlape, co? U nas znowu pada snieg... Dluga piekna zima :-) Mayenka - fajnie, ze sie znowu pojawilas! Mam nadzieje, ze nam tym razem tak szybko nie znikniesz ;-) No i superowo, ze udalo Wam sie spotkac! Jay Pieknie musi teraz byc w Twojej okolicy! przyslij nam zdiecia tych wszystkich pieknych kwiatow i krzewow! please! No i jak sie udala kawa z Marzenusia? Maremarie - Mam nadzieje, ze sie nie rozchorujesz! trzymaj sie cieplutko!zaraz cos do Ciebie wysle :-) Bagatelka! Japonia tez mnie fascynuje! wlasnie kupilam sobie nowe GEO poswiecone wlasnie japonskiej kulturze i historii. Czytalam tez dwie ksiazki o Gejszach - szalenie ciekawe! (min. Arthura Goldena \"Geisha\" - podstawa do filmu Marshalla) Cassandra ciesz sie sloneczkiem ciesz! :-) a ja sie ciesze tez zima, nie mam wyboru ;-) Squirley - ja tez juz sie przymierzalam do nauki pisania, ale nie udalo mi sie to tak do konca, co prawda nie pisze juz jak kurczak, uzywam o dziwo 10 palcow, ale musze zerkac na klawiature... trzymam kciuki, by Tobie sie ta nauka powiodla! Mam nadzieje, ze chece zoladkowe juz sie skonczly! Elfik! witaj! Jak fajnie, ze sie znowu pojawilas! No i przychylam sie do Jay - nie daj sie ciagnac za jezyk i opowiada, co i jak! GNU! supcio, ze sie Wam udalo spotkac! Niestety z zaproszenia do Stanikow, tak szybko nie skorzystam... :-( Jade, Ktoska , Aksza, witajcie na topiku! Acha! dzisiajzaczelismy z M. South Beach Diet, chcemy nie tylko schudnac, ale takze przyzwyczaic sie do zdrowego i regularnego jedzenia, nadac dniom wyrazista strukture... poczatej bedzie trudny, ale we dwojke jest latwiej! ;-) eh koncze, bo jak zwykle sie rozgadalam! choc dzisiaj mamy spokoj w pracy, bo nasi kienci maja wolne z okazji karnawalu... tym to dobrze! sciskam goraco!
-
hejka! ja tylko na sekundke... przelecialam jednym okiem wasze wpisy... jestem na \"wakacjch\" mam cztery dni wolnego i pojechlm do znjomych w gorki. Niedaleko odbywaja sie wojskowe mistrzostwa narciarskie i moj M. opiekuje sie tm ... Polskimi VIP - konsulem monachijskim, wojskowym attache z Berlina i jakims polskim generalem. Dzisij poznam tych pnow (choc wlasnie tego konsula juz przy wyborach poznlam) oprocz tego jest tez po raz pierwszy polska druzyna sportowa! oj bede im kibicowac! Beda min. brali udzial w Biathlon. Uwielbiam ten sport! Z tego regionu (Chiemgau - gorna Bawaria niedaleko Salzburga) pochodzi wielu niemieckich olimpijskich medalistow. Przedewszystkim Biegcze narciarscy, Biathlonisci, saneczkarze i lyzwiaze. Brdzo sportowy region... Gdyba tak brac pod uwage nie kraje a regiony, to mialby w tej zimowej olimpiadzie najwiecej medali ;-) JoAska! Super, ze sie znowu pojawiasz! Odezwij sie n mailika! Maremarie - chcialam w piatek do Ciebie maila wyslac, ale mialam \"hexenschuß\" i zostalam w domu w wyrku, bez dostepu do netu, terz tylko tak goscinnie zagladam, ale moze dzisiaj wieczorem mi sie uda! Sorry, ze nie odpowiadam wszystkim osobiscie, ale musze leciec z psem \"professorem\" na spacer a potem huzia na wyscigi! (zdiecia Proffesora wyslalam wam przed tygodniem - weimeraner - pies przyjaciol u ktorych sie zatrzymalam) Buziaki dla wszystkich!
-
a ja dzisiaj smierdze czosnkiem... przynajmniej takie mam przeczucie! prysznice, lotiony, deos, perfumy, gumy nic nie pomagaja... podobno pomaga mleko... zaraz sprawdze! Mam za chwile rozmowe z moim ewentualnym przyszlym szefem... Jesli chodzi o pychotki, ktore gotowalam -polecam goraco! nie dosc, ze proste do zrobienia, to smakuja wysmienicie! Wprowadze je do mojego stalego repertuaru! a to jest link do przepisow: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1571793&start=90 Moncia szkoda, ze mezus nie zauwazyl serducha! Nastepnym razem przygotuj sensual Bad - kapiel z olejkami i koniecznie z szampanem- nie idzie nie zauwazyc ;-) Irmina hejka! powodzenia na niemieckim, jak masz jakies watpliwosci i niejasnosci, to pytaj! maremarie zabieram sie za maila... a przepisy wyprobuj koniecznie! No i buty - zrozumiale! :-) Alexandra 86 Mayenka kope lat! Missis Auga Squirley widzialas? wykorzystalam Twoj przepis na oberzynki zapiekane ...mniam! Fajnie ze dostalas walentynkowe prezenciki! No i jeszcze lepiej, ze mialac chwile wytchnienia w pracy! Gnu glowa do gory! ciesze z Toba, ze na razie nie dajesz sie zwariowac presja pracy! A! Wiesz, ze tu w Bawarii jest wiele knajp z wlasnymi browarami... ale co sie dziwic, to kraina \"piwem plynaca\" ;-) Jesli chodzi o Baklazany, to sa pyszne! a przepis na nie (znajdziesz w zalaczonym linku) jest warty wyprobowania!potrawa latwa do przyrzadzenia i zdrowa! Bagatelka- ciagle jak czytam , ze Ty juz tak dlugo na totalnym zadupiu (cytuje!) to zal mi sie robi! Taka osoba jak Ty potrzebuje przeciez czegos wiecej! chocby kulinarnie! ;-) a kotletow baranich, to zazdroszcze, bo jak tylko czytam, to mi slinka cieknie! Cludi24 ! witam z Monachium, napisz cos wiecej o sobie! Cassandra! milach snow! ;-) kocica_80 - ja Ci nie bardzo moge pomoc.... sorrki! to by bylo na tyle! pozdrawiam!
-
Ja tez nie jestem fanka skomercjalizowanych, rozowo-plastikowych walentynek, ale kazda okazja jest dobra, by spedzic mily wieczor z ukochanym! Ja planowalam cichcem (korzystajac ze wspolpracy rodzicow M.) ze wyjde wczesniej z pracy, pojade do M. u ugotuje jakies pysznosci i bede na niego czekala a jemu powiem, ze przyjade do niego wieczorkiem, by czekal na mnie w domu... ale sie nie do konca udaalo, bo mi wczoraj oznajmil, ze wzial ze soba rzeczy na nastepny dzien i przyjdzie do mnie, bo chce mnie zaprosic do pobliskiej restauracji... zostalam wiec w Monachium i pichcilam domciu... Kozystalam zreszta z naszych przepisow! zrobilam Bruschette na przystawke (ale to sama wedzialam co i jak) na pierwsze danie Eggplant Parmesan czyli baklazan z parmezanem wedlug Squirley a na koniec Bagatelkowe Polędwiczki z cebulową konfiturą... SAme pychotki! jeju! a do tego jak pysznie to wszystko pachnie! mniam! Zajadalismy sie az nam sie uszy trzesly! mam ciagle pelny brzuchol! Z naszych przepisow wyprobowalam jeszcze Kurczaka pistacjowego Amber i kozie serki w sosie winogronowym Margotki- Super! moge tylko polecic! Zas jeslli chodzi o Wasze dyskusje jezykowe - to sie z Wami zgadzam w 100% - z dziecmi trzeba rozmawiac w jezyku ojczystym! jezyka w obcym kraju naucza sie szybciej niz przewidujecie! Jesli chodzi o przygody z praca, to trzymam za was kciuki! tez przez to wszystko przechodzilam i przechodze...! pozdrawiam wszystkich! papapapapa!
-
Happy Valentines!
-
no i melduje sie jeszcze raz! Wrrrrr! jak jestem zla! mam taka \"ulubiona\" agencje medialna z ktora na codzien wspolpracujemy i ichnia szefowa mnie nie lubi... zaczela wiec rozgadywac (min. tez mojej szefowej) ze na Oktoberfescie konsumowalam wodke w duzych ilosciach, wcale sie nimmi nie zajmowalam, tylo flirtowalam z jakimis anglikami i w ogole bylam pijana itp.! Horror! A.) wiedzac, ze mnie nie lubia, mialam sie strasznie na bacznosci i pilam piwo bezalkoholowe, szef mial w ten dzin urodziny i postawil rundke sznapsika, z czego korzystali naturalnie moi \"koledzy\" z \"ulubionej\" agancji i z sasiedniego stolika nagabywali calkiem spokojnie jacys szwedzi, ale nie chcialam z nimi rozmawiac, by nie zaniedbywac klientow, a szefowa z tejze wlasnie agencji non stop sie im narzucala i chciala ciagle sie z nimi stukac ostro popijanymi sznapsikami... tjaaaa tak to mozna przeinterpretowac fakty! a ja specjalnie posiwiecilam im moj wolny piatek wieczor... wrrrrrr! Ale za to cos sie dzieje w zwiazku z praca, moze sie uda jakas wewnetrzna zmiana, mialam dzis kolejna rozmowe... ale nic nie mowie, bo nie chce zapeszac... Cassandra , widze, ze sie doksztalcasz! a zdradz nam, co to za kursy? Moncia , witaj! oh jak ja chetnie bym sie z Toba zamienila trybem zycia! (chocby tak na pare tygodni!) Mi mijaja dni miedzy palcami siup siup w pracy! Ale ja wiem, ze wszystko ma swoje dobre i zle strony... Kasinka , witaj! Moja psiapsiolka siedzi tez w Londynie (juz od 5 lat), ale poki co bardzo szczesliwa, choc tez teskni szalenie za ojczyzna... Wszystkiego dobrego Tobie zycze i jak masz sie ochote wyplakac, to sluzymy topikowym zbiorowym ramieniem ;-) Meluzyna ! Jay ! Taniuszka! , witaj! uwielbiam babskie nasiadowy! No i powodzenia przy pieczeniu \"fal dunaju\" ... ja mam zamiar jutro zaskoczyc Michalka obiado-kolacja przygotowana potajemnie w jego mieszkaniu... ale ciagle nie wiem, co ugotowac... wracam do domu i siadam do ksiazek kucharskich. Agnieszka28 , Masz racje, mieszkanie w sasiedztwie przewrazliwionych staruszek, to nic dobrego! Ja tez nie jestem glosna impreziara i do tego przez pol tygodnia i tak nie ma mnie w domu, a i tak jakas babunia sie skarzyla... ehhh, tylko nerwy! Szukaj wiec dalej, a my trzymamy kciuki! Ja tez najpierw podielam sama decyzje, znalazlam mieszkanie i dopiero wtedy powiedzialam mezowi, ze chyba bedzie lepiej jak sie wyprowadze... no i poszlam sobie! No i nie objadaj sie za bardzo z tego stresu, bo to przeciez tez nie dobrze! :-) Margotka! , ty nasz pracusiu! Ehh, do pieknej pogody i pieknych gor mozna sie szybko przyzwyczaic! cedex! , witaj! powodzenia na wodzie! ;-) Maremari - wiec jaszcze raz mowie, glowa do gory ! No i naturalnie, ze znam te Outlety...ale tylko z opowiadan! Jeszcze jakos nie udalo mim sie tam wybrac! ale musze to nadrobic! Polafasola , witaj! Lubie Düsseldorf! Karolaa22, witaj! niestety nie znam nikofo z Kolonii! ale wiem, ze to superowe miasto i wcale nie tak ciezko tam poznac nowych ludzi! :-) No a do tego zbliza sie teraz slynny karnawal...! pozdrawiam! a tak w ogole, to jak Wam minal weekend? mi sobota na sprzataniu i balowaniu na dwoch urodzinowych imprezach (nagadalam sie z producentem \"Wolkenlos\" i moderatorka Mary ( ci , co z Niemczech i ogladaja czasem VOX powinni wiedziec, o czym pisze) Eh, onio to maja zycie! Pozwiedzali juz caly swiat! co chwile jezdza w najpiekniejsze miejsca na swiecie! i wcale nie sa tym zepsuci! Na urlop tez wyjezdzaja (sami, naturalnie, bez calej ekipy) w te same miejsca ;-) a po za tym sa normalnymi otwartymi i przesympatycznymi istotami! ;-) Niedziele zas przeleniuchowalismy! Caly dzien nie zrobilismy z Miskiem NIC! oprocz malego spacerku do wypozyczalni DVD... Nic, to jak zwykle rozgadalam sie niemozebnie! pozdrawiam ,papatki!
-
hejka! witam wszystkich w sloneczne poniedzialkowe popoludnie! Maremarie - jak chcesz to napisz do mnie mailika, sluze wszelkimi radami. Mozesz tez wieczorkiem przedzwonic jak chcesz! Powiedz tylko, a podesle Ci numer (ewentualnie jak dostalas mailika ze zdieciami ze spaceru, zagladnij na stopke - powinnas tez znalezc numer telefonu) a wyzalic sie na topiku mozesz zawsze! Mnie tu wszyscy hurtowo wspierali i dodawali otuchy jak przechodzilam przez moje prywatne piekielko. Ciagle pojawiaja sie historie (jak ostatnio z niezaplaconym ubezpieczeniem za auto) ktore doprowadzaka mnie badz dolez badz do szewskiej pasji... ale glowa do gory, (latwo mi to teraz pisac) ale wszystko sie dobrze ulozy! wierz mi!
-
hello! witam wszystkich! dzisiaj jestem jak skowronek! nie dosc, ze sama z siebie rano sie obudzilam, to jeszcze do tego w dobrym humorze i ... z tej calej radosci, mimo fatalnej zamieci poszlam biegac! myslalam co prawda, ze mi cala twarz \"zwieje\" ale 30 min. wytrzymalam... a dzisiaj w pracy mialam rozmowe o zmiane stanowiska... nie chce zapeszac, jest nas 5 kandydatow, ale faktycznie 2 soby sa dla mnie grozne a jedna nawet jest ostra konkurencja... ale mam wrazenie ze teraz bedzie walka tylko miedzy nami dwoma... pozyjemy zobaczymy... cedex! powodzenia w lazeniu po urzedach i pociesz sie tym, ze tutaj urzedy sa otwarte dla klientow tylko do 12:30 gora 13 i jedynie we wtorki dodatkowo od 14 do 16:30... Margotka! pisz pisz! ciagle umieram z ciekawosci! ach i zdiecia klifow sa swietne! Pisalam Ci, ze Michalek ma zbior bardzo podobnych fotek? Byl mianowicie juz kiedys w Galway! Agnieszka 28 - trzymam kciuki, za Twoje samodzielne poczynania! wow! jestes zdecydowana wziac sprawy we wlasne rece.... Powodzenia! Cassandra - ledwo wrocilas z urlopu, a juz sie zapracowujesz! acha! zarywanie nocek szkodzi pieknej cerze ;-) pozdrawiam wszystkich i zegnam do poniedzialku! milego weekendu!