Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jeordie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Wiem, że o tuszach napisałyście już tyle, że możnaby wydrukować poradnik, ale mam pytanko: Czy używałyście tuszu Max Factor STRETCH? Jeśli tak, czy macie porównanie z 2000 Calories? Chcę kupić tusz wydłużający, 2000 Calories podobno wydłuża, ale przede wszystkim ma działanie pogrubiające. Jestem o krok od jego kupienia . .. zwłaszcza po tylu rewelacyjnych opiniach, jakie mu wystawiłyście ...ale cały czas mnie dręczy, czy on faktycznie wydłuża. O Stetch Mascara nie pisałyście nic, a nie chcę kupić w ciemno:) Pozdrawiam :)
  2. jeordie

    Antykoncepcja-POMÓZCIE!!!

    Dziewczyny, jeśli macie złe objawy po tabletkach, to wystarczy poprosić lekarza o inne, w końcu chodzi o to, żeby je odpowiednio dobrać! Tak sobie czytam o tych depresjach, złych humorach, tyciu- i włos mi się jeży na głowie:( Biorę tabletki już jakiś czas, ze względu na koszmarne bóle podczas okresu, lekarz przepisał mi Logest i są to dla mnie świetne tabletki. Jeżeli miałabym jakiekolwiek nieprzyjemności podczas ich stosowania, to natychmiast szukałabym innych, nie myślcie że jesteście skazane na złe humory, po co męczyć siebie i otoczenie?
  3. baby... z tego co wiem, to polska wersja tego tuszu ma prostą szczoteczkę, nie wiedzieć czemu, tak przynajmniej gdzieś czytałam. Ale chyba ta prosta też spełnia swoją funkcję? :) Mam taką nadzieję, gdyż- zachęcona i zafascynowana Waszymi pochwałami tego tuszu- zamierzam go sobie kupić w najbliższym czasie :)
  4. Minka >>> :) Ja też uwielbiam krem Dove Body Silk :) Kiedy kupiłam go pierwszy raz, to zachwycił mnie na maksa, takiej jedwabistej skóry nie miałam nigdy wcześniej.. niedawno kupiłam drugi raz, bo jak dotąd jest bezkonkurencyjny. Ma świetny zapach, czuję go nawet po wielu godzinach :)
  5. Minka>>> wiadomo że każda z nas to inne wymagania odnośnie kosmetyków ;) .... ja miałam balsam Fruttini wiśniowo- waniliowy, ale niestety muszę zaliczyć go do bubli... owszem, pachnie niczego sobie, ale tylko na początku. Po jakimś czasie zapach wręcz drażni, te kremy są strasznie mocno perfumowane niestety. Poza tym okropnie się wchłania, raczej maże się po skórze :( Mam skórę dosyć suchą i potrzebuję nawilżenia, ale ten balsam ani nie nawilża, ani żadnych innych efektów nie daje... jak dla mnie bubel po prostu :( Chyba jedyną jego zaletą jest niska cena. Pozdrawiam :)
×