dominator
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dominator
-
Życze Ci bardzo dobrze. Poprostu chciałbym Cie zobaczyć:) A przeciez takie afery sie zdarzają co zresztą pokazał zeszły rok:p Dobrze ze jest ok.
-
czyli jest sznasa że wystapisz w telewizji:)
-
Mus to musimy kiedys na jakas imprezke wyskoczyc bo tez lubie potańczyć. W sobote sie wyszalałem ale kiedy to było - 3 dni temu:) jak to mozliwe że u Ciebie fajna pogoda. Co za kraj.
-
Witaj:) Nie złość sie. Dzisiaj to chyba wszyscy sa w złych nastrojach. Tez mnie dobija ta pogoda. Ale nie ma sie co przejmowac. Przeciez caly czas tak nie bedzie. Dzisiaj na rowerku nie pośmigamy:(
-
tez bym sie wyczilałtował ale nie ma głosników:( straszna pogoda jak na rowerek ale to jest fajna zabawa;) Ah te narady Mus:) A gdzie moja Pani K.?
-
Ja jestem. Nie martw sie:) Właśnie mialem taka małą narade w pracy ale nikt mnie nie ochrzanił;) Zaczynam byc głodny. Mam ochote na udko z kurczaczka:) Ale bede musial sie zadowolic czyms innym:)
-
czyżby chciala znowu spotkac tego kolesia. ale moge sie mylić.
-
Dobra nie bede Ci głowy zawracał jakimś praniem:) W każdym razie ja jestem do dyspozycji jakbyś coś tam wieszała kiedyś;) Miłych snów Ci zycze i innym którzy to przeczytaja tez. Jutro do pracy niestety ale długi łikend zbliza sie wielkimi krokami:) PaPa:):):)
-
Widocznie Cie bardzo lubi;) Dlaczego mamy go zabierac od Ciebie:) Na to nie ma rady. Musisz isc za ciosem.
-
No i kurczczek sie znalazł. Ale ja wiem gdzie ona byla. Caly dzien trenowala i to nie była joga;) Ale dobrze że jest. Ziomalko jestem w domku ale myslami z Toba w pracy........:)
-
A ja juz w domku. Haha;) Z nieznajomym powiadasz. Do czasu, do czasu;) Musimy ich znaleźć. No tak sie zastanawiam co to za chwyt z tą latarką. Czyżby nocka w plenerze nas czekala. Nieźle to sobie wykombinowalas. No no. Przyznam że mistrzowstwo świata:):):) Później bede opowiadal że nabralem sie na numer z latarką:) Ale coż zaryzykuje. No to płyniemy..........
-
Tylko smieszne historyjki. Mozesz na to liczyc. To ja moge poczekac aż skończysz prace. Po co masz szukac zastepstwa. :):):)
-
czesc skorpionie:) ciesze sie ze chociaz Ty jestes. oczywiscie nie pomijam mojej ziomalki;) to chyba rzeczywiscie przez ta penie taka ciezka noc. w sumie to nie wiedzialem ze takie rzeczy moga na mnie dzialac.
-
Ja uważam że plan jest znakomity. Nic dodać nic ująć. Jak na początek to gitara;)
-
ja w sumie co roku mialem plany i wspominam super majówki ale teraz jakos tak wyszło. trudno sie dogadac z innymi. Co do mazur to z checia bym pojechal. Ale pewnie nie pojade:) Jak juz to chyba bardziej na południe od K-ce oczywiscie z ziomalką;) bo tez nie ma planów.
-
Kurczaczku widze że wiesz o co biega. Nic tylko stosowac te Twoje metody;) Szczególnie po zjedzeniu tych wszystkich pierników:) Powiem Ci że czasem to od razu widać kto dawno nie ćwiczył. Szczególnie u kobiet:p
-
Witajcie kochani! Że tak powiem - Thank God It\'s Friday! :):):)
-
Indianie złapali Polaka, Francuza i Niemca i onzajmili im ,że ich zabiją a z ich skóry zrobią sobie KANU. Pozwolili im jednak na wybór broni z jakiej chcą zginąć. Tak więc, Francuz poprosił o sztylet. Wziął go i poderrznął sobie gardło. Indianie z jego skóry zrobili sobie KANU. Niemiec poprosił o pistolet. Wziął go i palnął sobie w łeb. Indianie zrobili KANU Polak poprosił o widelec. Indianie cholernie zdziwieni ale w końcu dali mu widelec. Polak wziął go do ręki i waląć się nim po całym ciele krzyknął: -JA wam KURWA dam KANU!
-
Siema ziomalko. No to nici z rejsu mówisz. Kurcze a tak sie napaliłem:) Co za szef. Biedaczku. No i ja też biedny;)
-
No to kurczaczku daj dzisiaj czadu. A tobie mało facetów Malinko. Pamietaj na całe życie że nie liczy sie ilosc tylko jakosc jak również technika a nie długość:p:D Cos mnie poniosło.
-
Z opisu wynika że jestes idealna chociaz podobno tak tylko jest w reklamach i na filmach;) W kazdy razie ja juz powoli sie zakochuje wiec uwazaj co piszesz żeby mnie nie zranic:) No i te dwie nogi. Uwielbiam jak kobieta ma dwie nogi. Ideał :p Pierniczek pyszny:)Mniam.Dzieki bardzo.
-
Przed chwilą wyszedłem do sklepu po cos do jedzenia. Piździ jak na Syberii. Koniec kwietnia a tu tak zimno.Brrr......... Mysle że moge liczyc na jakąś kobieca dłoń:p co by mnie ogrzała:)
-
Zawitałem na chwile żeby Was pozdrowic. Co to za przytulanie. Ja rozumiem wszystko ale tyle godzin:)
-
No i kto pierwszy zareagował.:) Ale najpierw o co dokladnie chodzi bo ramienia na gwałt nie użyczam. Moge co innego ale nie ramie. Zreszta do gwałtu to sie nie za bardzo nadaje;) Juz TTTTTTUUUUUUUULLLLLLLLLEEEEEEEEE MMMMMMMOOOOOOOOCCCCCCCCCNNNNNNOOOOOOOO.!!!!!!!!!!!!!
-
dżołki: Trzech kolegów ostro przechwala się przy piwku swoimi osiągnięciami seksualnymi. Pierwszy mówi: - Wczoraj w nocy strzeliłem sześć numerków i rano jak tylko otworzyłem oczy to na stole stało gorące śniadanko, a żonka z uśmiechem przytuliła mnie i ucałowała. Drugi przebija: - Dwa dni temu przeleciałem żonę osiem razy, a ona od rana szczebiotała jaki to ze mnie wspaniały mężczyzna i że nigdy mnie nie opuści. Trzeci milczy. - No co wstydzisz się? Powiedz ile razy dzisiejszej nocy zrobiłeś to z żoną? - Raz - odpowiada trzeci gość. Koledzy roześmieli się szyderczo i jeden z uśmieszkiem mówi : - Toś się nie popisał. A co małżonka mówiła jak wstawałeś rano z łóżka ? - Nie przestawaj................ Ranek w akademiku. Student pierwszego roku mówi: - Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy! Student drugiego roku na to: -E, pośpijmy jeszcze... Student trzeciego roku: - Może skoczmy na piwo? Student czwartego roku: - Może od razu na wódkę? Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził. Ten zarządził: - Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - śpimy dalej. Jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia Jakie śmieszne. Hahahah:):):D:D:D:D