2_malinówka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez 2_malinówka
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
No to jak? Zaczynamy?;) Znac - się zmaay! Kulturalna rozmowa zapoznawcza przed - przeprowadzona, myslę,ze nic nie stoi na przeszkodzie!:)))) No tak...moze dobrze byloby, gdybysy chociaz wiedziel ..jak lubimy...czy idziemy na żywioł>:)
-
Jestem , jestem:) SKoro zostalismy sami;), i nikt nas nie podgląda...to moze tak....:) Co Ty na to?;) A pomysł z sauną - jak najbardziej trafiony!!! :) Teraz byloby najlepiej, w taki zimny dzień....
-
O rozgrzewce pomyslec musimy koniecznie!!!!! Moze zaczniemy od wspolnej, kapieli w wannie? HM? ;) Zeby bylo sprawiedliwie, to zarezerwuj sobie trzy kolejne dni. Po jednym dla kazdej z nas. Tak na rozgrzewkę;) Zebys wiedzial z jakimi fajnymi kobietami spędzisz pobyt w Nowej Zelandii:):):)
-
UFFFFF - już sie przestraszylam, ze CIę w ogole nie kręci???:):):) Czyli zdecydowanie wolimy w realu!Ok - jestem za. No to kiedy? Moze warto sie blizej poznać jeszcze przed naszym wyjazdem!!!:):):) TIP! Prosze sie podniesc z tych dołów. Absolutnie! Nie wolno popadac w jakies depresje. Wstawaj natychmiast i do klawiatury marsz!! TIP!!!!!!!!! Wiesz co TIP - Zrob menu na wyjazd. A Poison Diora...tak mnie samą kreci,ze Dominator..oj bedziesz w niebezpieczeństwie!!:)))))
-
Dominator - znów musze to powiedzieć: Jestes Boski!!!!!!! Coż za giciorstronka!:):):):) Rany, ale czad, anwetPani łyżeczkai Sindbad!:):) Jezu i cudowan podroz (juz o niej calkiem zapomnialam):):) Kurcze ale to byly fajowe czasy. I jakie cool bajki!:):):) Rozmarzylam sie! A PAnkracy no i Przybysze...Si i Pigma:):):) Ale Filemona - nie lubilam! A japonskie bajki byly chyba najlepsze (dopoki nie poznalam disneyowskich:) Dominator - całuje Cie sto rzay !!!! Super!:):):) ALe, ale nie podali nic o \"Pyza na polskihc drozkach\" - pamietacie to! Tala lelaczka w ubraniu krakowianki:):):) PS. Nie mam od jakiegos czasu glosniczkow:(:(:( i nie moge odsluchać buuu
-
WItam wszystkich :) Wczoraj cos dzinwego dzialo sie z forum.szalalo jak opetane..miejmy nadzieje,ze dzis nie bedzie problemów. Jak Wasze hmorki dzisiaj, bom oj nawet ok...chociaz potowronie zimno na dworze. TIP - moze jestesmy bratnimi duszami;) Zaintrygowalas mnie tymi perfumkami...to ciekawe. ALe fajnie, przynajmniej na nasza podroz zabierzemy wspolny flakonik:):):) Dominator - gdzie jestes, moj ulubieńcu???? Musli, a jak u Ciebie? Przycisnęli Cie dzis do pracy? Jak mogli..tutaj sie rozrywaja takie wazne rozmowy..:):) Czekam na Was!:):)
-
O nie..:) MUsli ma najlepsze mejsce...ale numer..na to nie wpadlam:):):) ALe wierze,ze Musli bedzie kolezeńska i czasem...zamieni sie miejscami!!!:):) Prawda?!:):) No dobra to ja zaczynam mowic co lubie,ale pewnie o polowie rzeczy zapomne,wiec uogólniam. Lubie jeśc (dzieki Bogu nie tyje, wiec poki nie mam 40 lat - nie zaluje sobie pizzy, makaronow, slodyczy - niczego, co lubie) Ale poki co!:):) Dalej: uwielbiam czytac ksiazki wszelkie, procz poezji, ktorej - wybaczcie- nie trawię. Muzyke lubie raczej bardziej ostrą,z solidnymi bebnami i gitarkami, ale w tym wieku jestem juz tak bardzo tolerancyjna,ze w zasadzie nic mi specjalnie nie przeszkadza, procz disco polo, ktore wywoluje we mnie agresje:):):) Dalej: uwielbiam lasy, jeziora, morze - nie znosze kurortow! Wole dzikie miejsca, gdzie jest spokoj!!!! Kocham psy - neumiem bez nich zyc. Lubie imprezy w gronie przyjaciol, gdzie zawsze sie solidnie wysmieje!:):) NIe wiem co jeszcze chcecie wedziec- po prostu pytajcie:)
-
Przepraszam - nie mogłam wcesniej. A tyle sie tutaj dziej!:) Po kolei, Po pierwsze bardzo mnie ubawily nasze opisy.:) Super sprawa!:) A teraz przejde do mojego wyglądu. Jestem ciemnowlosa (ciemny brąż), wloski polodlugie, lekko kręcone, wysoka (173) - waga odpowiednia do wzrostu,okolo 60kg :), oczka blue, Szczupla, i mam podobno niezwykle sympatyczna twarz:) Ubieram sie.. i tu Was zaskocze (bo przypisywaliscie mi elegancki styl)..coz ubieram sie glownie , a na okazje szczegole - elegancko i kobieco:) Oto wlasnie ja!:) Faktycznie jestem troche wygadana, ale w normie i jednoczesnie...niesmiala;) Sądze z opisu DOminatora,ze poczucie humoru mamy bardzo zblizone..ja uwielbiam zarty nieco sarkastyczne:) Ale widze,ze dziewczynki, tez wyglądają bardzo dobrze, wiec super! Ale wiesz DOminatorku, cos mi sie zdaje, że nie damy CI spokoju na naszym wypadzie...tez jestes w moim typie: wysoki i ciemne wloski, hmm ...apetycznie sie robi:):):) :) JA spie obok Dominatora!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)
-
Dominator - jestes boski!!!!!! Wielki buziak dla Ciebie za to przywiązanie do nas . Wspaniale,ze o nas myślisz!!!!!! Masz- jeszcze jeden :):):) A wiec do jutra i milego dalszego dnia. pa, pa TIP - hmm no nie wiem czy sie zgodzimy ..jeszcze jedna...dominator da rade 3 kobietom??? DA!!!!!!!!!!!!!! Jestem za - mozesz jechac! Ale wiesz ..spimy razem w jednym łózku! Bez bielizny!;) Zero kompleksów.totalny luz i ..hardcore?:):) Niech tylko jeszcze wypowie sie Musli PA, ap
-
Dominator - jestes boski!!!!!! Wielki buziak dla Ciebie za to przywiązanie do nas . Wspaniale,ze o nas myślisz!!!!!! Masz- jeszcze jeden :):):) A wiec do jutra i milego dalszego dnia. pa, pa TIP - hmm no nie wiem czy sie zgodzimy ..jeszcze jedna...dominator da rade 3 kobietom??? DA!!!!!!!!!!!!!! Jestem za - mozesz jechac! Ale wiesz ..spimy razem w jednym łózku! Bez bielizny!;) Zero kompleksów.totalny luz i ..hardcore?:):) Niech tylko jeszcze wypowie sie Musli PA, ap
-
Cześć Wam !:) WItam serdecznie moich przyszlych wspoltowarzyszy podrozy:) Hello MUsli i Dominator! Dowcipy super - w sam razna początek dnia. Ubawil mnie szczegolnie ten o gejach!:):) NIe moge sie doczekac, kiedy pojedziemy. Potrzeba mi slonka, slonka, slonka. Jedżmy jak najszybciej. Acha Dominator - zapomnij o jakiejkolwiek bieliznie;) Prfeerujemy naturę:):) i zero zbędnych fatałaszków! O oliwce musimy pamietać - do masazy oczywiscie:) MIlego nia zycze! DOmianor, a cos wczoraj zalatwieles w sprawie wyjazdu?;) A moze czesciowo pojedziemy stopem?;)
-
:) :) :) Wobec tego, rozumiemy sie doskonale!:)) Extra - ani przez chwilke nie watpiłam w Twoją inteligencję:)A tym bardziej w Twoje tajne sposoby wszelakie:)! Ja bardzo lubię być tak \"utulana\" do snu;). CHętnie zawsze skorzystam!;) I masz rację, ze słońce pobudza zmysły....jeszcze jak!!! Zreszta z łózka trzeba będzie wyskoczyć. chocby dlatego,zeby zobaczyć ...jak to jest na plaży i jak sympatycznie mozną tę plaże wykorzystać,prawda?;) Moze ..o zachodzie słońca..w ustronnym dość miejscu...:)...na kocyku..., w wodzie:) Jak tak dalej pójdzie to tę \"Nową Zelandię\" znajdziemy gdzieś pomiędzy Katowicami, Łodzią, a Poznaniem...ale to nasza tajemnica;) (na pewno nikt sie nie dowie:):)
-
Pobudka tez może być bardzo miła! :) Tym bardziej dla Ciebe, bo bedziesz miał obok siebie dwie sympatyczne, młode dziewczyny:), które doskonale wiedzą jak można miło obudzić mężczyznę:). Przyszło mi teraz do głowy, że jeżel my tak słodziutko CIę obudzimy, to może TY....zrobisz nam sniadanko do łózka, hm?;) Coraz bardziej ten pomysł z wyjazdem mnie intryguje...:)
-
:) Wiesz, ja mysle,ze Musli sie Tobie nie oprze (prawda musli?;), W każdym razie - ja się nie oprę! :) Tobie - nigdy!:). A sekrecie powiem CI,ze to tez bedzie mój pierwszy raz w trójeczkę i ....nie wiem czy to zniosę:),ale postarm się. - najwyżej będę wychodzić:);) Uważam jednak, ze jestes w najlepszym wieku..na takie rozgrzewanie (hm - sam miód;) Jestem bardzo ciekawa jak to będzie!:) No, no - zapowiada sie nam iście gorąca atmosfera!:) I bardzo mi sie to podoba...ciekawośc mnie zżera! No to, zapowiada nam sie raj!!!!:) I fajnie! NIkt nie bedzie nam przeszkadzał... Myslę tez ,ze na poczatek -tak przed wspołnym zasnieceim,możemy próbowac na sobie rózne zmyslne masaże ciałek.,,ci by zaostrzyc apetyty:) Co o tym sądzisz? :)
-
Cześc Dominator! Czyżbyś jednak nadal szusował po Centrum? A moze zrobiłeś sobie małe wagary od pracy?;) Pozdrawiam CIę serdecznie i mliego dnia zycze. (jutro sobota!!!!;) Mam nadzieje,ze się odezwiesz...bedę tutaj sama? ;( Ja w każdym razie..jestes tu!:) U nas sniegu już brak :( A jak wczoraj przebrnąles przez zaspy?;) pS. Juz jestesm prawie calkiem spakowana na nasz wyjazd:)
-
;) A więc zycze łagodnego szusowania po mieście!:) Życze tez przyjmnego popłudnia i wypoczynku po tym szalonym \"zjeżdzie\":)) I wobec tego do jutra Domiantorku :)) Pa pa. Całusy!:) Powiem jeszcze,ze mnie bardzo sympatycznie sie z Tobą rozmawia!Fajnie! :) PS. Musli dołaczy do nas w poniedzialek...ale to chyba napaloona zalozyla temat - tak m sie zdaje, no chyba, ze zmieniala nIcka na Musli i tylko Tobie powiedziala :););) Ale sie zdziwi,ze ja zabieramy w tę podróż!:))) PA !
-
A myślałes o tym, zeby troszkę zmodyfikowac swoje autko?:) Jakies gąsiennice na ten śnieg?;) Albo najlepiej - przerzuc sie na narty - biegówki będa najlepsze:))))) Nauszniki, gogle i Katowice są Twoje!:))) A kciuki -trzymam mocno, ściskam ażdo krwi!!!! :) Tez zauważyłam,ze mamy prawie swoj całkiem prywatny topik:) WIesz Dominator - miły z Ciebie człowiek:) Naprawdę!:)
-
WIesz co, ładnie powiedziałeś z tym balansowaniem ! To jest chyba klucz do tego, dlaczego cały czas wracamy pamięcią do tyvch pieknych latek :) To proste - wtedy było nam dobrze; było lepiej niż teraz! Ale sądze,ze wiekszośc młodych ludzi ma podobne odczucia! Ten przeskok z wieku młodzieńczego w dorosłośc zawsze powoduje wielki chaos w psychice! A wiec,,,coż nam pozostaje......uciaczka do Nowej Zelandii! A wracając do tego Bornholmu...to była moja mała prowokacja...:))) No bo wiesz...skoro jest tam zimnawo,to trzeba się wspołnie ogrzać ;) A coś mi mówi,ze ...z Tobą nie byłoby mi zimno ;) :)
-
Razem? :) Tak od razu? :) No to kiedy wyjazd? :) :) :)
-
Hej Dominator:) Cieszę sie, ze Ty masz dzisiaj dobry humor :). Sorry,ze wczoraj sie nie pozeganalam, ale prawie zdetonował mi komputer od nadmiaru pracy, wiec...wybaczcie! :) I co - doszedł snieg do Ciebie? A Musli chyba faktycznie ma wolne - szczęściara, chociaz sie wyspi...:) Również szczerze życze miłego dnia :) :) :)
-
:) :) Dobre! WIdzisz musli - jednak coś się przypomniało :) Brawo! :)
-
Mnie chyba tez wyrzucą...:),..a wszystko przez ten internet ..:) Dominator - pk zaraz tam mściwie...:)..ja bym rzekła...sprytne! :)))
-
:););)To ja Wam \"opowiem\" pewną historyjkę :) Może tego nie znacie: Ludzie sie pobieraja. Zdarza sie. Ludzie sie rozwodza. Tez sie zdarza. Przy rozwodzie dziela sie dorobkiem zycia. I wtedy moze sie zdarzyc, ze nie wszystkie zainteresowane osoby beda sie czuly jednakowo usatysfakcjonowane... Po siedemnastu latach malzenstwa pewien bardzo bogaty facet porzucil zone dla mlodej sekretarki. Zyczeniem nowej oblubienicy bylo zamieszkac w dotychczasowej rezydencji malzenskiej, a poniewaz maz mial nieco lepszego adwokata, to i plan sie powiódl. Byla zona dostala trzy dni na wyprowadzke. Pierwszy dzien spedzila na pakowaniu wszystkich swoich rzeczy w pudla, kufry i walizki. Drugiego dnia wynajela ludzi, którzy przewiezli jej dobytek do nowego mieszkania. Trzeciego dnia po raz ostatni usiadla do stolu w swojej pieknej jadalni. Zapalila swiece, wlaczyla nastrojowa muzyke i zjadla kolacje z krewetek, kawioru i bialego wina. A gdy posilek mial sie ku koncowi, obeszla wszystkie pomieszczenia w domu i w kazdym wetknela w karnisz skorupke krewetki z odrobina kawioru. Na koniec sprzatnela ze stolu, wezwala taksówke, zamknela dom i odjechala. Kiedy maz wprowadzil sie z nowa pania, przez pierwsze dni wszystko ukladalo sie wspaniale. A pózniej w domu zaczelo smierdziec. Próbowali wszystkich sposobów: mycie, sprzatanie, szorowanie, wietrzenie.. Wszystko na nic. Sprawdzili wentylacje, czy nie zbladzilo i nie zakonczylo w niej zywota jakies zwierzatko, wyprali wszystkie dywany... Na nic. Wszedzie porozstawiali odswiezacze powietrza. Na nic! Wezwali firme dezynsekcyjna. Mloda para musiala sie wyprowadzic na kilka dni - zgodzili sie, zeby tylko móc wrócic do czystego domu... Na nic. Wreszcie zrozpaczeni wlasciciele zdecydowali sie na wymiane drogich welnianych wykladzin. Wszystko zupelnie na nic. Nic nie pomoglo. Znajomi przestali skladac wizyty. Robotnicy wynajeci do remontu odmówili dalszych prac. Pomoc domowa odeszla... W koncu tez sami wlasciciele nie mogli dluzej zniesc upiornego smrodu i postanowili sie przeprowadzic. Dali ogloszenie, ze dom jest na sprzedaz. Miesiac pózniej, mimo obnizenia ceny o polowe, nadal nie bylo chetnych na smrodliwe lokum. Malo tego - wiesci sie rozeszly i zadna z lokalnych firm nie chciala podjac sie posrednictwa w transakcji. Wreszcie pechowcy zostali zmuszeni kupic nowy dom na kredyt. Wtedy na horyzoncie pojawila sie byla malzonka. Któregos dnia zadzwonila do eks-meza z pytaniem, co slychac. Znekany facet opowiedzial historie gnijacego domu, zona jej wysluchala i stwierdzila, ze bardzo teskni za swoim starym domem i ze chetnie zrezygnuje z czesci przyznanych jej alimentów, jesli tylko maz pozwoli jej odzyskac dom. Korzystajac z tego, ze byla zona nie miala pojecia, jak strasznie dom smierdzi, facet zgodzil sie odstapic go za 1/100 wartosci - pod warunkiem, ze sfinalizuja wszystko jeszcze tego samego dnia. Kobieta sie zgodzila i juz po dwóch godzinach maz i jego nowa zyciowa partnerka z chytrymi usmiechami przygladali sie, jak panowie w kombinezonach pakuja do samochodu z napisem \"Przeprowadzki\" caly ich dobytek... ...w tym równiez karnisze..... Zemsta zdradzonej kobiety jest slodka
-
Musli - u mnie pogoda jakz bajki..:), wszędzie biało!:) Do Ciebie tez snieżek dojdzie..może już jutro - zobaczysz przy takiej pogodzie - chce się zyc, a derpesja ucieka z krzykiem :))) Moze masz jakąs czekoladkę? Zaaplikuj sobie i od razu humork sie polepszy :)
-
A u mnie wciąż biało,biało :))) I Pada cały czas! :) DO Was, też dojdzie :))) Przynajmniej jest teraz czysto na ulicach, a nie tak szaro i buro!Wiecie co, przyznam sie szczerze, ze nie mam ochoty na konsumpcjonizm dziś :). Jedyne co powiem,to to,ze ogólnie społęczeństwo jest teraz konsumpcyjne...bo wiąże sie ze stylem życia. Nikt nie chce być gorszy od drugiego. Np. \"Franek ma dwa telewizory i ja musze miec, bo jak nie to będę gorszy\", a nawet jesli sie w ten sposob nie pomysli, to pęd życia..czy nawet dostepnośc artykulów budzi w nas dzikiego, niensyconego zwierza i w efekcie prowadzi nas do kolejnego zakupu mniej lub bardziej potrzebnej rzeczy. Ludzie mają w sobie potrzebę otoczenia siebie jakimis sprzętami, czy ogólnie - nowymi nabytkami techniki, itd. To tyle na temat konsump. W wolnej chwili poczytam te artykuly, ale teraz nie :) - sorry Musli, ale mam bardziej rozrywkowy chyba nastrój :) Ale cieszy mnie to, ze jestesmy w podobnym wieku :) Strzałka:)))
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8