mucha08
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mucha08
-
Cześć:) Dzieki za informacje o platkach na nos, juz zamowilam na allegro:):):) Chce tez napisac, ze kupilam sobie rizjasniacz sally hansen, na twarzy mam pojedyncze nieco ciemniejsze wloski (nie liczac oczywiscie calej masy jasnych i dlugich wlochow). Jestem zadowolona z efektow. Polecam:)
-
Skoro opisujecie problemy zwiazane z cera, tzn ze tez macie zaskorniki i rozszerzone pory. Kiedys jako oczyszczanie stosowalam plastry na nos, jednka od bardzo dlugiego czasu nie moge ich nigdzie dostac. Do mycia twarzy uzywam zelu firmy La Roche (do cery tlustej), a twarz smaruje kremem Vichy (do skory z niedoskonalosciami). Uzywam tez podkladu Vichy do cery tlustej i te kosmetyki polecam. Niezadowalajaca jest cena tych produktow:(jednka mi starczaja na bardzo dlugo i sa wydajne. Pozdrawiam:)
-
Witam:) Czy ktoras z Was wie moze cos o wspomnianym mydle ziolowym boniderm? Gdzie mozna cos takiego zakupic?
-
Kamka: o hiperprolaktynemii dowiedzialam sie od endokrynologa, ale nie dawalo mi to spokoju wiec wybralam sie do ginekologa-endokrynologa, ktory zlecila mi dodatkowo badanie narzadow rodnych i stad wiem ze mam pco (przynajmniej tak wynika z opisu badania;\"jajniki w wyraznymi cechami pco\"). Testosteron jest u mnie w normie. To niekoniecznie nadmiar testosteronu moze powodowac nadmierne owlosienie. Pozdrowienia:)
-
Kamka: Dokladnie nie wiem jak to jest z pco (czyli zespolem policystycznych jajnikow), dopiero ide do lekarza z moim wynikiem badania usg. Wiem tylko ze pco, moze w jakim stopniu wplywac na wzrost prolaktyny, a od tego moga pojawiac sie wlosy. A u Ciebie problem z wlosami pojawia sie w wyniku jakiej nieprawidlowosci?
-
Cześć Dziewczyny; kiedyś wydaje mi sie, że bylo lepiej z moim problemem, tzn chyba bardziej go akceptowalam, natomiast od pewnego czasu kompletnie sobie z tym nie radze. Wlosy odbieraja mi pewnosc siebie, ktorej i tak wiele nie mialam i niestety nie umiem tego problemu zaakceptowac. Mam wrazenie nie kazdy patrzy na moja twarz, nie umiem ludziom spogladac w oczy, zwyczajnie wstydze sie tego co mam na twarzy:( Moje wlosy nie sa czarne, jednak problemem jest ich ilosc na twarzy, wygladam jak porosnieta brzoskwinia.Na brodzie usuwam je kremem do depilacji a wasika nie gole, gdyz nie lubie tego efektu w momencie odrastania, dlatego staram sie jak najmniej ingerowac w to. Najgorsze jest lato i sloneczne dni, kiedy slonce swieci mi na twarz i tym samym wlosy staja sie bardziej widoczne i brzydko polyskuja w sloncu. Jak ja tego nienawidze:( A jak to jest u Was?Zapytam raz jescze czy ktoras z Was ma moze problem z prolaktyna i do tego pco? Pozdrawiam Was:)
-
Do Diplomatic: z doswiadczenia wiem, ze wloski po uzyciu rozjasniacza nalezy po jakims czasie ponownie rozjasniac. Jednak to nie jest problem, jest to o wiele mniej skomplikowane i znacznie przyjemniejsze niz depilacja. Ciesze sie, ze jestes zadowolona z efektow:):):) Dobrze, ze nie masz wloskow na twarzy, bo to jest dopiero problem...U mnie niestety twarz jest porosnieta tym baskudztwem:( Pozdrowienia:) P.S. rozjasniacz Sally Hansen można w Polsce zakupic w drogeriach Sephora, ja tam wlasnie ten produkt nabylam:)
-
Do Lenki:Z ta operacja moze to nie jest glupi pomysl, jesli to ma pomoc, to pewnie watro sie zdecydowac. A co do leczenia, to same wizyty u lekarzy nie naleza do najprzyjemniejszych rzeczy w zyciu, kazdemu trzeba tlumaczyc z jakim problemem sie przyszlo. Jesli to przez pco mam te nieszczesne wlosy to jakos bym to przezyla, wazne ze odnalezione jest zrodlo problemu. Troche juz chodze po lekarzach i nikt nie potrafi odkryc przyczyny. Najbardziej denerwujace jest stwierdzenie lekarza, ktory nie zlecjac mi zadnych badan stwierdzil, ze to taki typ urody. Przepraszam, ze o to zapytam, ale ile Ty Lenka masz lat. Ja mam 26 i z problemem walcze juz od liceum, tzn w liceum zauwazylam wlosy i od tego momentu bezskutecznie z nimi walcze. Chodze na lasery, ale chyba to nie ma sensu. Czy bierzesz jakies leki? Pozdrawiam:)
-
Lenka: dziękuję za odpowiedz:) Na moim opisie badania usg napisane jest m.in jajniki z wyraźnymi cechami pco. Miałam tez robione usg wewnetrzne. Czy masz moze przez to podwyzszona prolaktyne, byc moze u mnie pco jest z tym zwiazane. W zwiazku z pco nie bylam jeszcze u lekarza, obawiam sie tegp co mi powie:( Ja rowniez nie mam problemow z nadwaga, a wiem ze jest to jeden z objawow pco. Pozdrowienia:)
-
Mam pytanie do lenki: czy pamiętasz może opis badania usg, tez prawdopodobnie mam pco, jednak nie byłam jeszcze u lekarza. Czy ktraś a Was ma dodatkowo problem z prolaktyną? Jesli chodzi o stres to u mnie poziom prolaktyny prawdopodobnie wzrasta w wyniku stresu, a dołaczyc do tego jeszcze pco to wychodzi eksplozja włosow:)Pozdrawiam:)
-
Dziewczyny czy Wasz problem z włosami dotyczy ich ilości na twarzy tego, że sa one ciemne, tzn przypominają męski zarost? U mnie problem raczej nie wynika z tego,ze są czarne, no może pojedyncze włoski są ciemniejsze. Ogólnie są cienkie, ale niestety jest ich dużo i są długie. A teraz może trochę dziwne pytanie...czy macie tez włosy na nosie, jesli tak to czy je usuwacie. Was moge o wszystko zapytać i za to dziękuję:) Czy Wasi mężowie, chłopacy wiedzą o Waszym problemie, jesli tak to jak na to reagują? Pozdrawiam Was:)
-
Cześć dziewczyny:) Gole rece depilatorem, wczesniej uzywalam plastrow woskowych. Depilator zdecydowanie dokladniej usuwa wlosy i wydaje mi sie na dluzej. Bol mozna wytrzymac:)Niestety wlosy odrastaja, u mnie tak po 3 dniach. Najgorsza jest ta faza odrosu, kiedy wlosy zaczyanaj kłoc:(ale uwazam, ze warto uzywac depilatora. Polecam:)
-
Dziękuję za odpowiedz. Czy Wy tez macie takie zboczenie, polegające na tym, ze patrzycie na twarze wszystkich kobiet. Ja niestety cos takiego mam i kazdej gladkiej kobiecie zazdroszcze:(Jesli chodzi o mnie to mam wrazenie, ze kazdy patrzy na moja twarz, dlatego jak moge unikam kontaktu z ludzmi, tzn jestem niesmiala i nie potrafie ukryc swojego problemu, mam z tego powodu straszne kompleksy i za to nienawidze siebie. Pozdrawiam Wszystkie dzielące mój los:)
-
Uwazam, ze nie powinnas sie poddawac, tez czasmi mysle, ze nie watro nic z tym robic, ale nieslusznie. Nie wiem co naopowiadala Ci mama Twojego chlopaka, ale hirsutyzm to przeciez tez choroba, ktora jak kazda inna trzeba leczyc. Jezeli ktorys lekarz powie Ci, ze jest to efekt genetyczny a nie spowodowany zaburzona gospodarka hormonalna, to wtedy nie bedziesz mogla nic zrobic jak tylko usuwac wlosy, by nie byly widoczne. A poki jest szansa na wyleczenie to nie poddawaj sie!!!
-
Do baja95:) ja sie nie gole, jestem golona przed zabiegami, nie wiem czemu to sluzy, podejrzewam,ze temu by wlosy nie palily sie podczas wypalania laserem. Z hormonami jest u mnie nie tak, mialam wysoka prolaktyne, bralam przez 0,5 roku norprolac, hormony wrocily do normy, wlosy sa, teraz bada mnie inny lekarz; i wiem juz ze mam pco, na konsultacjach jeszcze nie bylam, poniewaz powoli mam tego dosyc:(najchetniej zamknelabym sie w domu i nie pokazywala swiatu:( Dodam, ze bardzo sie stresuje i jestem nerwowa moze prolaktyna skacze mi od tego a tym samym pojawiaja sie wlosy. Czy ktoras z Was ma podobny problem hormonalny? Jeszcze raz prosze od odpowiedz odnosnie rozjasniacza:gdzie mozna go kupic, czy oprocz sklepow stacjonarnych ktoras z Was kupowala ten preparat przez internet? Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny:)
-
Mam prośbę, wiem, że gdzies to było juz opisywane, jednak jescze raz proszę, by któraś z Was napisała gdzie można dostać rozjaśniacz do włosów na twarzy, czy oprócz drogerii jest on również dostepny w aptekach? Czy spróbowałyście może sprzedazy wysyłkowej i jakas w związku z tym polecacie, bo z tym wiadomo bywa różnie i jak długo trzeba mniej wiecej czekac na przesylke? Z gory dziekuje za odpowiedz:)
-
Wiem, wiem:):):)Każdy oraganizm reaguje inaczej. Nie mówie też, ze nic nie pomaga ten zabieg, cos tam może widać, jednak u mnie to są minimalne efekty:(A z którymi hormonami masz problem?
-
Nie odwodze nikogo od zamiaru zrobienia tego zabiegu, bo wiem, ze jesli jest dodatkowa mozliwosc pozbycia sie wlosow, to i tak skorzystamy z niej. Moja wypowiedz nie miala na celu krytyki. Pisze tylko jak to jest z mojego punktu widzenia. Nie wszyskie dziewczyny wypowiadaja sie pozytywnie o zabiegach. Nawet jesli zabiegi niektorym nie pomagaja, to i tak kazda z nas majac mozliwosc sprobowania czegos nowego skorzysta z szansy. I nie jest to zlosliwy komentarz.
-
Przepraszam za te okropne błędy- literówki, dopiero jak czytam to po wysłaniu, widzę jakie błędy popełniam. Mam nadzieję, że sie rozczytujecie:)
-
Witam:) Chce wspomnieć jescze o laserach, lae uprzedzam, że nie chcę żadnej w Was zdołować. Tak jak już wcześniej wspominałam lasery pomagają tylko na może tydzień. Nie wiem czy wiecie jak wygląda taki zabieg. Jeśli którach z Was wybiera się po raz pierwszy to warunkiem jest, by przez ok miesiąc przed zabiegiem nie golić miejsc, z których chcecie mieć usuniete włosy. Gdy już doczekacie sie dnia zabiegu, to przed ostaniecie ogolone maszynką. Pożniej juz stosuje się laser. Jak juz wspomniałam przez tydzien jest ok, ale to tez wynik tego, że jesteście przed elegancko ogolone. Ja po pierwszym zabiegu byłam zachwycona, od razu zrobiłam sobie kiteczkę, mogłam w końcu odsłonic twarz:) ale pożniej byłam przerażona szybkim odrastaniem włosów. Niby jest tak, ze po tygodniu te wypalone włoski maja się wykruszać, ale wcale tak nie jest:(Piszę o tym, gdyz uważam, że nie warto wydawać tyle pieniędzy, bo sporo te zbiegi kosztują. Lepiej chyba korzystać z kremów do depilacji, itp. Pomimo że chodze na lasery to i tak pomiędzy 0,5-rocznymi przerwami zabiegowymi depiluje twarz kremem, więc chyba juz sobie odpuszczę tą kosztowna i nieskuteczna metodę. A mam pytanie odnosnie kremów rozjaśniających włosy; gdzie mozna je kupić, czy tylko w drogerii, czy może równiez w aptece. Nie ukrywam, że troche wstydze sie isć po ten produkt:(mam wrażenie, z ektos od razu zlustruje moja twarz. Jejku, ale my mamy utrapienie. Zazdroszczę wszystkim gładkocerym!!!
-
Witam:) Mnie opisywany problem dreczy juz od ładnych paru lat. Staram się go zaakceptować, choc nie jest to łatwe i tak naprawdę myślę, że nigdy nie przywyknę do tego co mam na ciele. Największym utrapieniem są włosy na twarzy, niestety najbardziej widocznej części ciała, będącej niejako naszą wizytówką. Mój problem zaczął się w liceum i trwa niestety do dziś. Przez to popadłam nawet w depresję, co innym wydaje się być rzecza wręcz niemożliwą. Każdy mi tłumaczy, że przesadzam i wymyślam, jednak ciężko wytłumaczyć osobom nie mającym takich zmartwień, że to może być nielada ogromne utrapienie, utrudniające wręcz normalne funkcjonowanie w życi i kontaktach z innymi ludzmi. Przez cos takiego można nawet zmienić wymarzone plany odnośnie studiów. Chcialam iśc na weterynarię do Olsztyna (wtedy kiedy wybierałam studia, a aktualnie skończyłam je, jednak nie to co chciałam), ale od razu miałam w głowie wizję tego jak będę sobie radziła z wyrywaniem włosów, skoro tej czynności poświęcałam sporą cześć dnia. Na studiach potrafiłam wstać nawet o 3 nad ranem tylko dlatego, żeby zdążyć wyrwać włosy. Wiem chore, ale cóż:) Robiłam sobie badania hormonalne, na początku lekarze mówili, że to uroda, że jak przytyję i powróci i miesiączka to wszystko bedzie ok. Zaznaczę, że się też odchudzałam. Przytyłam, miesiączki wróciły a włosy są. Wykryto u mni hiperprolaktynemię, więc ktos stwierdził, że to może od tego. Teraz jestem u innego lekarza, który ponownie bada mi prolaktynę i zleciła usg narządów rodnych. Nie byłam jescze na wizycie, jednak z opisu wiem, że mam objawy pco, więc może to jest kolejna przyczyną. Nadmienię jescze, że chodze na zabiegi laserowe od.......około 4 lat i szczerze mówiąc nie widzę poprawy. Efekt jest tylko po może około tygodniu po zabiegu, a pozniej włosy odrastają i powracaja do stanu sprzed zabiegu. Mam 26 lat i nie czuję się atrakcyjna kobietą, mam z tego powodu wiele kompleksów i wiem, że jedynym sposobem na to by normalnie egzystować w społeczeństwie jest pozbycie sie tego baskudztwa, ale jak to zrobić...