mucha08
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mucha08
-
Pauuulla24:) dziewczyny, które mają włosy są bardziej wyczulone na ten problem. Ja mam już takie \"zboczenie\", że zawsze patrzę na twarz innych dziewczyn doszukując się u nich takiego problemu jak nasz. Myślę, że nikt nie zauważa u Ciebie włosków i Twoja twarz wygląda normalnie:) trzeba się chyba mniej przejmować, tylko dlaczego to jest takie trudne.....:( A jak radzisz sobie z odrastającymi włosami? Ja depiluję kremem tylko włosy na brodzie, ale są też nad górną wargą, na policzkach, baczki, itd. Jednak nie znoszę tych odrastającyh włosów już na brodzie, a co dopiero na całej twarzy:( Pozdrawiam:)
-
Idę na tory: Zgadza się, że miejsce wydepilowane wygląda nienaturalnie, ale lepiej chyba tak niż mieć nienaturalnie owłosione:( Zamierzam kupić krem Bioxet, również nie wierzę w efekty, ale cóż:) Niedługo zaliczę kolejną, już nawet nie liczę którą depilację laserem, na pewno już kilka lat to stosuję, ale mam teraz niską ceną tego zabiegu, z uwagi na długi czas stosowania i raczej nie zapowiada się na szybki koniec:) Dziewczyny głupio mi zapytać, ale zrobię to:( Piszecie, że macie, przynajmniej niektóre, włosy na piersiach, nie chodzi mi o te pojedyncze wyrastające z brodawek, ale o te rosnące między i na biuście. Czy to jest u Was mocne owłosienie, jak to się objawia, czy to są takie włosy ciemne, jak np. na rękach, czy jest to zwykły meszek? Z góry dziękuję za odpowiedź:) Pozdrowienia:)))
-
Cześć:) Bardzo dawno nic nie pisałam, choć wcześniej udzielałm się i tak rzadko. Jednak śledzę Wasze zmagania z włosami, które też niestety mam :((( Bardzo rozśmieszyła mnie wypowiedz o zwyczajach panujących w UK:)))) Dobre:)) Polacy chyba nie doceniają swoich możliwości, u nas trzeba się niestety trochę namęczyć, zdobywając jakieś wykształcenie, a i tak później nie jest lekko:( Czyli jak ktoś przyjdzie chory np. na grypę, a przyzna się, że pali papierosy, to wszystko przepadło i tak winowajcą są papierosy;)))) A tak a propos tematu włosów, czy któraś z Was ma wszystkie badanie hormonalne w normie, a i tak zmaga się z tymi przeklętymi włosami? Czy któraś może ma czasami skoki prolaktyny, wynikające np. ze stresu:( a co za tym idzie niechciane włosy? Jak sobie radzicie z odrastającymi włosami na rękach, to że te na nogach kłują to pal licho, ale te na rękach... Czy któraś próbowała kremu Bioxet? Cena jest trochę zbyt wysoka, no ale cóż, producenci wiedzą jakie problemy dotykają kobiety i tym samym mają świadomość, że jak tylko pojawia się nieco tańsza niż np. laser możliwość usunięcia zbędnego owłosienia wykorzstują sytuację:( Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny:)))
-
Witam, czy znacie może godnego polecenia lekarza-endokrynologa, oczywiście zajmującego się \"naszym\" problemem, z Krakowa. Ja ze swojej strony nie polecam dr Sedrakowskiej. Z góry dziękuję za odpowiedź:)
-
Cześć Dziewczyny:) Już dawno nic nie napisałam, jednak śledzę to co dzieje się na forum, ale fakt samo czytanie Waszych wypowiedzi nie wystarczy, by forum przetrwało. Nic nie piszę, bo chyba popadłam w małe przygnębienie (oczywiście związane z włosami). Wiecie co rozpoczęłam niedawno pracę no i niestety kompleksy powróciły ze zdwojona siłą. Nienawidzę tego co mam na twarzy, włosy wprawiają mnie w kiepski nastrój. Cały czas myślę o tym co widnieje na mojej twarzy, każda rozmowa z kimś sprowadza się do tego, że moje myśli kłębią się tylko wokół wrażenia, iż ktoś kto ze mną rozmawia skupia wzrok na moich włosach. Poza tym (pomimo, iż mam męża) nie czuję się atrakcyjną kobietą. Jednym słowem klops:( Już od dawna mam iść do lekarza, ale ociągam sie z tym, znowu ktoś postawi jakąś nową diagnozę i nic z tego nie wyniknie. Najbardziej nie lubię tego, kiedy muszę mówić lekarzowi o swoim problemie i tego, że ktos bagatelizuje taki problem. Przepraszam Was moje Drogie za ten wylew pesymizmu, ale musiałam się z kimś tym podzielić. Pozdrawiam gorąco. Ślę uściski:)
-
Yuuu: http://allegro.pl/item228595587_olej_z_krokosza_depilator_250ml_22_zl_wys_gratis.htm l ja mam ten olej, ale wydaje mi się, że nie ma różnicy pomiędzy nimi, przypadkowo akurat ten wybrałam:) Wiecie co zauważyłam, że olej dobrze wpływa na cerę:) Jakoś nie skusiłam się jeszcze na tę pastę cukrową, szczerze mówiąc nie mam czasu jej sporządzić, ale skoro tak ja zachwalacie, to może znajdę chwilę. Czy to działa tak mniej więcej jak krem to depilacji, smaruję tym ciało i później usuwam za pomocą szpatułki...?Czy któraś z Was stosuje to na twarz, np na brodę? Pozdrawiam:) Buźka
-
Mega smutno: tak jak pisze Lenka chyba każda depilacja depilatorem boli, kiedy po raz pierwszy próbowałam użyć depilatora, od razu schowałam go do szafy na 2 lata. Dopiero od może roku używam go regularnie i jestem bardzo zadowolona z efektów, tzn. nie boli już tak jak kiedyś, zwyczajnie skóra przyzwyczaiła się do tych zabiegów, sądzę, że musisz kilka razy sie pomęczyć i wytrzymać ból a później już nic nie będziesz czuła. Powodzenia!!! Baja95: dobrze,że jesteś z nami, cała, zdrowa i szczęśliwa. Mogę się jedynie domyślić jak wyglądał ten sztorm na żywo i co czuli Ci ludzie i Ty, którzy w tym byli bezpośrednio uczestniczyli:( Pozdrawiam Was:)
-
Cześć Dziewczynki:) Faktycznie mało udzielamy sie na forum, jestem tu co prawda od niedawna, ale już zdążyłam zaniedbać wizyty. U mnie włoski nadal są:) i jakoś nic nie wskazuje na to, by miały zniknąć:) Od ok 3 tyg stosuję olej z krokosza, mam pytanko w związku z tym, otóż czy warunkiem jest depilacja czyli wyrywanie włosków wraz z cebulką czy można tez włosy usuwać kremem do depilacji? Ja stosuje właśnie to drugie, niby w ulotce jest napisane, że należy smarować miejsca wydepilowane lub ogolone, ale czytałam różne opinie, więc nie wiem. Trzmajcie się, życzę Wam cierpliwości i wytrwałości w walce z włochami (tymi na ciele) a nie obcokrajowcami;) Pozdrawiam Buźka
-
Kika4: dziękuję. Na pewno wyprobuję:)
-
Dziewczyny u mnie ten problem wynika ze stresu, normalnie jest w porządku, ale wystarczy tylko jakaś lekko stresujaca sytauacja i juz jestem spocona. Cale studia tak bylo i teraz kiedy ide na jakas rozmowe kwalifikacyjna tez tak sie zachowuje moj organizm. Wystarczy nawet rozmowa z kim obcym, wizyta u lekarza i jestem zalatwiona. O wlasnie wizyty u lekarza sa najgorsze, tam czasami trzeba sie rozebrac i jest mi zwyczajnie wstyd:) Chodzi mi o to, ze poce sie nie tylko pod pachami, ale jestem doslownie cala spocona;plecy, brzuch...I to mija zaraz po tym jak juz np. opuszcze gabinet lekarski, doslownie jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki. Czy ktoras z Was tez to przezywa?
-
Kika4: skoro polecasz ta paste cukrowa, to prosze napisz jak ja sporzadzasz lub gdzie kupujesz i jak ja stosujesz. Jeli nie masz wloskow na twarzy, to ciesz sie, naprawde, reszte czesci ciala mozna jakos ukryc, a twarz niestey nie:) Niestey u mnie ze stresem tez jest kiepsko, tzn. jest on moja zmora, z byle powodu potrafie cala zlac sie potem:( Czy ktoras z Was tez ma ten problem? Pozdrawiam:)
-
Ach te baczki: a sprobuj moze wosk do twarzy, a jak nie to kerm do depilacji twarzy, zawsze to lepiej niz maszynka. Po kremie i po wosku wolsy tez odrastaja, ale nie sa tak klujace jak po maszynce. Do tego jakies kremy po depilacji, krokosz i moze efekt bedzie zadowalajacy:) Laser moze pomoc, a na peno przerzedzi wlosy, bo na calkowite pozbycie sie wlsokow nie mozna liczyc. Ale by poddac sie zabigowi laserowemu trzba miec uregulowane hormony:) Pozdrawiam:)
-
Ide na tory:Ja mam 26 lat i zaczelo sie w liceum, chociaz wlosy mialam zanim zaczelam drakonska dietę. Do dzis pamietam komentarz brata, ktor zauwazyla wlosy w okolicy baczkow. Wlasciwe wlosy zaczelam usuwac zanim wpadlam w anor..A anor..zaczela sie u mnie do komentarza sasiadki, ktora powiedzial mi, ze chyba przytylam i jeszcze do tego wydela swoje policzki zeby pokazac mi jak wygladam, jak nadmuchany balon:)A ze jestem osoba wrazliwa na wszelkie wypowiedzi dotyczace mojej osoby, to rozpoczelam ciezka batalie z trudnym przeciwnikiem-anoreksja. Na poczatku, kiedy chodzialm po lekarzach, kazdy tlumaczyal mi ze jesli przytyje i powroci miesiaczka, to wslosy znikna i wszystko wroci do normy. Okres w miare regularny, w miare, gdyz u mnie sa ta wahania 28-35 dni, mam juz od ok 4-5 lat, a kudly nadal sa:)Nikt wczesniej nie badal moich hormonow, dopiero jakies 2 lata temu pewna pani doktor wziela mnie na obserwacje do szpitla i wtedy wlasnie wykryto hiperprolaktynemie. Robial teraz tez badania w kierunku pco i wg opisu tez mam, ale na kosultacje lekarska dopiero ide:) Ale podsumowując; Anoreksaja pozostanie moja zmora do konca życia. KAŻDĄ DZIEWCZYNĘ PRZESTRZEGAM PRZED ODCHUDZANIEM, PROSZĘ NIE DĄŻCIE DO IDEALNEJ SZCZUPŁEJ SYLWETKI, BO MOŻNA SIĘ TYM POGUBIĆ I ZATRACIĆ WSZELKIE GRANICE!!! Gdyby nie pomoc psychologow to nie wiem jakbym skonczyla. Obecnie nie jest ze mna najgorzej:) W miare normalnie jem i waze, zatem teraz walcze z klakami:):)
-
Kika: dobrze ze musisz znalezc kogos kto bedzie na CIEBIE ZASłUGIWAł, czyli cenisz sie.Gratuleje:) A napisz mi prosze, czy usuwasz wloski tez z twarzy, bo dla mnie to jest najwiekszy problem? Pozdrawienia dla Wszystkich:)
-
Ide na tory: mialas anoreksje? pytam poniewaz ja tez na to chorowalam i w zasadzie nadal choruje, bo to jest jak alkoholizm; anorektyczka jest sie do konca zycia. Mysle, ze cale zycie bede z tym walczyla, ale moment krytyczny mam juz od 4 lat za soba, jednak psychicznie nadal z tym walcze:)A czy myslisz, ze te wlosy to nie wynikaja wlasnie z anoreksji? Na poczatku lekarze tak mi mowili i wiem tez ze meszek na ciele to jest naturalna obrona oraganizmu przed ta choroba,tzn przed utrata ciepla przez organizm. Jednak meszek nie bylby dla mnie takim utrapieniem jak te kudly. Ja mam hiperprolaktynemie i prawdopodobnie pco. Co Ty o tym sadzisz i jak u Ciebie to wyglada?
-
xyz: no tak, ale majac hirsutyzm lub inna chorobe, ktorej objawem jest nadmierne owlosienie tez masz rozregulowana gospodarke hormonlana i to tez nie jest naturalne... Ja bym zrobila na Twoim miejscu badania:) Ide na tory: popieram Ciebie, trzeba trafic na odpowiedniego mezczyzne, dokladnie nic na sile i nalezy mowic prawde o sobie:)
-
Kika: moj problem z tym tez nie jest az tak krytyczny, mimo wszystko meczący i mnie on takze wprawia w kompleksy, lae trzeba chyba nauczyc sie z tym zyc:) A u Ciebie jest to efekt genetyczny czy problem hormonalny?
-
xyz: a zrobilas jakies badanie w tym kierunku? Wiem o czy piszesz i rozumiem Ciebie:)Na pewno jest to wykanczajacy problem, ktory ciezko zaakceptowac:(Trzymaj się i pisz:)
-
Rozumiem:) A moze (ale bez urazy) udalabys sie do psychologa, nie proponowalabym tego, gdybym sama nie chodzila. Kiedys czesto uczeszczalam na takie wizyty, chociaz teraz przydaloby sie odsiwezyc te spotkania:) Czasami jest to dluga droga do tego, by poradzic sobie wlasnie z \"tym\" fizycznie, bo to wymaga leczania, ale do tego czasu warto tez zaakceptowac siebie. A wiem, ze takie spotkania z psychologiem potrafia pomoc:) Glowa do gory:)
-
Oj Kika:) bez przesady, nikt nie nakazuje nam wychodzic za maz za pierwszego lepszego mezczyzne i to od razu!Poza tym nie jestesmy potworami, zeby ktos powiedzial nam, cytuję:\"że powinnaś być mu wdzięczna za to że wziął cię taką jaka jesteś\". Chyba masz zle doswiadczenia albo mowisz tak z przekory i wzbraniasz sie przed uczuciem...
-
Kika: owszem nie wszyscy męzczyźni są ok, ale tez nie wszystkie kobiety sa w porzadku. Tyle jest ludzi na swiecie i kazdy ma inny charakter. Nie kazdy mezczyzna jest wzrokowcem, dla innych, uwierz mi znaczenie ma przede wszystkim charakter. Niektore kobiety tez sa tzn. \"pindami\" i patrza tylko na wyglad męzczyzny. Dlatego ludzie dobieraja sie w pary pod wzgledem upodoban:)
-
Niestety nie mam gg:(moj komputer nie domaga, za 2 miesiace bede miala nowy sprzet, wiec na pewno uda nam sie zainstalowac gg:) Tak sobie mysle, ze kiedys powinnysmy zorganizowac spotkanie, zebrac sie i wylac wszystkie smutki. To byloby przezycie, co Wy na to...:)
-
Martusiaczek: podczas tesknoty rozne mysli przychodza do głowy, ale bez przesady. Nie znalazł sobie innej i na pewno teskni za Toba tak jak Ty za nim. Moze jest zmeczony, tak jak piszesz pracuje od rana do nocy, wiec mozna mu wybaczyc:) Soniu: nie czuj sie gorsza, jesli mezczyzna jest wart Ciebie to zrozumie, przeciez to jest choroba a poza tym nikt nie jest idealny. My patrzymy na to inaczej i czasami tez wyolbrzymiamy problem no i nie dziwie sie, bo nam to utrudnia zycie. Stale o tym myslimy. Ale inni podchodza do tego chyba z dystansem:)
-
Martusiaczek:trzymaj sie, wiem co to rozlaka, spędzilam 3 miesiace w Irlandii i prawie wpadlam w depresje. Kamka ma racje powiedz swojemy chlopakowi, ze teskinisz, o uczuciach trzeba mowic wprost. Niech natychmiast wraca!;)
-
Aaaa, jeszcze cos, ja tez czesto wpadam w zly nastroj przez ten kudlaty problem i wiem, ze sa osoby, ktore maj o wiele powazniejsze zmartwienia, mimo wszystko ciezko to zaakceptowac i niestey mi to odbiera pewnosc siebie i chyba tego nigdy nie zaakceptuje. Jednak zycze Wam, zebyscie staraly cieszyc sie kazdym dniem i nie myslaly stale o wloskach. Moze faktycznie czasami wyolbrzymiamy problem:)