dziubalik

Ja póki co przeglądam te wózki i przeglądam i sama nie wiem ;) ale dziś i tak zrobiłam postęp bo wydrukowałam listę z wyprawką i nawet kilka punktów juz skreśliłam,tych rzeczy które dostaliśmy od znajomych. Ale im więcej przeglądam takich stron to tym większa mam ochotę aby coś kupić ;)

Pauliska, Mam tak samo, przydałoby mi się usg e domu abym codziennie mogła sprawdzać co tam u naszej córci się dzieje;)

Izabela, może po takiej dłuższej przerwie czujesz się jak w pierwszej ciąży ;) tak jak mówisz, wszystko ma wpływ na to jakie są nasze odczucia. Oprócz tego każda ciąża jest inna (każdy inaczej ją przechodzi/odczuwa),a jak widać na Twoim przykładzie ;) to nawet kolejna ciąża może być zupełnie inna.

Izabela, ja też czuję takie delikatne ruchy (wewnętrzne "mizianie") z rana i wieczorem, w ciągu dnia bardzo rzadko. Ale te ruchy nie są widoczne dla oka ani nawet nie czuć ich pod ręką. Ogólnie to co czuję to czuję w podbrzuszu. Zastanawiam się kiedy pojawią się widoczne (lub chociaż namacalne) ruchy ;) Drapaczek, a Ty już masz takie widoczne kopniaki?

Ja też nie mam jeszcze nic kupionego, mam silne postanowienie że po urlopie jak juz nie będę chodzić do pracy to zajmę się zakupami.

Właśnie o to chodzi, aby we wszystkim zachować umiar i zdrowy rozsądek ;) ja zawsze lubiłam wygrzewac się na słońcu, a teraz uciekam od niego bo od razu robi mi się słabo. Wyobrazcie sobie że dziś nawet nie poszłam na zakupy,wolałam wrócić do domu żeby jak najkrócej przebywać na słońcu.

Ale są różnice cenowe w tych badaniach. U nas samo usg połówkowe to koszt 280 zł, a 3d/4D z nagraniem na płytę 350 zł. MamaTysia, a czemu tak rzadko masz zwykle badania?

Izabela, ja dosyć często pilnowałam mojego chrześniaka jak był malutki i pamiętam, że jak spał to co chwilę zaglądałam czy oddycha, więc teraz przy swoim dziecku chcę być spokojniejsza ;) Odpoczywaj i zdrowiej :)

Drapaczek, jeżeli ktoś ma dać prezent nieszczerze to lepiej niech go w ogóle nie daje, dobrze że na rodziców możesz liczyć i na męża oczywiście i to jest najważniejsze :)

Powiem Ci, że ja też zauważyłam, że teraz dużo szybciej robię się głodna niż przed ciążą. Zawsze do pracy brałam 2 kanapki i to mi starczało na cały dzień, a teraz te 2 kanapki zjadam do południa, a później jestem głodna i czekam z utęsknieniem na obiad :P Oprócz tego jakiś słodycz jest obowiązkowy ;)

Drapaczek, ryzykowne takie zakupy, tzn. boję się że w moim przekonaniu wszystko byłoby takim "przydasię" ;)

Fajnie że już urządzacie pokoiki,troszkę wam tego zazdroszczę, ale oczywiście pozytywnie ;) u nas łóżeczko będzie w sypialni, a na ubranka wygospodarowałam w szafie kilka półek (mamy dużą szafę na całą ścianę),które póki co i tak są puste.chyba po tym polowkowym usg zacznę robić zakupy w końcu :) U nas leniwy cały weekend, bo maleństwo bardzo mało aktywne było. Ale też poczytałam, że czasami przy tych początkach ruchów nawet kilka dni można nic nie czuć, więc jestem spokojniejsza ;)

Klaudysek uspokoiłaś mnie trochę ;) a jeszcze wczoraj pisałam do was że nie można się stresować i zamartwiac a dziś sama miałam schizować, ehhh taki już nas los chyba :-P

Dziewczyny, a macie tak, że jednego dnia często czujecie jakies ruchy i smyranie, a drugiego mnie lub wcale? Ja wczoraj bardzo często czułam takie glaskanie od środka, a dziś z kolei prawie wcale. I oczywiście już zaczęłam się martwić, czy takie przerwy są normalne,przynajmniej na początku gdy te ruchy są jeszcze słabo wyczuwalne?

Drapaczek,Ja też jestem z tych co się zawsze przejmują, cały czas mam myśli czy wszystko będzie dobrze,ale z drugiej strony w ciąży zrobiłam się spokojniejsza, tzn.wszystkie inne dotychczasowe powody do zmartwień odeszły na bok. Jesli chodzi o wagę to ja już ruszyłam, ok.1.5 kg, a brzuch to chyba z dnia na dzień mam coraz większy. Brzuch zaczął rosnąć od ok 17 tyg., a waga od zeszłego tygodnia. Dziś na zakupach rozgladalam się za sukienka na wesele, ale każda która przymierzałam była na styk, wiec za miesiąc raczej się w nią nie zmieszczę. Chyba będę musiała przejść się do sklepu z odzieżą ciążowa

Ja też czasami myślę że chciałabym mieć cesarkę,wyciagna maleństwo i nie będę się męczyć. Tylko wiem, że po cc gorzej dochodzi się do siebie bo w końcu to operacja,rana ciągnie i boli. No i dla maluszka naturalnie jest lepiej (oczywiście jeżeli wszystko przebiega w porządku). Więc bije się z myślami jaką decyzję podjąć, w którym szpitalu rodzić. Nie możemy przejmowac się tak wszystkim, chociaż to nie jest łatwe. Ale w głębi duszy wiemy że nasze nerwy wpływają na maleństwo.

Pauliska, nie martw się na zapas,maluszek ma jeszcze czas na to aby się obkręcić. Wszytko będzie dobrze, uszy do góry :)

Dziewczyny a czy wasze brzuszki też są takie twarde i napięte? Wraz z uplywem dnia, brzuszek robi mi się coraz bardziej twardy,rano jest miękki. Zauważyłam, że takie smyranie od wewnątrz czuje najczęściej wieczorem gdy już leżę w łóżku,w ciągu dnia jak ja jestem w biegu to dzidzia chyba śpi ;) Dziś po raz pierwszy w sklepie oglądałam ubranka dla dzidzi, ale stwierdziłam że jakby okazało się że będzie jednak chłopak to co ja zrobię z tymi ubrankami i koniec końców nie kupiłam nic :-P Zachcianek chyba nie mam,ale zauważyłam że szybciej robie się głodna i muszę częściej jeść.

Mi wczoraj lekarka mówiła że za miesiąc będę robić krzywą cukrową i powtórzę badania na toksoplazmozę. Ale ponoć to bardzo niedobre, aż strach pomyśleć ;) Dziewczyny a jakie rozmiary ubranek kupujecie?

Ja też najczęściej "coś" czuję po lewej stronie,na samym dole brzucha. Takie puk puk i spokój ;) wczoraj pani doktor mówiła że teraz już coraz bardziej wyraźne będą te ruchy, a na razie takie motylki to jest właśnie to ;)

Właśnie wracamy od lekarza, wszystko w porządku, dzidzia rośnie, waży ok.260 g :) pani doktor próbowała wypatrzec co się kryje między nóżkami,najpierw pepowina zasłaniała, ale później udało się wypatrzeć, że najprawdopodobniej jest to dziewczynka :) za niecały miesiąc USG połówkowe, wtedy powinno być już dokładnie widoczne :) Rośniemy,już nie da się ukryć,że brzuszek ciążowy, odpoczywamy, pracujemy jeszcze miesiąc,a później urlop i koniec pracy ;) Z tej okazji chyba coś zamówię dziś dla dzidzi na necie ;)

Wisienka, Ja też za każdym razem jestem badana na fotelu a później usg. Ogólnie moje badanie ma swój rytuał: pytania o samopoczucie itp.,pomiar ciśnienia, ważenie,badanie na fotelu,usg.

Dziewczyny możecie podesłać linka do tych butelek? Może ja też już bym coś kupiła ;) Jeśli chodzi o materiał minky to jest on bardzo miły w dotyku, chyba dlatego robi furorę.

My mamy do wyboru po jednym imieniu, będzie Martynka lub Mikołajek ;) Drapaczek, Ja też ostatnio mam zmiaby nastrojów, ostatnio zupełnie bez powodu łzy leciały mi tak że nie mogłam się powstrzymać. Często też mam takie nastroje jak rozmawiam z kimś przez telefon i za chwilę mi przechodzi i mam wyrzuty sumienia że byłam dla kogoś nie miła..

Drapaczek, gratuluję synka i cieszę się że wszystko u was w porządku :) macie już imię wybrane? Nelka,po lekach na pewno wszystko się wyleczy i będzie ok, dobrze że szybko zareagowałas. Jak duże są juz wasze dzidzie? Ja przed każdą wizytą u lekarza mam stres i zastanawiam się czy wszystko będzie dobrze. Mój mąż mówi że tak już będzie do końca życia, teraz martwię się o dzidzie w brzuszku, później jak się urodzi i tak przez resztę życia,ale takie są chyba uroki macierzyństwa.