habanerka

hej:) ever---> ja w sprawie tragedii nr 3. to nie jest tragedia!! tragedią jest to kto będzie w zamian:/ toć to koszmar a nie tragedia!! jeśli chodzi o komary, to słyszałam ze nie lubią alkoholu we krwi ;):P a w Sosnowcu rzeczywiście padało:D na szczęście byłam na pobliskim jeziorze i nie dotarła do mnie ani jedna kropelka deszczu. chciałam sie pochwalić że dzisiaj zrzuciłam.....zeszłoroczną skórę z tegoroczną opalenizną ;) lutek---> owąż gaśnicę zakupiłam w tym roku. bo trójkąta już chcieli widzieć więc coby losu nie kusić.... szuwcia---> nie myśl se kurde!!! czytałam do końca Twojego posta z za(t)partym tchem:P a następnym razem kabelek do ładowarki to na szydełku se zrób:P pozbyłam się pijawy na niedzielę, więc sami będziemy obchodzić malo okrągłą rocznicę urodin Gąza;) moze znowu go namówię na córę ;) wczoraj tylko przez 10 minut miał takie nastawienia a później już nie:( ech...faceci:> miłego wieczorka i niedzieli papa

cześć:) ever--> ja też mogę na porzeczki? mam teraz duuuzo czasu wiec mogę pozbierać i pozajadać :) no i mogę Cię przy garach zastąpić bo to akurat lubię robić:) a co do książki to podrzuć jakąś propozycję bo ja też z chęcią przeczytam. ostatnio czytałam \"kod..\" i powiem szczerze, nie rzuciła mnie na kolana;) czytałam lepsze pozycje. ja polecam \"jedenaście minut\" Paulo Coelho i \"listy pisane miłością\" James Patterson. polak--> aleś sie całuśny zrobił ;) mnie też proszę mp3 przesłać:) isa---> brak wiadomości to dobre wiadomości albo i nuda:P załap się na naszą kolejną imprezkę u Koli to będziesz miała o czym pisać ;) święty---> toż to zbrodnia pić samemu!! trza było wysłać smsa że sam jesteś. już byśmy znalazły sposób na wyrwanie Cie z objęć samotności ;) haba uruchomiłaby swój UNOchod i minutka osiem byłbyś wolny i w dobrym towarzystwie. nie zapomniałybyśmy oczywiście Cię upić ;) a propos czasu to mam go bo już nie pracuję. zostałam w piątek o tym fakcie poinformowana przez telefon przez moją szefową. cóż za cywilny brak odwagi:D:D z nie pracuję dlatego że nie dawałam z siebie wszystkiego co w wolnym tłumaczeniu znaczy .... nie pracowałaś od 9.00 do 2.00 w nocy. już idąc na urlop miałam dziwne przeczucie. i sprawdziło się. może szalę przeważył fakt, że jak ustalałam z nią urlop to nie zrobiłam tak jak ona chciała? powiedziała mi że zadzwoni do mnie kiedy mam wrócić z urlopu do pracy:/ a ja na to że nie będę siedziała całego urlopu na walizkach i czekała na jej telefon. chcę wiedzieć teraz kiedy mam wrócić i już. no i ....nie wracam:( tak więc od nowa szukam czegoś. a kciuki dziewczyny trzymały za mnie bo byłam na rozmowie kwalifikacyjnej:) pana raczej nie interesowały moje umiejętności a to jak wyglądam:/ jeśli nie dostanę tej roboty to idę na operację plastyczną:D:D ok zwijam żagle bo mam kilka spraw do załatwienia jeszcze. trzymta się cieplutko papa

koli---> wariatko!!:D:D trauma to by była dla 4-letnigo chłopca a nie dla faceta, na dodatek chętnego faceta do ...oglądania:D:D wszystkich pozdrawiam i wiecej napiszę jak wrócę wieczorkiem do domu:) aaaaa!!! Koli!! lodówka chodzi...eeee chłodzi:) pa

hej:) lutek---> czekoladka? mało powiedziane;)całe szczęście że opalam sie na brązowo a nie czerwono. wszystko piecze jak diabli ;) ale to tak jest jak się chce w skwarze na rowerze jeździć:P trza będzie tylko poszukać jakiejś plaży nudystów w Sosnowcu coby różnice słonko pokryło ;) święty--> hmm... jakoś tak z wiekiem coraz mniej jestem ciekawa mojej mamy ale jak chcesz to przy najbliżej okazji imprezowej mogę ją zabrać ze sobą ;) ale obyś później nie żałował ciekawości ;) narowiste to to jest i strasznie apodyktyczne:/ ech...ciekawe po kim ja takie uosobienie łagodności jestem :D:D:D polak---> ja widzę po Twoich opisach na tlenie ze nie tylko ręce masz zajęte ale i serduszko:) może kiedyś nam przedstawisz swoją lov??;) no dobra zmykam chwilowo bo czeka na mnie to co najbardzie lubię w upalne dni...żelazko;) no ale trza jakoś dbać o cerę, nawilżać ją...istny gabinet spa mam teraz:D:D:D całusy

bo miał zajętą rączkę ...mną:P

no bo co tu mówić dużo...polak ...młoda krew...ciasteczko:D:D:D

ale to że się obcałowywała z obcymi facetami to już nie napisała:P najsampierw na pierwszy ogień poszedł Gązo (przy przywitaniu) a potem Polak (bo się spóźnił) no i odwrotnie przy pożegnaniu:P

to ja :) oglądałam mecza, nie kibicowałam nikomu ...wygrali truskawki kupowałam w sobotę...mam całą zamrażarkę. po całe 3 zety były:) a wczoraj była u Gąza mama Zuzi!! ta..... normalnie została wyproszona za drzwi. a jutro mam zebranie wszkole. oj będzie się działo:D:D mam nadzieję że nie będę szła na obdukcję;) szkoda gadać. mam mnóstwo emocji ostatnio. nic tylko się chlasnąć:( ściskam wszystkich i każdego z osobna:) papap

hej:) melduję że też oglądałam mecz. ech...szkoda że tak wyszło. a Borucem eksytowałam sie bardzo dyskretnie bo oglądałam widowisko z moją brzydszą połową ;):D nie mogłam pozwolić coby się domyślił;) Ever-->przyjeżdżaj do Kraka!! im więcej tym lepiej:) nocleg masz zapewniony jakby co u mnie :) nawet Święty będzie, ostatnio się nawet odezwał do mnie:) szuwcia--> nie przejmuj się. moja pierwsza jazda wyglądała tak, że najchętniej to jechałabym z zamkniętymi oczami ;):D darłam się na wszystkich kto wchodził lub wjeżdżał na jezdnię i trzęsłam się strasznie. ale co tam...jeżdżę:D Ty też dasz radę:) Kigana--> gratulacje:) mój kolega kupił rower i dostał jeszcze 40 jajek gratis :) śmiejemy się że kupił jajka i dostał rower;) ja niestety nie mam szczęścia do wygrywania no ale jak się wygrało głuwną wygrana na loterii życia to czego wymagać więcej ( i teraz mój luby powinien mnie za to na rękach nosić :D:D ) a co do problemów z naszą cholerną wolnością to..ich nie mam :D znaczy wolność mam ale nie mam problemów:P moja rada i doświadczenia w tej dziedzinie..... trza sobie wyszkolić raka który pozwoli na wolność;) co prawda mój rak twierdzi że mam wolność na długość łańcucha z kuchni do sypialni no ale od czego jest się kobietą i ma się wrodzony spryt ;) a tak serio to długa i ciężka droga kompromisów, zaufania i wtedy nie ma problemów z wolnością:) miłego wieczorku wszyskim :) papa

kibicowałam Kostaryce..... przegrali kibicowałam Polsce...przegrali.... więcej nie będę oglądać bo jak nie wyjdą z grupy to będzie na mnie:(:( a tak serio to .....żenada. My to mamy gest....zostawić najlepszych w domu i zabrać piłkarzy z podwórka.... kurde nakręcam się, ale daliśmy jeszcze jeden powód do głupich żartów Niemcom. dzisiaj czytałam na neciejak z nas żartowali w jakimś programie TV i agresja we mnie rosła. \"Wielu polskich kibiców przyjechało (do Gelsenkirchen) samochodami. Ma to swoje dobre strony. Wielu mieszkańców Zagłębia Ruhry zobaczyło swoje utracone dawno temu pojazdy\" \"Polska zgubiła (czasowniki zgubiła i przegrała mają w języku niemieckim identyczne brzmienie - PAP). To nie pasuje do Polaków. Polacy raczej coś znajdują, najczęściej rzeczy, których nikt nie zgubił\" \"Polacy grali w Gelsenkirchen, ponieważ nie ma tam wielu rzeczy, które mogliby zniszczyć polscy chuligani\". \"Znam osobiście polską reprezentację. Niektórzy z nich tynkowali w ubiegłym roku mój dom\" fajnie?? kurcze a czy my mamy na nich mówić że cały naród to faszyści i rasiści?? wrrrrrrr

Isa---> wery danke za pomoc:) bez względu na to coś tam napisała mi w tym sms-ie to ładnie brzmi ;) wiedziałam że na Tobie mogę polegać:D a to for You:) [kwkwiatek] flaszka będzie w terminie późniejszym;) zmykam kibicować....Kostaryce??:D:D

cześć:) chciałam się pochwalić ze moja-nie moja praca magisterska została obroniona na 4:D:D jezdem wielka!!!!! a tera potrzebuję helpika!!! i to natychmiast. nie mam w pracy gg wiec piszę tutaj. potrzebuję przetłumaczyć na j. angielski jeden tytuł:( plisssssssssss polak!! isa!! alan i kto tylko zna ten język!! \"Inwestownanie w nieruchomości na przykładzie rewitalizacji terenów po KWK Sosnowiec\" pomóżcie!! z góry i z dołu dziękuję:)

Jo----> ja na sianie mogę spać byle w dobrym towarzystwie:) znaczy spać będę sama a bawić się będziemy w dobrym towarzystwie:D:D u mnie pogoda przecudna:) no mówiłam że jak doły pójdą precz to i słonko wyjrzy?? mówiłam!! trza mnie słuchać:) dobra wiadomość!!!!! wczoraj o 22.00 wysłałam maila z aplikacjami do jednej firmy i dzisiaj o 14.00 zaprosili mnie na rozmowę!!!!! tera to ja będę wybierać i przebierać:P zobaczymy co zaproponują. W każdym rzie nastawiłam sie optymistycznie:) dobra zmykam coś zjeść bo z wrażenia nic jeszcze nie jadłam:) papaty

hej:) przed chwilą grzmiało i leciały błyskawice. całkiem ładnie to wyglądało ale mam dość już. ile można?? ale ja znam przyczynę!! koniec dołów! koniec smutnych min! słonko jak widzi Wasze ponure miny to twierdzi że tu na dole musi być strasznie zimno i ponuro i nie chce wyjść :( moja pijawa jest na zielonej szkole i już w sobotę byl telefon pt \"mamusiu zabierz mnie stad\":/ była rozmowa z wychowawczynią i to nie ja miałam tą wątpliwą przyjemność. w każdym razie mogę poczekać z wyjazdem po pijawę;) Ha!! Wy nie wiecie!!! jadę na wekenda do Jo!! ale będzie zabawa:D:D znaczy w sierpniu dopiero. ale już niedługo:) Isa ...co to za piękna lalka mi się dostała na fotkach? nic nie wiem kurde. musimy się kiedyś na ploty zmówić. nawet nie wiecie jak mi brakuje pogadanek z Wami:( i w związku z tym rozpoczęłam akcje wysylania swojego CV do firm gdzie mają neta:D:D no dobra....całuję wszystkich mocno i tu wymienię..... Koli, Jo, Paula, Gosia, Kigana, Polak ( a właśnie!!! 24 czerwca widzimy się w Kraku!!! szczegóły dopracujemy jak będziesz w Polsce. zadzwonię do Cię:) ) Alan, Isa, Ever, Szuwcia, Lutek, Gofra...uffffff to chyba wszyscy:D aaaa mam przekazać całusy od dobrego znajomego z szuwarków od ...radomskiego:) więc niniejszym to czynię:) zmykam spać słodkich snów

cześć:) dzięki wszystkim za życzenia. no naprawdę nie spodziewałam się;):P Koli przez kogo inwigilowana? ech... mam nadzieję że to nie jest zaraźliwe:D dziewczyny!! mam dwa dni urlopu!! w piątek i poniedziałek. noooo to będzie bal;) w zwiazku z moją imprezą sobotnią bardzo uprzejmie proszę o podanie przepisów na jakieś przysmaki:) pliiiissssssssss Koli----> pisz na co masz ochotę. może będę umiała Ci dogodzić (cały czas mowa o jedzeniu oczywiście:P ) Isa----> uściski. cos dawno sie nie widziałyśmy :( ech...trza pochodzić po starych pokoikach ;) całuję wszystkich mocno miłego wieczorka

cześć:) Gosia----> pozostałe towarzystwo w pracy to...mąż szefowej (z zawodu mechanik samochodowy który oczywiście wie wszystko najlepiej) jej brat, no i reszta jest ok, ale nie ma czasu na rozmowy. 9 godzin siedzimy każde w swojej celi:P a co do aerobiku to...muszę w jakiś spoób odreagować pracę. dobra...znikam piec ciasto na festyn rodzinny do szkoły:D miłej soboty

hej bzu mam cały pokój:) Gązito się postarał ;) Jo---> żyję, ale dzisiaj mam morderstwo wypisane na twarzy!!!!!!! najchętniej dam zlecenie na moją szefową ;):D dzisiaj się dowiedziałam że....nie wolno mi używać komóry w pracy bo to mnie dekoncentruje...cokolwiek to znaczy:( aaa i jeszcze jedno.... za karę!! że chcę mieć sobotę wolną ( a nie zasłużyłam bo ...wychodziłam codziennie po 9 godzinach pracy o 18.00) musiałam dzisiaj zostać do 19.30 i wszystko zrobić co ma być zrobione na 25.05.2006r. zgłupła baba!! nie zrobiłam. zobaczymy co będzie w poniedziałek. nie zamierzam rezygnować z życia rodzinnego tylko dlatego że babie odbiło. uwzieła się na mnie bo...jestem ładniejsza, ynteligentniejsza, młodsza (to akurat prawda:P ) aaa i mam przystojnego męża:> to chyba najważniejszy argument ;) może wygląda na to że nie przejmuję sie tym ale tak naprawdę mam dość. zastanawiam się kiedy przeleje się kielich goryczy i wybuchnę. dziewczyny!!! schudłam:D:D mam fajna dietę:) MŻ a w zasadzie to Ż1/3:D:D jem ino śniadanie bo na więcej nie mam czasu:( no może czasem kisielek se rąbnę w pracy . z tym że nie polecam takiej diety bo w poniedziałek na aerobiku miałam efekt....zemdlałam:( ech...ale czego się nie robi żeby dokuczyć szefowej piękną figurą:P idę coś zeżreć bo zaraz padnę całuję wszystkich mocno!!

taaa....jak coś nie tak to znowu haba namieszała:P no przyznałm się że sie pomyliłam. padam na kolanka i błagam o wybaczenie.ale szybko mi wybaczać bo kolanka bolą:P:P

hej. no widzisz jaka zakręcona jestem?;) to miał być chyba 24.06.aaaa jeszcze ustalimy z Koli:) Gosia skoro Święty zainteresowany to my tym bardziej ;):P a tak serio to już się cieszę na samą myśl spotkania bo przynajmniej zobaczę inne gębusie a nie tylko wytapetowany oyszczek szefowej:P Paula ---> jak mam się odezwać do Ciebie skoro Cię nigdy nie ma aaa?? no dobra. szykuję się do pracy. jutro niektórzy mają weekend a ja...:( buuuuuuuuuu niech mnie ktoś przytuli ściskam mocno

hej:) Gosia ---> uściskaj świętego ode mnie. niestety w pracy nie mam netu i nie mogę siedzieć na szuwarkach ale może kiedyś ktoś będzie wieczorkiem to ja jestem chętna na małe piwko przy kompie a może i nie tylko przy kompie ;) możesz przekazać Swiętemu że może z nami pogadać na żywo w Kraku 20.06 bo wtedy mamy \"randkę\" (tzn ja, koli i gązo) z Polakiem:D oj będzie sie działo ;) KIgana ---> przynajmniej jesteś na bieżąco z maturami. ja nawet nie mam pojęcia jak wygladają nowe matury. chwilowo jestem na etapie III klasy ale tylko do wakacji;) Koli --> a zaopiekujesz sie Gązem w Kraku??:D:D Informuje wszem i wobec że od 24.06 mam urlop i wybieram sie do Ciechocinka więc chętnie obaczyłabym wszystkie mordy mieszkające w pobliżu ;) Paula!! Lutek!! słyszały??? o Jo już nawet nie wspomnę:P miłego wieczorku wszystkim życzę:)

cześć:) informuję że żyję nadal:) złamałam ......typsa:( ech...łamaga;) 14 czerwca wraca na trochę nasz Polak z zagramanicy i będzie przez 2 tygodnie i se chyba podskoczę do Krakowa ;) kto ze mną?? Koli jedziemy??? chciałam się Wam pochwalić moją premią...ciężko wypracowaną:> w czwartek punkt 24 byłam w domku bo trza było wszystkie podatki pozamykać do końca kwietnia i szefowa sie szarpnęła na .....całe 50 zł (słownie: pięćdziesiątzeta:D:D ) oczywiscie nie obyło się bez komentarza że to motywacyjna premia:> ech..nawet na typsy nie wystarczy:(:( miłego wieczorku życzę, ja idę spać bo nocka jakaś taka krótka była albo za wolno spałam czy jakoś tak ;)

cześć:) Koli---> trochę znajdę;) dla Ciebie zawsze:) zdaję raport z długiego weekendu...a więc.......był pracowity aż do wtorku:( a w środę też pracowałam ale już inaczej:) na działce porządki w końcu robiłam i ..spaliłam się lekko...i długooooo nie będę w kieckach chodzić bo jeżyny i pokrzywy nogi mi porysowały i wygladam (przynajmniej z moich dziecięcych wspomnień tak to wynika) jakbym miała z lat 10 i po drzewach bym łaziła:> no a teraz do pracy na dwa dzionki i znowu weekend:) miłego dnia wszystkim a zwłaszcza Ever walczącej z aligatorami

hej:) informuję wszem i wobec że napisalam tą pie........pracę magisterską. dzisiaj jestem w pracy do zwycięstwa ale jutro...piję ze szczęścia:D:D:D całusy dla wszystkich

Alan!!!!!!! szczęścia w miłości, kasy na koncie i spełnienia najskrytszych marzeń:) jeszcze tylko tydzień harówki a potem zasłużony odpoczynek. mam już dość PITów i takich tam. zaczynam powoli zapomina c jak się nazywam. HELP meeeeee kto mi przypomni?:D:D:D miłego tygodnia

nie dadzą człowiekowi porozczulać się nad sobą :(:( ech.....