Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

habanerka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez habanerka

  1. zawirowania życiowe, nadmiar dzieci, bilansów i sesji egzaminacyjnych. zaglądam. żyję. nie mam czasu poruszać palcem w bucie. reszta kiedyś. pozdrawiam ciepło wszystkie wodniczki i życzę sto lat życia w szczęściu
  2. witam wszystkich:) wróciłam znade morza. opalona i prawie wypoczęta:D byłam tam z Jo, z Mili i z moją Mają. dziewczynki od razu załapały wspólny język. nawet tańczyły do jednej piosenki:D zasłużyłyśmy na ten urlop bo pogoda była rewelacja!!! Nietoperku... córo marnotrawna ;) witaj ponownie Isa--->> oj..i to jakiego bałaganu mi Gązo narobił!! prosto z pociagu bez mała poszłam dbać o cerę (czytaj: żelazko i dawaj!! ) ja mu dam urlop!! od poniedziałku zaczyman go szkolić w sprzątaniu ;) aaa i w opiece nad dziećmi...całodobowej:D to na razie tyle. słodkich snów
  3. a moja starsza pijawa ma na głowie irokeza i wzorki :o Gązo dzisiaj wraca z wygnania...ech.......a było tak czysto w domu:D:D pozdrawiam
  4. Kigana---> małe sprostowanie:) Majka to zagłębiaczka:> ale żeby nie było że mam coś przeciwko ślązakom!!! w żadnym razie. pracuję na śląsku i ze ślazakami i to wspaniali ludzie:) po prostu chodzi o podział terytorialny :P
  5. cześć:) Koli---> Maja ma astmatyczne zapalenie oskrzeli :o...cokolwiek to znaczy:( pani doktor przepisała jej inhalacje i jakieś paskudne syropki. powiem Ci że jest okropnie dzielna:) makę od inhalatora sama chce trzymać i nie wyrywa się, najwidoczniej jej pomaga:) syropkipije jakby to były soczki najsłodsze. a pani doktor się bała że pić nie będzie i chciała jej zastrzyki zafundować:) no..dzielna dziewczynka z mojej Majki ;) Gosia---> ja będę miała stażystki od sierpnia u siebie więc nic tylko prosić niebiosa by to bliźniaczki (bliźniaki) były :D Benia---> witaj dziewczę:) ale miałaś wejscie:D:D Gofra---> zdrowiej i niech Cię więcej nie wykręca:) a co do czereśni to wczoraj się objadłam ich jak bąk:) w ostatniej chwili odstawiłam szklankę z wodą bo też bym leżała. woda i czereśnie to niezbyt ciekawe połączenie ;) Isa---> ja na doła kupiłam se buty takie że ...seks sam przez nie przemawia:D przeszło ...ale nie na długo więc teraz nie wiem czy np po jaką bieliznę nie iść coby do kompletu z butami była:D ale wiem co czujesz...ja mam ochotę odwiedzić jakiegoś specjalistę od dołów. przychodzą nie wiadomo skąd i wcale im się nie spieszy by iść precz. a na dodatek jestem toksyczna jak cholera:o czekaj--> odpoczywaj a nie machaj:) później nie będziesz miała siły pisac bo się machaniem zmęczysz:P wczoraj wróciła spod namiotów moja starsza pijawka. rany!! jaki on opalony aż zazdroszczę mu:) no i oczywiście wraz z jego przyjazdem mamusia ma caaaałą masę prania i prasowania:o ale to nic...byle do 18 lipca!! urlop zacznę od imprezy u mojej ukochanej (bo jedynej) tesciowej:D a w poniedziałek...fru..... jedziem z Majką nad morze do ...Jo:) się wywczasujem:D na teraz to tyle. pozdrawiam ze słonecznej krainy (czytaj z Zagłebia;) )
  6. jak to dobrze że mamy Kiganę, naszą pamięć zewnętrzną:D Lucynka----> dużo wrażeń w życiu, a przynajmniej w te wakacje ;) i spełnienia marzeń, znalezienia swojej połówki:)
  7. no macham ale tak ledwo ledwo:D witajcie:) wczoraj w moje małe dziecię wstąpił diablik. to jest niesamowite że w takim małym ciałku jest tyle energii. spała o 8 przez 20 minut, o 10 spała 40 minut i to by było na tyle. o 14 uciekałam z nią z domu bo miałam wrażenie że go rozniesie:D i żeby nie było że o 19 padła. o nie!! to by było za proste. włączyła się jej \"wańka-wstańka\":D nie wiem czy kojarzycie takie laleczki przywożone z byłego Związku Radzieckiego.... kładło się taką na plecki a ona sama siup do góry. noo.... to tak właśnie wyglądało wczorajsze wieczorne usypianie małej. mam nadzieję że to był jednorazowy wyskok;) czekaj--> tak mało fortunnie na wakacje pracę zaczynać :o Isa---> ja też męcze się na desce...do prasowania:P na szczeście mam trochę wolnego od tej jakże przyjemnej czynności :D no i nadal..... byle do 18 lipca!!! pozdrawiam
  8. Isa--> GRATULIEREN!!! no i oczywiście gratulacje dla zdolnej córy:D i nadal będę się upierać ze dzieci inteligencję po matce dziedziczą:D oj jak mnie wszystkie mięśnie bolą na .... poniżej pleców:> a ja myślałam że tam sam tłuszcz jest:P pozdrawiam P.S. jeszcze 26 dni do wyjazdu:D
  9. Kigana---> miłego wypoczynku :) a mój kot poluje na ...korki z wszelkiego typu butelek byle się turlało i do pyszczka dało wziąć:D idę dzisiaj się męczyć na fitnesie:o aż się boję:D starsza pijawa pod namiotem, Gązo nad morzem, tylko ja i Majka.... babskie władanie w domu:D a tak poza tym to padam na pysk, ja chcę żeby Majka miała już 15 lat!! :D albo przynajmniej wszystkie zęby:D pozdrawiam
  10. czekaj---> ja żech kciała blysnąć że niby to ja taka mondra i oczytana i elokwentna i wogóle....ech....no nie da się w tej firmie:D co do paska na swiadectwie to nie miałam parcia na niego. ale jak jest to żech jest szczęśliwa a najbardziej z tego że dziecię od 3 klasy samo dba o swoje lekcje i oceny. ja czasem tylko wyrywkową kontrolę przeprowadzam. no ale .... jaka mać taka nać:> też miałam z paskiem, szkoda tylko że w podstawówce:P miłego wieczorka wszystkim życzę:)
  11. witajcie:) czekaj---> fajnie mieć takie \"maleństwa\" w domku :D mnie w przyszłym roku czekają stresy w zwiazku z egzaminami do gimnazjum:o już na samą myśl robi mi się gorąco bo oczywiście ja będę bardziej przeżywać niż pijawa:D Kigana---> wysiłek fizyczny i zmęczenie pójdzie precz:D polecam fitness.... wtedy nie mam siły zastanawiać się czy jestem zmęczona;) a mnie zaraz szlak trafi:/ wczoraj rozdzielałam nagrody dziewczynom z mojego działu i co? oczywiście ile by nie dostały to ciągle mało:o a zaznaczam że wcale mało nie dostały. więcej niż w roku ubiegłym. w grudniu gówno dostaną a nie nagrody!! co za różnica z jakiego powodu będą niezadowolone? :D aaaa i coś na poprawę nastroju....wczoraj musiałam pisać uzasadnienie do nagród jakie przyznałam dziewczynom i jak napisałam wyraz \"kompatybilny\" to dyrektor czytał 3 razy i nie jestem przekonana czy zrozumiał i czy wie co to znaczy :D miałam mu napisać gwiazdkę z odnośnikiem do www.google.pl:D:D pozdrawiam wszystkie
  12. Sarkana---> nawet nie wiesz jak mi przykro:( jesteś pewna że to koniec? idź może nie wszystko stracone. z Mają też tak miałam....krwotok w nocy, szpital i udało się. trzymam kciuki kochana.
  13. przeczytałam:D Gofra---> jako były anemik polecam Ci tablety które łykają kobitki zaciażone. falvit się to zwie i nie kosztuje majątku a poza tym przyjazne dla ogranizmu. oczywiście najlepsze witaminy w owocach i warzywach ale wiem co przeżywasz pijąc sok z buraków ;) oj opiłam sie go hektolitrami a później starsza pijawa miała próchnicę bo za dużo żelaza organizm przyswoił:o jak nie kijem to pałą:D Koli---> nie zgadzam się z Tobą ze stateczne męzatki nie przezywają motylków :P wystarczy raz na jakiś czas wysłać ślubnego w dłuższą delegację, najlepiej skoszarowac go gdzieś gdzie nie ma dostępu do cudów techniki łącznie z telefonem. oj!! wtedy są motyle giganty:D Ever----> mimo wszystko zazdroszczę Ci tych motylków ;)
  14. witajcie:) w końcu trochę prywaty w pracy ;) mogę poleniuchować trochę. Sarkana!!!!!! moje gratulacje:) dzieciaczki to szczęście za które nie da się zapłacić kartą master card:D Isa---> gratuluję pijawki:) ja też się pochwalę swoją, a co!! piąta klasa zamknięta świadectwem z paskiem:) zuch chłopak:D tylko tyle zdołałam przeczytać bo jak na złość to dzisiaj zapomniałam okularów i ślepam jak krecik:o ale obiecuję że nadrobię czytanie. Informuję że moja mała pijawka ma już 2 zęby z których robi użytek dość skutecznie (czytaj: gryzie wszystko i wszystkich:D), nie usiedzi w jednym miejscu, najchętniej to by spała w pionie. no i cały czas ujawniają się jej talenta w stronę muzyki. rozśpiewane dziewczę że hej:D a do piosenki o Dorotce to nawet nózią przytupuje ;) jeszcze miesiąc i URLOP!!! to będzie najdłuższy miesiac w tym roku chyba:) tym bardziej że Gązo gdzieś po Słupsku szaleje a ja biedna sama z dzieciami jestem w domku. ale niech tylko wróci w domowe pielesze to ja mu pokażę jak się dzieci za nim stęskniły :D to na razie tyle ściskam wszystkich bez wyjątku:)
  15. witajcie:) Kigana---> małż mnie broni z kontroli pod warunkiem że jeździ ze mną jako załącznik ;) na chwilę obecną mam swoje sposoby na policyjną brać:P taaaa...zauważy mnie majka pod koniec miesiąca..jak nauczy się wolać \"mama daj\" :D:D Kot uwielbia Majkę krótkometrażowo:> tzn. dopóki nie zaczyna go ciągnąć za wszystkie odstające części ciala łącznie z wąsami:D za to ona az się trzesie na jego widok:) Kigana...ja nie mam problemów z zasypianiem;) to Majce się nie podoba jak spię dlużej niż 3 godziny w jednym ciągu:) Dzisaj spałam dłużej!! aż! 4 godziny:> od 4 rano zaczęla śpiewać. kurde mała doda mi rośnie w domu ;) Gofra---> ja pijam teraz buraczkowo-jabłkowy .... pyyycha:o Czekaj--> wracaj do zdrowotności, ciepło się robi kobieto !! na słonko czas wyjść:) wracam do pracy bo zawalona jestem papierami po sufit :/ miłego dzionka życzkę
  16. witam:) pogoda paskudna, nastrój też. ile można nie spać ja się pytam? no ile? tydzień? dwa? ale nie pół roku:P jestem na skraju wyczerpania. nic mi się nie chce. szkoda gadać:o nooo ponarzekałam i trochu mi lepiej:P samochód nadal nie naprawiony. znaczy jeżdżę bez reflektora:> Gązo już mnie uświadomił wiela mnie to będzie kosztowało jak mnie zatrzymają ale co tam.... nie idzie odstawić auta do mechanika. chyba zamówię lampę na allegro i sama zamontuję:> powiedziano mi że to nic trudnego:P Koli---> trzymam kciuki za wyniki Gofra---> jak ja bym chciała zjeść takiego chlebka:( nie jem chleba, makaronów, ziemniaków, smażonego, słodyczy... bo wyglądam jak pączek :o koszmar! od maja na fitness idę, może tam mnie trochę ubędzie;) Majka rośnie jak na drożdżach. już ma nawet priorytetowo ludzi poukładanych:D wygląda to tak: 1. pijawa 2. tatuś 3. kocur 4. mamusia:o ja jestem od usypiania, karmienia i przewijania, resztę załatwiają panowie:o czyli jak zwykle facet ma przyjemności:P to by byłi na tyli całusy i uściski
  17. witajcie piękne:D Melduję posłusznie że żyję :) walczę z bakteriami w domu.... na przemian starsza pijawa, młodsza no i ja:o wzięłam urlop na mycie okien... umyć umyłam ale co z tego jak mi te okna bokiem (a raczej gardłem) wychodzą:P Majka miała bańki stawiane tak się zaprawiła. u nas rano jest ok. -6 st. a jak wracałyśmy ze żłobka to było +15, więc mi się dziecie rozchorowało:( wygrzebałam stronkę z kafeterii....... dziewczyny...piałam, ryczałam ze śmiechu tak że chłopaków sprzed telewizora ściągnęłam ( a to sztuka nie lada:P ) polecam jeśli ktoś ma doła i nastrój nie taki ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3466141&start=0 miłego łykenda życzę:0
  18. witam:) wróciłam do Was ze swiata cyferek, bilansów i takich tam:) ogłaszam ze siedze już w innym pokoju:> znaczy awans pionowy:P koleżankom z działu zapowiedziałam ze nadchodzą dla nich cieżkie czasy:>:D ech.... czuję się lekko doceniona:P nie zdążyłam jeszcze Was odczytać, musze nadrobić zaległości ale to w przyszłym tygodniu bo mam urlop:) trzymajcie się cieplutko:)
  19. ja tylko machnę bo bilans wysysa ze mnie całą energię:(:o niechby zabrał sie za ten tłuszcz z boczków to bedę mu wdzieczna ;) całusy na weekend
  20. witajcie:) dziękuję wszystkim za zyczenia. awans coraz bardziej realnie wygląda, a przynajmniej jakaś podwyżka ;) w pracy mam taki młyn że szkoda gadać. bilans musimy oddać 26 lutego. od tego zależy moja kariera:>:D nadal twierdzę ze małe dziecko + praca to złe połączenie :P snu mi brak!!!!!!!!!! ściskam Was mocno
  21. cześć laski:) Gosia----> jesteś pewna ze chcesz wiedzieć co u mnie w pracy? otóż......działo (dzieje) się oj dzieje:) wróciłam 9 stycznia pełna zapału i chęci:> w pierwszym dniu wysłuchałam wszystkich plotek, ploteczek i głowa urosła mi do rozmiarów niebotycznych:D pracowałam sobie spokojnie do czwartku. w czwartek wzywa cały mój dział do siebie prezes razem z szefową. mówi że dochodzą go słuchy że u nie możemy dojść do porozumienia z gł. księgową. ona patrzy na nas i pyta co mamy jej do zarzucenia. głupio zrobiła:D ale sama chciała. zaczęła ode mnie. no to jej powiedziałam:P ale największa akcja była jak doszło do jej zastępcy. nooooo ta to miała jej do powiedzenia. szok!! ale że mówiła prawdę to żadna nie zaprzeczyła. efekt? gł. ksiegowa złożyła ustną rezygnację i poszła na L-4 ...... w trakcie bilansu!!!!! no ale ...nie damy się:D pokażemy co portafimy. dopilnuję już tego ;) tym bardziej że ...jestem kandydatką na stanowisko gł. księgowej:) ale szaaaa. na razie pracujemy ;) Kigana---> mój storczyk kwitnie ciągle i na zachodnim oknie. teraz ma jedna łodyżkę z 18 kwiatkami:) już 5 rok z kolei mi kwitnie:) Lutek----> lepiej taka grypa niż jelitowa:o na szczęście wszystko wraca do normy czego i Tobie zyczę :) p.s. skompletowałam sprzęciór do rozmów ;) to na tyle:) idę pijawę pakować na jutrzejszy wyjazd w góry. jak myślicie...zapakować mu narty czy surfing:>?:D miłego łykenda:D
  22. hej:) Paula mam nadzieję że zdjęcia dotarły :) Ja mam za ścianą nowego sąsiada. kuje, piłuje, wierci......... masakra:o no i budzi Majkę:( no ale nie mogę mu powiedzieć w sobotę o 13 \"panie, daj pan spokój\" bo w końcu kiedyś musi ten chłop to zrobić. ech... ja to jestem wyrozumiała:D rany! jak się Was czyta to wlosy się jeżą na dłoniach:P bachory!! jak można tak mówić o słodkich stworzonkach:D?! miłego weekendu życzę:)
  23. cześć i czołem:) u nas ferie zaczynają się już od piątku po południu :o masakra!! pijawa na narty jedzie 20-go jak co roku :) wpłaciłam 2 stówki i mam go \"z głowy\" na 5 dni ;) żartuję. przynajmniej wiem ze nie będzie się nudził jak będziemy w pracy :) gosia---> no niestety, 4 miesiące minęły strasznie szybko:( Kigana---> ja też poproszę cytrynówkę ale taką wiesz... słabiutką:o dzisiaj ryczałam jak bóbr. oddałam moją kruszynkę w obce ręce:( znaczy poszła na służbę do złobka:( przeszło mi trochę jak po nia przyjechałam i zobaczyłam ze jest cała, zdrowa, uśmiechnieta i rozbawiona:) mam nadzieję ze to jej nie minie :) zdjęcia poszły!! i tym akcentem zakańczam dzisiejszą działalność w necie:) miłego wieczorku
  24. WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU:) witajcie po przerwie ;) Majeczka ślicznie dziekuje za życzenia. była grzeczna jak aniołek. jutro odbieram foty od fotografa. zeskanuję to roześlę po chętnych ;) Nowy Rok przywitałam wodą mineralną w towarzystwie swoich własnych dzieci. niestety Gązo musiał iść do pracy bo \"pracować musi ktoś by bawić mógł się ktoś\" :o A poza tym od środy wracam do pracy, Majka we wtorek \"zalicza\" pierwszy dzień żłobka:o będę chyba wyć:( aaaa........ chciałam jeszcze ogłosić że .....TEN ROK BĘDZIE ZAJE.......... DOBRY!!!! nie może być inaczej:) żadnych diet, zadnych stresów, dołów, kredytów, braku gotówki, braku pracy (dopisujcie czego ma nam brakować ;) ) pozdrawiam
×