sylvi

no patrzcie jak to nie dużo potrzeba do nieszczęscia :( moja mama też wieszała firany w sobote i zsunęła się z wersalki i tak niefortunnie że noga gdzieś jej wlazła pod ławe i o mało jej nie złamała, cała sina aż po palce od stóp :( dopiero niedawno pisałyście o tych firanach :( Mrówka dostaam kartke od Ciebie dzisiaj :) bardzo dziękuję :) niestety nie wysłałam do Ciebie bo nie zapisałam adresu do Ciebie :( prosze wyślij mi na emaila to za rok już kartke wyśle ;) Landrii choinke nie musisz wysyłać koniecznie na święta, masz ważniejsze zajęcia teraz :) ale za rok napewno sie przypomne i kupie od Ciebie takie cudeńko ;) niestety ja nie sama sobie takiej nie sprawie :(

Taktak aż Ci zazdroszcze takiej dobrej zabawy, ja już nie pamiętam ile lat temu dobrze się bawiłam :( ;) Juleczko jaka szkoda że tak daleko mieszkasz bo powaznie zamówiłabym u Ciebie ze 3 sztuki choinek ;) bo Landrii to już nawet nie śmiem prosić hehe u mnie tez praca wre, pościel się pierze, bigos zaczyna pyrkać na gazie, obiad się gotuje :) nie wiem czy za szybko nie zaczęłam to wszystko robić bo do świąt jeszcze kilka dni i co będę robiła później? :P w sumie została mi jeszcze salatka do zrobienia i upiec jedno ciasto, no i oczywiście ostatnie porządki domowe ale to chyba na ostatni dzień zostawie :) miałam upiec ten schab ze śliwkami ale jeszcze sie zastanawiam, czy warto żeby potem nie wyrzucić bo sie go nie zje, chyba upieke go na Sylwestra bo planujemy iść do znajomych to będzie jak znalazł :)

masz racje Mróweczko, nawet druga ;)

Mróweczko u mnie też dziś rosołek :) jutro mam z głowy gotowanie :) chciałabym jutro pojechać na jakieś zakupy bo chyba niedziela pracująca? chcialam sobie kupić szlafrok i piżamke w ramach prezentu mikołajkowego ;) i ja jednak dziś ogarnęłam łazienke :) więc po niedzieli już tylko kosmetyczne porządki mnie czekają :) dziś kupilismy wyroby od gospodarza, mniam mniam a jaki zapach szynki ;) te sklepowe wyroby sie chowają :( a jak tam u Was? bo coś mało Was na topiku. Wszyscy zajęci?

witam :) Maja chleb napewno wyjdzie, nie jest skomplikowany. Mi tylko z foremki troche wylazł :P za dużo do foremki napchałam :) Landrii moge piec ciasta i coś gotować ale cholerka zdolności manualnych to ja nigdy nie mialam, z prac technicznych i rysunku zawsze tróje miałam :P

Maju chyba fajnie taką dużą rodzinke mieć? :) będzie napewno wesoło :)

Landrii widze że Cie rozłożyło na całego :( Taktak to ja sie wpraszam na kawke bo chyba coś cieśnienie leci na łeb bo jakaś spiąca jestem strasznie :( lodówka umyta, choinka wkońcu ubrana a ja teraz odpoczywam weekendowo, od poniedziałku zaczynam walke z łazienką i potem w kuchni pieczenie i gotowanie. Znając moje zdolności to pewnie szybko mi to pójdzie ;) zrezygnuje z kilku rzeczy i już :P a bigos to bym już zjadła :) czy Wy praktykujecie gotowanie bigosu przez kilka dni z rzędu? ja nie próbowałam nigdy tak odgrzewać i studzić, zawsze ugotuje i odrazu jemy a podobno lepszy tak z tydzień gotowany

chyba powinno być że karkówka byłA smacznA :P

ja z mięs to tylko karkówke robiłam w rękawie, był smaczny. Może spróbuje ten schab ze śliwką, kiedyś jadłam i mi smakował. Jak mówisz że szybko sie robi i smaczny to chyba spróbuje :) dziś biore sie za mycie lodówki, a potem jeszcze po niedzieli czeka mnie szorowanie łazienki czego NIE CIERPIE!!! ale cóż jak mus to mus hehe może dziś wkońcu ubiore choinke, bo wczoraj mąż tak ją obrabiał że wkońcu walnął ją w kąt i kazał mi kupić sztuczną :P i tak co roku umila mi czas przedświąteczny że zawsze się wkurze na maxa :( :) ale przynajmniej nie jest nudno hehe milego dnia

ja też rzadko pochwały słyszałam haha Mrówka a jakie mięsa pieczesz? bo ja noga w tym temacie :(

no dziś mnie wyprzedziłaś z witaniem :) wygrzewaj się Landrii wygrzewaj :) Mrówka z tymi pociągami to faktycznie koszmar, jak widze w tv jak ludzie czekają na peronach i sie nie doczekują to poprostu szok :( hmmm co ja dziś będę robiła? jak sie uda to już choinke dziś ubiore bo stoi od wczoraj na korytarzu żeby śnieg stopniał :) już mi się chce takiej dużej pachnącej choinki :) odrazu lepiej na duszy sie robi, tak świątecznie :) a z gotowaniem czekam na przyszły tydzień żeby świeżutkie wszystko bylo, na Wigilie idziemy do teściowej więc przynajmniej uszka i pierogi mnie miną ;)

właśnie wrócilam ze sklepu z zakupami i biore się za pieczenie chleba :) mam nadzieje ze choć z tym sobie poradze :P

już znalazłam przepis na chlebek :) Landrii pisałaś że pieczesz ten chleb, czy był smaczny i może jakieś podpowiedzi? ;)

mam jeszcze małe pytanko, czy któraś posiada przepis na chleb od Belisimy? znowu gdzieś mi go wcięło a wkońcu mam ochote go upiec :) zostaly mi tylko fotki jak ten chleb sie piecze ale brakuje skłądników :(

Taktaku kochany przecież wiesz że nie chciałam Cie urazić ;) też lubie oglądać ptaszki ale u mnie tylko sójki, sikorki i wróble się pojawiają :) zazdroszcze Ci że masz tak mieszane towarzystwo na "stołówce" ;) prosze tylko nadal fotki podsyłać, już nie będę komentowała że jakiś jest bleee :P a ja myślałam że tylko u mnie taka śnieżyca, a czytając Twój post już sobie wyobraziłam Ciebie stojącą w tej zaspie i czekającą na sąsiada haha

znowu pierwsza ;) zasypało Was? u mnie Zakopane ;) KAWUSIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Taktak a coś Ty taka obrażona? czyżby na mnie że ptaszki szare? ;) może mi w oczach pociemniało hehe Juleczko nie denerwuj się, szkoda pięknej urody :( ;) a co Cie tak wkur... u mnie znowu zamieć, śnieg sypie jak szalony, a już tak fajnie na drogach było :( uwielbiam biały puch ale jutro miałam w planach wyjazd a tak będę się denerwowała jadąc bo pewnie do nas odśnieżarki nie dojadą :(

Mróweczko Twoje sikorki słodkie :)

salon kosmetyczny- tipsy i solarium

aha Juleczko Wesołych Świąt i udanego wypoczynku w naszym pięknym zaśnieżonym kraju ;)

ale czarne scenariusze z tym wieszaniem firan :( dobrze że mam dość nisko i wąskie firanki, jest szansa że sie nie wywale :) Katarzynek ja Sylwestra planuje u znajomych a potem łóżeczko ;) Taktak a co to za dziwne ptaszki? takie szare hihi kurde ja musze kupić nowy karmik bo ten co mam sie nie nadaje na zime, za mała miseczka na daszku i śnieg sypie do niego :( dziecko jedno już stare, a ja nie pracuje bo prowadze swoją firmę i mam dużoooo wolnego czasu :P

czyżby pierwsza? :))))) kawusia :) uważajcie dziewczyny, o wypadek naprawde nie trudno :( miłego dnia

oj Bling bidulko, współczuje :( a nie możesz się ubiegać o odszkodowanie za upadek? coś dziś mam dzień lenistwa, troche pojeździłam z M i w domu już mi sie nic nie chce robić ;) dobrze że net istnieje, tylko coś mało dziś piszecie :( :)

Landrii a co ty robiłaś że Cie tak nadgarstek boli? :P tak poważnie to pij herbatke z miodem i cytryną i pod kołderke z mężem :) Taktak no co? ;)

ten łosoś też chyba musi być smaczny i nie dużo pracy: http://lepszysmak.wordpress.com/2010/05/29/losos-pieczony-w-folii/