Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sylvi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sylvi

  1. Kania nie poddawaj sie. Jak rzuciam palenie duzo przytylam ale potem organizm sie ustabilizowal i powoli zgubilam zbedne kilogramy wiec aie nie poddawaj :) Landrii jestem przeziebiona i mam zly nastroj :( ale pogoda jest fajna wiec sie nie poddaje :)
  2. witam poczytałam wszysko, gratuluje chudnięcia i utrzymywania diety, a narazie tylko tyle miłego dnia
  3. kawa podana \\_/ dalej nie trzyma [rzeziębienie :( teraz doszedł katar wrrrrr
  4. witam z kawusią :) Kinga fajnie że chrzciny się udały ;) więcej strachu było niż to warte ;) u mnie też słonecznie i ciepło, wczoraj troche poplewiłam przed domem, a dziś ciąg dalszy ale na podwórku ;) chwasty rosną szybciej niż kwiaty :P miłego dnia i do wieczorka
  5. witam i ja po świętach i niestety też chora, ale naszczęscie tylko ból gardła od 2 dni :( chyba za gorąco było i czlowiek za mocno się porozbierał :P święta minęły spokojnie, nawet nie za bardzo obżarte :) dziś niestety już do pracy, ale myśle że klientów za dużo to dziś nie będzie, wszyscy będą leczyć rany finansowe po świętach hehe miłego dnia
  6. ja tylko na chwile bo mam mamę w odwiedzinach świątewcznych i niestety woadne do was dopiero po świętach :( ;) Juleczko poprosze o przepis na oba ciasta :) Mała ja robie królika bardo szybko i prosto a jest przepyszny :) mięso kroje w kawałki, kłade na blaszce, polewam olejem, przyprawiam solą, pieprzem, wegetą, chilli i oczywiście wg uznania. Mięso wstawiam do piekarnika i pieke aż zmięknie, na koniec rozrabiam 2 śmietany z wyciśniętym przez praske czosnkiem (im więcej tym lepszy sos wyjdzie), polewam cale mięso i jeszcze chwile zapiekam (ale nie za długo aby sos nie wysechł. Mi ten sos smakuje lepiej niż samo mięso :) Smacznego :) przy okazji składam Wam najlepsze życzenia Zdrowych Wesołych Świąt Wielkanocnych smacznego jajka i mokrego dyngusa
  7. witam drogie Panie :) widze że zapracowane kobiety na maxa :) a ja nic nie robie, okien nawet nie myłam bo kopią całą drogę pod oknem i syf totalny, w domu siwy dym jak tylko okna na chwile otworze aby troche tlenu wpuścić :( ale nie ma tego złego :P jutro musze na zakupy się wybrać bo nawet soku do picia nie będzie hihi, a synowi gyrosa zrobie i będzie happy ;) pogoda świetna, ale jakoś na mnie dziwnie wpływa od dwóch dni , żle się czuję i sama nie wiem dlaczego :( Ech mój durny łeb Landrii dziękuję za życzenia, własnie emaila odebralam :) ciesze się że się nie wyrobiłaś, bo ja przyznaje szczerze też w tym roku nikomu kartki świątecznej nie wysłałam :( :P Bling ja też mam w planach nie jeść za dużo na święta ;) katując się będę myślała o Tobie hehe razem jakoś łatwiej wytrzymać w postanowieniu dietkowania ;) Kinga nie poddawaj się, teściowa też człowiek hehe a chrzciny napewno wypadną świetnie ;) fajnie że malutka już śpi całą noc, nie ma nic cenniejszego niż się porządnie wyspać :) Mała wyobraziłąm sobie Ciebie na święta ubrana idświętnie i w drewniakach hehe mam nadzieje że coś jeszcze kupisz odpowiedniego :P Kania nie słyszałam aby zapowiadali przymrozki, choć masz racje rok temu wszystko pomarzło i owoców było mało :( oby w tym roku było lepiej, bo chciałabym spróbować pierwsze brzoskwinie na swoim ogródku ;)
  8. witam :) pogoda fajna, ale czekam na słońce które na dziś zapowiadają :) pranie robie i chce je wywiesić na dwór aby ładnie pachniało wiosną ;) Olajda mały śliczny, ale te klimaty zimowe to brrr aż zimno się zrobiło jak sie na to patrzy :( :) Kinga podaj dokadny przepis ;) ja raz tylko piekłam karkówke, ale najpierw znajomi mi ją peklkowali i trzymali w zalewie kilka dni, była przepyszna ;)
  9. melduje że u mnie też ciepełko i odrazu uśmiech na twarzy :) wczoraj po pracy do wieczorka siedziałam na dworze i cieszyłam się z promieni słonecznych ;\\) Landrii ja moje kanapy szoruje szczotką z cifem i potem woda z pachnącym płynem (różnym) , niestety [przy psach nie da rady tylko samą wodą :( a o tym płynie co piszesz nie slyszałam :( dziś do pracy ale krótko,a potem wyjazd na grilla :P więc dziś mnie na topiku nie będzie już :( miłego weekendu i dużoooooo słoneczka wszystkim
  10. jestem, jestem :P wczoraj nie wchodziłam do neta, a dziś też dopiero weszłam do domu, zaczyna się wiosna i ciepło więc wole czas spędzać na trawniczku niż przy monitorze :) Landrii myślałam że masz inny numer telefonu hehe sorki za zamieszanie :) porządków nie robie bo mi się poprostu nie chce :( na święta też spewcjalnie nic nie szykuje, jak zwykle sałatka warzywna i jakieś ciasto i wystarczy, wkońcu to tylko dwa dni :)
  11. ja dopiero wstałam :P kawa podana i oglądam dzień dobry tvn :) co do psa to za szybko się cieszyłam, teściowa ją oddala bo narobiła w nocy :( ale co sie dziwić jak to młody pies i na dodatek najadla się pierwszy raz od niewiadomo kiedy :( ale wczoraj wzieła ją moja koleżanka i właśnie pisała że noc przetrwali, piesek to straszny pieszczoch i już jej nie odda, uffff kamień z serca. Pokochałam tego psiaczka jak dziecko ;) pogoda dziwna, troche chmur i chłodno jeszcze, czekam na słońce :) Buty bardzo mi się podobają i wysokie i niskie. Ja niestety na takich szpilach chodzić nie potrafie, wole niższe a nawet płaskie :) choć podobają mi kobiety na kilkucentymetrowych szpilach ;) to chyba narazie na tyle :)
  12. a ja mam dobry humor bo znalazłam dom dla suczki :) dziś rano byłam z nią u fryzjera, została wykąpana, ostrzyżona i pojechałam z nią na kawe do teściowej i poprostu teściowa jak ją zobaczyła to pokochała od razu i sunia została już :) bardzo się ciesze bo bałam się ją oddać obcym ludziom. Widać że dużo złego przeszła bo caly czas jest bardzo wystraszona i tylko mojego M pilnuje na każdym kroku. Sorki że tak Wam marudze o tym psie :( :)
  13. melduje że mimo wymówek byłam na aerobiku :P fajnie było, ale dziewczyna daje taki wycisk że szok. Ale to chyba dobrze hehe ide do wanny i do jutra :) niestety ja do pracy :(
  14. kurcze ja znowu na chwile :P kawa już wypita, wyszykowana jestem, ale zaraz ide do suczki znalezionej :) jest słodziutka i napewno młodziutka, nie wiem czy ma z rok. Mrówka szkoda że daleko mieszkasz i raczej kurierem było by ciężko ją wysłać :P miałaby u Ciebie dobrze napewno i dzieciaki miałyby radoche, bo foksy są bardzo rozrywkowe ;) witam nową Panią, przyłącz się do nas i pisz dużooooo kilka stron wcześniej wszystkie pisałyśmy co robimy bo niedawno dwie nowe |Panie też do nas dołączyły :) Landrii no to masz troche tych opłat, w mieście jednak droższe opłaty, ale za to innne rzeczy kupisz taniej niż na wsi. Co do ćwiczeń to dziś mam znowu iść na aerobik ale co wymyśle jeszcze do wieczora to zobaczymy, jestem leniwa strasznie i każda wymówka dla mnie jest dobra :( :) temat butów- no cóż, ja też jestem częśto niezdecydowana, ale w przeciwieństwie do |Was, zawsze coś kupie (na siłe) a potem żałuje bo leżą w szafce bo albo nie wygodne albo już m się nie podobają. Uwielbiam klapki, te najłatwiej kupić ;) wystarczy narazie pisania? jestem rozgrzeszona? :P miłgo weekendu
  15. Kinga dziękuje za przepisy :) spróbuje tą sałatkę brokulową napewno :) a reszta też brzmi smakowicie ;) u mnie naszczęście śniegu ani grama, tylko mrozik i słońce ;) ale i tak wstałam z bólem głowy, więc dołączam z kawusią ;)
  16. Kinga fajne menu, uwielbiam schab ze sliwką choć sama nie umiem go zrobić ); i poprosze o przepis na sałatke z brokułami ;) a przy okazji na tą z alkoholem również :) a ten filet z serem trudno zrobić? ja mam ochote na słodkości, przez tą pogodę tylko jedzenie za mną chodzi a wałki coraz większe :( tragedia czekam na weekend i tą zapowiadaną wiosnę, bo już mam doła przez te wichury i deszcz ze śniegiem :(
  17. Kinga mi też się nic nie chce :P wczoraj tak kombinowałam że na aerobik nie poszłam :( :P dostałam co prawda @, ale to i tak była wymówka. Jestem strasznie leniwa i tyle a dziś za oknem podobnie jak u Was, zimno i pochmurno, pewnie będzie padać i znowu nikt do salonu nie zajrzy :( wczoraj były 2 osoby, poprostu szok, a rachunki trzeba płacić no to sobie pomarudziłam a teraz czas na śniadanie i szykowanie do pracy :) milego dnia
  18. witam z kawusią i śniadankiem :) na dworze feee pada i zimno, w planach na dziś? praca a potem aerobik ;) wracam dopiero wieczorem
  19. przepraszam Julii ale źle podałam Ci nazwe nicka na skypa :(
  20. Julii wyślij na emaila :) może ja Cie znajde :)
  21. Kania fakt zrobiłaś psikusa kotkowi :P fajny kociak, ale ogolony za bardzo hehe Juleczko nie dostałam Twego zaproszenia, a skypa mam włączonego. wczoraj cudna pogoda była, a dziś chłodno i lekko deszczowo :( nie mam chęci na nic, nie mówiąc już o tym że dziś mam straszne zakwasy po aerobiku, dziwne wczoraj było lepiej :( ;) chyba nie zrezygnuje z awerobiku bo dopiero teraz widać jak zastałe mam mięśnie ide szykować coś n obiadek :)
  22. Julli nie dostalam zaproszenia, a masz sylvikaa ? ja dziś zrobiłam sobie dzień wagarowicza i nie poszłam do pracy :P taka pi,ękna pogoda więc zrobiłam pranie i wywiesiłam na dwór, wyplewiłam ogródek a teraz mam chęć na grilla ;) ale chyba troche za zimno jeszcze hehe Kania zdrowia życze, uważaj na maleństwo
  23. hehe Landrii ja to wszystko wiem, tylko..... straszniem leniwa :P ale moja fryzjerka już mi chyba nie odpuści i \\zapowiedziała że w poniedziałek bez dresów mam do pracy nie przyjeżdzać ;) a ciasto jet super, łatwo i szybko się robi i poprostu rozpływa się w ustach mniammmmmm a ja na diecie :( ale na święta napewno będzie rozgrzeszenie hehe
  24. Krówka\: ciasto: 6 jaj 6 łyżek cukru 7 łyżek mąki białka +cukier ubić, dodać żółtka, mąkę wymieszać łyżką. Na blaszke i piec aż będzie złote \(około 30 minut na 180) polewa: 1 puszka mleka słodzonego skondensowanego gotować około 2godz.20 minut. 0,5 litra śmietany kremówki 36 % (może być 30%) ubić z 2 łyżkami cukru pudru. Biszkopt ostudzony przekroić na 2 części. Na pierwszą warstwę ułożyć ubitą śmietanę z cukrem pudrem. Nzałożyć 2 biszkopt i na wierzch karmel z mleka gotowanego. można posypać orzechami.
  25. hehe Kania zrób fotke kotce i podeślij, chętnie zobaczed Krola Lwa w miniaturce :P a ja dziś byłam na aerobiku :P ale do bani hehe, mój zapał zmalał do minimum, okazało się że nie mam wogóle kondycji, nie mam sił ani energii :( godzina ćwiczeń a ja po wyjściu aż się zataczałam ze zmęczenia hehe zastanawiam się czy po niedzieli chodzić dalej czy dać sobie spokój i użalać się nad sobą (czytaj: nad grubą dupą) ale ogólnie mi się podobało ;) zaraz poszukam swojemnprzepisy i coś wpisze :) Mróweczko ja nie posiadam calaneticsu
×