sylvi

ja chyba moge potwierdzić, daj spokój, szkoda nerwów ;) mój tez wieczny bajzer w pokoju miał, sprzatał tylko jak kolezanki miały przyjść (bo jak koledzy to olewka była), teraz mieszka sam i w domu czyściutko aż sama w szoku jestem ;) tak więc pewnie wyrośnie z bałaganiarstwa ;)

Kawusia :) Ferdka dużo zdrowia życzę Majaa trzymam kciuki :) Bling witaj :) ja dzis domowo, na razie planów brak ;) milego dnia

a mi sie pisać nie chce, ale wpadłam poczytać co u Was :) milego byczenia sie :)

mąż w domu, więc narazie tyle :)

no poczytałam co tam u Was :) chyba załatwiona sprawa pozytywnie, ale dokładnie nie wiem bo nikt Ci nie powie wprost spadam kury nakarmić :P

nie martw się Mrówka jak już nakarmie to całe dziadostwo i odwiedze wszystkie pupilki to nie zapominam i do Was wpaść na kawke ;) Landrii nie śpieszy się, bo i tak chce gdzieś się wybrać dopiero na wiosne najwcześniej bo teraz mąż siedzi w domku to mam z kim pogadać :) ja dziś na wyjazdach będę, znowu mnie wzywają na komisję czy aby nie leseruje na zwolnieniu :( no nic musze się pokazać :( Landrii ja to Ci współczuje :( ja lubie teściową ale tylko na kawke i do domu :P zresztą ja wogóle nie lubie jak ktoś obcy mi się po domu kręci :( Taktak jak tam dziś nastrój? Juleczko cieplej w domku, czy pod kocem siedzisz i się nie witasz od rana? :) to do wieczorka babuszki :)

Majaa ja Ciebie nie mam na NK, byśmy zagrały razem :) mnie syn namówił jeszcze na gre Pet Party, też fajna ale troche za nudna dla mnie bo rano wszystkich odwiedze a potem nie wiem już co robić :( :)

ja sie nudze jak zwykle, czas wziąśc się za coś bo oszaleje :( kurde a kiedyś nie było czasu się wys... :P Landrii wyśle Ci zaraz emaila z małym pytankiem :) Mrówka to jest nas dwie z @ :) szkoda że musisz 2 godziny w aucie siedzieć, troche się wynudzisz, może weź szydełko? :) Taktak coś Cie męczy ostatnio nerw :( chyba faktycznie wiosna Ci potrzebna, albo przyjedź do mnie to sobie razem pomarudzimy ;)

próbowałam w to grać ale mnie nudziło hehe a tak poważnie to jakoś nie załapałam tej gry, nie wiem za bardzo co robić. A w tej non stop coś sie dzieje :)

na temat win się nie wypowiadam bo sie nie znam, jak piłam degustacyjnie to najczęsciej wytrawne winka i bardzo lubiłam kadarke, takie winko za 12 zł :) polecam Majaa a w co grasz na NK? bo ja w leśną przygode :)

no to dziś wszędzie leniwie, u mnie grochówka :) nie gotowałam jej wieki ;) a ja sie byczę, zupa sie dogotowuje, prasowanie zrobione, poodkurzane i z wierzchu ogarnięte hehe jeszcze powinnam też poćwiczyć, ale za cholere mi sie nie chce :(

widze Taktak że zabalowałaś, ale za to jesteś chyba na maxa odstresowana? :P Juleczko działam dzialam, niedługo oślepne od kompa bo ciągle coś trzeba zasadzić, nakarmić drób i tak w kółko :P mąż się śmieje tylko ze mnie :)

to ja też na chwilke :) u mnie naszczęście śniegu nie ma :) milego dnia

mówili w tv że jacyś naukowcy ten dzień wyliczyli wg jakiegoś wzoru, którego nie zapamietałam :P a w sumie przy takiej pogodzie to prawie każdy dzień jest najgorszy hehe Maja zdrówka życze :) a co do urzędów masz racje, można dostać nerwicy jak coś trzeba załatwić i najlepiej szybko :( Wy tu winko serwujecie a ja już nie pamiętam kiedy coś piłam :( przez tabsy nie moge :( a czasem dobrze się znieczulić ;)

oglądałyście Teleekspres? własnie mówili że dziś jest najgorszy dzień roku i każdy ma prawo źle się czuć, marudzić czy może komuś wpaść portfel do studzienki haha więc wszystko jasne dlaczego tak się czujecie :P Juleczko to faktycznie nie ma sensu zamiana mieszkania bo duzo pracy i kasy pójdzie :( może w innym bloku szukajcie

wyglądasz jak anioł w tej koszuli :) masz talent do szycia ;)

wpadłam się przywitać ale widze że koszula wysłana to spadam na poczte :) a u mnie lekko biało ;)

Mróweczko to jesteś dumną mamą :) dobrze że dziewczyna chce się uczyć ;) Ty dłubiesz serwetki a ja gram nadal na NK, oj wciągają te gry wciągają, zapomina sie o Bożym świecie :P a w sumie mogłabym tez dlubać serwetki, tylko co ja bym z nimi potem robiła jak nikt ich nie chce używać :( :P A Olajda mogłaby sama nam się pochwalić :( :) gratulacje Oluś

no więc Landrii mi się podobao, my byliśmy dwiema rodzinami z dziećmi. Dla nas to duża frajda była, tym bardziej że nie zamierzam w żadne tropiki jechac bo za daleko dla mnie i jakoś mnie tam nie ciągnie :) co do cen to niestety Taktak ma racje, drogo jak na nasze zarobki, płacisz za wejście i nie ważne czy jesteś tak 5 minut czy całą dobę, a potem płacisz dodatkowo za każdy drink, każde jedzenie :( znaleźliśmy takie miejsce gdzie płaciło się za tzw. talerz, czyli placiłaś za talerz i mogłaś jeść ile wlezie, smacznie i dość tanio (chyba 5 euro ), a podane wszystko w formie bufetu. Co do atrakcji to wiadomo woda, rózne baseny, fontanny, można zwiedzić cały park chodząc alejkami gdzie są wodospady, piękne kwiaty i egzotyczne drzewa. Tak więc tyle moge powiedzieć od siebie. A tak podsumowując: warto pojechać 1 raz aby zobaczyć i jak sie nie wybiera za granice :) aha i ciepło było, tyle że my bylismy jesienią kiedy na dworze nie było tak zimno, nie wiem jak jest teraz.

niestety Landrii jestem strasznie leniwa i niesystematyczna, choć te brzuszki pilnuje bo i mąż się zawziął i pilnujemy się oboje ;) ja też pamiętam jak na aerobiku robiłyśmy kilkadziesiąt w różnych pozycjach ale teraz tragedia :( i tak mi się marzy wrócić na joge, to było lepsze niż aerobik, każdy mięsień czułam po pierwszych zajęciach, a wydawało się że wogóle nic nie robie na zajęciach :) tak bym chciała być zdrowa i wrócić do starego życia brakuje mi takiego normalnego banalnego życia :(

no wkońcu normalnie na forum, jakiś czas nie bylo wpisów tylko nicki :( dzięki dziewczyny za odpowiedź :) myślałam że jest inaczej :) w sumie to Wam nie zazdroszcze tego przestawiania się :) ja od kilku dni robie brzuszki, ale nie wiem czy robiąc po 10-15 dziennie to szybko ten tłuszcz zgubie niestety po lekach tak przytyłam że już sapie jak tylko buty zakładam :( a i chciałam na bieżni pochodzić, ale wytrzymałam 2 minuty!!!! ale mam forme :P

a ja własnie się kiedyś zastanawiałam jak myślą ludzie tacy jak Wy? dwujęzyczni. Czy myśli macie po polsku czy już w innym języku, takim gdzie mieszkacie? mam nadzieje że rozumiecie co mam na myśli ;) ja nie mam takich dużych problemów z telefonowaniem i załatwianiem spraw pewnie dlatego że pracowałam tyle lat w biurach i załatwianie spraw telefonicznych to główny punkt pracy :) ale teraz odkąd jestem chora to też zdziczałam totalnie, mam wyłączone gg, a tlen i skypa całkiem usunęłam z kompa :( i z ludźmi gadam jedynie telefonicznie :(

a gdzie mój poranny wpis? :( wcieło go ja również polecam Ci Landrii zadzwonić i udac kogoś z firmy np. telekomunikacyjnej i poprosić męża do telefonu :) naprostszy sposób :) a widzisz tak samo nam znikła Belisima :( pisałam do niej emaila i na FB ale cisza :( tez z dnia na dzień znikła.

no to dziś druga :) Bling kiedy Ty odpoczywasz? ;)

a ja choć pomacham do Was bo pisac mi się nie chce :P