Justyna 5X83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Justyna 5X83
-
marylko i ogolnie wszystkie klotliwe jak ja, mysle ze klutnie sa potrzebne dla rozladowania napiecia, zwykle tym bliskim sie obrywa, ale bez tego czlowiek by zwariowal, wiec nie ma co sie tym przejmowac;) a za to jak przyjemnie sie godzic:P gadalam z ta moja kumpela z przedszkola:) strasznie fajnie tak powspominac:D sie z tej radochy ze wreszcie po tylu latach zlapalam z nia kontakt to sie az poplakalam:D na fotosiku wrzucilam fotke fotki, na gornym zdjeciu siedze pierwsza, w kapeluszu i bordowej sukience:) a ona 7 od prawej:) jakie to fajne:D a wy probowalyscie juz odszukac ludzi z przedszkola???
-
http://justyna5x83.fotosik.pl/
-
widzisz, mnie wkurza to, ze oni podwazaja moj autorytet u dziecka i moje slowa dla nich nic nie znacza i robia wszystko po swojemu... to co wnioskuje z tego gabi??? mamy nie warto sluchac i mozna jej robic na opak... a o co tobie myszko poszlo??? jesli idzie o wprowadzanie to u mnie soczek wypila gabi...
-
w zasadzie juz po tygodniu mozna probowac, zakladam, ze teraz powinnas miec okres, ale sie spoznia wiec juz spokojnie mozesz zrobic, z tym ze mi dwa razy w 3 tyg nie wyszly:)
-
pytaj:)
-
jesli o mnie chodzi, w czasie karmienia gabi mialam jedna, ale bylam koszmarnie nabuzowana... wiecie, do mojego przedszkola dolaczyla kumpela, ktorej od tamtej pory nie widzialam:) az mi lzy z radochy w oczach stanely:D podkradala mi kiedys lalki i cale zycie zastanawialam sie, jak skonczyla:P a tu prosze, dwa dzieciaczki, skonczone studium... i sobie zycie ulozyla:D az mi sie wyc chce, bo przez ostatnie 20 lat pamietalam tylko ja i jeszcze jedna kumpele:)
-
no dajcie spokoj:) to jak ja wcale nie choruje to co, po drugim odpornosc wzrasta;) latacie na spacery, po ciazy organizm sie odbudowuje, odchudzacie sie, a mleczko musi sie z czegos wyprodukowac;) jesli moge wam radzic, wcinajcie wiecej owocow i warzyw. taki sezon;) a ze ja tylko woce, wazywa i mleko wciagam to jakos sobie radze;)
-
hehe, grzesiek jest swietnym facetem:) jego siostry nie znalam, ale za nim to wiele dziewczyn robilo maslane oczy:P ale dla mnie fajniejszy byl inny kolega, tez z klasy, tomek:) wiecie ze ksawek nie byl jeszcze szczepiony? dopiero po 12 maja byc wyniki i zadecyduja czy juz mozemy,...
-
marylko, jak znalazlas malwinistke to i mnie mozesz znalezc w ostatnio dodanych;) lalik, a gdzie bylo te 39,4??? jak w pupci to po odjeciu 0,5 stopnia wyjdzie na tyle co u ksawka, u nas zadnej wysypki nie bylo, ale tez po 3 dniach sie skonczylo... wczoraj bylam tak wykonczona, ze padlam ze wszystkimi o 22 i do 9 spalam:) oj, wsciekla bylam jak diabli... nagradzac dziecko za niewlasciwe zachowanie, bo ona ma dostac i juz i bez tego sie nie ruszy na szczescie ksawkowi sie juz wszystko unormowalo i ze 2h w ciagu dnia pospal:) choc w nocy tez mialam co chwile kontrole... mezu powiedzial, ze jak sie poduczy angielskiego i informy to po sesji w lutym poszuka roboty i sie wyniesiemy... zobaczymy...
-
wisienko, musisz to skonczyc, bo pozniej bedziesz miec do siebie zal:)
-
oli slodki:) a jaka grzywa:D do mnie priorytetem szly paczki ponad tydzien, dwie w sobote i jedna w poniedzialek dopiero dotarla... zlodzieje, naciagaja na priorytet a my naiwni wierzymy w cuda... alez sie dzisiaj wscieklam, mialam przepychanke z tesciem... wychodzilam, gabi stanela u nich w wejsciu(drzwi do siebie nie maja) i drze sie, ze ona musi cos wziac... to dziadek wstawiony wyskakuje i dal jej picie... i jeszcze po ciastka polecial, ale mu ucieklam, a ta mio sie pol drogi drze... wrocilysmy, ona znowu staje na wejsciu i sie drze... kurwicy dostalam, bo zaraz dziadek przylecial z hali i daje jej kilogramowa pake ciastek... wepchnelam ja na schody zastawilam przejscie wozkiem, i mowie ze dziekuje, a ten sie ze mna szarpie i ja wola i mowi ze on ma gdzies co mowie i sie ze mna klocic nie bedzie tylko jej da... musialam ja sila za reke wciagac na gore, ksawek w drugiej rece, na schodach ciemno. jeszcze cos tam pogrozil, ale ze oboje mi sie darli to nic nie slyszalam... kurwa, ja mam za kazdym razem wchodzac i wychodzac z domu pieklo, nawet jak ich nie ma to jest wielka afera, bo ona ma cos dostac i juz... mam nadzieje, ze nas tesciu z domu wyrzuci, to moze moj chloptas dorosnie... kurcze, wszystkie juz cos podajecie, a ja probuje z soczkiem i nie idzie... anulka chodzila do mojego liceum, ale sie wyminelysmy:D ona 97 konczyla, ja 98 zaczynalam:D marylko, jak znajdziesz ktorakolwiek z dziewczyn to i ja tam bede;) gabi odsypia histerie wejsciowa, wiec wieczor zawalony... chyba nigdy tych aukcji nie powystawiam:(
-
jestem:) dzieci bajke ogladaja to moge cos popisac:) boshe,wczoraj i dzis ten moj wychwalony syneczek daje mi popalic:O spanie mu sie odwidzialo, w dzien w ogole, w nocy bez cyca po 15 min. sie budzi i drze:O wczoraj jak wstal o 9 tak do polnocy mial ze dwie 15. min. drzemki i cala noc mnie wolal, a ja majstrowalam swoje cv i list motywacyjny: http://www.allegro.pl/job.php?job_id=42 bo w zasadzie to poza doswiadczeniem spelniam wszystkie wymogi:) i moglabym zwiac od tesciow:P a placa chyba tez nienajgorzej na takim stanowisku;) od 12 do 19 bylam na nogach, gabi poszla w koncu do bawialni i swietnie sie bawila:) ale zlapalam dolka... chcialam oczywiscie, jak mezul byl na zajeciach skoczyc z carrefoura do ojca... to mi zadzwonil i powiedzial, ze macocha sie umowila z tesciowa i zebym nie przychodzila... poczulam sie jak zbity kundel... trudno,caly dzien lazilismy po centrach handlowych. obkupilam ksawka w bodziaki i pajace w tesco, gabi dorobila siee kozakow i 2 par kapci w ccc. no, mezus mial byc najpozniej o 19... szkoda ze nie powiedzial ktorego dnia:P koniec bajjki, mam juz dwojke na kolanach... zalamie sie jak tak dalej bedzie bo nie moge sie ruszyc...
-
a wiecie co mi dzis gabi zrobila??? myslalam ze ja rozszarpie... rzucalam w nia balonem, a ta sie stoi i hihra i w pewnym momencie patrze, a ona sika pod siebie...grrrrrrrr dzisiaj dzieki naszej klasie dowiedzialam sie, ze moj ex sie hajtnal z laska z mojego kierunku tylko ze starszego rocznika:P zaraz po tym jak go zostawilam zaczal sie z nia spotykac:) i dobrze, bo nic do niego nie czulam... czego nie moge powiedziec o moim pierwszym... dziewczyny, ja chyba musze na jakas terapie isc... ja nie moge przestac o nim myslec. to nie tak, ze snuje sobie plany i marzenia, ale czuje potrzebe nawiazania z nim kontaktu... to kretyn, boze, on sie uwazal za bialego murzyna... ale ciagle gdzies tam siedzi na dnie mojego serducha... nie no, byc z nim nie chce, ale nie potrafie wymazac z pamieci:O moze jak sie komus pozale bedzie mi latwiej, ale to jest chyba jakas choroba... przyznaje sie, niemal codziennie sprawdzam na naszej klasie czy sie nie zarejstrowall:O a od kiedy wyszlam za maz zerwal ze mna wszelkie kontakty. nie to zebym go przesladowala, nigdy, ja nie z takich, w zasadzie to moze zwykla ciekawosc, jak mu sie wiedzie, co robi, czy ma rodzine, czy w koncu dorosl... ale mam z tym problem:( to nie tak, ze mysle bez przerwy, ale ciekawosc mnie zabija, jak teraz wyglada itp.:P nie wiem, moze to z nudow, ale on jakos tak nie za bardzo znika z mojego zycia. ten drugi w zasadzie jest mi obojetny, wlasciwie to juz tak dla zasady, jak szukam pierwszego to czasem klepne i jego nazwisko. czy to jest jakas mania czy co???
-
ja nie wiem isterko, albo cos pokrecilas, albo twoj maz w dziecinstwie chodzil w bluzeczkach z kwiatkiem, albo ja stron nie rozrozniam:) ale ewcia bardziej podobna do kogos na cz-b. zdjeciu;) przyszla dzis do mnie paczka ciuszkow:D fakt jak zwykle nie kompletnie, bo mialy byc 3 a przyszly 2... ale ciuszki super:) dzisiaj porobie zdjecia, pomierze, a jutro bede pewnie wystawiac;) ksawcio sie turla z boku na bok, na brzuchol na plecki i jest przeszczesliwy ze swoja nowa umiejetnoscia:) a ja jutro chyba dam mu juz soczek do picia:) ogladajcie dzis \"jak stracic chlopaka w 10 dni\" swietna komedia;) gabi uspiona a ja walcze z malom sikawka:) ale jest w nocy koszmarny, nie chce oderwac sie od cyca:O na naszej klasie pojawila sie moja kuzynka, corka mojej ciotki... cos przyznac sie do mnie nie chce, ale co sie dziwic jak kumpluje sie z moja matka. oczywiscie dla nich to ja jestem ta zla, nikogo nie interesuje, ze dbalam i utrzymywalam mieszkanie przez 2 lata, ze majatek wydawalam na ogloszenia i przyjmowalam zainteresowanych, ze znalazlam wreszcie po 2-ch latach kupcow i mnie wystawiono, oczywiscie to ja jestem ta zla. co z tego, ze zaproponowalam mojej ciotce, ze wynajme mieszkanie na siebie(ciotka jest celniczka i nie moze uzyskiwac innych dochodow), a im oddam polowe... trudno, nie ja zaczelam wojne, ale ja mysle ze wyjde na tym najlepiej;) a nawet jak nie to trudno, ja sobie dam rade;) jestem mloda i sie jeszcze dorobie:) ale jak dobrze pojdzie to uda mi sie osiagnac odpowiedni prog na kredyt;) zaraz zaczyna sie film, ide sie przygotowac;)
-
a ja wypelnilam:) kurcze, szkoda mi strasznie takich maluchow i ich mam:( histerii dzien trzeci...
-
no i ty tez poszlas sobie spac:D i jak justyna weszla to nikogo nie ma:) podczytywalam was dzisiaj, ale nie bardzo mialam czas pisac:) kurcze, mialam pare rzeczy napisac i nie pamietam:) w kazdym razie dzisiaj byl dzien obiboka, bo w ogole nie mialam nastroju wychodzic, jakiegos dolka mialam, gabi od dwoch dni odbija, wczoraj dostala manto od taty bo nie wytrzymal, a pohisteryzowala tylko pare minut... kokopelasko, na gg ci napisalam co to moze byc:) ale jak cos to powtorze, zebys popracowala nad ustawieniami monitora, na gg dokladniejsza instrukcja... wiecie ten kurdupel chyba co godzine jak nie czesciej budzi sie i mnie szuka... nie mam najmniejszej szansy odpoczac:O juz mam go dosyc z tym budzeniem sie i objadaniem, bo wciaga ile wlezie i tak co chwile, jak w nocy godzine pospi to cud... przyjdzie cyc i zaraz spokoj... jakbym z nim nie spala to chyba jak widmo bym chodzila... a dalej to nie wiem co pisac:( znowu nie mam weny:) aaa, co do tego mieszkanka, to na dole sa 3 duze pokoje co wielkosciom kawalerkom nie ustepuja. z odpowiednim nakladem finansowym i to by przeszlo;) ale zobaczymy... wiecie, troche mi zal ciotki, bo ona zla dla mnie nigdy nie byla, ale zbyt latwo daje soba manipulowac mojej matce, a ten babsztyl jest tak glupi, ze idzie sie zalamac... dobrze ze przynajmniej wszystkie do zdrowia wracacie:) a o plukaniu ucha w zyciu nie slyszalam:) na szczescie, odpukac, mnie takie rzczy nie lapia, jak juz to zatoki:) boze, zanbim sie dowiedzialam, ze w ciazy jestem bralam silne antybiotyki na to:O dobra, ide poweszyc za producentami odziezy:)
-
na twoje zyczenie:) ale wejde pozniej, bo teraz powrot krola ogladam;) jak cos to daj znac:)
-
a ja mysle ze to zeby lub 3-dniowka:) u nas zebow nie ma, ale chyba przechodzilismy tydzien temu trzdniowke:)
-
a ja mysle ze to zeby lub 3-dniowka:) u nas zebow nie ma, ale chyba przechodzilismy tydzien temu trzdniowke:)
-
a ja mysle ze to zeby lub 3-dniowka:) u nas zebow nie ma, ale chyba przechodzilismy tydzien temu trzdniowke:)
-
manieczko, ja bym zagadala, ale sie boje:) boje sie wlaczac gg, bo ja przewaznie pisze z doskoku, a jak zaczne z kims pisac, to ciagle musze odchodzic cos zrobic, aneczka juz kilka razy to ze mna przerabiala;) wiec zwykle gadam tylko w poznych godzinach nocnych, choc i tak nie przepadam, bo ciezko pozniej odejsc:) olcia sie wlasnie wlaczyla;)
-
a wiecie, jak klikniecie moj profil i spojrzycie na ostatnio dodane osoby to jest tam moja kolezanka starsza blizniaczka z blizniakiem ksawka:)
-
a justyna ponownie swoja zmiane przespala i ma za soba 11h snu:) mysle ze mi nie zaszkodzi:) tabelka to tez ja:) dzieki za wpisa;) co do zjazdu, posa mi wczoraj wcielo, ale co o tym myslicie: http://www.allegro.pl/item272260439_kaszuby_domek_domki_sylwester_swieta_noclegi.html tyle ze moze w innej lokalizacji:)
-
kurcze, kokopelasko, nie chce mi sie tylka z domu juz ruszyc:) ksawek wyspal sie w szczecinie i teraz chce sie poprzytulac, gabi niewyspana i ciagle marudzi, a i ja wczoraj o 2 poszlam spac, a o 7 juz jechac trzeba bylo:) jak przyjechalam, bylam jeszcze naladowana, ale klapnelam przed kompem i wszystko ulecialo, bo mialam 7h latania:O mysle ze sie nie obrazisz, jak zrobie to jutro;) bylismy dzis u hepatologa watroba powiekszona, pobrali trzy probowki krewki, spotkalam przy okazji dziewczyne z ktora lezalam na porodowce, ona tez z zoltaczka walczyla dlugo no i dzis razem bylismy:) a jakby nie jej maz to bysmy sie nie skapnely, bo ja mniej pryszczata i chudsza, krotkie wlosy, ona farbnieta, inaczej scieta...:) probowalam ja tu zaciagnac, moze jakos sie uda:) mezu jutro jedzie gadac z dziekanem o reaktywacji na 10 semestr na fizyce:) podjechalismy jeszcze na pizze, a tu ze szpitala dzwonia, ze zle wyniki, zeby przyjechac powtorzyc... nalatalam sie z nosidlem po 3 laboratoriach, w koncu udalo mi sie trafic. na szczescie wszystko ok. ma tylko lekka anemie 10,4, ale ponoc w tym pierwszym wyszlo o polowe gorzej:O i ogolnie wszyscy chwala, ze zdrowy, silny chlopak;) wracajac jeszcze podrzucilam jedna wylicytowana spdniczke do wioski obok, wiec troszke tam sobie polatalam dzisiaj:) co do domu, to ja bym wolala na dzialce w altance mieszkac z kuchnia i lazienka niz tutaj. co z tego ze mamy 90 m.kw, jak korzystamy z ok.30??? no i pozostale szczegoly... lepsza chata ciasna, ale wlasna;) a teraz pozostaje mi juz tylko oszustwo podatkowe i wykazanie dochodow powyzej 3000zl/mies. jaka za zawyzenie dochodow grozi mi kara???
-
zeby formalnoscia stalo sie za dosc, to melduje sie po godzinie na slozbie;) ale teraz juz wybywam spac;) a mania znowu byla w sieci i do nas nie zajrzala, chcialam do niej napisac i poszla spac:)