Justyna 5X83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Justyna 5X83
-
ale mam jazde z poczta:O wszystkie wiadomosci z opoznieniem i nie po kolei:O wy juz spicie to i ja sie poloze, bo jakims cudem dzieciaki o 23 posnely(gabi juz o 21), ale jutro wyprawa do szczecina, i jeszcze musze wszystkie papiery do dyplomu poskladac:) zatem milego dnia kochane
-
mi tam wszystko ladnie chodzi a poczta sle z opoznieniem maile, dopiero mi doszedl mail z twoim adresem:O kto chce numer kokopelasy??? ;)
-
kokopelasko, jak sie umawialysmy, wplac 30 zl, nie moge ci teraz nic napisac, bo poczta mi nawala, ale jak co to napisz jaki adres itd;) jutro jak wroce ze szczecina to podesle, bo do hepatologa na 8.30 zmierzamy. dzis bylismy sie zwazyc, tabelki nie chce mi sie szukac, to jak ktos wygrzebie niech mi zmieni na 7560(tylko nie wiem czy to z body czy juz bez;) a dlugosc, na oko, ok.70, bo juz mi na styk w 74 sie miesci:)
-
wisienko, poprostu plik ma 73mb i widocznie onet az takich nie przyjmuje, a widze ze na o2 zalaczniki do 100mb mozna przesylac;)
-
kuzwa!!!!aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!! specjalnie zwlekam z wyjsciem zeby przeslac tego maila, a do wisienki nie dochodza takie wiadomosci, wisienko, zaloz sobie konto na o2 to wieczorem sprobuje ci to przeslac raz jeszcze, bo teraz sie musze zbierac bo i tak zaraz sie ciemno zrobi...
-
basiu, plytki fajne;) ja chcialam podobne do lazienki, ale mezul wolal zolte:O na kuchnie to marzy mi sie taki mocny roz lub fiolet, z zielonymi wstawkami:) ale tutaj juz na kuchnie nie licze, nawet sufitu nie mam, nie mowiac o tym, ze ptaki mi nad glowa lataja... ja mam nierowne zrenice:O wisienko, za jakies 40 min ci wysle, bo teraz na serwer sie zrzuca:) moglam to glupia juz w nocy zrobic... ja juz podsycham, zaraz idziemy do lekarza:) aneczko, ksawcio malo spi w iagu dnia, moze ze 3 godzinki w sumie i najlepiej na moich rekach lub brzuchu i wieczorem jest to samo, nie chce spac beze mnie, zasypia i poki przy nim jestem jest luzik, ale sprobuje tylko odejsc... no i spi do 9-10. rano jest grzeczniutki, z godzinke moze sobie lezec i podziwiac swiat. ogolnie to jest bardzo grzeczny, ale lubi mnie miec na oku i mam problemy z ugotowaniem obiadu, bo do kuchni trzeba isc w pelnym ubraniu, a i tak sie boje, bo jak woda w pojemniku zbiorczym od ogrzewania sie zagotuje to tryska na cala kuchni para... wsciekla jestem niemilosiernie:(
-
a to tym bardziej, wolno jedzie, zeby w cos nie wyrznac;) pewnie zaraz go wysciskasz;)
-
znasz ten kawal,\" moze go tylko samochod potracil?\";) moj tez znika i nie da znac kiedy sie zjawi, wpada jak mu sie zachce, nie zadzwoni, a ja wychodze z siebie, a on \"nie pomyslal\" ze moge sie martwic... na pewno wszystko ok;)
-
wiesz, rok czy dwa roznicy wielkiej by mi pewnie nie zrobily, ale ja jestem jak staruszka, przez babcie chowna i mi potrzebny jest \"tatus\", nie wyobrazam sobie wiekszej roznicy wieku, bo juz taka dziwna jestem, ze by to we mnie siedziala. chociaz i w druga strone przegiec nie ubie, kiedy nastka z dziadziem sie zadaje, ja musze miec jednak kogos w zblizonym wieku. inna rzecz, ze ja juz teraz czuje sie staro:) boze, dwojka dzieci, sprawy spadkowe i inne sadowe... podatki... podczas gdy wiekszosc moich rowiesnikow szykuje sie do slubu lub szuka swojej drugiej polowki i studiuje kolejny kierunek pracujac dorywczo... heh, jak tu byc mlodym:)
-
mania na gg to siedzi, a do nas nie zajrzy:P
-
olaboga, to ja zapomnialam, mi sie ciagle wydawalo, ze to asiok teraz byla tu weteranka:) no prosze, mamusiu;) z jednego sie ciesze;) ze moja matka wiecej dzieci miec nie mogla:P bo po dzis dzien nie zmadrzala i by mi tego biednego malenstwa bylo szkoda... a w zasadzie to cie zapytam, czy to prawda ze macierzynstwo po 40 odmladza??? jak fizycznie sie czujesz:) ja ci sie szczerze przyznam, ze licze na to, ze w wieku 40 lat to juz dzieci bede miec odchowane i co najwyzej powoli na wnuki zaczne sie nastawiac, choc powiem ci szczerze, ze marzy mi sie przy ksawku gromadka, bo taki grzeczny:D
-
albo tobie sie cos pomerdalo, albo jestes z rocznika mojej matki:) wiesz, ja wczoraj pol dnia rozkminialam skad nick dviki;) bo ktoras napisala ze juz wie:) dopiero po czasie zaskoczylam:D
-
a nie widac po nicku;)
-
ja i zdrowy rozsadek:P eva, to juz sa dwie wagi i baraninka;) ja od wczoraj sacze tyskie:P ale to tak po lyku wiec predze zwietzreje niz wypije jeszcze polowa zostala;) jak ktoras ma ochote to zapraszam;) kurcze wiecie, ja moze i pisalabym sie w lutym na jakis mini zjazd w wawce;) tylko kto by mnie przenocowal:) pewnie kuzynka do tej pory juz cos wymysli;) bo jechac nocke w pociagu i tego sameo dnia wracac z dwojka dzieci to cienko:) takie numery to sie za mlodu robilo;) czytala ktora \"dziewczyne\"? moze pamietacie jak byl konkurs na sobowtura i moje zdjecia jako reni jusis:P kazdy powinien zapamietac, bo w ogole podobna nie bylam:)
-
e mycha, to nie tak tragicznie;) jakby nad ranem wrocil to moglabys sie martwic;) albo na koszuli mial slady szminki;) ewa, twoj profil widzialam w ostatnio dodanych;)
-
mysza, glupot nie wypisuj!!! chce odreagowac i tyle;) ja tez bym chetnie wyszla do ludzi, a on mi nie daje i nie dlatego, ze nie chce z nim siedziec, ale zwyczajnie potrzebuje kontaktu z innymi bo mi odbija i dziecinnieje. ja na prawde nie mam 3 latek jak gabi, a w realnym swiecie to moje najdoroslejsze towarzystwo... a jak na zywo sie nie da to przynajmniej z wami sobie posiedze;) eva, toc ja cie u dziewczyn wczesniej widzialam, ale nie wiedzialam ze to ty:) ty mnie pewno w gryfinie szukalas;)
-
basia kapus:P a ty eva to nie pisz ze znalazlas tylko wysylaj zaproszenie:P dzieci spia, meza nie ma, kicia charcuje:P
-
basiu, ciesze sie ze z tata dobrze:) niech wraca do wnuka;) wisienko, z doswiadczen na 1-2 latkach to gabi kiedys sprobowala mydla, a synek moich lokatorow chcial wypic vanish... na szczescie wiecej na siebie wylal niz wypil i lekarz go do domu puscil, ale strachu tez troche bylo. tak to gabi od poczatku byla dosc dobrze podszkolonym dzieckiem, przyznaje sie do lania po lapkach jak zaczynala uczyc sie chodzic, ale za to nie interesowaly jej juz po tym kontakty itp;) cos za cos... bylismy dzis w koncu na spacerze, ale pozniej zdam relacje, bo mezydlo sie obudzilo i zaraz jedzie na plac:( wiecie, jak tak przez weekend mezus popracowal to od razu inna atmosfera byla w domu:) i jak tak zadko sie widzimy to od razu milsi dla siebie jestesmy:) dobrze ze go ciagle nie ma:P przynajmniej zaczyna mi go brakowac;) a z panelami na korytarzu 100 razy wygodniej:) bez kapci do lazienki, pod szlauf, umyc rece, na kibelek:) jak sie tak 20 razy na dzien smiga to robi sie irytujace... jak nie padne to sie odezwe:)
-
zaczynam zmiane:) kokopelasko, nogawka na dole ma 16cm, a po wewnetrznej 28cm:) dzis na polsacie w wydarzeniach byl fragment o naszej klasie:) nic dziwnego ze serwery teraz przeciazone, ja sie dziwie ze w ogole chodzi:) a ogolnie to mi sie nie chce nic teraz pisac, zasnelam wczesniej z ksawkiem, ale mezysko mnie obudzilo z gabrysia:( nic dzis ciekawego sie nie dzialo;) jutro ponoc mam miec gotowy wozek to chociaz na chwilke sie z domu wyrwe:) a u nas rano byla mini warstewka zmarznietego sniegu:) olciu, ja wiem ze jakas szpetna nie jestem, mam wszystko na miejscu i sie specjalnie soba nie przejmuje, ale i zadne cudo ze mnie nie jest:) zwyczajna dziewczyna, aneczka zreszta wie najlepiej;) bo juz mnie od szczylow zwyzywala:P
-
ja na pewno sama przyjade na spotkanie z dzieciakami, nie ma nawet szans zeby moj lalus sie tam pokazal, ale gotowa jesteem jechac na drugi koniec polski jak bedzie trzeba i znajdzie sie dla nas kat, a ze ta kuzynka z wrocka wlasnie do wawki sie przenosi to juz inna kwestia:) to teraz mi bardziej wawa bedzie odpowiadac:P w sumie kazda ma podobna droge, tylko wiekszosc znowoz z poludnia wiec chyba wypadna dwa spotkania skoro aneczka nie chce sie dalej ruszyc:( mezydlo dzis panele na korytarzu kladlo, szczegol, ze lazienka nie zrobiona i bedzie pozniej caly brud lecial... ale zawsze to cos:) przynajmniej sie dzis postaral:P wymiarki pewnie dopiero wieczorem, bo ksawek przyzwyczail sie do tego co dobre i spac nie chce poza brzuchem, stad wczoraj po 10 probach odlozenia poddalam sie i poszlam z nim spac:) milej niedzieli, a ty isterko kuruj sie!!! reszta zreszta tak samo, to tylko mnie nie chce nic zlapac, bylam niby chora przez 3 dni, ale mnie nie rozlozylo tylko troche zatoki pobolaly. moze i ten pomysl z urzywanymi dzieciecymi przy okazji nowych nie jest zly??? wiecie, bo ja ten interes tez robie jakby pod siebie;) zeby dzieciaki fajnie ubierac:) a przy okazji wyjsc na minimalny plus:) wisienko, myszy to fakt, nie najfajniejsze w ciuchach:O ale zimno mi nie straszne;) jak zaczne w okolicach marca to z ksawkiem, a jak dobrze mi pojdzie, to zalatwie opiekunke:) wiosna/lato moze ze mna przeciez posiedziec:) a gabi u taty zrobi sie plac zabaw:P
-
kurde, przypomnialo mi sie, ze kokopelasa pytala o ten dresik:) skleroza nie boli:) wiec on nie jest z takiego sztywnego jeansu, jest elastyczny;) co do reszty, nie odpowiem teraz, bo ksawcio siedzi mi na kolanach:) jutro poprobuje pomierzyc;) jak mnie znow skleroza nie zlapie...
-
no to zaczynam moja zmiane:) mezydlo cos tam dzis porobilo, ale dalej \"konca nie widac\". lalik, znowu mam byznes do ciebie:) to nic pewnego, ale moze cos po znajomosci by sie dalo zalatwic;) w zasadzie to jeszcze nawet kuzynki nie zapytalam, ale w opisie na gg ma, ze za m-c do wawki sie przeprowadza, a mieszkac gdzie nie ma. nie znasz kogos, kto jakis pokoj ewentualnie na poczatek moglby jej odstapic??? tudziez moze mieszkanie wynajac na krotki okres, poki sie nie zadomowi??? pytam tak rezerwowo, ona tam jest u mnie na profilu w komentarzach;) mozesz ja poogladac, ze to nie zaden kryminalista:) a ma ogromny talent plastyczny:) jakbys dala rade ja komus po znajomosci wcisnac to daj znac;) mam nadzieje ze zaraz pojde spac:) milgo dnia:)
-
kokopelasko, zalicytuj za jakas nierealna kwote typu 50zl, a ja ci i tak sprzedam za tyle ile sie umowilysmy, bo kobieta ktora go licytuje licytuje jeszcze na innej aukcji i nie chce zeby sie zniechecila jak nagle zamkne aukcje;) mowilam wczesniej zebys licytowala, to byloby po sprawie;) dobrej nocki, ja narazie uciekam:)
-
basiu, za stale lokum to sie nie mam co brac;) nie wyplace sie:) moze jak juz nazbieram sobie jakichs klientow i bedzie to wzglednie intratny biznes to zaryzykuje ale na poczatek wole ruchome lokum:) a takie cos tez daje sporo mozliwosci;) bo i jakies zarelko i kiosk i ciuchy moge sprzedawac i w razie czego moge \"lokal\" opchnac;) a co to jest filozofia??? bo mnie nikt nie dal przez 5 lat studiow pelnej definicji:) wiem tylko, ze z niej rodzi sie wiecej pytan:)
-
a tam uzywane, ja bym chciala nowe w super cenie:) cos tego typu bym zakupila: http://www.allegro.pl/item266726907_pawilon_handlowy.html za miejscowke gora 500zl miesiecznie i ceny zblizone do tych allegrowych;) i siedziec tam z lapkiem i na boku wystawiac:) zeby fucha byla podwojna i wyjsc do ludzi sie dalo;) bo z uzywanymi rzeczami sklepow tutaj dostatek, a tanich nowych brak:O mialam dwie rzeczy napisac: faktycznie, drugie dziecko daje odetchnac, powiedziala mi to kiedys kobitka na placu zabaw a ja to potwierdzam:) marylko, dziecko do 6 mies. ma podwoic, a do roku potroic wage;) wiec sadze, ze tamta babka ma dziecko normalne:) to my tu hodujemy tuczniczki;) a co do twojego czytania w myslach, daj sobie spokoj, to tylko powinna byc dla ciebie mobilizacja do odchudzania, mi z 25 zostalo jakies 17kg;) a juz zdecydowanie lepiej sie czuje i wcinam to na co mam ochote, tylko jem bardzo malo, to inna kwestia:) na sniadanie 2 kromki, na obiad talez lazanek i serek homo na kolacje:) a w zasadzie 2;) nie ukladam diety, wystarczy ze spojrze na swoje rozstepy a od razu apetyt trace;)