Justyna 5X83
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Justyna 5X83
-
nie martw sie paula, tu nawet jak ktos jest na bierzaco, pytania sie powtarzaja, bo nie sposob wszystkiego ogarnac i znalezc:) mysle ze chetnie cie spowrotem powitamy w naszym gronie:) ja dalej buszuje:(
-
no i mezulo stwierdzil, ze kucyki kupia rodzice, ciastolina mu nie pasuje, a scooby za drogi:O kuzwa, kupuje ciastoline i wbijam w niego, skoro chce zeby rodzice kucyki kupili to mnie nic dla takiego malucha fajniejszego nie przychodzi do glowy, dokupie jeszcze cos do kapieli i finito... najlatwiej jest stwierdzic, ze to mi nie pasuje, a nie miec zadnego pomyslu:O jak juz chodzi o ten prezent od tesciow, to juz wole cos wybrac, niz zeby oni kupowali, bo mowiac szczerze, sami kupuja dziadostwo:O jakies paskudne robale do ciagania po chodniku, babskie ciuchy dla chlopaka... moze jestem wybredna, ale wole tanszy prezent, lepszej jakosci, niz drozszy, wielki i byle jaki. zebyscie mnie zrozumialy, wole figurki fischer price za 15zl niz wielki zestaw zabawek za zl 40... bo wiem, ze te zabawki dlugo nie posluza... :)
-
gosdan, krzeseleczko bardzo ladne, gdyby nie to, ze mam odzidziczone po trojce kuzynostwa moich dzieci to pewnie bym sie skusila;) to sobie pomisiowalam:P
-
olcia, czym ty sie przejmujesz:) odzywaj sie i olej przekupki:P tylko sie prosze nie obrazac;) probuje zalagodzic sytuacje:)
-
ja tam nie wiem wisienko:P dziewczyny, mam dylemat, gabi za tydzien ma urodziny, a ja glowkuje od miesiaca nad prezentem:O mam kilka opcji, a wy powiedzcie co byscie wybraly: taka ciastolina + jakis zestaw typu fryzjer czy cos tego typu https://ssl.allegro.pl/item263885927_play_doh_ciastolina_50_szt_nowosc_ss.html wczesniej obiecalam jej cos takiego: https://ssl.allegro.pl/item264882080_my_little_pony_ponyville_domek_kucykow.html a jej sie marzy to: https://ssl.allegro.pl/item263058863_scooby_doo_tajemniczy_dwor_wolomin.html tyle ze trzebaby dokupowac figurki:O i tak, ciastolina chyba jest najlepszym pomyslem i wychodzi najtaniej, ale obiecalam jej wczesniej ten domek kucykow i glupio mi ja oszukiwac, a znowoz wiem, ze najbardziej by sie cieszyla ze scoobiego i ksawcio przeciez tez by mogl sie pozniej tym bawic, bo kucykami to tak glupio, tyle ze to kosztuje majatek i niby mnie stac, ale wiem, ze bede musiala sobie cos innego odmowic czy jej. musi to byc cos, co zajmuje malo miejsca. ta ciastolina jest najlepszym rozwiazaniem, ale nie wiem czy powinnam lamac dane slowo:O nie chce mi sie wystawiac aukcji, mam koszmarne katarzysko, przejrzalam tylko ciuszki i wszystkie fajne, tylko mi druga paczke w wawie zakosili:O a tam spodenki i najladniejsze ubranka:) zreszta, same zobaczcie co upolowalam:) http://www.allegro.pl/item257363521_nowe_ubranka_dzieciece_likwidacja_sklepu_okazja_.html wychodzi 8zl za sztuke;) tylko oczywiscie te najladniejsze, sweterki itp zostaly w drugiej paczce:O na szczescie na 6000zl ubezpieczona:P mam na razie te kolorowe spodniczki, gabi dzis wbilam w pomaranczowy dresik i niebiskie sztruksiki, sa to ubranka w swietnym gatunku, spodniczki maja pelno ozdobek i innych dodatkow, i zadnych brakow tak jak w tej pierwszej serii co teraz wystawiam. ale za ta mi wyszlo po 3 zl za sztuke, wiec mysle ze to jakos odrobie;) ide dale grzebac w allegro, mezydlo jeszcze do domu nie wrocilo:O jakby ktoras byla zainteresowana jakims filmem z cyklu firma to pisac, moge chyba to na maila zrzucic:) a juz mi sie cala seria sciagnela:) kuzwa, mam chyba goraczke i od siedzenia w domu mnie zatoki wziely... leb mnie boli... ble dobrej nocki:)
-
ja tez to widzialam, ale doszlam do wniosku ze ania jest na tyle inteligentna, ze sie skapnie:P wisienko, czekamy na fotki;) a tajemnica mojej babci to nieuzywanie kosmetykow do dosc poznego wieku i masa drogich kremow przeciwzmarszczkowych, oj, na to juz pozniej majatek wydawala:D ale jak widac, oplacalo sie;) aska, jak tam kupa macieja???
-
basienko, tak, to moja babcia:) a to juz po niecalym roku, nie wiem dokladnie kiedy, bo aparat mi miesza daty i resetuje sie za kazdym razem, asle okolice stycznia czy lutego, bo w marcu juz babcie zabrali do szpitala:( http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/73a2bac25db3fd6c.html ale tu juz, po 2 latach dializ, z rakiem itd. wiec niestety nie wyglada tak ladnie. mimo ze tamto zdjecie slubne niezbyt wyrazne(oszczedzalismy bo byla mala karta pamieci i robilismy w niskiej rozdzielczosci), to jednak mozecie mi wierzyc, ze babcia w wieku 68 lat miala niezle wziecie;) paru wdowcow do niej ganialo:P pewnie mnie w nocy za takie teksty nawiedzi, bo ona strasznie dyskretna i powsciagliwa babka byla, ale miala golebie serce:) a z tym handlem to sie pozniej rozejrze, jak cosik mi sie uda zarobic na tym co wystawiam;) w razie czego, zawsze mozecie liczyc na rabaty;) a jakie mam teraz dwa cudne rozowe dresiki:) jak aparat zdecyduje sie zrzucac, bo czasem mu sie zalapie, to wrzuce je tutaj:) a teraz ide do mojej lodowatej, wstretnej lazienki. kobietki, te co mialy problemy po porodzie, dalej was to dziadostwo meczy na kibelku???
-
lalik, nie wiem czy zwrocilas uwage na moj komentarz do twojej fotki;) wlasnie na under 30 wygladasz:) co do pracy, to jest miasto ponizej 50tys mieszkancow, kolo granicy niemieckiej wiec z praca u kogos ciezko, ale samemu mozna cos nakrecic;) no i licze na to, ze z tego allegro jednak cos wyciagne, a te ciuszki co dzis przyszly sa przesliczne:) co do oczu, to moje maluchy nawet przez chwile niebieskich nie mialy:( czarne jak wegielki. tesciu po pijaku dal mojemu slubnemu 10tys. na samochod:P a moj maz co??? postanowil kupic transport wegla;) na sprzedaz 26 ton:) wiec oboje kombinujemy w posrednictwie:) chociaz ja wylapuje okazje ponizej cen hurtowych na allegro;)
-
lalik, to co powiesz na mnie, jak ja w ogole kosmetykow nie uzywam poza płynem do kapieli ;) aneczko, jak chcesz, to ja mam pelno rzeczy po babci, w tym rozne czapki, rekawiczki itp... jak chcesz to moge ci podeslac:) tylko nie wiem kiedy bede w domu, moze we wtorek po obronie:) nie martw sie, moja babcia w moherowych beretach nie chodzila, miala pelno ladnych czapeczek, skorzane rekawiczki...;) ja w takich rzeczach nie chodze, a babcia zawsze o wszystko dbala i po domu chodzila w dresach, a ze pod koniec zycia juz byla mocno chora, to duzo sie w ciuchach swoich nie nachodzila:( tyle ze moja babunia nosila rozmiar 36:) zreszta, pokaze wam jej zdjecie:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f985c7a09247540c.html to z mojego slubu, rok przed smiercia, miala wtedy 69 lat:) juz wam kiedys pisalam, ze to byla piekna kobieta:) widzisz aneczko, ja wlasnie przez takie akcje balam sie puscic gabi do przedszkola:O no ale ona i tak, ze dwa tygodnie pochodzila, a reszte choruje, ale co tam, moj slubny buli po 180zl co miesiac, bo ja mam isc od stycznia do pracy... a ja mu powiedzialam, zeby mnie cmoknal, bo pojde najwczesniej jak skonczy roczek, zreszta w gryfinie jak dostane robote za 1000zl to bedzie cud... prawka nie mam, wyksztalcenie humanistyczne, wiec pozostaje mi handel na allegro:) jak dobrze mi pojdzie, to moze odpusci:P
-
nie martw sie aneczko, wszystko sie wroci:) to tylko pieniazki;) co do gabi i salmonelli: Liczne pałeczki Salmonella są chorobotwórcze dla człowieka i zwierząt; wywołują ostre zatrucia pokarmowe. W sprzyjających warunkach (ciepło, wilgoć, obecność białka) mogą żyć poza organizmem żywym przez kilka miesięcy. Przemysłowa hodowla drobiu i przetwórstwo żywności przyczyniły się w ostatnich latach do wzrostu zachorowań na salmonelozy na całym świecie. U ludzi bakterie te wywołują najczęściej dolegliwości żołądkowo-jelitowe nazywane potocznie zatruciem pokarmowym. Objawy chorobowe, występujące zwykle po 18-24 godzinach od zakażenia, to: bóle brzucha, gorączka, biegunka, czasami nudności i wymioty. Po przebyciu choroby pałeczki mogą być wydalane z kałem przez kilka tygodni lub miesięcy bez jakichkolwiek objawów chorobowych. Do zakażenia może dojść przez żywność zanieczyszczoną odchodami zakażonych zwierząt (najczęściej drobiu, myszy, szczurów), przez produkty żywnościowe pochodzące od zwierząt zakażonych (jaja, mięso, mleko), od zakażonych zwierząt (kurczęta hodowane w domach) i ludzi wydalających pałeczki z kałem, zarówno chorych, jak i zdrowych (nosicieli). Najczęstszym nośnikiem pałeczek są produkty zawierające surowe jaja (majonezy, kremy, lody, zupy dla niemowląt i in.) oraz rozdrobnione przetwory mięsne, galaretki, pasztety, pierogi. wiec nie brzmi to jakos tragicznie;) wiadomo, jest sie czym przejmowac, ale nie placz:) madzik, ja to tylko skwitowalam, jak to z boku wyglada:) bo bylo was tu wczoraj pelno i kazda po swojemu oceniala, ze az czlowiek sie w tym gubil, jak na targu:) niech dziewczyny pisza, ja i tak uwazam, ze kazda powinna robic jak czuje, nic na sile. ja ksawciowi czasem dam cos polizac, nie lyzke czegos, tylko mu do jezyka cos przyloze, wczoraj ogorka, dzis winogronko, zeby nie zjadal, a jedynie poznawal smaki. z jedzeniem gabi tez nie mam lekko. jada tylko panierowane filety z ryby, innych nie ruszy, albo tylko chleb z czekolada lub wedzonym serkiem... jogurty niet, tylko monte itp. trudno, zeby jej nie zaglodzic daje to co lubi:) dziewczyny, jakie mi sliczne ciuszki na handelek przyszly, na prawde swietne, jak juz je powystawiam to zarzuce linka:) tylko aparat jak na zlosc sie zepsul:O ja gabi wozkiem wozilam tylko 2,5 roku, nawet nie cale i dziewie sie, jak dziecko w jej wieku moze wozeczkiem jezdzic. nad spacerowka pomysle za jakies pol roku, jak maly zacznie chodzic czy cos, zeby wygodniej bylo sie przemieszczac, ale to zwykla parasoleczka. ja chyba tez gdzies w maju zaczne chodzic z dzieciarnia na basen, jesli do tej pory schudne i rozstepy znikna:) jak na razie jestem w okolicy 80kg;)
-
wiecie co, ja dzis nie nadazylam was czytac aneczko, widze ze gusta literackie mamy podobne;) jako obserwator z boku doszlam dzis do wniosku, ze sie przegadujecie jak przekupki na targu:P Ta wprowadzi teraz, tamta za rok...:D A wprowadzajcie jak chcecie, byle dzieciakom krzywdy nie robic:) moim zdaniem niepotrzebnie sie tlumaczycie:P (ponoc winny sie tlumaczy:P) najwazniejszy jest umiar;) z gabi chyba od pol roczku sie kompalam i tez jej sie podobalo, po prostu ja trzymalam, zeby mi nie latala. z ksawciem to niestety nie przejdzie:( ja go sama w wanience umyc nie potrafie:O nie jestem w stanie go porzadnie wyszorowac jedna reka i mysle, ze to wiaderko jest na prawde swietnym rozwiazaniem. a ogolnie, jestem zakochana w moim syneczku:) ja w zyciu sie nie spodziewalam tak dobrego, grzecznego, madrego, kochanego dziecka. po tym co przeszlam z gabi ja po prostu nie moge uwierzyc, ze mam takiego syna:) milego dnia, ja zalozylam sobie nowe konto na allegro, bo mnie slubniak przegonil:O no i wystawiam... dzis miala przyjsc do mnie dostawa ciuszkow, ale sie nie doczekalam, wiec najprawdopodobniej kurier bedzie mi musial zwrocic kase za transport, bo miala przyjsc dzisiaj...
-
skopal mi sie aparat i zdjecia albo sa poucinane do polowy a reszta szara, albo w ogole nic nie widac. to zdjecie gdzies sprzed tygodnia: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fada444c8b47bfee.html jak powiekszycie to w sumie widac takie jasniejsze kolko na jego brodce, teraz to sie powieksza:) wstyd sie przyznac, ale nie pamietam jak wyglada moj ojciec:) przegrzebalam fotki z dziecinstwa, slubne itp. i moj tata nie ma dziury:O zaczynam sie bac, ze mi dziecko w szpitalu podmienili, bo nie mam nikogo w rodzinie z dziura w brodzie:O nie mam pojecia skad ja wytrzasnal i czemu teraz dopiero sie robi:O moj maz musi byc jego ojcem, maja te same oczy, ta sama grupe krwi... wiec o co kamon??? zglupialam:) marylko, ta twoja ciotka to faktycznie dziwna:O a co z tym chlopakiem nie tak??? uposledzenie czy co mu jest??? jakos nie mam dzis weny do pisania, ksawcio drugi dzien nie dal mi wystawic aukcji o przyzwoitej porze i znow do jutra musze czekac:( a jutro nowa dostawa ciuszkow, ale juz takich zywszych, bardziej kolorowych, jak zaczne je wystawiac to dam znac;) co do tej obrony, to podalam w sekretariacie nr meza, bo ja mam zawsze sciszony i on dzwoni dzis rano i pyta kiedy mam obrone, ja do niego: \"ty mi powiedz\", a on mi na to, ze dzis o 14 (bylo po 10;) domyslilam sie, ze sie ze mnie nabija, ale chwile mi zajelo wyciaganie informacji:D dziewczyny, ja nienawidze egzaminow!!! glownie z tej przyczyny zrezygnowalam z dalszej edukacji:O panicznie sie boje i juz mnie w brzuchu sciska:O nasza nowa \"siostrzenica\" fajniuska:) maania, witaj w klubie;) asiu, ta kupa macieja sie nie przejmuj. sprobuj mu podac cos cieplego do picia, bo te baki i cala reszta to nie od herbaty tylko wlasnie z tego, ze sie w brzuchu wszystko rozluznia od ciepla;) chociaz pewnie juz po kupsku:) jak nie placze to sie nie martw, pozniej bedziesz miala mega kupe do zbierania:) a jak cos waznego pominelam to przepraszam, ale chyba zaczelam sie zarazac od reszty ekipy i boli mnie glowa i gardlo wiec zaraz ide spac:) wiecie, z tych chorobsk to ja od tygodnia mam w lodowce sery i swiatlo... ni tu na jakie zakupy ruszyc, ni wyslac meza, bo nie cierpi zakupow... dzis go wyslalam... kupil 3 pizze,jakies mrozonki, 2 butelki mleka, banany, pomarancze, maslo i chleb... co tam, ze nie mam oliwy, zeby cos usmarzyc, ze nie mam platkow dla gabi na sniadanie, ze tego chleba, poza starym serem, nie mam z czym zrobic, ze nie mam ryzu, kaszy, makaronu... ale on nam jedzenie kupil:P aj, faceci:P
-
my tu gadu gadu, a ja za tydzien we wtorek mam obrone:O spenialam dzisiaj:P broda obcykana, jak mlody zasnie to wkleje:) ja sama nie wiem kiedy mu obcinam pazurki:P jak zaczyna mnie drapac:) pozniej postaram sie wklepac wiecej, a narazie walcze:) basienko, ile znasz justyn ze szczecina;)
-
wiecie, ja to tak bym chciala, zeby moj tata w dziecinstwie nie zniknal na 5 lat:( szczegolnie ze mieszkal jakies 3 km dalej... no i zeby pamietal o moich urodzinach. nie chodzi mi o prezenty, ale zeby choc przedzwonil, zlozyl zyczenia. ja nie naleze do specjalnie czulych, boli mnie tylko fakt, ze nie jestem traktowana jak czlonek rodziny, nie prosza mnie na rodzinne imprezy(choc macocha na tej ostatniej juz mnie na komunie siostry zaprosila:P) do tego nie potrzeba szczegolnych emocji, tym bardziej, ze tata zna moj stosunek z matka... a wiecie co moj mllody ma??? dolek w brodzie!!! dzis to dopiero zauwazylam:) najpierw jakies takie szare jak siniak zauwazylam, a teraz juz wyraznie widac doleczek:) nie wiem czy to mozliwe, czy ktos mi dziecko podmienil. nie jestem pewna, ale chyba to po moim ojcu, grzebie teraz w zdjeciach, ale nie moge sie dopatrzyc. jak nie po tacie to nie mam pojecia skad go wytrzasnal:) jak nie zniknie to w dzien sprobuje to sfotografowac, bo sama sie zdziwilam:D wiem ze obiecalam te fotki pokoju, ale nie mam w szafie drzwi, a nie chce mi sie teraz wszystkiego ukladac:P
-
wiesz lalik, moj ojciec to mysli chyba tylko o karierze, w maju przeprowadzil sie do slupska czy gdzies tam i uczy w szkole policyjnej, wpada tylko na weekendy do domu, bo i tutaj w piatki ma wyklady. w styczniu mial isc na emeryture, a juz sie zastanawia nad przejsciem do cba... brakuje mu jednego stopnia do generala w wojskowych skalach... nie sadze, zeby cos sie zmienilo, bo ja to wszystko na sile ciagne, skladam mu zyczenia w urodziny, daje maluchom prezenty w urodziny. jedynie na boze narodzenie mnie zapraszaja, ale i tak na drugi dzien, bo pierwszego prosza rodzine:O strasznie to boli, bo innej rodziny nie mam... ale ale:) kuzynka mnie do miedzyzdrojow zaprasza, ta co na naszej klasie mnie wygrzebala:) chyba za jakis czas sie skusze:D to tak apropo rodziny:) a moze i do niej do wrocka sie bym kiedys wybrala:) ja juz na zjazd do wrocka moge jechac:)
-
eh dziewczyny, z moim ojcem problem polega na tym, ze mnie odcina od swojej rodziny i jak pisalam wczesniej, nie pamieta o urodzinach, nie zaprasza... tu nie chodzi o nieokazywanie uczuc, tylko traktowanie jak obcego:( on i owszem, buziaka da na powitanie, powie dobre slowo, poglaszcze po glowce... nie chce zle wrozyc, ale aneczka chyba nie wroci:( takie jakies mam przeczucie...
-
laik, to sie nazywa nalog:) wiem, bo robie dokladnie to samo:) co do jedzenia to jak juz nie mam sily go nosic, albo musze na chwile wyjsc to go po prostu zapycham:) on sobie blogo zasypia, a ja moge odpoczac;)
-
madzik:D to widze ze my dzieci mamy podobnie rozwiniete:) wlasnie dzis mlody zaczal sie rechotac i tak razem sie smialismy, a jak poprosilam meza o telefon to zaczal sie gapic na oczko i po smiechu:) ale jaki mialam z niego ubaw jak mu filmik z nim pokazalam, gapil sie jak sroka w kosc:) tez siedze na naszej klasie, zagladam tu co chwilke, ale nic nie piszecie to przeciez nie przerobie topicu na \"wynurzenia justyny\";) wczoraj dalam ksawkowi odrobine waniliowego serka homogenizowanego i mial smieszna mine, ale chyba mu posmakowalo:) dobrze ze nie jestem sama z tymi testami:) nie dalam duzo, tyle co na koniec jezyka, bo tak sie biedak gapil jak jadlam. wiecie, dzis mnie zagadala babka, ktora z moim ojcem byla w harcerstwie:) kazala go pozdrowic itd. a jak jej napisalam jakie to te nasze kontakty sa, to napisala mi cos, przez co sie poryczalam, pozwole sobie zacytowac: \"Wtedy jak z nim rozmawialam to liczyłaś się dla niego tylko TY i to było dla niego piorytetem. Uwierz mi facetowi trudno wyrazić swoje uczucie. Napewno Ciebie kocha. Pozdrawiam.\" to odnosnie ich rozmowy kiedy moj ojciec sie rozwodzil, jakies 20 lat temu. wiecie, to niesamowite uczucie dowiedziec sie, ze mojemu ojcu kiedys na mnie zalezalo:) dobra, walcze dalej z tym malym siuskiem, bo gabi juz od godziny spi, a ja musze wystawiac kolejne aukcje:) dobrej nocki;)
-
wszyscy dlugoweekenduja:) tylko ja zamknieta z chorymi lobuzami:( to debilny pomysl zeby gabi chodzila do przedszkola, bo przy okazji malego zaraza:O a byla przez te 2 miechy jakies 2 tygodnie... jak ogladalas ten wozek to dobrze, bo ja to tak na oko, a na zdjeciach nie wyglada na duzy
-
mnie chodzi o to, ze ten wozeczek jakis taki maly sie wydaje:) ze areczek dlugo nim nie pojezdzi, bo tak ogolnie to prezentuje sie fajnie. a nie wiesz czemu go sprzedaja???
-
ja tam sie wisieneczko nie znam, ale mi sie wydaje, ze ten wuzeczek to na krotko:O ale ja sie nie znam. zagadalam sie ze znajomymi a tu juz pora spac, bo gabi mi pobudke o 6 rano urzadzila wpadajac w hisrterie:O
-
marylko, nie znalam, ale jak tak chcial, jego wybor. o tym jednym kazdy moze zadecydowac za siebie. wisienko, ja wystawialam caly dzien aukcje, wiec co jakis czas odswierzalam, a tu pustka:( ale nadrobicie;) to teraz wiecie jak ja sie fajnie czuje jak mi ludzie na ulicy wyklady daja ;p
-
co, asiulek, fotka troche zmyla;) moja moja, z czasow jak po gabi pozbylam sie pryszczy i wazylam 15kg mniej:) hehe:) przemeblowanko skonczone, jeszcze tylko musze to wszystko ogarnac, ale jest 2 razy wiecej miejsca i nawet gabi ma gdzie biegac jak materac na srodku nie lezy:) wczoraj to chyba tylko ja tu zagladalam z nadzieja, ze ktokolwiek sie odezwie:)
-
co jest kurka wodna??? gdziescie sie podzialy??? ja mam dzis dzien przemeblowania i porzadkow, w koncu moj slubny doszedl do wniosku, ze akwarium nie wyssa z niego sil witalnych i po kilkugodzinnych namowach je przesunal;) jak skoncze, pokaze wam co wymodzilam, tylko baterie musze naladowac do aparatu:) wczoraj na naszej klasie odezwala sie do mnie kuzynka, ktorej od ponad 10 lat nie widzialam:) faktycznie fajna to sprawa:) asiulek, do ciebie tez sie odezwalam, przyznasz sie do znajomosci ze mna??? no i aska, ciebie to po gg odszukalam;) a w ogole to moja kuzynka mieszka we wrocku, ma 28 lat i moze ktoras ja zna;) pewnie nie, bo to wiel;kie miasto, tak sobie tylko gdybam;) mam nadzieje ze zaduszki wszystkim uplynely w milym nastroju, bo ze sie poplacze nad grobem to chyba normalne, ja tez u babci i dziadka czasem zaplacze i gadam sobie na glos do nich:) musi to smiesznie wygladac, ale trudno, dla mnie to wlasnie oni byli jak rodzice:(
-
mam cos do smiechu:) poprosilam meza zeby przesunal akwarium, powiedzial, ze ma wazniejsze sprawy do zrobienia(od 2h siedzi przed tv) zapytalam ile mu to czasu zabierze, on mi na to \"nie czasu tylko energii\":P teraz juz mozna spasc z krzesla:D a ja nie moge sie zabrac za inne rzeczy bo materac na srodku...