agnes89
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Witam Was! Chciałabym napisać o moim problemie. Otóż od jakiegoś czasu odczuwam dziwne lęki i stres. Najgorsze jest to, że sama nie wiem dlaczego. Np. ostatnio leżałam w łóżku ukladając się do snu i nagle poczułam taki lęk, który przyszedl zupelnie z niczego. Odczuwałam objawy takie, jak wtedy gdy się stresuję: trzęsły mi się recę, kołatało mi serce, miałam przyśpieszony oddech i ściskało mi gardło. Ta sytuacja powtórzyła mi się jeszcze parokrotnie, np. gdy siedziałam przy biurku ucząc się. Próbowałam doszukiwać się przyczyny tego lęku, ale jej nie znalazłam. Teraz tak sobie myślę, czy to może nie przez natłok obowiązków. W tym roku zdaję maturę i mam bardzo dużo zajęć i nauki. Często nie wyrabiam się z nauką, a i w szkole gorzej mi idzie. Poza tym zdawałam już kilkakrotnie egzamin na prawo jazdy z wynikiem negatywnym. W ogóle czuję, że sobie z tym wszystkim nie poradzę, najchętniej spałabym cały dzień. Czuję wręcz codziennie zmęczenie. Co wy o tym sądzicie, czy powinnam wybrać się do psychologa?
-
Bardzo dziękuję Ci best_bra za tyle wskazówek i rad. Mam nadzieję,że w końcu uda mi się dobrać właściwy rozmiar i w końcu polubić swój biust mimo tej asymetrii i kształtu.Napisałam na tamtym forum swoje wymiary, mam nadzieję, ze dostanę odpowiedź. Niech to wszystko będzie radą dla wszystkich kobiet, które chcą zmiejszać sobie biust, że w odpowiednim staniku będzie wyglądał pieknie, nie ważne jakiego jest rozmiaru. Ja nie będę sobie nigdy pomniejszać biustu, postaram się zaakceptować go takim jaki jest. Z resztą uważam, że duży biust jest cząstką mnie, przez to jestem inna od koleżanek i nie mam zmiaru tego zmieniać. Zmniejszając go nie czułabym się sobą.
-
A i jeszcze jedno pytanie, ponieważ nie wiem czy dobrze się mierzę. Obwód pod biustem mierzymy tak bardzo ciasno? Na wdechu czy na wydechu, wiem że może to śmieszne pytania, ale to mi robi naprawdę dużą różnicę. Tak samo z obwodem z biuście, czy się go mierzy ciasno, czy troszkę luźniej. Gdy uda mi się dobrze zmierzyć, to może w końcu dobiorę sobie odpowiedni rozmiar. Dlatego proszę o radę.
-
Odwiedziłam strony tych sklepów i rzeczywiście niektóre modele są naprawdę bardzo ładne, a i ceny też w miarę przystępne. Tylko martwi mnie jedno, wiadomo, że lepiej biustonosz zmierzyć. Czy nie ma jakichś większych problemów z wymianą na większy bądź mniejszy rozmiar? Czasami nawet rozmiar wydaje się być odpowiedni, ale jakoś nieładnie się układa. PS. Tak na marginesie trochę off-topujemy, ale niemniej dziękuję za fachowe porady.
-
Właśnie miałam zamiar kupić sobie nowy biustonosz z mniejszym obwodem. Mam już dosyć wpijania mi się ramiączek, które sa napięte na maksa i zostawiaja mi doły w ramionach i czerwone ślady i dosyć podciągania się tyłu biustonosza niemal na łopatki. Ale mieszkam niestety w średniej wielkości mieście i idąc do sklepu panie oferują mi rozmiar właśnie 80 D. A nawet jak poszłam do samoobsługowego, to rozmiary zaczynające się od E to naprawdę rzadkość. Chociaż może i znalazłam parę rozmiarów E, ale niestety za drogie jak na moją kieszeń. Jestem nastolatką i niestety nie mogę sobie pozwolić na biustonosze w cenie koło 80 zł i wzwyż. Do tej pory kupowałam biustonosze w cenie ok. 40- 50 zł, ale oczywiście w rozmiare 80 D. No i co mam teraz zrobić? Nie rozumiem czemu biustonosze w rozmiarach E i dalej muszą być tak drogie. Przecież ilośc materiału niekoniecznie jest większa, od tych \"normlanych\" rozmiarów A-D.
-
Mam 18 lat i rozmiar 80 D, choć noszę taki rozmiar, ponieważ miseczki są dobre, ale obwód trochę za szeroki. Według idealnego dopasowania powinnam nosić 75 E lub F. Ale nie mowa o tym. To, że mam duży biust jestem z tym oswojona i przyzwyczajona. Ponieważ już od początku dojrzewania miałam wieksze piersi od koleżanek. Chociaż i tak często widzę na sobie wzroki mężczyzn jak i chłopaków. Czasami też usłyszę niemiłe komentarze. Jest mi przykro, ale się z tym oswoiłam. Jednak mój problem to nie jest ich wielkośc, ale kształt i asymetria. Prawą pierś mam większą od lewej, różnica jest ok. jednego rozmiaru. Tą różnice bardzo widac bez biustionosza, a z biustonoszem i w bluzce również ją widać.Nie dość, że piersi mam asymetryczne to tez trochę obwisłe, choć mam dopiero 18 lat. I to jest mój główny problem. Wolę nie mysleć co będzie, gdy skończę dojrzewać, albo gdy będę w ciąży. Nie dość, że biust mi się powiększy to ogromnych rozmiarów, to będzie po karmieniu chyba do pasa :( Niestety nie pomniejszę sobie go teraz ani nie podniosę, ponieważ chcę mieć dzieci i je karmić piersią. I nie mówcie mi o moim facecie, który mnie akceptuje, bo takiego nie mam i nigdy nie miałam. Z resztą nigdy nie byłam atrakcyjna dla chłopaków i nawet wątpię w to czy kiedykolwiek znajdę tego jedynego... który zaakceptowałby mnie taką, jaka jestem :(