ilovelove-lightblue

Jestem z Radomia, a Wy, dziewczyny? Biedronko?

I pół dnia spędziłam na zbieraniu pieczątek do karty obiegowej...Oczywiście większość bibliotek była zamknięta!! Ach te urlopy... Marzą mi się wakacje w ciepłych krajach...Np na takim Mauritiusie, na białym piasku plaży z drinkiem w dłoni...:D

Cześć dziewczyny! To znowu ja haha Wpadłam tylko na chwilkę-wróciłam z Mazur wczoraj, dziś musiałam jechać do Lublina, żeby wyprowadzić się ostatecznie z mieszkania, a jutro lecę do Torunia odwiedzić babcię...Ciągle w biegu!:)) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i przesyłam całusy!:)

Tak dawno nie bylam w Krakowie, moje ukochane miasto! Aniołku - życzę nam obu cudownej pogody na Mazurach!:) A teraz już musze lecieć, bo PKS odjedzie beze mnie!:) Pa pa!

Cześć Dziewczyny! Ja wpadłam tylko na chwilkę - o 11 wsiadam w PKSa na Mazury.:) Nie będzie mnie jakiś tydzień i mam nadzieję, że nie będzie padał deszcz i trochę sobie wypocznę... Wam życzę zatem udanego tygodnia i do następnego kliknięcia! :*

Bardzo bardzo się cieszę, że Ci się podobają! Moj tata fotografuje od lat, moj brat takze, moj kuzyn, wujek itd itd :) Tata ma caly sprzet, filtry, obiektywy i inne bajery. Ja korzystam ze zwyklej cyfrówki Fuji Finepix 5600 i z mojej wyobraźni.:) Tyle na razie mi wystarczy:) bardzo lubię to robić i zawsze i wszędzie zabieram ze sobą aparat. Do niedawna korzystałam ze zwykłej lustrzanki, a dokładnie rok temu (dokładnie!) kupiłam aparat cyfrowy i od tego czasu szaleję.:) No i oczywiście praktyka czyni mistrza! Próbuj Serenity, a na pewno będziesz coraz lepsza.

A czy moge z Wami zostać i poczytac czasem, co macie do powiedzenia?:D

Ide na zakupy, nie mam co do garnka wlozyc.:) Pozdrawiam Was serdecznie, bardzo milo sie z wami gadalo! Buziaki :*

Ja mialam 21 lat jak stracilam dziewictwo, lepiej zrobic to pozniej, jak jest sie pewnym, a nie jako nastolatka, ktora nie do konca wie o co chodzi, moje Panie.:)

21 lipca - rocznica pierwszego lądowania na Ksiezycu:)

serenity - bardzo dobrze ze sie od niego uwolnilas, po prostu (teraz bedzie banal, ale prawdizwy!) nie byl ciebie wart!!! Szczescie (i milosc) sie jeszcze do nas wszystkich usmiechnie!!

Dzieki za zyczenia! Moje urodziny byly pare dni temu ;) Ja na razie tez pozostane sama, nie mam ochoty nikogo oszukiwac i dawac falszywych nadziei.

Momira - swietnie Cie rozumiem! :)

Rozeszlismy sie, bo on znalazl super prace w Krakowie, przeprowadzil sie tam i stalismy sie para na odleglosc. Ja w Lublinie, on pracujacy w Krakowie i dodatkowo dojezdzajacy raz na 2 tygodnie na studia zaoczne do Warszawy. Ciezko nam bylo bardzo. Mial tylko 2 weekendy w miesiacu dla mnie...

kolejne zerwanie to kolejne katusze! Skoro juz raz sie rozeszliscie, to przeciez drugi raz sie rozejsc bedzie latwiej! Marcin powiedzial, ze dla mnie zamierza zerwac wszelkie kontakty z moim bylym...Eh...

Ja ciągle poszukuję...Dokladnie Rok temu zerwałam z moim ukochanym (wciąż ukochanym...) chlopakiem...Bardzo to przezylam, bardzo bardzo. Schudlam 8 kg i zostaly ze mnie skora i kosci, wlosy wypadaly mi garsciami. Do zimy jakos sie pozbieralam, a wtedy on zaproponowla mi, abysmy sprobowali ponownie. I probowalismy od grudnia 06 do marca 07, ale to juz nie bylo to samo. Znowu bardzo to przezylam, chyba po prostu igralam z wlasnymi uczuciami, wiedzialam przeciez co mnie moze czekac. Teraz znowu dochodze do siebie... W maju na horyzoncie pojawil sie Marcin...(Najgorsze jest to, ze to kumpel mojego bylego!!) Wspanialy mezczyzna: opiekunczy, cudowny, cierpliwy, przystojny...Bardzo mu na mnie zalezy, wiem to, widze, ale ja nie jestem pewna, czy mam jeszcze sile i odwage by sie angazowac. Ciagle pamietam jeszcze o moim bylym... A jako ze Marcin to jego kumpel....Ciezka sprawa!:)

dziekuje!! :) Czytam wlasnie Wasze wypowiedzi o milosci...Calkiem jak u mnie:)

chcialam tak dorzucic moj problemik/moja zgryzote. Mam nadzije ze nie przeszkadzam!:)

Nikt opróxz rodziców i 2 przyjaciolek, ktore zlozyly mi zyczenia smsem (!!) nie pamiętał o moich urodzinach! Jest mi bardzo bardzo bardzo przykro, poniewaz ja zawsze pamietam i szykuje moim najblizszym znajomym male prezenciki. Lubie sprawiac innym radosc... Czy za duzo oczekuje od innych? Nie chodzi mi o jakikoliwek prezent, ale o pamiec, nie myslcie, ze jestem materialistka! :) Ja zawsze pamietam, a nikt (prawie) nie pamieta o mnie...Jest mi naprawde bardzo przykro, baaardzo. Ja zawsze pamietam...:((