anted22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anted22
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 76
-
natimp, chyba tylko ty tak długo czekałaś, czyli twój Maksiu najmłodszy :) Mati jeszcze śpi, mąż się wybudza , a ja czekam gotowa na nich, żeby ruszyć na zakupy i zdążyć przed otwarciem baru. Nastawiłam pranko , i kawka już gotowa. Jestem w dobrym nastroju i mam ndzieje, ze nic mi go dzisiaj nie zepsuje. wiecie spotkałam takie młode małeżeństwo z synkiem, dziecko ma 22 m-ce, ina mój gust miało jakieś zaburzenia, tzn. nic nie mówił, tylko piszczał, pokazywał dużo paluszkiem ale z takim aaaaa, ale chłopiec piekny oki, spadam, zajrze pozniej
-
Sylwia, rozumiem cię doskonale, ja też po dośw. ze swoją dyr. już za jej kadencji tam nie wrócę, i cały czas myślę o jakimś własnym biznesie poza barem :) dzisiaj mało piszę co u nas, ponieważ ja na barze, a Mati z mężem, ale dzisiaj to wogóle ma rozregulowany dzien, mąż dzwonił, że Mati był zmęczony i marudny, ale niemógł zasnąć, w końcu padł o 19 i przed chwilą się obudził, więc będzie szalał do późnej nocki.
-
kubusiowa, wspolczuje tych płaczących nocek, ale muszę się wam przyznać,żę Mati też śpi z nami, w wyniku czego tez nie zawsze się wysypiam, ale to wina mojego męża, ponieważ ak on sie budził to zawsze mówiłmi , zostaw go znami, choc przytulimy sie razem i tak zostało:)
-
pisałyście o nocnikach, gratuluje mamom, którym idzie to tak gładko, u nas zaczęło się całkiem nieźle,tzn. Mati siadał na nocniku z chęcią, czasami udało sie coś złapać, czasami nie, a teraz ma etap, w którym poprostu nie chce siąść na nocnik, więc próbuje go posadzić od czasu do czasu, jak protestuje, to go nie zmuszam, i sadzam misia lub pieska i jemu bije brawo, i cierpliwie czekam na okres , kiedy Mati znowu wróci do chętnego siadania na nocnik
-
natimp, nie martw sie ,napewno sie wszystko ulozy :) jesli chodzi o stluczenia, skaleczenia tip.moj Mati tez ostatnio schodził z dwóch schodków do łazienki, tak tyłem rakiem, na moich oczach, ale on ma ta sztuke opanowana do perfekcji , i robi to zawsze bez problemu, ale wlasnie w sobote raczka mu sie omskenla i tak mocno uderzyl czolem w kant schodkow obitych terakota :(, płakał , bardzo płakał, a guz rósł mu w oczach, podawałam mu co pol godziny po 3 granulki arniki 9 (grnulki homeopatyczme) i smarowalam mascia homeopatyczna na takie stłuczenia,i po dwoch godz. nie bylo śladu po guzie, więc polecam. Nasze przyszłe mamusie, jak sie czujecie ? pozdrawiam
-
witam ! tilli , to nie pracowitosc tylko koniecznosc :P Moj Mati tez ma jedna dzemke ale solidna, natimp, ale Mati to dopiero o 9-10 wstaje po nocy, wlasnie sie obudzil i lata w pizamie :) oki, zajrze pozmniej
-
Sylwia, dobrze , ze jestes, jak to dobrze , ze Ulence nic sie nie stalo, my tez mielismy kiepski upadek, mam metode na szybka pomoc i znikanie guzow, ale o tym jutro. wlasnie skonczylam pisac do wydruku nowe menu, stad ta pozna godzina natimp wszystko sie ulozy, glowa do gory Angelika o nocnikach jutro napisze Idrisi gratuluje angrody :) papa, lece , poniewaz Mati cos sie kreci :(
-
no własnie , mnie tez niepoki ten stan ciszy, Sylwi nie ma, a ona przeciez była tu zawsze, ffeniks zamilkła, a juz nie mówię o wielu innych mamusiach, które wogóle juz nie zaglądaja, a lula też b. dawno nie była tu, danis chyba na serio sie pożegnała ja mam nr do Sylwi, ale teraz o tej porze nie będę jej niepokoić, jeśli jutro nie da znaku zycia, wysle jej sms w naszym imieniu pa
-
życzę ci tego aby było tak jak myślisz jak tam Kubuś się czuje ?
-
kubusiowa nie chce mi sie o tym pisać, ponieważ jej widok i myślenie o niej doprowadza mnie do mdłości, a teraz wyjechała na kilka dni wiec w końcu chociaż psychicznie mogę odetchnąć, ale Tobie współczuje, ponieważ ja mam chociaż widoki na to , że to już nie potrwa długo.
-
kubusiowa nie radzę sobie i mój mąż też sobie nie radzi wiec zbieramy kasę i kupujemy jej mieszkanie i to w mieście obok, aby nie za blisko nas :P
-
tilli więc życzę super wieczorku ! Kubusiowa, współczuje mieszkania z teściową w jednym domu, moja mieszka w moim domu, ..., jaka ja byłam głupia, teraz wolę wziąść kredyt i dołożyć jej kasę, aby tylko się wyniosła A mąż sam nie napisze tej pracy ?, może niech napisze a ty mu ja ty;lko zredaguj, popraw styl itp. koniecznie sprawdź z czego wynika to krawwienie z noska z u Kubusia, nie martw sie napewno wszystko będzie dobrze, daj znac jak będziesz już coś wiedziała.
-
tilli witaj, pospalaś choc trochę ?, dobrze wiedzieć, które zabawki się sprawdzają. Ja cały czas czekam na te dwa namioty z tunelem, wiele osób mówiło mi , że podobno dzieci świetnie sie w nich bawią,
-
ziuuutek tak tez myślałam, że zrobię kawkę i wracam, a tu Mati jak nigdy tak szybko się obudził, więc podgrzałam mu zupkę ,po zupie, ciepło go ubrałam i poszliśmy do ogródka, ja trochę podłubałam w truskawkach, Mati poszalał między grządkami, troche w piaskownicy, potem przyszła do nas sąsiadka z 1,5 m-ca młodszą od Matiego córeczką , potem kąpiel, kolacja i w końcu Mati śpi. Zazdroszczę ci , że twoja mała tak pięknie je owoce, mój Mati je sporadycznie, choć staram się aby zawsze leżały na wyciągniecie jego rączki i jak choć trochę skubnie to się cieszę. Kubusiowa co się stało, pogadaj :) Ale że Sylwia nie odezwała się ani razu, to rzeczywiście niepokojące, no i pozostałe nasze mamy, kochane choć na słówko dajcie znać , że u was wsio ok !
-
ziuuutek nie dyskutuj z pomarańczowymi, ponieważ one tylko na to czekają, uczepią się czegoś i to je kręci. Już nie raz się pojawiały i w wyniku naszej kompletnej ignorancji po prostu znikały. A jeśli chodzi o czapeczkę i wycieranie podłogi, to dziewczynko rozmawiasz z dziewczynami, które maja nicki na czarno, i my rozumiemy myśli między wierszami, charakteryzujemy się odpowiednim poziomem inteligencji... tilli jesteś usprawiedliwiona, spij ile dasz radę, ponieważ niedługo skończy się sielanka, choć trudno mówić o sielance kiedy ma się córeczkę 16 m-czną. Sylwia zazwyczaj w weekendy jest pochłonięta rodziną , a jej mąż też okupuje kompa, ponieważ uczy się do egzaminu, mam nadzieje, że to jedyne przyczyny jej nieobecności.
-
ziuuutek truututu -to miały być fanfary :) rzeczywiście świetnie, to bardzo ułatwi jej ewentualny pobyt w przedszkolu, poniewaz zdarza się , że przychodza 3 -latki i trzeba je karmić. Mati owszem jada sam ale np. paróweczkę nakuwa na widelec, lub kanapeczkę, ale o zupie nie ma mowy. My na nocnik złapalismy dzisiaj siku, ale kupy tylko część, tzn. zrobił troszeczkę, a po założeniu pieluchy resztę :( teraz śpi, po tarasowych szaleństwach. pa, jestem sama więc będę zaglądać lecę zrobić sobie kawusię
-
Witajcie !1 ffeniks witam, nieprzejmuj sie pomaranczami, one wszystkie sa podłe. kubusiowa , życze powodzenia na sesji. gratuluje nowego domku, a co do goldena to ja też zawsze marzyłam o tej rasie psa, ale czekamy jak Mati urosnie do wieku ciut bardziej odpowiedzialnego, niż ciągniecie za ogon, choć, muszę go pochwalić, ponieważ już nie ciągnie naszego kota a ładnie robi mu cacy, cacy cała rączką. a teraz ma wogóle etap brania przytulanek i robi im aaaaa, i tuli je i kołysze. U nas okropne wietrzysko, Mati w ciepłej czapce biega po tarasie, a ja musze doprowadzić chate do porządku, ponieważ mój mąż w biegu szykował sie na bar, to tak jak by tajfun przeszedł :P
-
kubusiowa super, ze synek byl zadowolony, a ty mialas troche luzu. Gosiaczek gratuluje pomyślnego nocnikowania :) nam tez sie ostatnio udało złapac kupę, i jak mu biłam brawo, a on stał zachwycony nad nocnikiem to własnie obsikał mi dywan :P Mati własnie super sie bawi, wyciągnęłam mu stary domofon i klawiaturę, zabawa , że hej, no i nie musiałam, płacić za nie grubej gotówki, tylko poszperać trochę w starociach :) a odnośnie jedzenia Mati po długim czasie, przeprosił zupki, i już trzeci dzień ładnie je zjada , z czego się cieszę, ponieważ są w niej warzywa. Teraz już śpi, a ja może w końcu nadrobię papierkowa robotę będę zaglądać, może coś na wieczór ożyje ffeniks dzięki z info, niezła jesteś, ja bym na to nie wpadła
-
kubusiowa życzę powodzenia :) alantonina dzięki ;) , a jak tam twoja stronka, ?,zaraz zajrzę
-
Kubusiowa, ale musisz taki prawdziwy napisać, czy poprostu fikcyjny gdzies na studia, jak fikcyjny, to sciągnij gdzieś z internetu,a jak prawdziwy, to my pisalismy, ponieważ staralismy się o dotacje z UE, i tez w dużej mierze podpieraliśmy sie wzorami i wiedzą z internetu, z tym ,że z wielu źródeł, wyszukaliśmy najlepsze i ciekawe ujęcie tematu z różnych planów, i wyszedł całkiem nieźle, dotacje dostaliśmy :)
-
kubusiowa, to rozumiem, że synek ma sie lepiej ?
-
kubusiowa, super , że udal się wam dzień. fajnie, że małemu tak dopisuje apetyt, mojemu na mieśko,też, ale dzisiaj dawałam mu piers kurczaka, po kilku razach dałam mu na widelcu mięsko i kawałek fasolki zielonej szparagowej, a ten skubaniec zjadł mięso, a fasolkę wypluł. a znowu moja koleżanka ma córeczkę, która nie je mięsa ( jest z listopada 2007) i w muszelki makaronowe wkłada kawałeczki mięska a na wierzch pomidora, żeby nie widziała, a i tak nie zawsze uda się jej przemycić
-
a to z oczkiem ?
-
:P to próba
-
i z językiem wywalonym nawierzch :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 76