

anted22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anted22
-
witam !!!! malpeczka kochana, co tak smutno u ciebie , nie martw sie wszystko bedzie dobrze, nie wiem czy dobrze doczytalam, ale jestes jeszcze w domku i po terminie,moze wybierz sie na usg, tak dla uspokojenia. katarina , droga mamo,uwazaj na siebie, odpoczywaj, uwazaj na brzuszek :) Mati grzecznie spi, kochany moj syneczek jest naprawde grzeczny. W szpitalu , nie wiem czy u was jest tak samo, dostalam dwa pudelka z probkami, gazetami, ktorcy nawet nie mam czasu jeszcze wszystkich przejrzec, ale probki sie przydaly, np. masc ochronna na brodawki ktorej nie trzeba zmywac przed karmieniem, dwa rozne proszki do prania, pozniej bede probowac, jakies tam kremiki i oliwki. Po wypelnieniu ankiet maja dalej cos podsylac. ale do czego zmierzam byla tam jedna pieluszka huggies, i maly podczas snu w nocy zrobil kupke, i ciut mu wylecialo na body, tak z 1 cm plamka, ale jednak, nie bylo tej kupki az tak duzo, przy pampersach nie zdarzyla sie taka przygoda. myszsza jak ja karmie to pieluszka tez niezbednna na drugi, az sie nie chce wierzyc ze natura tak to wszystko ulozyla. ja jeszcze nie jestem taka zdolna aby karmic i obslugiwac laptopa, narazie spogladam w tv, jak sprawa sie przedluzaa, ja karmie w pozycji siedzacej tak mi najwygodniej, poduszka pod plecy, podwijam jedna noge lub klade malego na podusi zeby byl wyzej, ale mnie caly czas rwie ta rana, i musze jeszcze uwazac. Anastazja ciesze sie ze Piotrus w dobrej kondycji :) a co do pepuszka to w szpitalu wysmarowali mu na fioletowo, i 2,3 pierwsze zmiany ubranek mam niestety w malych plamkach fioletowych, szczegolnie koszulki :(, ale coz nie szkodzi.
-
przykro mi myszsza, czasami jacys ludzie , niekompetentny presonel moge duzo zepsuc :(, o tym jak wszystkie bedziemy juz po, ale akurat mi sie udalo, jak karmilam juz tego samego dnia, zabrali mi tylko na pierwsza noc, z powodu silnych lekow p/bolowych , ale juz od 6 rano przywiezli z powrotem i do k-ca sie nie rozstawalismy. ale teraz cieszmy sie pociechami , i naszym upragnionym maciezynstwem, ide b mam na stole male prasowanko, a Mati juz tez kwili, napewno bedzie chcial cos przekasic :)
-
witam !! Sylwia, ja dzisiaj tez mam mialam tzw. pogadanke z tesciowa, hihi ja jej mowie, ze jednak te kupki to norma i nie musze rezygnowac z mleka i serka na chleb, poniewaz mati czzuje sie dobrze i nie ma kolek, ... a juz pisalam ze naprawde uwazam wyjatkowo, gotowny ryz, roslek, buraczki i marchewka gotowane, pszenny chlebek z maselkiem i serkiem, i danio, jak jakas pokutnica , a moja tesciowa mi prawi moraly ze i tak musze uwazac jak cos jem itp , bo to i to, i sie wkurzylam, i mowie jej ze gada tak jakbym powiedzila, ze nie musze rezygnowac z mleka tylko ze schabowego z kapusta , a sama ma problemy z zapaleniem zyl, i trzustska i itp. i az sie prosi o diete , a ona je jak tlusto jak bymiala zapasc w sen zimowy i zbierac zapasy. moj malenski dalej spi po kapieli, ..., dzisiaj jak maz trzymal go to on robil takie grymasy, jakby sie usmiechal, a tata wpadal w zachwyt jak pieknie sie do niego usmiecha itp. nie wyprowadzalam go z bledu ze to jeszcze nie usmiechy :) wziela juz prysznic i ide sie posilic, papa
-
witam ! nikita, jesli b. chcialas porod naturalny a bedziesz miala cc, to tak jak ja, z ta roznca ze ja 2 min przed cc dowiedzialam sie ze bede ja miala, po powrocie do domu nie ogladaj absolutnie zadnych filmow o porodach , ja wczoraj wieczorem, jak maz byl w pracy przypatkowo na cyfruwce wpadalm na taki program o mamach w ciazy i rozwiazanich i akurat zalapalam sie na porod naturalny, jak klada dzidziusia , pierwszy krzyk i tp( ja z powodu ogolnego znieczulenia nie slyszalam ,ale maz byl to mnie troche pociesza ze chociaz on uslyszal), ale po tym filmie wylam kilka godzin i wpadlam w okropnego dola, i wtedy wszytskie problemy macierzynstwa jak obolale piersi, bol rany itp wydaja sie nie do przezwyciezenia, a rano juz wstalam pod humorkiem jak widac z mojego wpisu, i widzisz znowu mam lzy w oczach. ale zmieniam temat, moj Mati po kampieli, najedzony spi, spod ciemnych wloskow widac juz jasne, mam duzo zdjec , musze sie zmobilizowaci je wam pokazac. Matrwialm sie troche o jego kupki, a to sie okazalo ze to norma, 10 kupek dziennie, jasno zoltych o konsystencji jajecznicy, slychac jej bulgotnie juz podczas karmienia, bylam pewna ze cos mam zla diete i to jest biegunka :) moj maly coraz wiecej je, moje brodawki juz prawie zahartowane, boli minimalnie, wiec dziewczyny musicie wytrzymac te pierwsze 4-5 dni a potem juz tylko lepiej, kupilam wkladki avent siklikonowe, ale uzylam je przez 1 min, i juz wiecej ich nie zaloze, maly kilka razy je wyplul, nie pasowaly mu, bolalo tak samo jak bez wkladek, i przy wkladce jak juz chwycil chyta sama brodawke i moze wejsc w zle nawyki, a o to chodzi aby chywtal z cala otoczka, a moj Mati zrobil to za pierwszym razem jak tylko przystawilam go do piersi :) myszsza dzieki za rady :) caluski dla wszystkich dzidziusiow i brzuszkow
-
Sylwia , kochana, moze zle to odebralas, absolutnie nie marudzilas, milo bylo czytac ze dzisiejsza mlodziez jest jeszcze taka, ktorajest dobrze wychowana i przynosi radosc rodzicom ( teraz sie tylko slyszy o tej zlej mlodziezy, co mnie przeraza)dalas nam nadzieje i ze my mamy szanse na takie dzieci, i warto bylo poczytac, ja zawsze z przyjemnoscia, ...,a efekty sa sama widzisz :)
-
Witajcie !!! serdecznie pozdrawiam Agnes gratuluje coreczki nie moglysmy sie doczekac a tu tyle juz mamy dzidziusiow myszsza, z tym kompaniem i karmieniem masz racje, podczas drugiej kompieli, niechcial juz spac tylko dioba otwieral i szukal mleka, wiec wczoraj go karmilam jeszcze po kompieli ,alei tak dlugo nie pospal, najlepiej zasypia nad ranem czyli gdziec okolo 5 rano i wtedy do 9 rano spi, i juz tak drugi dzien. wiecie co, juz od wczoraj mam nawal mleczny, piersi jak u gwiazdy porno, mleko samo leci, az tak ze maly mi sie czasami krztusi, na nadaza spijac, az mnie ramiona bola, musialaam juz wczoraj odciagac, ale odciagarka strasznie dlugo, a ze narazie nie potrzebuje magazynowac tego mleka, to poszlam do lazienki i do zlewu wymasowalam nie wiem ile mleka, a i tak rano obudzilam sie z twardymi jak kamienie i znowu. Mati je i je ,ale chyba jeszze za malutki aby przerobil taka ilosc, wiec dziewczyny ktore mialyscie maly biust,i ani kropli siary przed porodem bez zamrtwien , pokarm bedzie az w nadmiarze. diete mam ograniczona, tylko baton pszenny z maslem i bialym serkiem, danio, rosolek bez przypraw z mieskiem i marchewka, herbatka i woda mineralna, amly od wieczora dodzisiaj mial biegunke, nie duzo ale za kazdym razem troche, acha zjadlam wieczorem mleko zmuslli i chyba to poszkodzilo, zjadlam poniewaz od czasu zabiegu nie bylam w toalecie i musialm jakos sie pobudzic,na mnie podzialalo, ale na melego tez. ale dzisiaj juz mleka nie tykam, i dogotuje sobie ryz, i buraczki gotowane, i tak powolutku bedziemy probowac. acha w szpitalu maly dostal wysypki takiej uczuleniowej na buzce i na ciele, i polozne na mnie ze pralam w jelpie, ze tylko platki mydlane albo moja koszula nie dobra itp., ledwo co wrocilam do domu, malemu zeszlo, jak wrocilam , to musialm go jeszcze przebrac w ciuszki prane w jelpie , i posciel i kocyki a pomimo wszystko wysypka zniknela, co prawda odraz popowrocie wszystkie ciuszki wypralam od nowa w platkach ale okazuje sie ze to niebylo przyczyna, cos w szpitalu musialo go uczulic. dziewczyny lewatywa nic strasznego, nic nie boli, cieniutki wezyk, cieply plyn, maraton do toalety i po krzyku :) malpeczka ty juz po terminie, masz wpisany 41 tc, czy nie czas do szpitala, albo przynajmniej wybierz sie na usg Anstazja super ze Piotrus grzeczniutki, widze e same grzeczne chlopaki sie rodza, to chyba dzieki synkowi Sylwi, cala ciaze czytalysmy jaki grzeczny i nasze chlopaki nie chca byc gorsze :) pozdrawiam, pa, caluski
-
witam was serdecznie dziewczyny bede pisac na raty, korzystajac z wolnych chwi, ale jedno musze napisac macierzynstwo to cudowne chwile. nikita zycze powodzenia,ty sokoro masz planowana cc bedziesz miala najpewniej znieczulenie dokregowe, poniewaz moja cc musiala odbyc sie pilnie w ciagu kilku minut znieczulono mnie ogolnie. wiec juz pierwszego dnia wstalam na nogi przy lozku, nstepnego dnia rano wzielam prysznic i poki bylam w szpitalu podawali mi leki p/bolowe w zastrzykach i nie bylo tak zle, ale wczoraj wnocy musialam wyslac meza do apteki dyzurujacej po cos p/bolowego , a nie wiedzialam co moge wziasc, wiec lepiej zapytac sie farmacuty. Ale trzeba wyjsc z tego zalozeia kazda rana boli, czy po naturalnym czy po cc, ale nie daj sie tak szybko wypisac jak ja po 2 dobach, uwazam ze to za szybko, a jednak ktos musi sie zajac dzidziusiem, i nie ma kiedy dojsc do siebie. Moj Mateuszek wiecej spi w ciagu dnia a za to szaleje w nocy, jak jest bardzo glodny to sie biedny denerwuje i dluzej mu zajmuje czasu zanim chwyci piers, ale z tymi porami czuwania zgadza sie tak samo w brzuszku buszowal w nocy. Co do zwyczajow z brzuszka,mial czesto czkawke a w domumial juz 3 razy czkawke, wiec chyba sie sprawdza. Juz dwa razy zrobil mi numer, taki, ze zrobik kupke, ja go przebieram , juz w trakcie zakladania nowej pieluszki a on sobie wtedy siku, razmi zalatwil kocyk, a dzisiaj przewijalam go na przewijarce i mial podlozona tylko pieluszke ( na szczescie ) ale obsikal czyste spioszki i musialm go odnowa przebierac :):):), sugestia z mojej strony lepiej dzidiusia najpierw nakarmic do syta a potem wykompac, poniewaz moj wczoraj po kapieli odlecial w sen i o karmieniu nie bylo mowy i szybko potem sie obudzil glodny, a tak pospal by dluzej. myszsza gratuluje wspanialego synka i takiego grzecznego i ze przybiera na wadze. moj podczas wizyty pediatry w szpitalu tez nie plakal, musze go pochwalic, ale narazie do wczoraj traci na wadze i wazy 3540, ale to normalne w pierwszych dobach. dziewczyny tyle na teraz , papa caluski i pozdrawiam, zycze szczesliwych rozwiazan i szybkich, kochane czytam was, i jestem z wami, ale narazie moja rana nie pozwala mi zbyd dlugo siedziec przy kompie, lepiej mi sie lezy albo stoi, papa
-
dziewczyny jestem, dzieki za gratulacje. ja tez wszystkim mamusiom przesylam gorace zyczenia. o porodzie i przejsciach napisze wam jak juz wszystkie bedziecie po, ale nie czekajcie do ostatniej chwili. teraz dopiero czuje bol, i uwazam, ze 2 doba po cc to za szybko aby isc do domu :( mateuszek jest piekny jutro wysle zdjecia dzisiaj nie mam juz sily, o 17,30 Mati wykompany, teraz smacznie spi, pokarm mam, ale brodawki juz popekane, i bolace, mam masc do pielegnacji. jej dziewczyny mam wam duzo wiecej do napisania ale jutro napewno bedzie lepiej, teraz marze o prysznicu i lulu poki Mati spi. papa, caluski
-
dziewczyny !!! jade do szpitala,widzialam sie ze swoja lekarka, rozchodzi mi sie spojenielonowe, stad te bole wkroczu i klopoty z chodzeniem, i jak nie bedzie skurczy to chyba cesarka, a ja nie chce, trzymajcie kciuki pa
-
tak danis pracuje w przedszkolu
-
panna Klara,tak mnie dzisiaj poinformowano podczas wizyty, nie mysle, ze moja lekarka dzialaby na moja niekorzysc. Niby mamy polityke prorodzine, ale jak cos , to prawo nie jest nam przychylne. Ja w sumie bylam 2 m-ce na zwolnieniu a juz zus mi zgotowala kontrol lekarska. Ale prosze zapytaj sie, jak ona miala. Danis dzieki z rade,alei tak juz czulam ze krzywo patrzono ze poszlam na zwolnienie, u nas dyrektorka podkreslaze pracowala do ostaniegodnia i jej lizus tez, jakbym im jeszcze dala na gardelko zwolnienie to by dopiero bylo gadanie., ach jakos to przeboleje.
-
danis taka jest ustawa, na zwolnieniu mozesz byc tylko do wyznaczonego terminu porodu, potem juz maciezynski,tez sie zdziwilam,nie zycze ci tego abys przenosila ciaze, ale sama sie przekoasz jesli tak bedzie. tzn. na maciezynskim bede od 1.02,jeszcze dzisiaj i jutro zwolnienie.
-
danis podziwiam, was , juz macie jedne pociechy do opieki, i tu choroby i obowiazki, a my z pierwszymi dzidziusiami tak narzekamy,a wzasadziemamy sie zajac tylko soba. a mnie zlapal straszny dol emocjonalny, normalnie rycze bez powodu, lzy lecami jak grochy, poprostu przeraza mnie perspektywa tygodnia lub wiecej byc po terminie, , a od wczoraj nie moge chodzic, maly tak mnie uciska, kazdy krok to bol, nawet moj kot patrzy sie na mnie zdziwiony, dlaczego placze.
-
witam !!! anastazja jestem z myslami obok ciebie i Piotrusia, aby jak najszybciej wyleczyl sie, i abyscie szczesliwei trafili do domku zdrowi. Agnes, super ze masz juz problem pralki z glowy. lidka paty ma racje upomnij sie o usg, powinni ci zrobic jeszcze jedno. Katarina nie przemeczaj sie, chos powiem ci ja nie jestem madrzejsza, pranko ,prasowanko i gotowanie,odkurzanie codzienna norma, poza wczorajszym dniem,kiedy tyle godzin spalam. i chyba mnie to ukaralo, jak robilam to czulam sie calkiem,calkiem,a wczoraj mnie zlapala niemoc, kazdy krok, to bol, nie mam sily podniesc nogi do gory aby polozyc sie lub wstac , a do samochodu wejsc to jakis koszmar. panna Klara zycze udanych paczkow, ja mam zamiar robic chrusciki lub faworki, roznie sie na to mowi. drisi,moja kolezanka ktora tez miala usg na rejonie tylko,ma takie same negatywne wrazenia jak ty,lache robia ze cokolwiek powiedza. lula ladny wozeczek,ja tez sie nad tym zastanawialm, a nwet bylam zdecydowana, ale wybralam taki ktory lzej mi bylo podjezdzac np pod kraweznik, ale ten byl zaraz w kolejce do kupna, gdybym nie zdecydowala sie na swoj :) a teraz wam powiem, ze bylam u swojej gin, a raczej poloznej, poniewaz juz nie mialam jako takiego badania, tylko ktg, cisnienie itp.,i jestem nie pocieszona, poniewaz akcja skurczowa, marniutka, tetno dzidziusia ok., ale kolejne ktg 4 lutego, gdyby do tej pory nic sie nie wydarzylo, skierowanie do szpitala gdyby byla cisza i nic dopiero 7 lutego. Ale wyglada na to ze urodze po terminie i to sporo, a niestety od 1.02 jestem juz na maciezynskim i szkoda mi tego urlopu na oczekwianie na malenstwo,wolalabym miec mateuszka juz obok siebie. zalamka, a tak sie balam tego oczekiwania, i jednak nie ominie mnie to uczucie oczekiwania kazdego dnia, a moze juz. o.k,biore sie do pracy, poprasuje wczorajsze pranie, przygotuje obiadek, male porzadki w sypialni i jak sie wyrobie bede faworki, a jak nie dzisiaj to beda jutro. Dziewczyny zycze wam wszystkim chociaz kilkudniowych wczesniakow , urodzonych przed wyznaczonym terminem. Moj termin jest na 1.02, czyli pojutrze a ja juz bzikuje , i jestem zalamana , ze tak dlugo musze czekac :(
-
oladalam Malego Jennny, sliczniutki i slodziudki i wogole fajna stanowicie rodzinke, a Luli coreczka to tezjakmalowana , taka laleczka, wspaniale malenstwa - gratuluje. dziewczyny ciesze se poniewa znowu lapia mnie skurcze,takie nieruguralne , ale zawsze to cos. acha, tez muse pochwalic sie swoja hemoglobina, dzisiaj robilam 12,3, ale wiekszosc ciazy mialam ponad 12. ziuuutek fajny ten spiworeczek, ale ja jz mam i narazie ie bede inwestowac. kropek witamy spowrotem, zagladaj czesciej. danis gratuluje udanej wizyty. moj maz caly czas mowi, ze jak Matiemu dobrze to nie sobie siedzi ,ale jak przedstawilam mu wizje wywolywanego porodu, kroplowek itp. to zmienial zdanie, hihi ok, ide siekulnac, chco caly dzien sapal, to jakos dalej chce mi sie spac pa
-
tilli gdzie znalazlas album jennny, tez chce zobaczyc :)
-
agnes gratuluje udanego ciasta, mniam :)
-
witam !!! przeczytam was, ale ojej, rozpisalyscie sie. Wstalam o 8,30 i pojechalm na pobranie krwi, ludzi bylo mnostwo, pierwszy raz widzialm taka koleke, i wiecie co o dziwo, po kilku minutach czekania, czy moze kilku osobach, kolejka ludzi doslownie zmusila mnie abym weszla bez kolejki na pobranie krwi, bylam w pozytywnym szoku. Potem sniadanko z mezem i pojechalismy ogladac dachowke i klikerowke, ktora chcemy wykorzystac u nas itp., a potem stwierdzilam, ze czuje sie swietnie, ze ten porod zamiast sie przyblizac to sie oddala, i poszlismy na spacer taki dlugasny, mily i w ogole fajnie. Odebralam wyniki, jakzwykle b. dobre. Polozylismy sie na moment przed obiadem przed tv, no i tak spalismy,..., dobrze , ze Matti naciskal na pecherz, poniewaz moj maz i tak z poslizgiem pojechal do pracy. I wiecie co chcialam cos zjesc, w koncu wypadaloby cos zjesc oprocz sniadania, i nie mam na nic ochoty ani pomyslu, co bym mogla przekasic. Co do ciuchow ciazowych to ja juz nic nie kupuje, a raczej rozgladam sie co sobie sprawie jak juz dojade do formy. Olcia, nic nie slyszalam na temat klopotow naszego szpitala, chyba jakies plotki. myszsza fajnie twoj maz skomentowal, i ladnie cie pocieszyl :), ztymi sukienkami i bluzeczkami. sylwia ciesze sie twoje wyniki sa dobre, a opuchlizna sie nie martw, to podobno norma, choc ja nie narzekam, jakos udalo mi sie ominac ta dolegliwosc. Ale rzeczywiscie pilnuj swojego cisnienia. AniaN..,sylwia ma racje, my tak wszystkie czujemy ze porod bedzie przed terminem, poniewaz tego chcemy , ja tak czulam caly styczen, hehe, na czwartek mam termin i wielkie 0, nic sie nie dzieje. Wiec ja chyba bede pierwsza na liscie, ale na liscie przenoszonych ciaż :( sylwia narobilas mi ochoty na pierogi, co ja teraz zrobie :(, kupnych nie lubie i nie jadam, a kleic teraz nie bede, ale chyba jak przezyje czwartek to biore sie za pierogi w piatek. malpeczka super ze sie wyspalas :),a ciekawe czy sen proroczy. co do snow,tomoj maz obudzil sie i mowi ale mialem piekny sen , bylismy na wspanialym balu, ale nic wiecej nie wiem, poniewaz naprawde spieszyl sie do wyjscia. ziuuutek twoj sen tez byl fajny, ale napewno nie proroczy, hihi jennny i lula ja i tak was podziwiam , ze wogole sie pokazujecie i przeciez teraz tyle obowiazkow, a wy tez muscie odpoczac. Jennny no pieknie 13 kg masz z glowy, gratuluje. ojej, cos musze zjesc, a nie wiem co :)
-
dzewczyny !!! odzywam sie, na moment i za jakas godzinke rozpisze sie i poczytam was. wiecie ze wstalam dopiero za 5 min przed 18,hihi, a moj maz na ta godzine (na 18) do pracy i tak razem przykimalismy, haha , jestesmy po sniadanku. Dobra ogarne sie troche , nakarmie siebie i Mateuszka. i wracam.
-
dziewczyny z tego co sie orientuje i to co nas uczyli w liceum medycznym to tez za porod w okresie fizjologicznym czyli donoszonym i nieprzenoszonym to miedzy 38 a 40 tc. ale teorie sie zmieniaja i moze wymyslisli cos innego.
-
tilli , spacerki to swoja droga, ale wiesz , ja te scchody to nie z wyboru, z przymusu, do lazienki musze schodzic,to co ugtowac, to harbatka, jakies pranie, a to listonosz zapuka itp., a ze lubie swoj pokoj, glownie tam spedzam swoj czas, choc mam pusty pokoj goscinny na dole, ale tam nie czuje sie ta dobrze. panna Klara ja tez lubie wszystkie slodkosci z mleka skondensowanego.
-
dziewczyny wiecie ja mam wrazenie,ze 2 tyg. temu mialam wiecej objawow zapowiadajacyhc godzine 0, niz teraz i to mnie przeraza. poniewaz za 2 dni jest moj termin a tu nic, a tak cala ciaze obawialam sie przenoszonej ciazy , a tu nic, a mowia ze schody pomagaja,a mieszkam na pietrze, tzn.na pietrze mam tylko sypialnie, lazienka i kuchnia na dole, wiec codziennie kursuje po tych schodach gora -dol. ziuuutek dobrej nocy :)
-
ziuuutek ,wiesz z tym groszkiem to chyba masz racje, niepotrzebne ryzyko, zrobilam sobie kilka nalesnikow z dzemikiem jablkowym domwego wyrobu, wlasnego,:):):), z kawalkaami jablka w srodku ,mniam
-
ziuuutek nic nie pisalam o czopie,poniewaz nie odszedl mi kompletnie ani troche, i nie mam zadnego doswiadczenia,a uwierz chcialabym aby juz odsedl, bo toby znaczylo ze juz tuz tuz :)
-
oj, caly czas mysle o Mani, ale napewno jest szczesliwa, ale zobaczice pomylki sie jednak zdarzaja, ja tez wczoraj czy przedwczoraj pisalam o pomylce umojej kolezanki, ale raczej zawsze slyszalam o typie na chlopca a rodzila sie dziewczynka a tu odwrotnie :) cos brzuch mnie pobolewa, i jakos tak zaczelam czuc sie w nie w sosie. cos bym zjadla, a nie wiem co. Moze zrobie sobie omlet z groszkiem ? nie wiem jeszcze sama. Katarina a mam nadzieje ze ty juz cos przekasilas :) danis nie nastawiaj sie na zboja, hihi,napewno bedzie grzeczniutki