anted22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anted22
-
mój koteczek wrócił ze spaceru i czego nigdy nie robił tego wcześniej zaczął polowac na moje palce, nawet wklepując w klawiaturę próbuje je złapać, zachowuje sie jak mały kotek, a nie dorosły :), ale odrzu sobie pomyślałam, że będę musiała mieć wzmozona uwagę podczas gdy maleństwo już będzie w domu. a mój kotek tez nie lubi kapieli , płacze twdy jak małe dziecko, bardzo rzadko to sie dzieje, ale raz na jakis czas szamponikem na pchełki, szczególnie latem
-
tak dokładnie tak jak piszesz nawet tygodni, widziałam program z połozną w tv, gdzieś to tez czytałam, wiesz jaka jest teraz biurokracja, bioratwoje dane, dowód osobisty, imię,nazw., adres i nie wiem co tam jeszcze, i robia to nawet w moment przed porodem, a jak juz jesteśzarejestrowana, podajesz imię i już nic cię nie obchodzi, szczególnie jeśli trafisz juz z rozwarciem i biurokracja będzie cie wkurzała :) ja wybieram się zaraz po nowym roku dopełnic tych formalności
-
acha, i podobno warto pojechac szybciej do szpitala zarejestrować się , żeby potem nie robic tego między skurczami
-
Sylwia, jesli chodzi o zalety naszych mężów, ja zawsze to powtarzam, że każdy u mnie robic cos innego i nikt nie musi być specialistą w każdej dziedzinie, choć ja zawsze staram się podkreślić i docenić moja drugą połowę i jesli nie ma potrzeby nie krytykować, to działa dobrze a związek i działa w druga stronę, haha najlepsi meżowie maja najlepsze żony, moja tesciowa przez to wpada w kompleksy danis ja tez tak planuje, liczę na to żę spokojnie wezmę prysznic , i na luzie dotre tam gdzie trzeba, ale zobaczymy, i przedewszytskim, nie zamierzam sie najadać przed. Sylwia super że tak piszesz, fajnie że tak mocno nie bolało :), ja tez na to liczę
-
Sylwia, u nas nic nie dają , dla maleństw, trzeba mieć swoje, tylko jest taka wyprwka, sudocream, pieluszki i cos tam jeszcze, ale tak jak mówisz nie wiadomo co lepsze, ja muszę wziąśc 3 komplety ciuszków
-
malpeczka, ja rożek biorę, ale nie do przewożenia , tylko biore pod uwagę, że przyjdzie jedna babcia, druga, jakś ciocia, i mąż, który napewno będzie chciał potulic maleństwo, może w rożku będzie mu łatwiej
-
sylwia ja już liczę1,5 m-ca max. :), i mi sie wydaje że mam mniejszy apetyt, ale w czwartek mam wizyte, więc zobaczymy jak to będzie jesli chodzi o zdrowe żywienie i gotowanie to mój mąz jest większym specjalistą odemnie, więc liczę na jakieś specjalne obiadki, teraz jak powiedziałam że chcę lekkostawnny obiad, to rozbił kotlecika chabowego podgotowal warzwka, zrobił takjakby zrazika, związał dratwą , ugotował w wodzie i było pyszne, a do tego kaszę gryczaną.
-
Sylwia , a pomidorki jadłaś ?, jesli pamiętasz
-
witam dziewczyny ! oj przysnęłam sobie ,że hoho a tu tyle napisane,amiałam się uczyć :):):) anstazja i ziuuutek u mnie dosłownie dzisiaj miało tomiejsce z tym chodzeniem, mój mąz że chdzę jakmisu, kiwam sie i rączki na boki, a ja mu tłumaczę że to nie jest jakaś maniera kobiet w ciązy tylko koscie miednicy sie przygotowuja, dlatego taki chód, a po porodzie wszystko wraca do normy, po jakiś czasie, mój mąz wstaje i tez tak jakśmiesznie idzie, ścierpły mu nogi, a ja na to co ci się stało , że tak idziesz, a on : miednica sie przygotowuje, ale sie naśmielismy ale mój brzuszek tez urósł i jest coraz większy ja zrobiłam sobie od wczoraj ostra diete, nic smażonego, żadnych przypraw, mnóstwo błonnika, duzo płynnów i całe szczęscie mandarynki pasują do tego zestawu :), wiecie mam problem, złapały mnie hemoroidy, ale nie mam zaparć, i niegdy nie miałam, błonnika zawsze jadłam dużo, kasz, gruboziarniste pieczywo, dlatego jestem w szoku, to chyba dlatego że jestem drobna , a teraz b. duzy ucisk, i okropnośc, siedzieć ciężko, chodzić też źle, boli, dyskomfort cały czas :(:(:( jutro będę miała czopki, miałam mieć dzisiaj, ale że nie pojechałam na uczelnie i nie spotkałam się z mamą to nie mam, dzziewczyny okropnośc i nikomu nie życzę. Przeżywam to ponieważ, wydawało mi się zawsze że prowadzę zdrowy tryb życia, zdrowo się odżywiam i mam kontrolę nad swoim organizmem , a tu guzik prawda :( malpeczka, ja ubiorę chyba swoje maleństwo w kombinezonik, i owinę w kocyk, a jesli chodzi o sam przewóz, to w foteliku, wtedy tak kocyk ułoże żeby zapiąc pasy, dziewczyny nie ryzykujcie nawet jesli to jest krótki odcinek drogi,mój braciszek malutki zginął, 18 late temu, kiedy nie było fotelików ani pasów, a tak by go uratowały, a nigdy nie wiecie jaki wariat wam wyjedzie na drogę.
-
witajcie !!! miałabym być na uczelni, ale mam nie planowane wagary, samochód poszedł mi zaraz za brmądomu, było juz za późno żeby organizować transport, za to jutro przyłożę się podwójnie. dziewczyny jak duzo napiszecie, a zdarza się że po nacisnięciu wyślij zawiesza sie i wszystko wcina zapisujcie napisany teksy przez ctrl+ c, i już mamy to w pamięci, i jak uda sie znowu wejśc do kafeterii wklejamy to i już. co do cytrusów to zajadam się codziennie mandatynkami,le macie rację, podczas karmienia szlaban
-
ziuuutek dałam juzna ten komplet poscieli link na samymkońcu poprzedniej strony, ponieważ Sylwia też prosiła, ta konkretna aukcja już się kończy, ale sprzedawca macały czas to na bieżąco, jak mi tylko wyślą dam znać jak to wygląda. Kupiłam sobie też pieluszkę flanelowa w tem sam deseń materiału co pościel o.k, lecę do pracy,na jutro musze skończyc recenzje ksiązki, a mam dopiero taki zarys na brudno. jak ja nie moge pisać,to tu zaczyna sie ruch,eh,ja mam tak zawsze ,a jak siedzę przed komp. nie ma nikogo :( pozdrawiam , pa
-
jednak nasz topik jest the best :) zapka dzięki, ta zyrafka rzeczywiście mi się podoba i to jest świetny pomysł , że prezent wysłac odrazu na małej adres i jest wtedy szansa że do świat dojdzie :) Zapka buraczek i zielona pietruszka na kolacje :):):), ja duzo mięsa nie jem ale natkę pietruszki w ogromnyc ilosciach, podobno tez pomaga, szpinak tez jest dobry :) Sylwia kuruj się i nie daj się, chyba wszystko zaprzyjaźnimi się z czosnkiem podczas tej ciązy, choc ja zawsze lubiłam, ale pocieszmy sie że w późnej ciązy tak jak nasza jak nas dopadnie jakieś przeziębienie to możemy z tym powalczyć, chyba gorzej maja dziewczyny w I trymestrze ciązy, kiedy naprawdę wszystko jest niebezpieczne dla kilkutygodniowej ciązy.
-
witajcie !!! juz po zakupach, zmieniłam stopkę , wzasadzie to powinnam juz wczoraj, to 32 tc, prawie koniec :) głupia sprawa ale chyba rozpoczął sie problem z hemoroidami,juz dzwoniłam do mamy, pracuje w aptece ma mi kupić jakieś czopki homeopatyczne , które będę mogła zacząć brać już teraz, nie chcę czekać do końca, im szybciej zadziałam tym lepiej dzisiaj zaniepokiłam się, w ciągu dnia Mateuszek spał, po obiedzie położyłam się, zjadłam kilka kawałków ptasiego mleczka, przecież zawsze po takim czymś to odchodzi istne szaleństwo w moim brzuchu, a dzisiaj spokojniutko i cichutko,jak się po pół godz. trochę ruszył to poczułam ulgę, ale i tak uważam że za mało, i czekam dalej, chyba położe się jeszcze pogadam do niego , może to poskutkuje. Ja wołowiny nie lubię ale nie martwię się ponieważ wyniki mam dobre, więc nawet nie próbuje jej jeśc a odnosnie zakupów, to chciałam kupić swojej chrzestnicy jakąs zabawkę , chciałam w poniedziałek wysłać, ale nic nie kupiłam, musze pochodzic są tak wysokie ceny, za kawełek plastiku, łatwiej i taniej dziecko ubrać niż kupicmu dobrą zabawkę. a ona ma dopiero 7 m-cy tym bardziej wybór trudny. Mania ja liczę że może urodzę już w styczniu i po 2 tygodniach zamierzam wychodzić na spacery, jesli nie będzie srogiej zimy.
-
witajcie !! sylwia podaje ci lik na ta licytację , ale nawet jak się skończy to ta sama osoba co chwile wystawia nowe, i różne, komplety z różna ilościa elementów http://www.allegro.pl/item274225538__10_el_posciel_90x120_mega_komplet_gratis.html
-
hej, hej !!! mielismy jechać na zakupy, a tu telefon i cos pilnego na budowie, więc narazie czekam, odkrzułam, zrobiłam co mialam zrobic, troche zaglądam do notatek i tutaj, ale cos mało nas...:( a moj Mateuszek chyba spi, taka pogoda do spania :)
-
witam !!!! u nas strasznie leje deszcz, brrrr, jadę z mężem na zakupy, musze kupić cos chrzestnicy na świeta i wysłać , a to już ostatni momenet żeby doszło do niej do świat. pozdrawiam serdeczniei życzę miłego dnia
-
witam, chyba wszystkie śpicie :) ja jestem nocny marek, za to odsypiam nad ranem cos mam kłopty z chodzeniem, tzn.każdy krok sprawia mi ból w pachwinach, tak jakby mój brzuch był niżej, boli mnie w krzyżu, czuję sie tak jakbym przebiegła kilka km bez rozgrzewki,i dopadły mnie zakwasy mięśńi, jesli tak ma wyglądać końcówka ciązy, to ja dziękuje :(
-
witam !!! malpeczka, to dopiero czubek góry rzeczy które muszę kupić, narazie skupiłam się na rzeczach, które muszę wyprac i poprasować, a kosmetyki, akcesoria itp. to mam nadzieje nie wiążą się z takimi przygotowaniami :) anastazja, super że ząbki juz prawie wyleczone, szykuj sie kochana, szykuj , w styczniu możemy być juz z naszymi pociechami :) Sylwia, czyli już tych na 56 nie założyłaś czy jeszcze jakoś się zmieścił :) malpeczka, fajnie , że masz wsparcie w rodzince jesli chodzi o porządki :), mój kotek tez dostał puszke na mikołajki i muszę sie pochwalić, tak się cieszę , kupiłam na allegro komplet z 10 cz.,poscieli razem z rożkiem, przybornikiem i poszewka na jasiek do wózka w komplecie za 165 zł, za co obliczyłam że u nas w sklepe musiałabym zapłacić ponad 200 zł, i odrazu u tej samej osoby kupiłam dodatkowo prześcieradło i jeszcze jeden komplet 2 elementowy,czyli tylko poszewka na poduszke i koloderke w tym samym kolorze co ten duzy komplet, więc juz będę mogła wszystko poprac i schować. Haha, człowiek wydaje pieniądze i się cieszy.
-
witam dziewczyny !!! wzięłam sobie do serca wasze przygotowania, odwiedziłam sklep dla maleństw i juz kupiłam wszystko, (to co musze wyprać i wyprasować),co prawda wydałam majatek, ale mam już 3 komplety spioszki, kaftanik i koszulka,każdy z innego materiału i innego koloru, plus czapeczki, niedrapki, i 2 x body, na 56 rozm. , a pozostałe kupiłam na 62, i na 62 kupiłam super welurkowe dresiki, kupiłam też 10 białych tetrowych pieluszek i 2 kolorowe i 3 kolorowe flanelowe, i kocyk do wózka, zielony, w kolorowe klocki i misie. Na posciel zdecyduje się przez internet, ponieważ obliczyłam że tansze są komplety przez net niz w sklepie. Wszystko jest takie piękne i aższkoda jak nasze maleństwa będą z tego wyrstać, dlatego na 56 mam tylko 3 komplety, najwyżej będe częściej prała. Jeszcze łóżeczko, wanienka, przewijak, ceratki, kosmetyki i inne akcesoria :), jej tyle przyjemności. Katarina, niegdy nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :), super że wszystko ci się udało malpeczka, ja też patrzę na moją figurkę teraz z przymróżeniem oka, ale na dzień dzisiejszy to pod prysznicem robię sobie masaże z pilingiem. lula ten ból posladka nie mam pojęcia, ale mnie też to boli w spojeniu łonowym, to noga to co innego, więc chyba tak u nas juz musi być a ta waga 5,5 kg to nikomu nie życzę, ja się modlę o dzidziusia cos około 3 do 3,3 kg :) aniat, my z przygotowaniem kacika dla maleństw mamy sporo zachodu,a jeszcze przygotowanie pokoju do porodu to napewno kolejne wydatki i problemy na głowie ja tez piłam dzisiaj barszczyk ale już sie skończył dzisiaj znowu moja dyr. popsuła mi humor, ale nie chcemi się o tym pisać, ani myśleć
-
dobranoc
-
z tą kiepską organizacją w dni wolne to chyba ma większość z nas :) zjadłam budyń czekoladowy i złapała mnie zgaga chyba zacznę chodzić na czworaka i robić skłony do przodu, mój mały kopie mnie cały czas w bodbrzuszu, więc najpewniej nie ułóżył się tak jak trzeba, a jutro aczynam 32 tc, więc chyba juz czas na niego.
-
Masz troche inną sytuacje pracujesz u siebie :), ja tez liczę na swój biznesik w przyszłości, ale nigdy nie mów hop, moja gin też tak mówiła żebym sie nie zarzekała, Też myślałam że popracuje do końca, ale moja gin wysłała mnie z powodu moich omdleń , i nie pisałam o tym ponieważ nie jest to jakies poważne, ale mam troche skróconą szyjkę macicy, a praca na drugim pietrze z dziećmi jest naprawdę wyczerpujaca, łazienka pietro niżej( to stary budynek po niemiecki). Ale studiuje, więc staram się trochę pouczyć, wije gniazdko, mój mąz pracuje i dogląda budowy, więc ponieważ to on zawsze rządził w kuchni teraz ja moge na to poświęcić więcej czasu i odpoczywam, a myślę, że jak przyjdą na świat nasze maleństwa bedzie na to duzo mniej czasu. A poza tym nadrabiamy zaległosci w byciu razem, a mamy z mężem świetny kontakt, możemy rozmawiać godzinami, pomimo 14 letniej znajomości. Ale tak szczerze mówiąc pracując byłam dużo lepiej zorganizowana. A jak wygląda twój dzień
-
haha, Sylwia, mi też sie często wydaje że zawsze jest tu większy tłok wtedy kiedy mnie tu nie ma chyba musimy poczekać, ażwszystkielutuweczki pójdą na zwolnienia i zwolnia tempa, wtedy częsciej będą tu zaglądać, np. topik styczeń 2008 pojawia się bardzo często, i chyba właśnie z tego powodu, sa gotowe na dzidzusie
-
to jest własnie minus posiadania zwierzat, bardzo przezywamy jak odchodzą, ja miałam oprócz tego 2 papugi, jedna po drugiej, chomiki, jaszczurkę, i bardzo przezywałam rozstanie z nimi, dlatego zawsze będę preferowała aby moje dzieci jesli będą chciały mieć przyjaciela to własnie kota lub psa, ponieważ jest to przyjaźń na wiele lat.Mój pies który tak długo był ze mną to terrier, ale moi rodzice teraz maja dwa tej rasy i strasznie szczekaja i mój mąz powiedział każdy pies(on tez kocha psiaki) , ale nie terriery. Mieliśmy też owczarka niemieckiego, ale biedactwo miał rok jak wpadł nam pod samochód, i tego psa mielismy juz razem. Bardzo to obydwoje przeżylismy.
-
Sylwia, ty napewno wiesz o czym mówisz, czyli o zmęczeniu po porodzie, i checi na chwilkę odsapki. ale o tym nie pomyślałam, że jednoosobowe pokoje dadzą możliwośc wykazania się tatusiowi :):):) Sylwia ty myślisz o kotku, a ja cały czas myślę o piesku, ale czekam ażMateuszek podrośnie i będzie wiedział co to znaczy opieka nad zwierzatkiem. Ja zawsze miała psa,mój pierwszy piesek , którego dostałam na imieniny, potym jak wczasowicze gwizdęli mojego kotka Malwinkę żył aż 16 lat.