Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

anted22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez anted22

  1. do licha, napisalam tyle i mi wcielo ze podalam zle haslo, ale jeszcze zadnego nie wpisywalam, szkoda, wiec skroce, bylismy na lodach, na rejsie, na obiedzie w restauracji, i wogole, dzien sie udal, Mati przezywal rejs, smial sie do mew, gadal do diabla morksiego(do posagow) i do syreny morksiej, macal ja po piersiach, a diabla chwytal za rogi, zdziwiony patrzyl na wielka wode, a na koncu wyprawy pelnej przezyc zasnal wklejam fotki, kilka pokaze
  2. witam !!! z tych kwiatkow mialo byc wesolych swiat i nie wyszlo :( Idrisi , jak bym czytala o wlasnej tesciowej, tzn. ona od lat nic mi nie robila wiec i nie zepsula, ale kiedys jeszcze przed slubem z moim mezem, ile rzeczy jemu napsula np. takich ktore ja mu zprezentowalam. My po sniadanku w trojeczke skoczylismy na spacer po promenadzie, i na male lody, potem pojechalismy na obiad do rodzicow, do wieczora, w trakcie ja z moja mama wyszlysmy na spacer z Matim na okolo 3 godz. na plac zabaw , potem spal na swiezym powietrzu, wiec juz smacznie spi po tych przygodach. Poniewaz jezdzil na drewnianym koniu, swince, zabie i na karuzeli, takie co ma 4 siedzenia i samemu sie nia kreci, no i musze sie pochwalic ze moj synek juz krecil karuzela zupelnie sam, na ktorej ja siedzialam, mialam nogi normalnie w powietrzu , a on sa pieknie ja pchal, i mial taka radosc, smial sie w glos, czyli juz mam historie na lata , jak to 14 m-czny syn mame na karuzeli krecil :) a jutro moja mama przyjezdza do nas (tata odpoczywa), i plyniemy w czworke(ja, maz, Mati i moja mama) statkiem wycieczkowym w rejs, i planujemy jeszcze zaliczyc zabawe w piasku na plazy, i no i wspolny obiadek, wiec ogolnie przez swieta wiecej na swiezym powietrzu niz za stolem, ale to wszystko zasluga pieknej pogody i zywotnosci Matiego, wszedzie go pelno i nie wyobrazam sobie siedziec z nim za stolem, lub w domu . pa, dobranoc, pora na spanko, jutro znowu fajny dzien Zycze wam tez wesolych i pogodnych swiat i przy pieknym slonku acha, a co do kup, to Mati tez robi spore codziennie , raczej rano, ale bacznie go pod tym katem obserwuje, poniewaz wtedy staje najczesciej gdzies na uboczu , i wtedy szybko sadzam go na nocnik, a jesli nie zdaze to natychmiastowa wymiana pieluchy zanim gdzies siadzie, my uzywamy jesscze 4+.
  3. witam ! my juz jajeczka poswiecone mamy, Mati byl wyjatkowo grzeczny i dumnie przy pomocy mamy trzymal koszyk. teraz lekkie gotowanko , i chyba zaliczymy jeszcze spacerek, a teraz Mati jet na spacerku z tatusiem :) wesolych swiat, slonecznych i pogodnych, rodzinnych , wszystkiego naj..
  4. Sylwia pamietam jak w ciazy pisalas o tej dzielce i nawet szukalas ciekawego projektu, a co z ta droga , nie ma jej ? Zapka, ja jak zwykle nie w tamecie, to co wyslalas gdzies swojego meza i swieta bez niego ? u nas z przecenami to samo, nic specjalnego, tzn w Slupsku, ale np w Ustce nie mamy wielkich sklepow,sa tylko 3 sklepy z dziecieca odzieza,a dzisiaj kupilam Matiemu taki komplecik struksowy bezowy, bluza z kieszonkami na zameczek, fajna taka wydaje sie szykowna , poniewaz rekawki i dol sa bez zadnych sciagaczy tylko lekko puszczone w dol , spodenki i bluzeczka z kolnierzykiem, to kosztowalo 79,99, a pani mi sprzedala za 70 zl, no nie jest to 50% przeceny ale zawsze cos. a ten komplecik wpadl mi w oko juz dawno, ale na metce jest 24 m-ce , a mniejszych nie bylo, ale dzisiaj podjjechalam z Matim, i okazalo sie ze spodnie sa akurat a w bluzie musze tylko raz na okolo1,5 cm zawinac, wiec wykorzystamy to az do jesieni. Ale ja mam daleko do Warszawy, hehe, i zeby jezdzic na zakupy, ale jak bylismy w staach tam byly przeceny, ja do tej pory nosze ciuchy z tamtad, za kilka $$ mozna bylo naprawde porzadnie sie ubrac. Mati zasnal, tak jak myslama, szybciutenko, ja tez juz jestem po kompieli, i odpoczywanko :):):), pa
  5. hej!! my od 10 na swiezym powietrzu, bylo swietnie, kupilismy bukszpan do koszyka, po drodze musilimy kupic ciut cieplejsza czapke, poniewaz nalozylam Matiemu taka safari, lekka, bez uszkow, ale nad morzem tak wialo, ze wiatr zrywal mu z glowy, kupilismy tez wiaderko z bajerami, czyli lopatka, grabki , sitko i foremki, poniewaz w poniedz. mamy zamiar cala trojka isc nad morzem , wiec bedzie okazja pobawic sie w piasku. i ja wogole ciesze ze ze swiat, pracy mam w tym roku niewiele, chyba poraz pierwszy taki luz, ale podejrzewam ze za rok beda u nas, chyba ze cos sie wydarzy,i ktos sie pojawi w naszej rodzinie :) np. mlodsza siostra lub brat. Mati rozgadal sie niesamowicie , ale po swojemu, poza podstawą tj. mama, tata, baba itp. widac u nas na topiku ze u was praca wre i swieta beda przepyszne :), poniewaz nie ma was , wiec najpewniej obowiazki lub spacerki ja po tej dostwie tlenu jestem wpompowana, wiec licze ze i Mati szybko zapadnie w spokojny sen, pa
  6. czesc ! my idziemy na spacerek, pa, slonko swieci przeslicznie
  7. acha, do tej salatki jeszcze w kosteczke swiezy ogorek
  8. my zdazylismy wyjsc na 2-godz. spacerek, a tu cisza ....,
  9. Sylwia ja tez bylam na zakupach z Matim i tez byl humorzasty :(, co mu sie raczej nie zdarza. Alantonina Zawsze zzdroscilam tym co dobrze tancza, mi to jakos nie wychodzi, i z mezem tanczymy razem jak potrafimy u nas wyszo slonko wiec pranko powinno byc juz suche, zaraz sciagam Acha, na zakupach spotkalam swojego dentyste od lat dziecinnnych, chodze do niego prywatnie i Mati usmiechal sie, dentysta powiedzial, ze jak dzieci maja taka furtke miedzy jedynkami, to trzeba naciac to dzialselko miedzy, ale jeszcze nie teraz, po swietach moj maz ma u niego wizyte to dokladnie sie podpytam co i jak. ja robie taka salatke, : rozuczki brokolow gotuje na poltwardo osemki jajka, czerwona fasola z puszki kukurydza, czerwona papryka w kosteczke koperek swiezy, i naturalny jogurt, plus lyzka majonezu, przyprawy do smaku, wyglada bardzo wiosennie i smaczna polecam
  10. dzien dobry Mamom i naszym pociechom :) pozale sie, ze niechcialo mi sie wczoraj sciagnac z tarasu prania aw nocy spadl deszcz :(
  11. ziuuutek niestey nie wynajmujemy, ale kwater jest mnostwo i domow wczasowych, fajnie by bylo, moze doszloby by do kolejnego spotkania lutowych pociech. Labladory to madre psy, mialam kontakt z jednym takim w Stanach byl czekoladowy i nazwywal sie Cherszi ( napisalam po polsku tak jak sie wymawia, to jest nazwa jednej z najpopularniejszych czekolad w Stanach, cos takiego jak u nas Wedel lub goplana)
  12. ziuuutek zgadza sie, niestety, juz probowalam odstawic malego , i bylismy na dobrej drodze , ale wtedy okazalo sie ze ma skaze, wiec troche odpuscilam, i teraz znowu probujemy zadzialac mlekiem sojowym, ale w tym wieku strasznie trudno oduczyc dziecko, jak bede miala drugie to bede madrzejsza, a w ciazy nie jestem, robilam test. Musze isc do gina , poniewaz wlasciwie to od stycznia mam tak co miesiac czyli objawy @ bez krawawienia, i w styczniu tez robilam test, i teraz i nic nie ma, cos czuje ze dopoki nie ostawie Matiego od piersi to moje hormony mowia stop kolejnemu dziecku A jakiego masz pieska ze wiekszy od malej. no a blotko to slodka zabawa, fajnie miec domek z podworkiem, ja tez tak mam i przy dziecku to rewelacja. Tam gdzie mamy bar , na pietrze jest duze 120 m/kw mieszkanie jeszcze w stanie surowym zamknietym, maz napoczatku chcial zebysmy tam mieszkali a dom sprzedac, ale ja powiedzialam stanowcze nie, poniewaz tam jest przy ruchliwej ulicy, z domem parking dla klientow, i wzasadzie brak prywatnosci, wiec tamto mieszkanie czeka sobie cierpliwie na Matiego, chyba ze jak bedzie kasa to wykonczymy i nawynajem. pa, biore sie za porzadki, ale takie codzienne, czyli po tym co mati nabalaganil.
  13. truskawkowa poziomka , jestem pelna podziwu, nie wyobrazam sobie miec tyle na glowie, choc, jestem tez zajeta , ale nie az tak. Sylwia i Angelika moj Mati tez nie przesypia nocek, niestety, wiec poprostu musimy sie uzbroic w cierpliwosc. Mati wlasnie wypil 200 ml mleka sojowego z kaszka ryzowa o smaku bananowym, wiecie i to mleko sojowe w proszku jest naprawde smaczene, Mati jeszcze caly czas wysysa z kubka ostatnie krople. Nie pisalam wam jaka wczoraj mialam przygode, bylismy ponad 2 godz. na spacerze , ale takim sklepowym, wracamy sciagam pokrowiec a tu nie ma jednego bucika, a to buty 99 zl, z 2 tyg temu kupione zalamka, no wiec ja w nogi i dalej kolejna runda tym samym szlakiem, i mialam szczescie poniewaz znalazlam w trzecim punkcie ktory odwiedzilam, czyli ksiegarnie , w ktorej kupowalam dla Matiego ksiazeczke, uff, w sumie to mielismy szczescie, gdyby mati zdjal go sobie na ulicy to najpewniej ktos by go kopnal , lub podniosl i rzucil , i szukaj wiatru w polu. Dzisiaj licze ze Mati bedzie spal jak susel, poniewaz byl z mezem nad morzem, dosyc dlugo a potem ze mna 1,5 godz. przed domem, ja grabilam a on zbieral mamie listki do wiaderka9 robilismy jeszcze ostatnie porzadki przed domem na trawniku) Angelika skoro masz zaparcia nie obzeraj sie jajkami na swieta I Mati mial wypadek przewrocil sie na twarz ma guza na czole i zbity nosek, pierwsze rany w samodzielnym poruszaniu po tym swiecie. Acha, mialam czucie ze jestem w ciazy, poniewaz tak bolal mnie brzuch jak na miesiaczke 2 dni, ale zadnego krwawienia, ale zrobilam test i wyszedl negatywny. pa
  14. Anna fajnie ze macie te spotkanie z tilli, bawcie sie dobrze. Maz jest z Matim na spacerze i wlasnie mi wysyla zdj. jak maly bawi sie w piasku i podziwia statki.
  15. http://fotelik.info/pl/testy/ musisz wybrac sobie grupe wagowa jaka cie interesuje, czyli najpewniej 9-18, ale ja tez patrzylam 9-25, powodzenia, ale ten chicco jest naprawde fajny i z tego roku
  16. tak ziuuutek ten wlasnie jest jednym na mojej liscie do wyboru, on ma tez dosyc dobre pkt w testach , dwie 3 i dwie 4, ale wlasnie mowili ze 3-4 na testach to jest to co powinnismy brac pod uwage, no i cena jest ciekawa, pozdrawiam
  17. wlasnie przed chwileczka w kawie na sniadanie bylo jak dobrac dobry fotelik samochodowy, wiec naprawde jestem madrzejsza i staly tam przedewszytkim maxi cosi, wiec sylwia poczynila dobrego wyboru, choc oni nic nie mowili o firmach tylko o testach , jak mocowac i jak dopasowac do wlasnego samochodu
  18. danis ja nie spie, szperam za fotelikami, ja porzadki i okna tez mam juz za soba :)
  19. Sylwia dzieki , musze poprostu poszukac dobrego sprzedawce, pa caluski dla Ulenki
  20. Sylwia ja daje sobie na luz w te swieta, na niedziele wielkanocna jedziemy do moich rodzicow, a poniedzizlake spedamy w domu rodzinnie, czyli spacer nad morze i odpoczynek. czyli przygotuje moja salatke z brokulow, jakies jajeczka, biala kielbasa, ciasto i pas, poniewaz podejrzewam ze po niedzieli i tak trzeba bedzie troche mniej zjesc w poniedzialek. Szukam info na temat fotelikow, i mam mentlik w glowie, dzisiaj bylam w sklepie w Ustce wyobrazcie sonbie ze maja tylko unibaby i baby desing, wiec szukam internetowo, te ktore maja po 4 pkt w testach nawet tylko do 18 kg i tak nieschodza ponizej 700 zl, czy ja moze zle szukam, i najczesciej rozkladaja sie tylko na polsiedzaco, a dla naszych maluchow przydaloby sie jeszcze na lezaco, tymbardziej ze we wrzesniu planujemy wyjazd w gory a to jest droga przez cala Polske, i tu trzeba pomyslec o komforcie. Sylwia wiem ze masz Maxi -cosi, ale jaki typ ?
  21. alantonina, ja mialam doslownie ta sama sytuacje, w momencie darowizny za zycia babci, rodzina nawet nic nie musi wiedziec, poprostu babcia oddaje ci prawnie mieszkanie i nikomu nic do tego, w mojej sytuacji i notariusza byla obecna babcia i dziadek i ja, i koniec, najlpeiej idz do natariusza osobiscie i on ci cala sprawe naswietli, w momencie smierci babci, ona poprostu juz nic nie posiada ( w sensie nieruchomosci) i nie ma co dzielic
  22. widze ze ziuuutek radzi ci to samo, no i zeby babcia czula sie pewnie, notarialnie zapewniasz jej opieke i mozliwosc mieszkania tam, powodzenia i gratuluje, rudera nie rudera ale zawsze nieruchomosc
  23. alantoina, niech babcia zaraz po wykupieniu przepisze mieszkanie notarialnie na ciebie jeszcze za zycia, nie testament, tylko poprostu niech ci je odda w darowiznie, wtedy jak umrze mieszkanie bedzie twoje i niebedzie spraw spadkowych, moja babcia z dziadkiem tak zrobili, poniewaz ja mieszkalam pozniej z babcia, i chcialam dobudowac lazienke i pokoj, wyremontowac, wiadomo kupa kasy, ale chcialam miec pewnosc ze inwestuje w swoje, wiec poprostu babcia i dziadek za zycia zmienili wlasciciela, przekazali w darowiznie dom dla wnuczki, czyli mnie, i po jej smierci nie bylo zadnej sprawy spadkowej.
×