Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. oglądam mecz słowenia-polska w ręczną :) mój szef dziś przeżywał jak mrówka okres :P mam nadzieje, że wygramy to mu utre nosa w poniedziałek :D
  2. hejo wieczornie Mała śpi, czekam na Dżordża i uruchomiłam szare komórki ;) Kessi - kochana babka jesteś więc się nie obrazisz za wszelkie sugestie ;) wale prosto z mostu album fajny, tło bym zrobiła jasniejsze, bardziej pastelowe, ale tło jest mało ważne... zdjęcia fatalne... i kochana nie chodzi o to, że sprzęt nie taki. sprzęt zostaw jaki masz po pierwsze usuń funkcję dodawania daty, ciężko date usunąć ze zrobionej fotki po drugie rób fotki w dzień przy dobrym świetle, bez użycia lampy po trzecie ułóż fotografowany obiekt na jednolitym tle. niech to będzie np czarny materiał, łatwiej go usunąć ze zdjęcia niż stół... po czwarte ściągnij sobie program gimp2 (najprostszy darmowy polski program do obróbki zdjęć to jest twoje zdjęcie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa9f0d682eeca846.html a to przerobione w gimpie w ciągu 5 minut - jak poświęcisz chwile zrobisz to duuużo lepiej :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/551bed4c4e458602.html do tego w rogu zdjęcia dodawałabym twoje logo i na temat logo :) jak napisałaś Kate's treasures wiesz co miałam od razu przed oczami? pierwsza myśl! skrzynia skarbów! moja drobna sugestia, pisz śmiało co o niej myślisz to tylko projekt, można dac go grafikowi do zrobienia i zrobi cacko http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fcf3faef6dc0558f.html napis w skrzyni trzeba by większy zrobić, niech wychodzi ze skrzyni :) ja nie umiem. grafik napewno umie :)
  3. Mamuniu :D właśnie bez krępacji zeżarłam pączka :P (szef przyniósł) więc nie będę kwiczeć z zazdrości na twoje gołąbki ;) ale jak przyciśnie mnie popołudniowy głód to o nich pomyślę ze łzą w oku... leń ze mnie nieprzeciętny i ni chu chu nie zrobie gołąbków :P Pia :D nieee... chociaż? pismo mam iście lekarskie :P ale tylko to.. głowa za mało pojemna niestety ;) a ty wiesz, ze jak byłam młodziutka (tzn od jakoś 12 do 15 roku życia) to chciałam iść na medycynę? tylko bałam się odpowiedzialności za ludzkie zdrowie, a że bardzo interesowały mnie operacje itp. to wymysliłam, że zostanę patologiem! a konkretniej marzyła mi się patomorfologia... :o tata załatwił mi książki z medycyny sądowej ze zdjęciami z sekcji itp i z wielkim skupieniem je czytałam. a potem nagle (to związane z moją nerwicą) coś mi się poprzestawiało i zaczełam mieć jakieś lęki, że nawet na te książki patrzeć nie mogłam i schowałam je w głębi szafy zeby się na nie nie natknąć (pewnie dalej są u rodziców) no i tak niedoszły patomorfolog został filologiem ;) ale przynudzam... za 2 godz do domu! juppi!! coś się czuję niewyraźnie. nie wiem czy mi sie jakaś infekcja nie zaczyna (tam na dole w czeluściach :P ) mam nadzieje, że nie bo Dżordż by se pomyślał.... pięęęknie mnie nie ma a żona jakiegoś syfa złapała :D :D zobaczymy czy coś sie z tego rozwinie czy to sprawka zmiany wkładek higienicznych, znając mnie to moge byc na nie uczulona :o
  4. aha a te krople do oczu dawałam Nadii do noska ;) tak lekarka kazała
  5. Myszko ;) bidulka z Juleczki :( na katarek bez recepty: woda morska, odciąganie + nasivin soft (to są kropelki no noska dla niemowląt), maść majerankowa pod nosek, pieluszka pokropiona olbas oil powieszona przy łóżeczku na noc, pulmex baby do smarowania klateczki i plecków na receptę polecam mucofluid. przy ostatnim katarze dostała od pediatry krople Gentamycinum (to są krople do oczu z delikatnym antybiotykiem) bardzo pomogły
  6. co nie zmienia faktu, że Zosia będzie drobną kobietką z super figurą a Nadia wielkim babskiem jak jej mama :P
  7. to w takim razie powala mnie różnica 4,5 kg.... Boże jakiego mam klocka!!!
  8. Mamunia jejku współczuję nocki :( ale wyjda ząbki i bedzie po wszystkim :) aaa a ja grałam w drużynie szkolnej w koszykówkę :) na zawody jeździłam itp :) fajne czasy
  9. jeju Pia zdrówka dla Julki no i oby sie maluch nie zaraził
  10. cześć dziewczynki :) ja juz w pracy. Naducha wstała o siódmej i robiła zwiad po domu szukając taty, poprzytulałysmy się, wypiła mleczko i poleciałam do robotki. dzisiaj do 15 stej :D juppi! i weekend :) Dżordż wraca dziś późno wieczorem :D Kessi - bidulka jesteś z tym okresem... a męża masz wyrozumiałego :) ja musze dzisiaj poprasować zanim przyjedzie bo sterta prasowania nie mieści sie już w szafie... m.a.s.a.k.r.a. Ewcia - to ciesz sie w takim razie, że Eryś ma siusiaka :D zawsze to łatwiej siki złapać ;) mam nadzieje, że niedługo sie skończą wasze problemy :) zjadłam bieluszka z bułeczką z ziarnami, kończę herbatkę. czas wziąć się do robotki... aaa dzisiaj pogadam z Dżordżem o wypoczynku. musze coś znaleźć alternatywnego żeby mu pokazać i go przekonać... no chyba, że wróci bardzo późno to jutro z nim pogadam :)
  11. hmm a czy kredowy... no nie sa to zwykłe kartki, ale nie "błyszczące" taki mat troche. fajnie to wygląda i sie nie palcuje
  12. Amorku na zwykłym i kartki są grube, porządne
  13. Myszko jeju :( zdrówka dla Juleczki no i żeby Ciebie brzuch przestał boleć a tło pierwsze to dla mnie strzał w dziesiatke. takie mi sie podobają :)
  14. noo kończe zajadać i pękam ;) Kessi - mnie by się podobało tło pastelowe, nie wiem... ecru, albo łososiowe ale delikatne z delikatnymi wzorkami (jakby pod tłem, nie rzucające się w oczy) torty, smoczki, misie - cos takiego
  15. spadam do domku :) do zobaczenia wieczorem :)
  16. Pia - to co? dzisiaj na rowerek? :D pierwszy krok za tobą :) Pia, Mamunia - dziekuję :) pomoglyście mi, pogadam z Dżordżem jak wróci. poszukamy czegoś jeszcze :)
  17. Asik ciesze się :) a ja mam info od mamy, Nadia wtrąbiła dużą porcję obiadku a'la Asik ze szpinakiem i mozarellą :) smakowało jej bardzo. teraz siedzą we dwoje z Tadzikiem w łazience i patrzą jak pralka pierze :D
  18. tak siedze i siedze, myśle i myśle ;) i zastanawiam się usilnie czy na okres kilku lat naszego życia w tym mieszkaniu potrzebuję wypoczynek za 7 tysięcy... czy nie lepiej kupić coś tańszego a dopiero do domu kupować takie drogie rzeczy... no kurde nie wiem sama... poszukam jeszcze czegoś. może znajde, zobaczymy. mam nadzieje, że Dżordż się nie uprze na tę Ambrę... kurde mam teraz problem... przepraszam was, że o sobie ciągle ale nawet nie mam jak was poczytać. pewnie poczytam na spokojnie dopiero wieczorem i poodpisuje
  19. wiadomośc z dzisiaj "36-letnią mieszkanka Katowic zgubiła dziecko w śniegu, sama wróciła do domu. 2-letniego chłopczyka z zaspy wyciągnął przypadkowy przechodzień. Na ulicy Gliwickiej mieszkaniec Katowic zauważył kobietę, która prowadziła wózek. W pewnym momencie kobieta przewróciła się, a z wózka na śnieg wypadło małe dziecko. Kobieta wstała zrzuciła śnieg z ubrania i poszła dalej. Dziecko zostało w śniegowej zaspie. Mężczyzna natychmiast podbiegł do dziecka, wydobył je ze śniegu i o zdarzeniu poinformował Policję. Dzięki przekazanym przez niego informacjom policjanci bardzo szybko ustalili dane personalne kobiety. Wyrodna matka została zatrzymana w mieszkaniu przy ulicy Janasa. W jej organizmie stwierdzono 3,57 promila alkoholu. Kobieta trafiła do aresztu. O losie 36-latki zadecyduje prokurator i sąd. Za narażenie swojego dwuletniego syna na niebezpieczeństwo, grozi jej 5 lat więzienia. Dziecko po badaniu lekarskim trafiło pod opiekę babci i dziadka." z jednej strony posikałam sie ze smiechu a z drugiej zrobiło mi sie smutno :(
  20. Mamuniu ja ci absolutnie wierzę, że Zosia może mieć 80 cm, tylko pytam się gdzie moja Nadia upchała te 4,5 kg? :D
  21. Mamuniu ale Zosia mierzona przy ścianie czy miarką? bo nie chce mi się wierzyć, że różni je 2 cm i aż 4,5 kg!
  22. Kessi - gratulacje Pani Businesswoman :) będe trzymać kciuki, żeby ci się powiodło :) Pia - a zaliczyłyście już Prater? jeju ale zima! mam dosyć! -11 dzisiaj! a mają być dwudziestostopniowe mrozy! :( w tvn24 dzisiaj mówili, że mroźno będzie jeszcze przez kilka tygodni! :( to jakaś masakra! Naducha dzisiaj ranny ptaszek wstała godzine wczesniej niż zwykle... a właściwie obudziła mnie o 6.30 wołając "mam!" :) dobrze, że mnie obudziła bo nie wiedzieć czemu nie słyszałam budzika :) ale dzielnie towarzyszyła mi w porannych czynnościach :) chichrała się jak pofyrtana jak się myłam w wannie :D nie wiem co ją tak rozśmieszyło... z matki się smieje :o wiem, że nie wyglądam najlepiej nago ale zeby się tak chichrać?? poczekamy dwadzieścia pare lat i zobaczymy jak ona będzie wyglądać :P potem zebrała ze mną pranie i nastawiła kolejne, włączyłyśmy zmywarkę, umyłyśmy kubeczek na piciu :) i się poprzytulałyśmy, mleczko i musiałam iść do pracy... :( zgubiłam gdzies rękawiczki :o zejebiście się prowadzi samochód dwoma palcami :o bo mi ręce do kierownicy przymarzały... a popołudniu musze Naduche opakować w kombinezon i do prababci podskoczyć :o nie chce mi sieeeeeeeeeeeeeeeeeeee
  23. hejo Kessi ja zaglądam :) i macham zapomniałam przekazać pozdrowień od Holly. niewiele napisała, ale wiem ze wszystko ok i moze dzisiaj zajrzy jak ich podłącza
×