Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

meaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez meaaa

  1. Gumi_aga - ale jak krzywo? Nadia jak chodziła za dwie ręce i początkowo za jedną to stawiała stópki do środka. ale pediatra powiedziała, że to musi przynajmniej miesiąc chodzic sama i jak dalej będzie tak stawiać nóźki to działamy, ale powinno przejść. i przeszło :) także nie nakrecaj sie narazie. obserwuj
  2. Ewcia - to u was szczepi sie priorixem 2 razy? Nadia dostała teraz priorix (ale nie tetra, bez ospy wietrznej) i nastepne szczepienie to dopiero infanrix w kwietniu a moze Eryk opuscił wczesniej jakies szczepienia ze wzgl na nerki? nie kumam już... :(
  3. Pia :D a wysokość standardowego mieszkania w Polsce w blokach to 2,5 - 2,6 metra
  4. hejo Pia - oj miała szczęście bo mój mąż jest bardzo spokojnym człowiekiem a ona była przerażona ;) nie wiem czy bardziej tą stłuczką czy tym, że może nie zdążyć do kibelka :P no ale do rzeczy.. ja się najbardziej boję, że jak kiedyś spowoduję stłuczkę to trafię na jakiegoś buca, który brzydko mówiąc mnie opierdzieli z góry na dół. a przecież stłuczki się zdarzają zwłaszcza przy takiej pogodzie. kiedyś miałam nieprzyjemną przygodę. jakieś 3 lata temu na parkingu Plejady wyjeżdżałam z uliczki podporządkowanej i zatrzymałam się tak, że na jezdnię wystawało mi może z 10 cm maski, a po tej drodze jechał jakiś ciul na francuskich blachach (tzw "polaczek") wyskoczył z auta, zahamował cały ruch i z pięściami do mnie biegnie. zablokowałam drzwi i rura między samochodami i tylko słyszałam jak się za mną drze "ty stara kurwo!" :D :D :D no kurwe jakoś zrozumiem, ale żeby stara??? miałam może 23 lata :P Baryłko - przepraszam, umkneło mi jakoś to twoje pytanie. my mamy 3 pokoje i 55 metrów i powiem ci szczerze, że brakuje powoli miejsca. mysle, ze dla trzyosobowej rodziny aby żyło się wygodnie potrzeba 3 pokoi i ok 60 metrów przynajmniej. mamy drugie mieszkanie, które wynajmujemy i ono ma 2 pokoje i 38 metrów. no maleńkie jest. ale mieszka tam samotna mama z dzieckiem wiec im starcza :) Kessi - kurcze no :( szkoda rzeczywiście, Myszka by cie zgarneła po drodze :D a co do prezentu to możę jakiś zestaw śniadaniowy? nie mówię o jakiś wypasionych filiżankach bo to przy dzieciach sensu nie ma, ale jakieś bajeranckie kubki tak żeby kazdy członek rodziny miał swój wyjątkowy i które by im przypominały przy sniadanku o was:)
  5. hehe Amorku ciesze sie ze pomogłam :) lece bo musze męża pocieszyć :P papa
  6. Myszko wyszło ci jak zwykle przeslicznie :) masz talent! a na temat Julki nie będę się rozpisywać bo jej oczy to temat rzeka :) pokazałam mężowi :) zachwycony :) jeju nie moge sie doczekać aż nasze dziewczyny poszaleją razem :D
  7. Myszko - :D no krwawo brzmi :P ale strasznie nie jest :D lece do galerii Asik - pyszne to napewno i kusi mnie strasznie ale ten makaron w tym tłuszczu i jeszcze ser żółty nie dla mnie jak chce zrzucic jeszcze pare kilo :( buu
  8. Amorku - do dwóch tygodni sie chyba czeka, nam zrobili już w 7 dni :)
  9. Samadamo my sie zdecydowalismy na kalendarze ze zdjęciem. Myszka wrzuciła fajny pomysł na breloczki ze zdjęciem. ja podsune coś jeszcze. na gwiazdkę teściu dostał od nas fotoksiążkę tu robiłam http://www.fotoksiazka.pl/ 50 stron ze zdjęciami Nadii. wyszła cudnie! koszt takiej w formacie A4 50 stron, od 1-5 zdjęć na stronie z przesyłką ok 140 zł
  10. widzisz głupia pałka jestem... oczywiście mała łyżeczka przecieru ;)
  11. Amorku oczywiscie przepis był dla ciebie ;) przepraszam
  12. Asik - kiedys robiłam same pomidory z cukinią a od jakiegoś miesiaca robie z mięskiem mielonym. -troszkę mięsa (objętość czubatej łyżki stołowej) podsmażam na oliwie z oregano, bazylią i ziołami prowansalskimi. jak juz się usmaży to dorzucam kawałek startej na drobnych oczkach cukinii, potem wrzucam drobno pokrojonego pomidora obranego ze skóry i podlewam wodą. chwile się pogotuje i już. do tego połamany makaron spaghetti :)
  13. Amorku - nie nie nie, zestaw chcemy w materiale tym razem :) i cena jest za materiał, nie za skórę
  14. Asik - no bo narzekasz i narzekasz na to nocnikowanie a my nawet nie zaczelismy ;) to sie pogniewam na ciebie za to narzekanie :P aaaa i z nieba mi spadłas z tym przepisem bo nie miałam pomysłu dla Nadii na obiad na jutro :) dzięki! :) Dżordż wrócil i sikam po nogach! słuchajcie! babka wjechała w niego bo jej się chciało... KUPĘ!!! :D on stał na światłach a ona dojeżdżała i brzuch ją bolał i luzowała pasek w spodniach i nie wyhamowała :D zjechali na stację 50 metrów dalej a babka z błagalnym wzrokiem "ja pana bardzo przepraszam i w ogóle moja wina ale ja muszę do toalety" i poleciała :D
  15. hejo :) my po szczepieniu :) Nadia nawet nie zauważyła, że dostała szczepionkę :D tzn widziała bo patrzyła na igłę i jak jej pielęgniarka wbiła to spojrzała jej w oczy i nic :) dostała naklejkę ZUCH NAD ZUCHY! :D waży 12,5 kg i mierzy 82 cm przy ścianie :) następne szczepienie w kwietniu. dostała Priorix :o wolałam MMR2 ale cóż... wybrać sobie nie można :o lekarka powiedziała, że przez 2-3 dni nic sie nie bedzie działo a potem może (ale nie musi) pojawić się wysoka temperatura i wysypka, potrwa to 2-3 dni i z głowy (jesli wystąpi) jesli nie pojawi się do 10 dni to juz nie będzie. w poczekalni byli dwaj chłopcy mniej więcej w jej wieku i obaj chcieli ją całować! :D od jednego się odwróciła to ją UWAGA! za ucho przyciągnął spowrotem! :D drugiemu już sama dała buziaka :P ale mi się córa rozhulała :D Ewcia - podpinam się do pytania Samejdamy :) Myszko - to super! :) wyślę ci na NK adres :) Kessi - super, że macie wodę! twoja nieobecność będzie usprawiedliwiona :P Asik - oj chyba się pogniewamy ;) Nadia nigdy nie siedziała na nocniku. tzn siedziała w ubranku ;) czekam z tym do wiosny. a najlepiej jak bedzie miała 1,5 roku. nie spieszy mi się :) a zużywa 6-7 pieluszek dziennie, robi 3 kupy a i przy siku czesto ją przewijam :) Dżordż jeszcze nie wrócił bo mu jakaś baba w tył auta wjechała i spisywali oświadczenia a teraz pewnie płacze w aucie heheheheh :D świnia jestem nie? bo to to jego nowe auto :P ale ponoć niedużo, ale płacze bo do serwisu bedzie musiał oddać i nie bedzie mógł nim jezdzic ;)
  16. Kessi - chłopu chyba się nie przetłumaczy... kurde :( głupia jestem, brzuch mnie boli jak przed jakimś egzaminem :( denerwuję się tą szczepionką strasznie! :(
  17. Mamatomka, Samadama kurde niech ta zima sie skonczy... Myszko - to zapraszamy popołudniu do nas :) na którą wam pasuje? 16? 17?
  18. Pia - uwielbiam tę piosenkę :) Miśka - dobrze, że to nie było pare lat temu gdy na topie były komórki-cegły :P :P
  19. hejo Kessi - :D 2 lata uczyłam się na studiach słowackiego - no jaja jak berety :D strasznie sie wszyscy cieszylismy na te zajęcia ;) były momenty, że prawie płakałam ze śmiechu :D jeszcze prowadziła je taka przesympatyczna słowaczka, pani Beniowa :D kurcze! fajne to czasy były! Baryłko - nietoperzyco :D http://www.ekoline.pl/15/meble-wypoczynkowe/p/289 a Naducha ranny ptaszek coś dzisiaj... o 6.30 wstała, ale z tak świetnym humorkiem, że nie mogłam się na nią gniewać ;) ma teraz akcję "siadamy" tzn odkąd nauczyła się odwracać i sadzać dupkę na krzesełku to próbuje siadać na wszystkim. połozy książeczkę na ziemi, odwraca sie tyłem i na niej siada, na jeżdziku bokiem też siada, leży paproszek na ziemi to na nim siada :D wczoraj stała koło stolika i kot stanął koło niej... odwróciła się i chlap dupsko na nim sadza :D przekomicznie to wygląda :) a ja zobacze i moze dzisiaj pójdę z nią na szczepienie, tylko do przychodni musze zadzwonić czy jest pediatra, bo jak nie to dopiero 25 stycznia. bo w poniedziałek mnie nie ma a od wtorku do piątku nie bedzie mojego męża (wrrr)
  20. nie nie nie Kessi :P po hiszpańsku to już nie pogadam :P analfabetyzm wtórny :D pare lat nie miałam kontaktu z językiem a to masakra... ale kieeedyś kieeedyś mówiłam biegle, mieliśmy 6 godzin hiszpańskiego tygodniowo... to se ne vrati (czeskiego nie znam jakby co :P )
  21. głowa mnie boli... ide do domu Adios! :P
  22. Kessi - :) piękny język. zdawałam maturę z hiszpańskiego :D
  23. łiiiiiiiiiiiiiiiiii, łiiiiiiiiiiiiiiiiiiii! wiesz jakie zwierzątko wydaje te dźwieki?? :P
  24. moje ślinianki zwariowały! :D dzięki! zrobię w sobotkę :)
×