meaaa

hejo przede wszystkim dziekuje za gratulacje i fale meksykańskie :D kochane jesteście Kubuniowa - pozałatwiaj wszystko i wracaj do nas! życzę ci żeby się wszystko ułożyło pomyślnie W.Kaśka - tę misiowatą z kokardką na uchu? :D oj Kajtuś musiał ślicznie w niej wyglądać ze swoimi blond loczkami :D Kimizi - enerdżajzer jesteś! podziwiam, że w tym wszystkim sie trzymasz... a zgrzyty z mężem w takim stresie i zabieganiu jak najbardziej normalne... ja ostatnio miałam śmieszne spięcie z moim... aż w pracy koleżance opowiedziałam i sie prawie posikała ze śmiechu :) rano trzaskał sie w kuchni przeraźliwie, ubzdurał sobie, że opróżni zmywarke... obudził mnie i pare minut potem Nadię, mówię mu, że nas obudził i że ma rano niczego w kuchni nie sprzątać, bo ja moge spać dłużej. to wiesz co mi powiedział? że on nie chce takiego życia bo niczym sobie nie zasłużył na takie traktowanie :D :D jakie??? :D normalnie taki fochliwy sie zrobił, ze juz mu nie moge uwagi zwrócić :P co do drugiego dzidźka ;) to ja bym nawet już, teraz, dzisiaj :D ale 4 piętro... wizja wnoszenia dwóch klocków na góre... skutecznie mnie otrzeźwiła :P był plan, zeby zajść grudzień, styczeń przyszłego roku, ale wtedy urodziłoby się koło września 2011 a wtedy Nadia pójdzie do przedszkola i może czuć się odrzucona, że mamie sie urodził nowy dzidziuś to ją oddaję do przedszkola... tak więc zaczniemy sie starać w wakacje 2011 :P zeby sie urodziło na wiosne 2012 :D Nadia bedzie miała 3,5 roku :) Boziu jakie plany :P

gumi_aga - dzieki :) moze rzeczywiscie Ani tak bardziej pasuje ;)

sluchajcie tak czytam sobie topiki o szczepionkach i śmiać mi sie chce już z tego :) nakręcają się nawzajem tak strasznie, że popadają w paranoję. obwiniają szczepionki za całe zło tego świata, wszelkie choroby jakie mają ich dzieci spowodowały szczepionki :D jedna nawet napisała, że jej córeczka ma obniżone napięcie mięśniowe po szczepionce na żółtaczkę Euvax :D :D :D śmiech na sali! wie że dzwonią ale nie wie w którym kościele :D ktoś gdzieś coś jej powiedział i trzyma się tego kurczowo - czyżby neurolog jej nie powiedział, że ze słabym lub wzmożonym napięciem dzieci się rodzą?? :D i nie ma na to wpływu żaden czynnik zewnętrzny... robi się z tego już tak strasznie nakręcona machina że aż strach sie bać co będzie za 20 lat, gdy będzie caaałe pokolenie nieszczepionych dzieci i wybuchnie jakaś epidemia... odry np straszne to jest...

a Ewci nie ma to pomyslalam, ze na kontroli z Erykiem bo mieli isc na 3 dni do szpitala

dzieki dziewczyny! :) Asik - super, ze Krzysiu ma juz huśtawkę :) Kessi - Nadia ma tradycyjnego bączka :) kupiony w Smyku - ok 20 zł

słodziutko... :)

a nie wiem jak z kubeczkami, nie podgrzewam nic Nadii w mikrofali. ogólnie używam jej bardzo rzadko (częściej mąż)

hejo Kasiu nie przejmuj sie głupim gadaniem. zobacz ze w firmie wszyscy życzliwie podchodzą i nie robią problemów. mysl teraz o sobie i dzieciaczkach, bo wasze zdrowie jest najważniejsze! a Ewcia w szpitalu z Erykiem?? Misty - witaj! Pia - ale miałaś fuksa! szcześciara! :) tja i nie pamietam co miałam napisać wiec napisze co u nas (egoistka nie?) wczoraj popierniczałam po placu magazynowym w kasku i liczyłam blachy.... kul nie? :o uwielbiam te kaski.... takie twarzowe :o dzis na targi musze pojechać bo jest pare firm, do których chce uderzyć o współprace ;) no i uwaga, Nadia chodzi :) tak sobie, sama ;) czasem się zatacza jak pijaczynka ale daje rade :D no i tamto przedwczoraj to nie byl skok :D bo wczoraj już kochane dziecko, widocznie fatalny humor miała bo była zmierzła niesamowicie ;)

Babeczko :( bidulek Czaruś :( zdrowiejcie szybciutko!!

Holly - w następne wakacje twój Dżordż ma z moim porozmawiać :D ja też chce zabiegi!!!

no własnie też nic nie znalazłam... a wybitnie czarna chmura krąży nad Nadii główką

hejo znów Pia - o owockach :D pamietacie wykresik? http://img87.imageshack.us/i/skokiou8.jpg/ aż poszukałam bo moje dziecko stało się jęczykichą....straszną!! zjadła 4 łyżeczki kaszki i poszła spać, bo nie dało sie z nią wytrzymać... a własnie leci 51 tydzień...

Kessi nie idź :D ja śmierdze leniem na kilometr ;)

nowy konkurs bobovity ::) http://bobovita.pl/konkurs.php?m1=8

ooooj przypomniał mi ten świniak obiadki u mojej babci... cokolwiek robiła to do ziemniaczków była zasmażka ze skwareczkami... mmmm pychotka!

Kessi ja Nadii podawałam 2 razy dziennie do soczku wsypywałam całą saszetkę ;)

aaa Pia, w domu mam cieplutko ale podłogi zimne (tzn w przedpokoju i kuchni - bo płytki) a Nadia dużo po całym mieszkaniu śmiga i nie siedzi tylko na dywanie wiec chodzi w spodniach dresowych

Pia - :) dziękuję. chyba wiem o co chodzi. wiecej słow nie potrzeba ;) ja byłam z Nadią w obuwniczym i mierzyłam jej buciki, za piętę ma się zmieścić twój palec wskazujący - wtedy są dobre, a bez mierzenia to troszkę kiepsko bo kazda firma ma trochę inne rozmiary. ale w dobrych sklepach obuwniczych mają takie specjalne miarki co się stópkę wkłada i już wiadomo jaki rozmiar (np w Bartku) i wtedy nie trzeba wciskać butów i sprawdzac. a co do tych nowości to nie jest chyba kwestia wieku :D teraz tyle tego nowego sprzętu poprodukowali, że głowa mała... też jak wchodze to media to nie wiem o co chodzi :D i co do czego... ;) Babeczko - zgadzam sie z dziewcznymami, pewnie zatoki... tylko nie wiem co przy karmieniu mozesz brać... najlepiej lekarza spytać

Asik to rzeczywiście idą łeb w łeb :D ale jajka! Nadia jak się zapomni to potrafi pół pokoju przejść ;) ale świadomie to jeszcze rączkę wyciąga, żeby z nią iść ;)

hejo Miśka wystarczy cofnąć się kilka stron i już masz maila Asik.... j.janas@poczta.fm macham z pracy pogoda taka se

Kimizi - piękny ten dywanik co znalazłas dla Lenki!!! i jaki gruby! napewno milutki w dotyku i kolory bardzo mi sie podobają :) jak my się przeprowadzimy do domu to Nadia będzie miała 9-10 lat... więc inaczej jej bede pokoik meblować ;)

o wy mendozy jedne! nasmiewać się z mei i jej rzygańska po glukozie? :P Miska gdzieś to wygrzebała? :D jaja były!!! ale jak patrze na datę to pare dni później wylądowałam w szpitalu ze skurczami :( aż mam dreszcze jak sobie pomyśle co by było gdyby... :( jeju jak to dobrze, że udało się uratować Nadunię!!! jak ja bym zyła teraz??? :(

Pia u mnie też na rzie ok :) ale nie mam nic przeciwko cześci 2 ;) Kasia

Pia - to super, że Pascal się zaaklimatyzował :D

Amorkuj super fotki!! a ta zebra jest genialna, chyba powiem teściowi, żeby Nadii kupił :)