meaaa

dziękujemy pomarańczowa ale przynajmniej ja już mam załatwiony :) ale moze ktos inny skorzysta

Samadama :( przykro mi... zdrówka dla Dawidka! oby mu szybciutko przeszło

a ja jeszcze nie naznaczona, bo jak wczoraj wysłałam im nowy wzór to dziś zadzwoniłam i powiedzieli, że potrzebują czasu na dopracowanie tego więc jutro na 10 rano mam iść ;) no i zmiany są drastyczne, będzie dużo mniejszy bo końcowa koncepcja jest tego warta (ale o tym opowiem jak wam pokażę) no ale to na plus bo dzieki temu nie bede tam siedziec 1,5 godziny tylko maks 40 minut :D

hejo Kubuniowa - białko jajka kurzego można podać jak dzieciaczek skończy 10 miesięcy. więc możesz jajeczniczkę zrobić za miesiąc ;) no i co stoi na przeszkodzie, żebyś dołączyła do nas?

nakieruj go delikatnie ;) mój jak nie ma pomysłu na prezent to leci do jubilera :D

pewnie ze sie przyda :) kazda kobieta powinna miec w zanadrzu kilka takich komplecików :)

czytasz w moich myslach hehe :D mnie sie podoba :) ja coprawda nie osiemnastka ;) ale fajne to

wrzuc to na fotosika bo tak nie wchodzi

a Nadia śpi. dziś płakała 4 minuty.... lewa dolna dwójka już tuż tuż... za chwile będzie mieć 7 zębów i widzę, że ósmy się tam gdzieś pcha... bida moja ale jaja były :D zamknełam ją w szafie :D i zaglądałam do niej - jak sie cieszyła :D zjadła jajecznicę ze szczypiorkiem i pokruszonym chlebkiem na drugie sniadanko :) do mam co robią jajecznicę - z ilu jajek robicie? bo ja daję jedno jajko, troszkę szczypiorku i pół kromki chleba kruszę i wydaje mi sie to za mało.... ale nie wołała w sumie o wiecej wiec moze jej starczyło?

gratulacje dla dziesięciomiesięczniaków ;) i dla Olka za przespaną noc :) i podziękowania za miłe słowa :D składa Nadia z mamą :P Boziu jak oficjalnie :P

Nadia stoi obok mnie, trzyma sIE STOLIKa I sTĘka> (kupka IDZIE) no i NAMIĘTNIE wciska mi capSLOCK WIęc WYbaczcie :D

hejo Miśka - szybka jak perhing :D Nadziejamyszki - w takim razie zapraszamy! :) zrobię cappucino :P ale nie pozwole Julce spać na podłodze :D w końcu bardzo daleko nie macie :D a wczesniej mielismy zwykły cyfrowy kompakcik Nadia wstała o 7.15 i już rozrabia. tzn malowała się ze mną, wyjeła mi z kosmetyczki pędzel do pudru i miziała się nim po buzi :D a teraz usiłuje połamać mi laptopa :o

strzelam focha i ide spać :P

nietoperzycie nie bójcie się biednej mei :( pochowały sie wszystkie... a Nadii wychodzi dolna dwójka... pewnie stąd jęczykicha...

zarąbista ta czapa!! a Kubunio przesłodki! :)

Miśka - kurcze ty pershing jesteś :P dzięki! Mercii - ja cię pamietam :)

trzeba było wypróbowac nowy sprzęt - a co za tym idzie, nowe fotki w galerii :)

dziękuję Ci

to jeśli będziesz tam w najbliższym czasie to zwróc... przepraszam cię :(

Pia - takie też widziałam! Myszko - nie chce ci robić kłopotu, zrobiłaś mi przysługę i jestem ci wdzięczna

hejo Myszko chodziło mi raczej o coś takiego :D http://www.allegro.pl/item769817103_h_m_nowy_golfik_szaliczek_na_polarku_86_98.html ale spoczko, ten też mogę przyjąć :D tak mi tu słodzicie, że odwazna itp a ja nie wiem czy jutro wypali :P bo własnie zmieniłam wzór hehe, wysłałam im mailem i nie wiem czy zdążą przygotować i czy jutro mi to zrobią. zobaczymy

tak... mądra jestem... jutro zacznie a skończy dzisiaj :P hehe chodziło mi o to, że skonczy tego samego dnia ;)

skończy dzisiaj. potrwa to tylko 1,5 godzinki bo to same literki ;) pochwale sie po powrocie... albo jak opuchlizna zejdzie ;) no chyba skacze... ale mniej upierdliwy ten skok na szczescie. a co do nocek to masz racje... sama bym nie dała rady. na szczescie facet jest odporniejszy ;)

Pia - to boli cię przedramię :P ja sobie w sumie sama bat na siebie ukręciłam bo jestem za miękka... ona jęczy i rączki wyciąga to ja ją siup do góry... i teraz tak mam ciągle... stoję w kuchni i robię obiad to ta biegnie na czworaka z jękiem i wspina mi się po nogach. stoi trzyma się moich spodni i szarpie nimi i płacze dopóki jej nie wezmę... eh

w ogóle musze wprowadzic zmiany w ... moim sposobie myślenia :) bo ja to w ogóle chciałabym tak, żeby Nadia jadła o równych porach, odpowiednio odmierzone porcje :P wiem, chore... ale ja chora troche jestem hehe. no i wiem, że tak sie nie da, ze raz bedzie chciała zjesc wczesniej, raz później, raz wiecej, raz mniej... i bede trzymać się pór tak na oko. nie z zegarkiem w ręku :) i więcej luzu nam obydwu wyjdzie na dobre